Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nasze zwierzaki - w fotografii i anegdocie
#31
czapon napisał(a):bardzo pasuje do tego wątku

Do serca przytul psa,
Weź na kolana kota,
itd

Pasuje!
Ale przyznaję się, trudno, pasożytów nie lubię... :wstyd:

Na swoją obronę dodam, że tylko pasożytów. Bo np takie myszy czy szczury, jeśli się usiłowały do mnie wprowadzić - wyganiałam na klatkę schodową, nie zakładałam żadnych pułapek ani nie wysypywałam trutek...
A pająki i prusaki (czasem te drugie latem, przez otwarte okno, przychodziły gdzieś z góry)... wynosiłam na zewnątrz, by sobie żyły gdzie indziej, choć nie u mnie... ;(

Ale nie mam żadnego bzika na punkcie zwierzątek! Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#32
Ja już od ponad 10 lat mam wielkiego glonojada, samiczkę. Ma teraz 16 cm, ale widziałem i o wiele większe Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#33
Sławek napisał(a):Ja już od ponad 10 lat mam wielkiego glonojada, samiczkę
A zdjecie mozesz podrzucic? Nie wydaje mi sie, bym glonojada widziala...
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#34
gosiafar napisał(a):pająki
Nienawidzę pająków. Kiedyś wynajmowałem pokój w suterenie domku jednorodzinnego. Były tam olbrzymie pająki. Ten gatunek nie robi chyba sieci, tylko goni za ofiarą, bierze ją pod siebie i pożera Smile Wołaliśmy na nie tuptaki, bo w nocy było słychać jak chodzą sobie po pecefale. Kiedyś jeden wylazł kanalizacją i siedział w kuchni w zlewie. Próbowałem go utopić przy użyciu 2 kubków wody. Ja go polewałem, a on stał jak sarna w górskim strumyku i czyścił sobie łapki. Spajderów po prostu nienawidzę.

[ Dodano: 5 Grudzień 2007, 12:32 ]
Elzbieta napisał(a):A zdjecie mozesz podrzucic? Nie wydaje mi sie, bym glonojada widziala...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Glonojad_w_%C5%81%C3%B3dzkim_ZOO.jpg">http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Gl ... im_ZOO.jpg</a><!-- m -->
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#35
Sławek napisał(a):Nienawidzę pająków.
Kiedyś siedzieliśmy na sesji rpg, ja siedziałem na podłodze, metr za mną stał fotel.
W pewnym momencie, ktoś zwrócił mi uwagę, że coś mam na kartce papieru. Spojrzałem pod siebie i zobaczyłem pająka krzyżaka.
Naoczni świadkowie twierdzą, że znalazłem się na fotelu, w ułamku sekundy, nie przemieszczając się w przestrzeni. Podobno wyglądało to niemal na teleportację :wow:
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#36
Sławek napisał(a):Nienawidzę pająków
jateż. jak widzę pająka to drę się w niebogłosy po prostu. Szok. Czasem próbuję się powstrzymać od krzyku, ale wtedy włącza mi się taka ilość agresji, że nikt się nie zbliża do mnie. Grozi ciężkim pobiciem lub wręcz śmiercią. (pająk zawsze kończy śmiercią). Furia.
A kiedy teraz o tym piszę, to mam ciarki na plecach.
Odpowiedz
#37
To jest arachnofobia Jodynko Smile . Mam koleżankę, która na widok pająka wpada w histerię. A już szczypawki czy inne gąsienice nie robią na niej wrażenia.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#38
lodbrok napisał(a):To jest arachnofobia Jodynko . Mam koleżankę, która na widok pająka wpada w histerię. A już szczypawki czy inne gąsienice nie robią na niej wrażenia.
no ja mam dokładnie tak samo Smile choć nie powiem, żeby obecność szczypawek sprawiała mi przyjemność Smile
Ale pająki to po prostu są okropne.
Odpowiedz
#39
jodynka napisał(a):no ja mam dokładnie tak samo Smile choć nie powiem, żeby obecność szczypawek sprawiała mi przyjemność Smile
Ale pająki to po prostu są okropne.
Ja się kiedyś chciałem przełamać. Poszedłem na wystawę pająków. Wszystko było ok, bo siedziały nieruchomo, a dookoła nich leżały mysie noworodki :ups:
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#40
dzikakaczka napisał(a):Naoczni świadkowie twierdzą, że znalazłem się na fotelu, w ułamku sekundy
Co Wy? Rozumiem jakies egzotyczne, i bardzo jadowite, czy jak ktos jest alergiczny- Poki mialam koty nie bylo pajakow. Obecny jest za leniwy, zeby na moje ptaki patrzec, co dopiero pajaki -wypraszane sa do ogrodu, lapie je w szklanke i tyle. Nie bym za nimi przepadala, ale..dzieki nim nie ma much -co kto woli. Z gasienicy wyhodowalam kiedys motyla.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#41
Elzbieta napisał(a):Co Wy? Rozumiem jakies egzotyczne, i bardzo jadowite, czy jak ktos jest alergiczny
Itam, ja i tak nienawidzę pająków, pod każdą postacią, nawet tych gumowych, podskakujących z odpustu. Wolę mojego glonojada, mimo, że moja narzeczona nie nazywa go inaczej jak "stwór" Smile
W Lublinie na stancji mieliśmy niesamowitego kota. Miał kilka miesięcy, był chudy i cały czas się stroszył, żeby pokazać jaki jest duży i srogi, co bardzo śmiesznie wyglądało. Jednak najbardziej nas śmieszyło to, że... nauczył się krakać. Siadał na parapecie i czekał, a kiedy na balkonie pojawiła się wrona, zaczynał prowadzić z nią dialog przez szybę. Otwierał pyszczek i jakoś tak dziwnie poruszał grdyką (czy koty mają grdykę?), naprawdę słychać było krakanie Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#42
Elzbieta napisał(a):A zdjecie mozesz podrzucic? Nie wydaje mi sie, bym glonojada widziala...
To może mały przykład z moich akwariów Smile

