V Nadzieja 1-2 VIII 2008

[Julioanna]

Bardzo ładne zdjęcia.
Świetnie, że udało się tak wyraźnie uchwycić łyżki - u mnie nigdzie ich nie było widać.

[marek_h_z]

Zaciekawił mnie ostatnio fakt że Przemek Gintrowski nie wystąpił jeszcze na kołobrzeskiej scenie. Wiem że uczestniczył jako juror jednak to nie to samo co udział poprzez koncert, a kto bardziej niż on nadaje się do występu na takim festiwalu. Ciekawi mnie czy z jakichś konkretnych przyczyn czy po prostu członkowi Tria nie chce się już udzielać koncertów, choć przed Nadzieja dał w tym roku chyba 2 koncerty.

[gosiafar]

Słuchałam wypowiedzi PG po śmierci Jacka. Oczywiście, mogę się mylić, wydaje mi się jednak, że pewne plany, pomysły "wzięły w łeb" i - że PG utknął w "dołku" artystyczno-psychicznym.

Zaznaczam - to tylko moje wrażenie!

[Jacko]

Wiem, że były rozmowy w sprawie zaproszenia P. Gintrowskiego na eliminacje do Nadziei w Kraśniku w 2005 r. Wtedy jednak PG zajęty był nagrywaniem płyty (przynajmniej sam tak twierdził) i nie bardzo chciał się odrywać od pracy w studio.

[jodynka]

a ja wierzę, że i Gintrowski na Nadziei wystąpi

[Elessar]

Ale konkursu to on by raczej nie wygrał.

[marek_h_z]

Ale konkursu to on by raczej nie wygrał.

Ale zawsze może spróbować swych sił, a nuż nagrodę publiczności wyszarpie

[piotrek]

Ale konkursu to on by raczej nie wygrał.

Dlaczego? Jakiś element autorski chyba by się w jego repertuarze znalazł.

[Elessar]

Oczywiście, element autorski to przecież cała jego muzyka. Ale - jurorzy dziś chyba patrzą raczej na nowatorstwo bardziej niż na ten typ muzyki/poezji, który prezentuje Gintrowski. Tak sądzę po tegorocznym werdykcie.

[spalding]

Oczywiście, element autorski to przecież cała jego muzyka. Ale - jurorzy dziś chyba patrzą raczej na nowatorstwo bardziej niż na ten typ muzyki/poezji, który prezentuje Gintrowski. Tak sądzę po tegorocznym werdykcie.

Rozumiem, że osoby pominięte w werdykcie były klasy PG ?

[Marcin Brood K.]

Nie, nie były.. :v:

[Elessar]

Nie były. Tylko przypuszczam, że najwyżej PG byłby osobą "zauważoną" przez jury.

[Luter]

Tylko przypuszczam, że najwyżej PG byłby osobą "zauważoną" przez jury.

E tam, marudzenie. Mnie się zdaje, że docenione zostało nie nowatorstwo, a umiejętność śpiewania we własnym imieniu. Karolina Cicha jest może egzaltowana; kiedy mówi jak rozumie wers "Wyrwałem się z obławy tej, schowałem w obcy las" - nie sposób brać tego bez uśmiechu... A jednak Karolina na scenie nikogo nie udaje, na nikogo się nie stylizuje, słuchacz nie ma wrażenia, że ona śpiewa w niezrozumiałym dla siebie języku, emitując obce sobie słowa. Ona na scenie jest sobą. Jest... autentyczna. Kiedy śpiewa "Obławę", to jest to jej "Obława". Karolina spełnia warunek konieczny, by mienić się artystą, i zarazem wystarczający, by całkowicie zasłużenie wygrać festiwal. Tegoroczny werdykt jest dla mnie przede wszystkim świadectwem profesjonalizmu jury.

Pozdrawiam,
KN.

[Niktważny]

Ciekawi mnie czy z jakichś konkretnych przyczyn czy po prostu członkowi Tria nie chce się już udzielać koncertów, choć przed Nadzieja dał w tym roku chyba 2 koncerty.

O ile pamiętam, zapowiadano powrót PG na scenę po kilku latach przerwy w koncertowaniu. Ten plany trochę wzięły w łeb z powodu wypadku artysty, ale kto wie, może, kiedy dojdzie do siebie, wystąpi także na Festiwalu w Kołobrzegu.
Z drugiej strony, PG - jeśli się dobrze orinetuję - do tanich artystów nie należy. Chęć chęcią, ale trzeba mieć jeszcze środki na jego występ. O kwotach mówić nie wypada, ale pewni organizatorzy pewnej dość dużej imprezy mówili mi nie tak dawno, ze PG wyraził chęć wzięcia udziału w rzeczonym wydarzeniu, ale jak podał kwotę za, zdaje się, godzinny recital, okazało sie, że pochłonęłoby to 1/2 budżetu. Organizatorzy zdecydowali się wówczas, że za te pieniądze mogą zaprosić dwóch innych artystów cieszących się podobną renomą, co autor "Pamiątek"

Dlaczego? Jakiś element autorski chyba by się w jego repertuarze znalazł.

