moje życie

[Kuba Mędrzycki]

Dzięki właśnie takim krytykom wiele osób pisze do szuflady i żyje z kompleksem formy.

A może nie chcą "uszczęśliwiać " ludzi swoją twórczością?

Niestety, wielu osobom tak bardzo brakuje jakiejkolwiek samokrytyki w stosunku do tego co próbują tworzyć. I bynajmniej nie piję tu wyłącznie do Sławka.

Publikuję, gdyż uważam, że moje teksty zasługują na publikację

A brałeś pod uwagę opinię innych?

Hmm, przypominają mi się tutaj słowa, niezwykle aktywnej niegdyś użytkowniczki: takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.

[Elzbieta]

A brałeś pod uwagę opinię innych? Może zamiast tutaj uszczęśliwiać nas na siłę

A ja mysle, ze jesli komus sie wiersze Slawka nie podobaja, to moze je omijac wielkim lukiem.Poniewaz jest dzial 'wlasna tworczosc' ma On prawo zamieszczac swoje wiersze - nikt nie musi czytac. Tak jak niektorzy omijaja karczme.Proste?

[Sławek]

Może zamiast tutaj uszczęśliwiać nas na siłę wydaj tomik wierszy.

Mam na koncie niejedną oficjalną publikację. Bardzo śmieszne jest to co piszesz, że kogoś na siłę uszczęśliwiam. Przecież ja nikomu nie wysyłam swoich tekstów na e-mail. Skoro nie podobają Ci się moje wiersze, to ich nie czytaj. Chyba, że pociąga Cię masochizm czytania czegoś, co Ci nie leży .

Niestety, wielu osobom tak bardzo brakuje jakiejkolwiek samokrytyki w stosunku do tego co próbują tworzyć. I bynajmniej nie piję tu wyłącznie do Sławka.

Zupełnie nie trafiona ocena. Ja nie wychwalam pod niebiosa mojego pisania, ale też nie będę siedział cicho, kiedy ktoś ma problem, że w ogóle ośmielam się coś wrzucać na forum.

[PMC]

Przykłady poetów, którzy zapisali się w historii literatury, a wyznawali Wasz, bądź mój sposób podejścia do tematu można mnożyć.

Tylko, że ci, którzy do formy nie przywiązywali wagi (przynajmniej pozornie), potrafili napisać wiersze doskonałe formalnie.

[tmach]

Sławku, to nie chodzi o to , czy mi się podobają Twoje wiersze, czy nie. Chodzi o to, że wrzucasz na forum tyle tego, że po prostu ma się dość. Jest takie powiedzenie, że " i kota można na śmierć zagłaskać" . I tak jest z Tobą. To, że istnieje dział Własna Twórczość nie znaczy, że trzeba wrzucać tam wszystko. A jak już się wrzuca, to trzeba mieć chociaż odrobinę poczucia, że jeśli podoba się wiersz autorowi tegoż, to reszcie niekoniecznie. Chociaż nie wiem po co to piszę, bo nie wierzę, żebyś przyjął jakiekolwiek krytyczne słowa.
Pozdrawiam cieplutko

[Niktważny]

A brałeś pod uwagę opinię innych?

No, ja myślę że brał pod uwagę. Jak dziś pamiętam pochwały słane pod adresem wierszy Sławka. No chociażby takie:

Aż sama się dziwię, że tyle Twoich wierszy mi się podoba, bo zazwyczaj jestem sceptyczna

Podoba mi się jak bawisz się słowami.. jak rozwalasz, przestawiasz wyrazy, tniesz ciąg ma kawałki, mieszasz i wychodzi z tych puzzli całkiem inny obrazek.. Piwo rzecz jasna

Nie dość, że masz fajne imię, to jeszcze fajne wiersze

To tylko skromna próbka całej serii pozytywnych opinii. I prawie nikt wówczas - a przecież było to nie tak dawno, jakieś może trzy miesiące temu - nie podejmował dyskusji z tymi superlatywami.
Mam takie wrażenie, że opinia o twórczości Sławka zmieniła się zarówno diametralnie, jak i nagle. Podejrzewam jednak że zmiana ta nie nastąpiła w wyniku obniżenia poziomu twórczości Sławka Powodów doszukiwałbym się zupełnie gdzie indziej.

[ Dodano: 13 Październik 2007, 18:22 ]

To, że istnieje dział Własna Twórczość nie znaczy, że trzeba wrzucać tam wszystko.

Że istnieje dział 'Własna Twórczość', nie znaczy że trzeba go całego czytać. Tmach, na szczęście każdy post, i nowy wątek jest oznaczony wyraźnie nikiem autora. Masz dość twórczości Sławka? To omijaj jego wiersze szerokim łukiem.

Pozdrawiam jeszcze cieplej

[Elzbieta]

To omijaj jego wiersze szerokim łukiem.