Pterygoplichthys joselimaianus L001. - 16cm

[Obrazek: zbrojnik1.jpg]

Tu ze swoim przyjacielem Smile Pterygoplichthys pardalis - błędnie nazywany Plecostomusem - 32cm

[Obrazek: zbrojnik2.jpg]

A tu zdjęcie zbrojnika (a nie glonojada), którego pokazywał wcześniej Sławek. Jest to Pterygoplichthys Gibiceps - 30 cm

[Obrazek: zbrojnik3.jpg]

Zainteresowanych odsyłam na stronę mojej akwarystycznej koleżanki (autorytet w dziedzinie Zbrojników) : http://www.zbrojniki.pl/

[ Dodano: 5 Grudzień 2007, 16:11 ]
dzikakaczka napisał(a):Podobno wyglądało to niemal na teleportację :wow:
Mam dokładnie to samo Smile
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#43
Kwestia przyzwyczajenia. Zaraz za oknami mam ogród i drzewa. Pająki bardzo upodobały sobie mój pokój. Trudno. Wyrzucam je i tyle. Czy to małe czy to duże. Smile
Za to ja, co niektórzy forumowicze potwierdzą, mam uraz do psów. W dzieciństwie zostałam pogryziona przez psa i boję się ich. Chociaż bardzo lubię psy, to z daleka. Big Grin
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#44
tmach napisał(a):Chociaż bardzo lubię psy
no wiesz, nie mieszkając w Chinach, przynajmniej nie pisz o tym na forum, na którym jest dużo psiarzy Wink
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#45
Tego się nie spodziewałam :rotfl:
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#46
Ale nam sie pięknie i ciekawie temat rozwija. Smile
:piwko:
Odpowiedz
#47
Sławek napisał(a):Wolę mojego glonojada,
czapon napisał(a):To może mały przykład z moich akwariów
Piekne. Okazuje sie, ze glonojada 'z widzenia'znalam, tylko nie jego nazwe.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#48
Sławek napisał(a):Nienawidzę pająków.
No to śliczna historyjka na dobranoc:

Mama układa syneczka do snu. Nagle zauważa pająka...
- Aaaaaaaa!
- Mamo, nie zabijaj tego pajączka.
- Dlaczego? Przecież jest brzydki!
- Ale dla jego mamusi jest najpiękniejszy na świecie.