Chyba element autorski nie jest wystarczający. Nie wiem zresztą, co tak naprawdę decyduje o tym, że ktoś wygrywa festiwale a ktoś inny, nie. Pamiętam, ze u progu kariery PG wracał z pustymi rękami z konkursów, mimo, ze prezentował na nich piosenki - z mojego osobistego punktu widzenia - znakomite, np. "Epitafium dla Sergiusza Jesienina".

[Zeratul]

"Dysputy" filozoficzne tu: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=6638">viewtopic.php?f=12&t=6638</a><!-- l -->

Jak nietrudno zauważyć, na forum posługujemy się językiem polskim i wszelkie tego typu nieuzasadnione wstawki "obce" bez tłumaczenia nie będą tolerowane (nawet, jeśli to cytaty z Marka Aureliusza...)

Zeratul

[Zbigniew]

Pathetic!

[dauri]

wszelkie tego typu nieuzasadnione wstawki "obce" bez tłumaczenia nie będą tolerowane

To dyskryminowanie osób, dla których język polski nie jest całkowicie ojczysty. :zly:
A wczoraj to jedna słuchaczka Radia Maryja postulowała, by zakazać finansowania w szkołach publicznych nauki języków obcych z pieniędzy podatników. ;(

[partycja]

Jak nie trudno zauważyć, na forum posługujemy się językiem polskim i wszelkie tego typu nieuzasadnione wstawki "obce" bez tłumaczenia nie będą tolerowane (nawet, jeśli to cytaty z Marka Aureliusza...)

I widzisz Filipie, sprawa jest skomplikowana. Jak tu ożywiać, kiedy nawet cytowanie zakazane?

Czy techniczno-informatyczny bełkot też traktujemy jako "wstawki obce"? Czy ostrzeżenia będą przyznawane na podstawie poziomu niezrozumiałości tekstu? Kto będzie ustalał ten poziom?

Dziwne to wszystko i durne.

[adme]

Jak nie trudno zauważyć

Faktycznie, nietrudno.

[Zeratul]

Jak nie trudno zauważyć

Faktycznie, nietrudno.

Literówka.
(i to nad wyraz złośliwa, bo jej sprawdzanie pisowni nie łapie - przepraszam)

Czy techniczno-informatyczny bełkot też traktujemy jako "wstawki obce"

Tak (nawet chciałem to podać jako przykład, gdy wątek może być niezrozumiały ze wzlędu na pewną hermetyczność użytego "języka")
Chodzi o to, żeby forum (a zwłaszcza jego część merytoryczna) było "czytelne" dla przeciętnego użytkownika...
Co innego cytować mistrzów w oryginale (choć tu przydałoby się tłumaczenie lub link do tegoż), co innego - prowadzić w ten sposób "dyskusję"...

Dziwne to wszystko i durne.

Trudno.

wszelkie tego typu nieuzasadnione wstawki "obce" bez tłumaczenia nie będą tolerowane

To dyskryminowanie osób, dla których język polski nie jest całkowicie ojczysty. :zly:

Nie rozumiem.
Bardzo ładne hasło, tylko jakoś nie mogę sobie wyobrazić sensownego przykładu...
Pisałem poza tym o "nieuzasadnionych wstawkach" (to tak, jak z używaniem polskich znaków - niektórzy po prostu nie mają technicznej możliwości/jest to dla nich bardzo utrudnione)

Pozdrawiam
Z.

[sweter]

No właśnie, Ola Dziadykiewicz już zdradziła co będzie w przy­szłym roku, na VI już „Nadziei”.

— W gruncie rzeczy wiemy już, co odbędzie się drugiego dnia festiwalu. Kontynuujemy pomysł naszych Nocy i tym razem przy­gotujemy Noc Piosenek Ży­dow­skich. Będzie składa się z dwóch części: w pierwszej usłyszymy piosenki wywodzące się z kultury żydowskiej, a w drugiej — piosenki Jacka Kaczmarskiego odwo­łu­jące się do narodu żydowskiego. W tym momencie powinno paść pytanie o nazwiska znanych artystów, których chcemy zaprosić do udziału w tej Nocy, ale jest jeszcze za wcześnie by to ujawniać.
************************

Czyżby naprwadę nurt żydowski był aż tak istotny w twórczości JK? "Ballada o spalonej synagodze", a reszta? - piosenki odwołujące się do narodu żydowskiego?

[Zbrozło]

Noc Piosenek Ży­dow­skich.

O, wreszcie przyjedzie wielu rządzących

[Andrzej J.]