Proponowalam to samo. Ale gdy bronie postu jakiegos uz. nazywa sie mnie Matka Teresa -idiotycznie, bo nie bronie osob, a ich prawa do wypowiedzi - tak dlugo jak nie sa chamskie.

[Simon]

próbka całej serii pozytywnych opinii

Kilka z pierwszych tekstów Sławka uważam za niezłe. Pisałem o tym wtedy i potwierdzałem to później.

Zdania o jego pisaniu nie zmieniłem ani diametralnie, ani nagle.
Sławek sam przyznał, że nie poddawał żadnej selekcji tego co napisał, i wrzucał wszystko, jak leci, co ślina na język. A to niestety, skutkowało zamieszczaniem wielu słabych rzeczy.

A że absolutną odpornością na jakąkolwiek krytykę Sławek sobie kogos tam zraził - to pewnie inna sprawa.

Ja sobie dałem spokój.
Czytuję Michalfa, który trzyma poziom.
Ale jak Sławek znów napisze coś, co mi się spodoba - nie omieszkam o tym wspomnieć.

[Mat]

Dział WT jest zaśmiecony bo taki powinien być. Jest to miejsce publikacji amatorów. Rzeczowa wypowiedź jest wartościowa i pomocna, więc nie należy milczeć.
Sławek uważa chyba, że przeciw niemu prowadzi się wojnę (może mieć takie poczucie). Chce mi się wierzyć, że tak nie jest, a słowa krytyki odnoszą się przede wszystkim do tekstu, a nie do persony, która ten wiersz popełniła. Szkoda, że 90% wpisów w tym temacie porusza kwestię podejścia Sławka do własnej osoby.

[gosiafar]

Że istnieje dział 'Własna Twórczość', nie znaczy że trzeba go całego czytać. Tmach, na szczęście każdy post, i nowy wątek jest oznaczony wyraźnie nikiem autora. Masz dość twórczości Sławka? To omijaj jego wiersze szerokim łukiem.

Kolejna "święta prawda", jak i reszta wypowiedzi Pawła!

Sławek uważa chyba, że przeciw niemu prowadzi się wojnę (może mieć takie poczucie).

Właśnie!

Szkoda, że 90% wpisów w tym temacie porusza kwestię podejścia Sławka do własnej osoby.

Pomijając kwestie dotyczące dokładnie t e g o wiersza...

Szkoda!

A że absolutną odpornością na jakąkolwiek krytykę Sławek sobie kogos tam zraził - to pewnie inna sprawa.

Rad też należy umiejętnie udzielać, żeby można je było przyjąć. Można udzielać życzliwie, a nie wyszydzając czy wyśmiewając.

[Kazia:)]

opinia o twórczości Sławka zmieniła się zarówno diametralnie, jak i nagle. Podejrzewam jednak że zmiana ta nie nastąpiła w wyniku obniżenia poziomu twórczości Sławka Powodów doszukiwałbym się zupełnie gdzie indziej.

Myślę, że nie masz racji. W każdym razie w moim przypadku, a głównie moje wypowiedzi zacytowałeś. Te wiersze, które chwaliłam, nadal mi się podobają. Nie jestem już tylko zakochana :lol:
A, gwoli ścisłości, ten, pod którym to wszystko tu piszemy, też mi się trochę podoba.

Zdania o jego pisaniu nie zmieniłem ani diametralnie, ani nagle.
Sławek sam przyznał, że nie poddawał żadnej selekcji tego co napisał, i wrzucał wszystko, jak leci, co ślina na język. A to niestety, skutkowało zamieszczaniem wielu słabych rzeczy.

A że absolutną odpornością na jakąkolwiek krytykę Sławek sobie kogos tam zraził - to pewnie inna sprawa.

jateż

A poprzednim postem miałam na myśli tylko, że odporność Sławka na krytykę zdiagnozowaliśmy już dawno, okazało się nieleczone, ale po co się powtarzać?

[Kuba Mędrzycki]

A brałeś pod uwagę opinię innych?

No, ja myślę że brał pod uwagę. Jak dziś pamiętam pochwały słane pod adresem wierszy Sławka. No chociażby takie:
Kazia napisał/a:
Aż sama się dziwię, że tyle Twoich wierszy mi się podoba, bo zazwyczaj jestem sceptyczna

Ja także słałem pochwalne posty w kierunku jednego czy dwóch wierszy Sławka. Podobały mi się, zwłaszcza na tle pozostałej, co tu dużo mówić, miernoty prezentowanej w tym dziale. Jednakże Sławek, zachęcony festiwalem piw, rozpoczął hurtową produkcję swoich dzieł i tym samym, miast w jakość, poszedł w ilość.
No i to chyba tyle w kwestii posta Pawła; posta którego autor jak to miewa w swym zwyczaju, generalizuje i uskutecznia swoją ulubiona demagogię.
No, ale i jak to też zwykle bywa, pojawiają się dyżurni użytkownicy łapiący się na te chwyty Pawłowej retoryki.

