I z Poznania i z Torunia

[dauri]

I z Poznania i z Torunia, czyli zespół w składzie: Mariusz Lubomski - vocal, kompozycje, gitara, Rafał Bryndal ("Brizzi") - teksty i konferansjerka, Piotr Horbulewicz ("Słowik") - gitara, Jacek ("Jamnik") - gitara, później Maciej Barabasz - gitara, Jacek Bryndal - gitara basowa (późnieszy "Atrakcyjny Kazimierz").

Kultowy zespół w pierwszej połowie lat 90-tych, zasłynął w roku 1982 piosenkami takimi jak "Impreza w klubie harcerza", "Prohibicja", "Blok", "Na melinie Bałtyk płynie", "Wiara"... Były smutne czasy, Polska wychodziła ze stanu wojennego, bardowie smęcili, a tu nagle pojawił się zespół, który do ówczesnej sytuacji odnosił się z dużą dozą humoru i optymizmu. Potężny vocal Mariusza w połączeniu z dynamicznym akompaniamentem zespołu robił niesamowite wrażenie. Teksty Rafała były cięte, inteligentne - niektóre z nich to perełki, z kalejdoskopem postaci drugoplanowych:

Brzydki facet z okna woła:
- Jezu! Czemu nas tak głodzą??!

Sprężyny trzeszczą - a ja płaczę
W przerwach przegryzam słone paluszki

Gość w czarnym smokingu udawał pingwina
I Centkiewiczów publicznie przeklinał

W piosence "Blok" znajdujemy echo "Murów":

Bo to jest blok, blok, wielki, wspaniały,
Blok, blok, lecz fundament niestały
Tylko wiara zostaje nam
Że ten blok rozwali się...

I tym optymistycznym akcentem kończymy nasz występ, mawiał Rafał na koncertach.

W roku bodaj 1987 Mariusz Lubomski zdobył pierwszą nagrodę na SFP, z piosenką "Underground" wg Waitsa i przez jakiś czas występował z autorem słów, Sławkiem Wolskim, jako "Lubomski na reszcie". Grupa IzPizT przestała koncertować. Jakieś 3 lata temu odbył się w Toruniu w Dworze Artusa wieczór wspominkowy, gdzie wystąpili ponownie.

[tmach]

Rafał Bryndal do dzisiaj ma świetny dowcip. Uwielbiam tego faceta.

[tjk_]

Ja z kolei co jakiś czas z przyjemnością wracam do płyty Mariusza Lubomskiego z piosenkami Paolo Conte w tłumaczeniu Jerzego Menela. Żałuję, że w mej ocenie bardzo dobra płyta "Lubomski Conte'm", z dobrymi piosenkami, świetnym śpiewem Mariusza i rozbudowaną aranżacją muzyczną, przeszła w swoim czasie przez rynek tak niezauważenie.

Pozdrawiam
tjk

[Przemek]

Panienki powoli dostają ochoty
Na pracochłonne ręczne roboty

[dauri]

Pownno się wprowadzić jakieś analogiczne do prawa Godwina prawo Przemka:

Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo, że Przemek spuentuje dyskusję wypowiedzią nawiązującą w pośredni lub bezpośredni sposób do seksu dąży do 1. W tym momencie należy uznać dyskusję za zakończoną.

Sprawdza się!

[bryce]

Pownno się wprowadzić jakieś analogiczne do prawa Godwina prawo Przemka:

Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo, że Przemek spuentuje dyskusję wypowiedzią nawiązującą w pośredni lub bezpośredni sposób do seksu dąży do 1. W tym momencie należy uznać dyskusję za zakończona

Słyszałem, ze jest jakaś alternatywna wersja z Radiem Maryja.