A może chodzi o ponowne zaproszenie "Zespołu Reprezentacyjnego", jako że Jarosław Gugała był znaczącym uczestnikiem wydarzeń nocnych 2008, i wykorzystanie m.in. pieśni Żydów Sefardyjskich z repertuaru ZR w koncercie "gości" 2009? Ten pomysł z tematyką żydowską VI Nadziei musiał mieć wszakże jakąś genezę, mogą o tym zapewne powiedzieć ci, którzy byli w nocy w Łuczniczce.
Bardzo lubię wykonania K. Groniec i w Kołobrzegu bardzo mi się podobała (szczególnie Klątwa bądź Przekleństwo Millhaven - <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.wrzuta.pl/audio/uNkUSnZR8m/katarzyna_groniec_-_przeklenstwo_millhaven_-_kopia">http://www.wrzuta.pl/audio/uNkUSnZR8m/k ... en_-_kopia</a><!-- m --> - wydaje mi się, że w Kołobrzegu artystka była znacznie lepsza niż w tym nagraniu, takim trochę niemrawym), ale przed V Nadzieją były dociekliwe pytania niektórych forumowiczów - jaki ma ona związek z JK?

[Simon]

ale przez V Nadzieją były dociekliwe pytania niektórych forumowiczów - jaki ma ona związek z JK?

Gdyby stosować kryterium związków z JK - nie byłoby za bardzo kogo zapraszać...
Komentując bardziej lub mnie kontrowersyjne werdykty jury podkreśla się, że nie jest to festiwal piosenki JK, jeno festiwal piosenki poetyckiej imienia JK. Tym samym zakres znacznie się poszerza. Nie rozumiem więc biadoleń na temat związku tego czy innego artysty z JK.

Nie będę komentował oczywiście festiwalowych werdyktów, zwrócę tylko uwagę na widoczną nad wyraz tendencję uwidaczniającą się w samym konkursie: wszak w miażdżącej większości jego uczestnicy nie mają żadnego związku z JK. Ot, przygotują jedną piosenkę z repertuaru Jacka, bo tego wymaga regulamin. A potem w rozmowach wychodzi, że w "Obławie" Jacek opisywał Monachium... :'

[piotrek]

Czyżby naprwadę nurt żydowski był aż tak istotny w twórczości JK?

W porównaniu z nurtem czeskim był ogromny. Bez porównywania - przynajmniej zauważalny.

[sweter]

Czyżby naprwadę nurt żydowski był aż tak istotny w twórczości JK?

W porównaniu z nurtem czeskim był ogromny. Bez porównywania - przynajmniej zauważalny.

Ale tu nie było żadnego "nurtu czeskiego" tylkopo prostu Jaromil Nohavica.

[Dodano 14 września 2008 o 14:53 ]

ale przez V Nadzieją były dociekliwe pytania niektórych forumowiczów - jaki ma ona związek z JK?

Ot, przygotują jedną piosenkę z repertuaru Jacka, bo tego wymaga regulamin. A potem w rozmowach wychodzi, że w "Obławie" Jacek opisywał Monachium... :'

Niech mi nawet do głowy nie przychodzi ,że w przyszłym roku ktoś może zamienić Monachium na 68...

[Strefa Piosenki]

Podsumowań ciąg dalszy:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.strefapiosenki.pl/content/view/554/">http://www.strefapiosenki.pl/content/view/554/</a><!-- m -->

Z Karoliną wywiad niebawem.

[jodynka]

Podsumowań ciąg dalszy:

dzięki!

[Luter]

Podsumowań ciąg dalszy:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.strefapiosenki.pl/content/view/554/">http://www.strefapiosenki.pl/content/view/554/</a><!-- m -->

Tak, Karolina Cicha bardzo wysoko postawiła poprzeczkę pozostałym wykonawcom. Zaśpiewała "Obławę" inaczej, niż jesteśmy przyzwyczajeni, a mimo to, publiczność słuchała jej w pełnym skupieniu. Pokazała doskonały warsztat. Jej wykonanie było świadome i przemyślane. Artyzm najwyższej próby.

Chodzi o wypowiedzenie swojego jakiegoś widzenia świata. Nawet jeżeli to widzenie świata jest naiwne, to zostaje jakby w poetyce traktowania piosenki jako wypowiedzi światopoglądowej, a nie czystej rozrywki czy próby zrobienia kariery estradowej.

[gosiafar]

Przytoczyłeś, Lutrze, cytaty, nie napisałeś nic od siebie, więc myślę, że zgadzasz się z wypowiedziami. Ja właściwie też - ale teoretycznie.
To prawda, "Obławę" zaśpiewała inaczej, pokazała doskonały warsztat, wykonanie było świadome i przemyślane.
Natomiast - jak dla mnie - zbyt świadome i przemyślane.
Dlatego może nie mogę oprzeć się wrażeniu, że występ Karoliny był tylko krokiem do "zrobienia kariery estradowej". Możliwością "pokazania się" i zdobycia dzięki temu pewnego "dorobku" laurów festiwalowych.
Szczerze wątpię, czy Karolina będzie śpiewała piosenki J.K. w przyszłości.
To, oczywiście, tylko moje wrażenie, nie do końca wiem, jak ten występ odebrali inni, gdyż generalnie zdania, które słyszałam, były bardzo skrajne.