[Sławek]

miast w jakość, poszedł w ilość

Ale spokojnie, opublikowałem tutaj już wszystko co napisałem przez te 10 lat, także Wasz zmysł estetyczny :rotfl: może spać spokojnie.

[ Dodano: 14 Październik 2007, 01:29 ]

opinia o twórczości Sławka zmieniła się zarówno diametralnie, jak i nagle. Podejrzewam jednak że zmiana ta nie nastąpiła w wyniku obniżenia poziomu twórczości Sławka Powodów doszukiwałbym się zupełnie gdzie indziej.

Święta prawda Pawle, święta prawda Najśmieszniejsze jest właśnie to, że moim krytykom tak naprawdę wcale nie chodzi o jakość moich wierszy.

[Simon]

Święta prawda Pawle, święta prawda

Raczej: gówno prawda.

Najśmieszniejsze jest właśnie to, że moim krytykom tak naprawdę wcale nie chodzi o jakość moich wierszy.

Nie, najśmieszniejsze jest, że Ty w toto naprawde wierzysz. :rotfl:

[Sławek]

Przecież to proste Simonie, że stosunek do mnie i do mojego pisania jest obecnie taki, a nie inny ze względu na różnice zdań oraz moje twarde stanowisko w innych tematach. Trzeba być ślepcem, żeby tego nie zauważyć.

[Jaśko]

Mam takie wrażenie, że opinia o twórczości Sławka zmieniła się zarówno diametralnie, jak i nagle. Podejrzewam jednak że zmiana ta nie nastąpiła w wyniku obniżenia poziomu twórczości Sławka Powodów doszukiwałbym się zupełnie gdzie indziej.

Nie wiem, jak jest naprawdę, ale i ja mam takie wrażenie. Nawiasem mówiąc, trudno oczekiwać, żeby ktoś to przyznał.

[Niktważny]

Nie wiem, jak jest naprawdę, ale i ja mam takie wrażenie.

Miło, że w tym wrażeniu nie jestem osamotniony. Gdyby się zastanowić, to można by określić nawet moment (wiersz konkretny) po którym notowania Sławka znacząco spadły. Problem polega na tym, że ten wiersz nie był "zły" ze względu na formę, tylko na treść.
To był taki tekst, którym Sławek po raz pierwszy chyba ujawnił się tak ostentacyjnie ze swoim światopoglądem.
I żeby było jasne, ja nie mam nic przeciwko niezgodzie na to, co Sławek pisze. Można wierszy Sławka nie lubić przecież. Mogą się nie podobać. I nawet już też nie chodzi o to, czy krytyk swój pogląd potrafi uzasadnić. A niech by nawet nie potrafił - kit z nim, przynajmniej ma jakieś swoje zdanie. Najśmieszniejsi są zawsze ci co nic albo prawie nic nie mówią, a tylko podczepiają się (wirtualnym piwkiem albo krótką pochwałą) pod dominujące trendy myślowe.

Nawiasem mówiąc, trudno oczekiwać, żeby ktoś to przyznał.

No jasne. Całkiem liczny oddział chwalących i stawiających wirtualne piwko nagle stopniał. Nagle okazało się, że Sławek jest beee, a jego wiersze - jakież to w gruncie rzeczy ludzkie - są formalnie słabe.
Inna jeszcze sprawa, że Sławek nie jest atakowany przez zbyt liczną grupę krytyków. To są ciągle te same trzy, cztery osoby. Reszta dawnych adoratorów po prostu już tylko nie stawia piwek.
To dość powszechne zachowanie na forum: dwie, trzy osoby nadają ton dyskusjom a pozostałych kilkanaście rozgląda się, celem orientacji jak aktualnie należy myśleć, jak myśleć żeby się nie narazić a może nawet trochę przypodobać.
Jeden użytkownik z drugim niby przyznają że nadal lubią wiersze Sławka, ale piwka już nie postawią. Bo aktualnie zbyt ostentacyjne wyrazy poparcia dla Sławka nie są dobrze widziane.

[gredler]

Ale może być jeszcze inaczej: najpierw się stawia piwka temu, kto wyraził to, co stawiający pomyślał, a po co dwa razy pisać to samo? A potem piwka się już nie stawia, bo jak długo można w kółko przerabiać to samo?

[Simon]

stosunek do mnie i do mojego pisania jest obecnie taki, a nie inny ze względu na różnice zdań oraz moje twarde stanowisko w innych tematach.