Smile
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#49
partycja napisał(a):Mama układa syneczka do snu. Nagle zauważa pająka...
- Aaaaaaaa!
- Mamo, nie zabijaj tego pajączka.
- Dlaczego? Przecież jest brzydki!
- Ale dla jego mamusi jest najpiękniejszy na świecie.
Piękne! ;(
Odpowiedz
#50
Kiedyś panicznie bałam się pająków i reagowałam na nie tak, jak np Dzika Kaczka...
Potem mi przeszło, nie przepadam za nimi, ale ich nie krzywdzę.
Odwalają w przyrodzie kawał dobrej roboty!
Ponieważ wolę duże zwierzęta, im większy pająk, tym lepiej! A już najładniejsze są takie jak minimum dłoń i owłosione! Big Grin Z takim można pogadać... Big Grin

Partycjo! Historyjka genialna! Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#51
partycja napisał(a):Mama układa syneczka do snu. Nagle zauważa pająka...
- Aaaaaaaa!
- Mamo, nie zabijaj tego pajączka.
- Dlaczego? Przecież jest brzydki!
- Ale dla jego mamusi jest najpiękniejszy na świecie.
Czyżby Bruno Fererro? Smile Kocham jego historie Smile
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#52
Dodałam zdjęcia kotów do prywatnej galerii Smile
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#53
tmach napisał(a):Kwestia przyzwyczajenia.
Nie Teresko, to nie jest kwestia przyzwyczajenia. Niestety Sad.

Arachnofobia jest okropna. Osoby nią dotknięte wiedzą, że taki polski pająk niczego im nie zrobi, ale strach paraliżuje. W najlepszym razie czują dreszcze. Najczęściej wpadają w histerię, krzyczą. Trudno im wrócić do równowagi. I to nie chodzi tylko o żywe pająki. Boją się pająków odpustowych (Sławek o tym pisał), pająków na zdjęciach, biżuterii w kształcie pająków.
Niestety znam to z własnego doświadczenia...

Ale miał to być wątek o naszych kochanych zwierzakach a nie o fobiach Smile.
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Odpowiedz
#54
Ola napisał(a):Arachnofobia jest okropna. Osoby nią dotknięte wiedzą, że taki polski pająk niczego im nie zrobi, ale strach paraliżuje. W najlepszym razie czują dreszcze. Najczęściej wpadają w histerię, krzyczą. Trudno im wrócić do równowagi. I to nie chodzi tylko o żywe pająki. Boją się pająków odpustowych (Sławek o tym pisał), pająków na zdjęciach, biżuterii w kształcie pająków.
Niestety znam to z własnego doświadczenia...
Do tego stopnia, że potrafię budzić w środku nocy kogoś z domowników i prosić o interwencję w sprawie pająka łażącego po suficie pokoju.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#55
A ja biorę pająki za nogi i przekładam z miejsca na miejsce, bo nikt inny tego z moich przyjaciół nie potrafi :wredny:
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#56
Nowhere Woman napisał(a):ja biorę pająki za nogi i przekładam z miejsca na miejsce, bo nikt inny tego z moich przyjaciół nie potrafi :wredny:
Ja się boję, są takie delikatne i... chude... Więc - zależnie od stopnia mojej obawy przed tym, czy mnie nie "dziabnie" - na rękę, szmatkę, do pudełka... i za okno! Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#57
Trudno je wyrwać. To mocne bydlaki.
Ale wszystko zależy od wielkości. Dużego łatwiej wyniesiesz.

Z mojej strony EOT Tongue
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#58
Ola napisał(a):Nie Teresko, to nie jest kwestia przyzwyczajenia. Niestety Sad.
Wierzę. Nie krzyczę i nie uciekam ( wiem, że tego nie wolno) na widok psów, ale strach jest przeogromny.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#59
gosiafar napisał(a):na rękę, szmatkę, do pudełka... i za okno! Big Grin
razem z pudełkiem Smile?
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#60
Sławek napisał(a):razem z pudełkiem Smile ?
Nie, robię tak: owadów, których się obawiam pozbywam się zamykając je - delikatnie - w pudełko od zapałek. Czyli: przykrywam delikwenta pudełkiem i delikatnie je zamykam, później otwieram za oknem... Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  hip hop... biedneto nasze forum z takimi tematami... nana 33 6,021 04-25-2006, 11:47 PM
Ostatni post: Michal

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości