Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bartoszewski i o Bartoszewskim.
lc napisał(a):co ze mnie za antysemita?
Paweł Konopacki napisał(a):pewna obsesja na punkcie Zydów - niekoniecznie zawsze równająca się antysemityzmowi - jest w Twoich słowach widoczna
Gdyby z wypowiedzi Pawła usunąć słowo "zawsze" (które sugeruje, że jednak Leszek bywa antysemitą), to pewnie sam tak oceniłbym rzekomy antysemityzm LC.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
MacB napisał(a):(które sugeruje, że jednak Leszek bywa antysemitą
bo moim zdaniem Leszek jednak antysemitą - jak się rzekło werbalnym - bywa.
Jednak tekst o Zydzie, co to "w złej godzinie nie zje wieprzowiny a podłoży świnię" jest antysemicki. Jest, bo odnosi się do Żyda (Żydów) ogólnie.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
LC po prostu się boi. Ksenofobia, antysemityzm to dzieci strachu.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Sławek napisał(a):
MacB napisał(a):Leszek bywa antysemitą
Po prostu się boi. Ksenofobia, antysemityzm to dzieci strachu.
Wypraszam sobie takie cytowanie!
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
Paweł Konopacki napisał(a):bo moim zdaniem Leszek jednak antysemitą - jak się rzekło werbalnym - bywa.
Jednak tekst o Zydzie, co to "w złej godzinie nie zje wieprzowiny a podłoży świnię" jest antysemicki. Jest, bo odnosi się do Żyda (Żydów) ogólnie.
Pawle, rozmawialiśmy o tym tekście, ale powtórzę jeszcze raz.
Przyznałem Ci, że być może nie powinienem był tego czterowiersza napisać i dziś bym pewnie go nie napisał - a na pewno nie publikował, co ileś lat temu uczyniłem.

Ale ośmielę się wyjaśnić, co następuje
W zależności od tego, co rozumiemy pod pojęciem Żyd możemy dopiero ustalić do kogo się wierszyk odnosi.
Bo jeżeli Żyd to dla nas tylko i wyłącznie wyznawca judaizmu (jakiejkolwiek z jego odmian, starotestamentowej, talmudycznej) to faktycznie - wierszy dotyczy wszystkich Żydów.
Jeżeli natomiast pojęcie Żyd rozumiemy pozareligijnie - a tak chyba pojmuje to większość forumowiczów - to ten tekst nie odnosi się do wszystkich Żydów a tylko do tych, którym religua zabrania spożywania produktów niekoszernych m.in. wieprzowiny.
Tak że wierszyk ten nie dotyka Michnika i całego zastępu innych, bo oni zapewnie jedzą wieprzowinę w dużych ilościach.
Nie powinno się śmiać z religii - to prawda.
Ale wierszyk ten powstał w czasie, gdy karierę medialną robiły takie paskudztwa jak Chrystus w urynie, czy Krzyż z organami płciowymi - i jakoś na Salonach nie było oburzenia. Ględzono w wolności wyrazu artystycznego.
Dlatego też ja skrobnąłem swoją małą prowokację, aby pokazać jak to "fajnie" jest śmiać się z czyjejkolwiek religii. A najbardziej wymowny - w psychopatii political coretness - wydał mi się przykład judaizmu. Ot co, reakcja na akcję.

Ale jak się już tak bardzo upierasz, to dobra, mogę być antysemitą.
Ciekawy tylko jestem, ilu z tych poprawnisiów obecnych, niosło by pomoc Żydom, gdyby byli zagrożeni, a nie gdy mają swoje "miodowe lata". Obawiam się, że niewielu...
Odpowiedz
Sławek napisał(a):Po prostu się boi. Ksenofobia, antysemityzm to dzieci strachu.
Myślę, Sławku, że cytując Maćka mocno przegiąłeś. Wypaczyłeś jego myśl wycinając z całego zdania tylko to, co chciałeś.
lc napisał(a):Ale jak się już tak bardzo upierasz, to dobra, mogę być antysemitą.
Leszku, Ty bywasz antysemicki w wypowiedziach a ja bywam krytykiem tego antysemityzmu, ale też tylko w słowach. Nie denerwuj się więc na mnie.