Bzdura.
Mam naprawdę głęboko Twoje uniesienia i egzaltacje religijno-patriotyczne.
Może zacznij publikować pod pseudonimem? O, to jest najlepsze wyjście.
Sam się przekonasz, że negatywna ocena poectwa ma gdzieś Twe "twarde stanowiska".
No, chyba że znów napiszesz coś ciekawego.
Jak wspomniałem - nie omieszkam tego wtedy zaznaczyć.

[Niktważny]

Trzeba być ślepcem, żeby tego nie zauważyć.

Sławku, jak trzeba do trzeba. Siła wyższa.

[Kuba Mędrzycki]

Sławku, jak trzeba do trzeba. Siła wyższa.

Ach Ty nasz dyżurny Obrońco Uciśnionych!

[Sławek]

Ach Ty nasz dyżurny Obrońco Uciśnionych!

Szyderstwo zaczyna się tam, gdzie kończą się argumenty.

[PMC]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://korpus.pl/~nathell/poeta/">http://korpus.pl/~nathell/poeta/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm">http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm</a><!-- m -->

Drugi link podawał chyba kiedyś Szymon ale niestety chwilowo nie działa

[Niktważny]

Nie napiszę. Ale, stety czy niestety, w poezji jestem tradycjonalistą. Pomijając mnie weź pod uwagę, że kilkadziesiąt osób aktywnie udziela się na forum, a od długiego czasu nie otrzymujesz pochwalnych recenzji swoich wierszy. Nie atakuję Cię, chcę tylko wskazać że, oprócz formy, skoro jak mówisz nie jest ona wymogiem dla dobrej poezji, brakuje Ci czegoś jeszcze.

A czy ta uwaga odnosi się do tego konkretnego wiersza, czy tez jest to uwaga ogólna?
Tak pytam, bo pamiętam Twoją, Michale, recenzję jednego z wierszy Sławka, w której pisaleś:

Dowód na to, że nie tylko białe wiersze Ci wychodzą

a potem, po kilku konktkretnych uwagach, za które Sławek zresztą podziękował, napisałeś:

Ogólnie wiersz bardzo mi się podoba, inteligentne i czytelne przesłanie. Twoje białasy też mi się podobają, ale z racji swoich preferencji dopiero ten skomentowałem.

Oczywiscie nie byles tak ostentacyjnym, jak Kazia adoratorem wierszy Sławka, jednak w tamtej recenzji nie ma śladu tej ostrości, z którą obecnie piszesz o jego tekstach.
Znaczy się nie taka najgorsza byla ta pisanina, co? Przynajmniej niektóre "białasy" mu się udawały, a i rymowanki też miewał niezłe, prawda?
W każdym razie ileś tam tekstów opublikował, które się podobały - także Tobie. Warto by o tym pamiętać.

Rzekłbym, że Sławek, jako chyba pierwszy na Forum doczekał się za swoją poetycką twórczość tylu pochwał (jeden wiersz dostał 21 piw i sporą garść komplementów). Chyba stwierdzenie, że:

nie potrafisz pisać dobrych wierszy. Pod względem formy oczywiście.

jest trochę przesadzone. Zważywszy, ze w bardzo wielu wierszach Sławka - także tych sowicie nagradzanych - forma grała pierwszorzędną rolę.
Mnie się zdaje, że właśnie za formę Sławek zgarniał wirtualne nagrody.

Za treść natomiast oberwał po głowie. W dodatku zachciało mu się swoich poglądów - wyrażanych wierszem, ale i prozą - bronić. NIestety tym tylko sytuację pogorszył. Wyszedł na zadufanego w sobie oszołoma, który nie potrafi przyjąc rzeczowej krytyki i z uporem godnym lepszej sprawy tkwi w światopoglądowym błędzie.I jeszcze śmie pouczać innych

Już pomijam styl krytyki artykułowanej wobec S. Ktoś tam powiedział, że Sławek "uszczęśliwia na siłę" swoją twórczością, ktoś inny stwierdził, że poetycka liga okręgowa reprezentuje wyży poziom.

A mnie się zdaje, że jeśli ma człowiek odwagę zaprezentować swoją twórczość publicznie, to choćby przez szacunek dla takiego aktu odwagi można twórcę potraktować z większą kulturą i szacunkiem. Nie mówię, że nie nalezy krytykować. Nie! Można i trzeba. Ale ktoś tu mądrze napisał, że rady i krytykę należy wyrażać umiejętnie - tak, aby je można było przyjąc.

Jednakże Sławek, zachęcony festiwalem piw, rozpoczął hurtową produkcję swoich dzieł i tym samym, miast w jakość, poszedł w ilość.

Skąd niby takie przeświadczenie, że Sławek wrzucał kolejne wiersze właśnie dlatego, że zachęcił się "festiwalem piw"? Sam przecież już dawniej wspominał, że ma wierszy sporo dawno napisanych i będzie je tutaj publikował.