11-10-2007, 11:37 PM
Pod ścianami przemykały się uczucia
Skulone biegły nadzieje i marzenia
Strzelano do nich gęsto
Co chwilę rozlegały się wybuchy śmiechu
Najszybciej uciekały wspomnienia
Wieczorem ulicę opanował dziki rechot.
Skulone biegły nadzieje i marzenia
Strzelano do nich gęsto
Co chwilę rozlegały się wybuchy śmiechu
Najszybciej uciekały wspomnienia
Wieczorem ulicę opanował dziki rechot.
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."