Druga sprawa to taka, że cały Twój wywód jest chyba dorobiony do wiersza po czasie. Wybacz, ale nie sądzę, bys ten wierszyk pisał z pełną świadomością, iż odnosisz się, lub nie odnosisz do Żydów religijnych, wyznawcow Judaizmu.
Poza tym wierszyk mówi przecież o fałszu Żydów. O tym jest. Wieprzowina i podkładana swinia - to tylko obrazek, ilustracja tego fałszu, prawda?
lc napisał(a):Ale wierszyk ten powstał w czasie, gdy karierę medialną robiły takie paskudztwa jak Chrystus w urynie, czy Krzyż z organami płciowymi - i jakoś na Salonach nie było oburzenia. Ględzono w wolności wyrazu artystycznego.
Dlatego też ja skrobnąłem swoją małą prowokację, aby pokazać jak to "fajnie" jest śmiać się z czyjejkolwiek religii.
No tak, ale czy paskudztwo należy zakryć lub zwalczać innym paskudztwem? Zważywszy, że stać Cię na piękną poezję? Może właśnie pięknem należało walczyć z kutasami powieszonymi na krzyżach?
lc napisał(a):Ot co, reakcja na akcję.
Własnie tego nie do końca rozumiem, Leszku - czemu Twoja twórczość tak często musiała być reakcją na akcję? Czy to nie były manowce?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
Paweł Konopacki napisał(a):Druga sprawa to taka, że cały Twój wywód jest chyba dorobiony do wiersza po czasie. Wybacz, ale nie sądzę, bys ten wierszyk pisał z pełną świadomością, iż odnosisz się, lub nie odnosisz do Żydów religijnych, wyznawcow Judaizmu.
Pawle, naprawdę akurat ten wierszyk miał od początku podłoże reakcji (przyznaję Ci rację, że jednak niestosownej) na problem walki - paradoksalnie właśnie ateistycznego Salonu - z symbolami wiary katolickiej.
I jeszcze raz powtórzę, że dziś bym tego nie napisał.

[ Dodano: 9 Październik 2007, 10:21 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Leszku - czemu Twoja twórczość tak często musiała być reakcją na akcję? Czy to nie były manowce?
Niestety, chyba były.
Interwencyjne pisanie - niezależnie w jak słusznych czy niesłusznych sprawach - zawsze odbije się negatywnie na jakości. Tam gdzie wzburzenie i pośpiech, tam chodzenie na łatwizne i uproszeczenia pod publiczkę.

I to co mi przeszkadza z perspektywy lat, to nie łatka "oszołoma" politycznego (mam takie, a nie inne poglądy - i koniec) lecz fakt, że zapisałem się w swojej małej historyjce tylko jako twórca polityczny.
Bo pozostaje po mnie - w bardzo niszowym zakresie, choć jednak pozostaje - ta niewapliwie słabsza artystycznie część twórczości. Której się trochę wstydzę - nie politycznie lecz jakościowo.
Odpowiedz
No super... mamy teraz sytuację, w której lc wstydzi się Leszka Czajkowskiego: artysty może i kontrowersyjnego, ale na pewno wyrazistego i rozpoznawalnego. Nie jestem lc - nie patrzę z jego perspektywy na to, co było, niemniej jednak, dziwię się, kiedy czytam:
lc napisał(a):I to co mi przeszkadza z perspektywy lat, to nie łatka "oszołoma" politycznego (mam takie, a nie inne poglądy - i koniec) lecz fakt, że zapisałem się w swojej małej historyjce tylko jako twórca polityczny.
Tym bardziej mnie to dziwi, jeśli popatrzeć na to z tej strony, że ta wypowiedź padła na forum poświęconemu artyście, który swoją popularność (chcąc nie chcąc) zdobył dzięki polityce i z wydarzeniem politycznym - a nie z tomami wierszy czy prozą - jest przede wszystkim kojarzony.
Polityka i sztuka mają różne cele i metody, ale w kwestiach, że tak powiem - marketingowych, mogą sobie doskonale wzajem pomagać. Przykładów na to sporo, ale piszę to przede wszystkim dlatego, że mój pierwszy kontakt z twórczością Leszka Czajkowskiego odbył się przez politykę. I żeby nie to, nie wiedziałbym chyba o istnieniu kogoś takiego.

Dziś za to sytuacja jest taka, że każde nowe wydawnictwo p. Czajkowskego chętnie bym nabył i posłuchał, nawet gdyby on śpiewał już o czymś innym - choćby tylko po to, żeby przekonać się czy zmienił styl, czy nadal śpiewa to samo i tak samo, czy w porównaniu jest to coś lepszego czy gorszego z poprzednimi nagraniami. Problem - w moim widzeniu sprawy - nie leży więc w tym, co dotąd było (bardziej lub mniej ciekawego) w twórczości LC, ale polega raczej na tym, że nowych utworów nie ma. Ostatnie znane mi wydawnictwo LC to "Pieśń kontrrewolucjonisty" (na Wikipedii nawet i tego nie ma). Od tamtego czasu wiele się zmieniło w polityce, ale i w myśleniu ludzi. Jest szansa i okazja aby i jakość poprawić, i zyskać nowych słuchaczy (a i starym przypomnieć o sobie).

Moje - niegrzeczne, ale szczere - przesłanie jest więc takie:
Dosyć mazania się jak baba i rozpamiętywania tego, co było, tylko zakasać rękawy, gitarę do rąk - i do roboty! Wink
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Odpowiedz
MacB napisał(a):Wypraszam sobie takie cytowanie!
Paweł Konopacki napisał(a):Myślę, Sławku, że cytując Maćka mocno przegiąłeś. Wypaczyłeś jego myśl wycinając z całego zdania tylko to, co chciałeś.
Nie bardzo dostrzegam skalę problemu, ale już zmieniam posta i przepraszam jeżeli kogoś razi.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Jasny gwint napisał(a):Moje - niegrzeczne, ale szczere - przesłanie jest więc takie:
Dosyć mazania się jak baba i rozpamiętywania tego, co było, tylko zakasać rękawy, gitarę do rąk - i do roboty!
Niestety,
nawet gdyby mi wróciła siła twórcza, to i tak nie mogę wiele dziś zdziałać jako twórca polityczny. Względy zawodowe.

A co do tego, co było - to czasu nie odwrócę, ale szkoda mi, że u swojego kieszonkowego szczytu popularności i przy pewnej (nawet niemałej) liczbie koncertów nie zatroszczyłem się o to, aby przedstawić się publice z innej - tej bardziej ambitnej artystycznej strony - a poprzestawałem na polityce.
Niewątpliwie, środowiskową popularność zawdzięczam kontrowersyjnym piosenkom zaangażowanym - i popularności tej napewno nie zdobyłbym śpiewając lirykę.
Jest bardzo wielu daleko lepszych ode mnie twórców i wykonawców, ktorzy osiągnęli pod względem medialnym mniej ode mnie, bo mieli inny charakter tworczości. I gdybym robił tylko liryke, to zapewne nie było by mnie w ogóle.
Ale kurcze, mogłem to wszystko kiedyś pogodzić.

Choć dodam na marginesie, że mimo wszystko mam jeszcze w planie zagrać - być może już niebawem - parę koncertów z Przemkiem Boguszem, gdzie wykonam swoje bardziej cywilizowane utwory.
Przemek to, moim zdaniem, obecnie najciekawszy twórca i wykonawca. I bardzo chciałbym aby jego mądre i ładne utwory trafiły do jak najszerszej publiczności.
Przemkowi - w przeciwieństwie do mnie - udało się stworzyć kilka utworów, z jednej strony mocno zaangażowanych, a zdrugiej strony absolutnie pozbawionych agitki ideologicznej. To duża sztuka.
Odpowiedz
lc napisał(a):Bo jeżeli Żyd to dla nas tylko i wyłącznie wyznawca judaizmu (jakiejkolwiek z jego odmian, starotestamentowej, talmudycznej) to faktycznie - wierszy dotyczy wszystkich Żydów.
Jeżeli natomiast pojęcie Żyd rozumiemy pozareligijnie...
Nawiasem, nie wtrącając się do dyskusji, tylko takie proste rozróżnienie ortograficzne:

Żyd (dużą literą pisany) - oznacza osobę narodowości żydowskiej.
żyd (małą literą) - oznacza wyznawcę judaizmu.

