11-02-2007, 04:30 PM
W małej sali urodziła się
oczkiem mruga bo tu światło lśni
rączki wtula w ciepło życia
które dzisiaj do odkrycia
wita dziecko wyrok dni
serce bije, tak łapczywie brzmi
słodki oddech na pokładzie snu
płynie w morzach niepoznanych
mija dusze pokonane
które chronią dziecko znów
Życie jakby nie mieściło się
w kruchym szkle i jedwabistej mgle
znany obraz już nie wzrusza
nie powróciła jej dusza
zapomniana, znika w śnie
Matka Boska i modlitwy śpią
nad kołyską w której zasypia
Mama wróży z kart w nadziei
pozostania z nią na wieki
lecz odchodzi dziewczynka
Posadziła brzózkę na grobie
biała skóra jak jej córeczki
głaszcze w myślach jej policzki
perełkowe małe rączki
Lecz rozłąka wciąż się śni
__________________________
oczkiem mruga bo tu światło lśni
rączki wtula w ciepło życia
które dzisiaj do odkrycia
wita dziecko wyrok dni
serce bije, tak łapczywie brzmi
słodki oddech na pokładzie snu
płynie w morzach niepoznanych
mija dusze pokonane
które chronią dziecko znów
Życie jakby nie mieściło się
w kruchym szkle i jedwabistej mgle
znany obraz już nie wzrusza
nie powróciła jej dusza
zapomniana, znika w śnie
Matka Boska i modlitwy śpią
nad kołyską w której zasypia
Mama wróży z kart w nadziei
pozostania z nią na wieki
lecz odchodzi dziewczynka
Posadziła brzózkę na grobie
biała skóra jak jej córeczki
głaszcze w myślach jej policzki
perełkowe małe rączki
Lecz rozłąka wciąż się śni
__________________________
"Chude Dziecko"