Zważając za każdym razem na wielkość ż/Ż nie trzeba będzie przy każdej dyskusji precyzować znaczenia tych słów.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
lc napisał(a):To duża sztuka.
Największa sztuka Leszku, to mieć Twoją lekkość pióra. Tego jednak nauczyć się niepodobna.
Odpowiedz
Kuba Mędrzycki napisał(a):Największa sztuka Leszku, to mieć Twoją lekkość pióra. Tego jednak nauczyć się niepodobna.
Z tą lekkością to niestety różnie bywa, ale dzięki.

[ Dodano: 9 Październik 2007, 14:11 ]
Adam_Leszek napisał(a):Zważając za każdym razem na wielkość ż/Ż nie trzeba będzie przy każdej dyskusji precyzować znaczenia tych słów.
Przepraszam, ale piszę szybko i popełniam mnóstwo błędów i przestawień liter - ale poza tym, w kwestii wiadomej wykazuję przesadną ostrożnośc, bo wolę być uznany za niegramotnego niż rasistę. Choć oczywiście katolika piszę małą literą.
Odpowiedz
Adam_Leszek napisał(a):żyd (małą literą) - oznacza wyznawcę judaizmu.
Tyle, że wyznawcy Judaizmu to w większości Żydzi z pochodzenia. Tak czy inaczej należy tu użyć dużej litery. Czy są jakieś sytuacje gdy robisz różnicę między Polakiem a polakiem? (no, poza potoczną nazwą przedmiotu... Smile ). Raczej nie! Więc używanie Żyd i żyd - zawsze może wskazywać na brak szacunku dla innej narodowości.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
gosiafar napisał(a):Żyd i żyd - zawsze może wskazywać na brak szacunku dla innej narodowości.
Nie jestem pewna, ale to chyba tak

Polak - katolik
Zyd - zyd
Dunczyk -protestant
Iranczyk - muzulmanin
Wiara mala litera, narodowosc duza.

Moze sie myle, ale tak 'wyglada' dobrze
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
lc napisał(a):wolę być uznany za niegramotnego niż rasistę
Smile No nie, political corectness wyciągnęła macki w kierunku ostatniego bastionu. Wszak tylko
lc napisał(a):Słabi się narazić boją
ale życia nie uprości
uleganie paranojom
piłatowej poprawności
[Przepraszam, ale to w intencji życzliwa złośliwość, jeśli mogę to tak określić.]
gosiafar napisał(a):Więc używanie Żyd i żyd - zawsze może wskazywać na brak szacunku dla innej narodowości.
Ale, jakżem napisał, tak jest wedle ortografii, a tę nie ja wymyślałem.
Elżbieta słusznie zauważyła, że Polak-katolik tak właśnie się pisze i tyle.
Nie chodzi o brak szacunku, tylko o rozróżnienie pojęć, bowiem może się okazać, że ktoś jest Palestyńczykiem-żydem, albo Żydem-mahometaninem. Może powstać niezły zamęt, prawda?

A to, że
gosiafar napisał(a):wyznawcy Judaizmu to w większości Żydzi z pochodzenia.
i po drugie to, że słowo "Ż/żyd" wskazuje zarówno na narodowość jak i wyznanie, pokazuje jak bardzo religia judaistyczna jest nacjonalistyczna (lub naród Izraela jest "teokratyczny", ciężko dociec).
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
Adam_Leszek napisał(a):No nie, political corectness wyciągnęła macki w kierunku ostatniego bastionu.
Celna złośliwość. Niestety.
Odpowiedz
Kuba Mędrzycki napisał(a):Największa sztuka Leszku, to mieć Twoją lekkość pióra.
:poklon:
Zgadzam się w 100 procentach.
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
lc napisał(a):Nie powinno się śmiać z religii - to prawda.
Jedna z niewielu rzeczy w Twoich wypowiedziach, pod którą i ja mogę się podpisać.
lc napisał(a):Ale wierszyk ten powstał w czasie, gdy karierę medialną robiły takie paskudztwa jak Chrystus w urynie, czy Krzyż z organami płciowymi - i jakoś na Salonach nie było oburzenia. Ględzono w wolności wyrazu artystycznego.
lc napisał(a):Ot co, reakcja na akcję.
A pozwolę sobie zadać pytanie. Czy wystawianie tego typu "dzieł" było akcją podjętą przez środowiska żydowskie, że pozwoliłeś sobie na reakcję na nie skierowaną w stronę Żydów? LC, Ty swoją "reakcją" jedynie wpisałeś się w nurt, z których chciałeś jakoby walczyć. Ktoś obraził religijne uczucia katolików, więc Ty sobie w geście protestu pojechałeś po Żydach. To paranoja.
lc napisał(a):Ciekawy tylko jestem, ilu z tych poprawnisiów obecnych, niosło by pomoc Żydom, gdyby byli zagrożeni, a nie gdy mają swoje "miodowe lata". Obawiam się, że niewielu...
A to lc, to jest już czysta demagogia.
Paweł Konopacki napisał(a):Druga sprawa to taka, że cały Twój wywód jest chyba dorobiony do wiersza po czasie. Wybacz, ale nie sądzę, bys ten wierszyk pisał z pełną świadomością, iż odnosisz się, lub nie odnosisz do Żydów religijnych, wyznawcow Judaizmu.
Dokładnie. LC chce chyba powiedzieć, że pisząc swoje wierszyki był aż tak dalekowzroczny, co wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne.
lc napisał(a):Choć dodam na marginesie, że mimo wszystko mam jeszcze w planie zagrać - być może już niebawem - parę koncertów z Przemkiem Boguszem, gdzie wykonam swoje bardziej cywilizowane utwory.
Tak lc, gdyż występowanie z twórcą takim jak Przemek Bogusz zobowiązuje.
lc napisał(a):Przemkowi - w przeciwieństwie do mnie - udało się stworzyć kilka utworów, z jednej strony mocno zaangażowanych, a zdrugiej strony absolutnie pozbawionych agitki ideologicznej. To duża sztuka.
Przemkowi Boguszowi udało się stworzyć kilka utworów, do których chce się powracać. Pisze ważne teksty, również zaangażowane politycznie, ale w przeciwieństwie do Ciebie nikogo w nich nie atakuje, nikogo nie tytułuje Żydem, czy masonem. Bogusz... po prostu ma poczucie smaku.

[ Dodano: 11 Październik 2007, 09:26 ]
Kuba Mędrzycki napisał(a):Największa sztuka Leszku, to mieć Twoją lekkość pióra.
Ja bym raczej powiedział, że lekkość roztłumaczenia sobie dawnych potknięć artystycznych.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Sławku,
to jest mój ostatni post na Forum, który do Ciebie kieruję, ponieważ sięgnąłeś dna.
Twoje Próby wzbudzenia u mnie zawiści w stosnku do Przemka Bogusza są żałosne i prymitywne.
Odpowiedz
lc napisał(a):Sławku,
to jest mój ostatni post na Forum, który do Ciebie kieruję, ponieważ sięgnąłeś dna.
Trochę szkoda, ale jakby nie patrzeć masz rację. Wszechwiedzący Sławek tradycyjnie zaczyna objawiać swoj geniusz.
lc napisał(a):Twoje Próby wzbudzenia u mnie zawiści w stosnku do Przemka Bogusza są żałosne i prymitywne.
Delikatnie mówiąc...
Sławek napisał(a):nikogo nie tytułuje Żydem
To nazwanie żyda żydem jest obrazą albo ukazuje brak poczucia smaku?? To jak najbezpieczniej nazwać żyda; "Chińczykiem inaczej"??

[ Dodano: 11 Październik 2007, 10:54 ]
Sławek napisał(a):
MacB napisał(a):Wypraszam sobie takie cytowanie!
Paweł Konopacki napisał(a):Myślę, Sławku, że cytując Maćka mocno przegiąłeś. Wypaczyłeś jego myśl wycinając z całego zdania tylko to, co chciałeś.
Nie bardzo dostrzegam skalę problemu, ale już zmieniam posta i przepraszam jeżeli kogoś razi.
No stary, ślepy jesteś, czy co?? Przecież włożyłeś w usta MacB słowa wyrwane z kontekstu, czym o 180 stopni wypaczyłeś sens jego wypowiedzi. To dla Ciebie jest nic??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
Przemek napisał(a):Trochę szkoda, ale jakby nie patrzeć masz rację. Wszechwiedzący Sławek tradycyjnie zaczyna objawiać swoj geniusz.
Nie, Przemku. Sławek nie pozwala sobie tylko wmówić, że białe jest czarne.
Przemek napisał(a):To nazwanie żyda żydem jest obrazą albo ukazuje brak poczucia smaku?? To jak najbezpieczniej nazwać żyda; "Chińczykiem inaczej"??
Udajesz czy nie rozumiesz?
Przemek napisał(a):No stary, ślepy jesteś, czy co?? Przecież włożyłeś w usta MacB słowa wyrwane z kontekstu, czym o 180 stopni wypaczyłeś sens jego wypowiedzi. To dla Ciebie jest nic??
Znów udajesz? Sławek zrobił to przez pomyłkę. Zamiast napisać, że cytuje Konopa, napisał że cytuje MacB.
Odpowiedz
Luter napisał(a):
Przemek napisał(a):To nazwanie żyda żydem jest obrazą albo ukazuje brak poczucia smaku?? To jak najbezpieczniej nazwać żyda; "Chińczykiem inaczej"??
Udajesz czy nie rozumiesz?
Lutrze,
tak - ja nazywam Żyda Żydem.

A czy to wstyd być Żydem?
Odpowiedz
Luter napisał(a):Udajesz czy nie rozumiesz?
No zaraz, przecież Sławek napisał:
Sławek napisał(a):nikogo w nich nie atakuje, nikogo nie tytułuje Żydem
Widać Slawek jest antysemitą Smile)
Odpowiedz
Jaśko napisał(a):Widać Slawek jest antysemitą
A Leszek (do spółki z Przemkiem) szlachetnie z antysemityzmem walczą.

[ Dodano: 11 Październik 2007, 11:47 ]
Zapomniałem jeszcze dodać, że Konop jest strasznym antysemitą. No i ja, oczywiście.

[ Dodano: 11 Październik 2007, 11:48 ]
lc napisał(a):Lutrze,
tak - ja nazywam Żyda Żydem.

A czy to wstyd być Żydem?
A Polaczkiem?
Odpowiedz
A ja mam wrazenie ze ogloszenie ze Slawek osiagnal dno i obrazanie sie na Slawka ("ostatni post") pozwala nie odpowiadac na inne uwagi/pytania Slawka. Np dlaczego to Zydom nalezalo dac po dupie za to ze ktos wywiesil krucyfiks z kutasem ? Jak cos zlego to i tak wiadomo ze Zydzi za tym stoja (jak zwykle :/ ) czy jak ?

Poniewaz pojawil sie watek :
lc napisał(a):Sławku,
przytaczasz utwór, o którym nie masz zielonego pojęcia.
i duzo tu o tym dyskutowano, postanowilem Wam pomoc i podac pelny tekst by wszyscy mogli sobie wyrobic opinie o czym rozprawiaja.
Cytat:Choć Urban kanalia do pióra się rwie
By brednie żydowskie powielać
Nie damy parchowi tu pożyć, o nie
Urwiemy mu jaja, kopniemy go w łeb
Sp... do Izraela

Geremek to judasz co mordy ma dwie
A zgrywa biednego jankiela
Nie damy parchowi tu pożyć, o nie
Urwiemy mu jaja, kopniemy go w łeb
Sp... do Izraela

A Michnik zapluty na gojów się drze
Więc jak do jąkały nie strzelać
Nie damy parchowi tu pożyć, o nie
Urwiemy mu jaja, kopniemy go w łeb
Sp... do Izraela

A żyd Modzelewski był wtyką U.B.
Gdy Kuroń się cwelił po celach
Nie damy parchowi tu pożyć, o nie
Urwiemy mu jaja, kopniemy go w łeb
Sp... do Izraela

Szczypiorski grafoman jak wściekły pies łże
I tępy ma ryj jak Mandela
Nie damy parchowi tu pożyć, o nie
Urwiemy mu jaja, kopniemy go w łeb
Sp... do Izraela

A Dawid Warszawski koszernie wciąż żre
Więc jak nie zajebać skurwiela
Nie damy parchowi tu pożyć, o nie
Urwiemy mu jaja, kopniemy go w łeb
Sp... do Izraela

NB : Z tego co slyszalem, to Kuroniowi faktycznie cos takiego sie przydarzylo - gdy siedzial w wiezieniu (to byl chyba ten pierwszy pobyt, za "List otwarty do czlonkow Partii") klawisze przekupywali wiezniow kryminalistow papierosami zeby gwalcili Kuronia.
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
Luter napisał(a):
lc napisał(a):Lutrze,
tak - ja nazywam Żyda Żydem.

A czy to wstyd być Żydem?
A Polaczkiem?
Lutrze, to zbyt banalna manipulacyjka.
Ja napisałem Żydem, a nie Żydkiem - więc odpowiednikiem jest Polak a nie Polaczek.
Nie, nie wstyd być Polakiem

Choć jeden lubiany powszechnie artysta napisał, że "Polakiem być to wstyd (...) co drugi z nich to Żyd" Smile.
Ot, tak sobie wyrwałem to zdanie z kontekstu. Wink
Odpowiedz
lc napisał(a):Lutrze, to zbyt banalna manipulacyjka.
To nie jest manipulacyjka, Leszku. Dzięki tak zwanym oszołomom słowo "żyd" stało się obelgą, niestety.
Co o tym sądzisz, Leszku? <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=YjA3cweNXV4">http://www.youtube.com/watch?v=YjA3cweNXV4</a><!-- m -->
Odpowiedz
thomas.neverny napisał(a):i duzo tu o tym dyskutowano, postanowilem Wam pomoc i podac pelny tekst by wszyscy mogli sobie wyrobic opinie o czym rozprawiaja.
homasie neverny,
nie wiem po co tę piosenkę cytujesz publicznie, ale jak chcesz, to proszę bardzo.
Ja się już na ten temat wypowiedziałem.

[ Dodano: 11 Październik 2007, 12:39 ]
Luter napisał(a):Co o tym sądzisz, Leszku?
Nic.

[ Dodano: 11 Październik 2007, 12:44 ]
thomas.neverny napisał(a):A ja mam wrazenie ze ogloszenie ze Slawek osiagnal dno i obrazanie sie na Slawka ("ostatni post") pozwala nie odpowiadac na inne uwagi/pytania Slawka.
Myślę, że dyskutowałem ze Sławkiem wystarczająco długo i odpowiadałem na Jego pytania.
Natomiast po tekście z Przemkiem Boguszem doszedłem do wniosku, że wyłącznym celem Sławka jest dowalanie mi, a nie dyskusja. W związku z tym, skończyłem z nim rozmowę.
A Tobie mogę odpowiedzieć na każde pytanie.
Odpowiedz
Luter napisał(a):Co o tym sądzisz, Leszku? <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=YjA3cweNXV4">http://www.youtube.com/watch?v=YjA3cweNXV4</a><!-- m -->
No i niestety, nie jest to pojedynczy przypadek.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Bartoszewski Eryk 2 1,739 07-12-2007, 06:19 AM
Ostatni post: Sławek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości