Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bartoszewski i o Bartoszewskim.
Jaśko napisał(a):Przecież inne partie mogły stworzyć swój rząd, ale tego nie zrobiły.
Demagogizujesz, Jaśko. Arytmetyka parlamentarna uniemożliwiała jakąkolwiek sensowną koalicję inną niż POPiS.
Jaśko napisał(a):Być może jeszcze bardziej nie potrafią iść na kompromis?
Rozumiem że masz na myśli np. niezdolność PO do koalicji z Lepperem. To może i lepiej w takim razie, co?

Jaśko, ja naprawdę potrafię zrozumieć motywy Kaczyńskich w unikaniu koalicji z PO. Chcieli sobie porządzić po swojemu. Taką nadzieję, ich zdaniem, dawała koalicja z Samoobroną i LPR. OK, rozumiem, tylko niech teraz wezmą za to polityczną odpowiedzialność. Zamiast pisać dyrdymałki, że inni nie byli tak genialni, by z Lepperem rząd robić, nie zaprzeczaj oczywistym faktom - że koalicja PiS-Samoobrona-LPR to był błąd. Ich błąd.

[ Dodano: 7 Październik 2007, 11:28 ]
Jaśko, demokracja polega na szukaniu kompromisów, rozwiązań, które uwzględniają część postulatów każdego. Każda strona ma coś do powiedzenia, ale żadna nie jest zadowolona w pełni. Kaczyńscy, moim zdaniem, do tego po prostu nie dorośli. Świadczy o tym ich styl prowadzenia polityki, a nawet styl kampanii wyborczych - agresywny, bezkompromisowy, żerujący na ludzkiej ciemnocie, słowem - niegodny. A ponieważ w przyrodzie nic nie ginie, więc ten styl musi się na nich zemścić. To nie jest, Jaśko, tak że PiS zgarnie sobie głosy słuchaczy Radia Maryja i nic za to nie zapłaci. Perpetum mobile nie istnieje.
Odpowiedz
Luter napisał(a):Jaśko, ja naprawdę potrafię zrozumieć motywy Kaczyńskich w unikaniu koalicji z PO.
Dodajmy, ze to jest Twoja ocena sytuacji. Mozliwe, że PiS unikało koalicji, może nawet bardziej prawdopodobne. Ale pamiętam też propozycję podziału ministerstw pół na pół, czego z kolei PO nie zaakceptowało. Czy PO nie upierało sie przy MSWiA? Mówiło sie nawet o podziale tego resortu na Administrację i SW.
Jeżeli więc opierasz sie na przypuszczeniach, to napisz to. Jeżeli masz jakieś dowody, tym bardziej napisz.
Luter napisał(a):nie zaprzeczaj oczywistym faktom - że koalicja PiS-Samoobrona-LPR to był błąd.
też tak myślałem, ale na początku tej koalicji. Ostatecznie poszlo lepiej, niż sie zapowiadało. Oczywiście Twoja ocena może byc odmienna. Natomiast zważywszy np. na niechlubną rolę Donalda "Panowie policzmy głosy" Tuska w odwołaniu rządu Olszewskiego, pozwalam sobie wątpić w jego determinację czy nawet szczerość w niektórych sprawach, które dla Kaczyńskich były istotne. Dlatego można przypuszczać, że priorytetem dla Kaczyńskich było przejęcie kontroli nad pewnymi resortami, czego być może PO nie było w stanie zaakceptować.

[ Dodano: 7 Październik 2007, 11:41 ]
Luter napisał(a):Jaśko, demokracja polega na szukaniu kompromisów, rozwiązań, które uwzględniają część postulatów każdego.
Cale szczęście - niekoniecznie. Zdobycie odpowiedniej większości powinno pozwolić realizację zwycieskiego programu, bez mieszania go z innymi rozwiązaniami. Natomiast w przypadku rządów koalicyjnych rzeczywiscie, program jest efektem kompromisu. Ale to nie znaczy, że jest lepszy.
Luter napisał(a):Kaczyńscy, moim zdaniem, do tego po prostu nie dorośli.
Przecież dwa lata współrządzili z innymi partiami. Zastanawiam się, czy jeżeli PO pójdzie na jakąś niepopularną koalicję, to bedziesz pisać o ich odpowiedzialnosci za losy państwa. Choćby na koalicję z SLD.
Luter napisał(a):styl kampanii wyborczych - agresywny, bezkompromisowy, żerujący na ludzkiej ciemnocie, słowem - niegodny.
Co masz na myśli?
Odpowiedz
Jaśko napisał(a):Zastanawiam się, czy jeżeli PO pójdzie na jakąś niepopularną koalicję, to bedziesz pisać o ich odpowiedzialnosci za losy państwa.
Przypisujesz mi motywy, którymi się nie kieruję. Posądzasz mnie o jakąś bezkrytyczną sympatię do PO. Mnie akurat ni ziębi ni grzeje nazwa, sztandar czy ludzie, którzy pod tym sztandarem występują, nie mówiąc już o tym, że nie mam nic wspólnego z żadną opcją polityczną.
Jeśli PO pójdzie na koalicję z LiD to poniesie za to polityczną odpowiedzialność - przynajmniej w mojej ocenie. Dokłądnie tak samo jak PiS ponosi polityczną odpowiedzialność za wywindowanie Leppera.

Zauważyłem że do swych sympatii politycznych wiele osób podchodzi na zasadzie kibicowania w lidze piłkarskiej, gdzie liczy się wierność ukochanej drużynie. Choćby ta drużyna się kompromitowała, honor kibica nakazuje być z nią. Tylko że polityka to nie liga, a partie to nie drużyny.
Jaśko napisał(a):Co masz na myśli?
Naprawdę nie widzisz nic złego w pozyskiwaniu elektoratu zwolenników ojca Rydzyka?
Odpowiedz
Jaśko napisał(a):Natomiast zważywszy np. na niechlubną rolę Donalda "Panowie policzmy głosy" Tuska w odwołaniu rządu Olszewskiego
Już któryś raz powołujesz się na noc teczek, żeby pokazać jaki Tusk jest zły Tongue
Jeśli chodzi o samo "policzmy głosy" to jest to po prostu polityczny pragmatyzm, który występuje zawsze (choć nie zawsze się o tym mówi Tongue )
Jeśli chodzi natomiast o odwołanie Olszewskiego (a przede wszystkim Macierewicza), to nawet najbardziej egzotyczna (przejściowa) koalicja była warta, żeby zatrzymać tych oszołomów.
Dla mnie tamto głosowanie było zwycięstwem rozsądku nad polityką historyczną i absurdalnymi spiskowymi teoriami...

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
Luter napisał(a):Naprawdę nie widzisz nic złego w pozyskiwaniu elektoratu zwolenników ojca Rydzyka?
To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
Luter napisał(a):Posądzasz mnie o jakąś bezkrytyczną sympatię do PO.
Nie. Zastanawiam sie, czy będziesz wtedy dostrzegał okoliczności łagodzące. To oczywiscie pytanie retoryczne, bo przecież pisałeś, ze życzyłbys sobie właśnie powstania koalicji PO i LiD (jeżeli już musi być koalicja).
Luter napisał(a):Zauważyłem że do swych sympatii politycznych wiele osób podchodzi na zasadzie kibicowania w lidze piłkarskiej, gdzie liczy się wierność ukochanej drużynie. Choćby ta drużyna się kompromitowała, honor kibica nakazuje być z nią. Tylko że polityka to nie liga, a partie to nie drużyny.
Dla jasności dodam, że w poprzednich wyborach nie stawiałem na PiS, więc mnie Twoja opinia nie dotyczy. Ba, z lekkim zażenowaniem przyznaję, że uległem propagandzie mediów, żerujących, jak mówisz, na ciemnocie ludzi, i byłem skłonny przyznać, że PiS to jakieś zagrożenie dla Polski. No ale... "z uwagą natężoną słuchaj tego, co się mówi, a rozumem przenikaj to, co się dzieje".
Luter napisał(a):Dokłądnie tak samo jak PiS ponosi polityczną odpowiedzialność za wywindowanie Leppera.
To Lepper jest wywindowany? Mam wrażenie, że raczej strącony. No ale zobaczymy po wyborach.
Zeratul napisał(a):Jeśli chodzi natomiast o odwołanie Olszewskiego (a przede wszystkim Macierewicza), to nawet najbardziej egzotyczna (przejściowa) koalicja była warta, żeby zatrzymać tych oszołomów.
Zatrzymać przed ujawnieniem agentów? Czy generalnie przed odejściem od reguł Okrągłego Stołu?
Zeratul napisał(a):Dla mnie tamto głosowanie było zwycięstwem rozsądku nad polityką historyczną
Każdy ma swoją politykę historyczną. Zarówno ci, którzy chcą ujawnic agentów, jak i ci, którzy ich chronią.
Odpowiedz
Jaśko napisał(a):
Zeratul napisał(a):Jeśli chodzi natomiast o odwołanie Olszewskiego (a przede wszystkim Macierewicza), to nawet najbardziej egzotyczna (przejściowa) koalicja była warta, żeby zatrzymać tych oszołomów.
Zatrzymać przed ujawnieniem agentów? Czy generalnie przed odejściem od reguł Okrągłego Stołu?
Nie widzę sensu ani w jednym ani w drugim.
Co do ujawnienia - nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, ale też nie przywiązuję do tego większej (w sumie, to nawet żadnej) wagi.
Natomiast jestem przeciwny wszystkim "zemstom", rozgrzebywaniu starych spraw nie-kryminalnych...
Jak pisał klasyk: trzeba z żywymi naprzód iść...

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
Jaśko napisał(a):Zatrzymać przed ujawnieniem agentów? Czy generalnie przed odejściem od reguł Okrągłego Stołu?
Że zacytuję klasyka:
"(...) Bo przyjazny dialog jest z opozycją konstruktywną
(...) Tylko błazen pieprzył coś, że to granda i że spisek"
Wink
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
Zeratul napisał(a):Nie widzę sensu ani w jednym ani w drugim.
Co do ujawnienia - nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, ale też nie przywiązuję do tego większej (w sumie, to nawet żadnej) wagi.
Natomiast jestem przeciwny wszystkim "zemstom", rozgrzebywaniu starych spraw nie-kryminalnych...
Jak pisał klasyk: trzeba z żywymi naprzód iść...
Zgadzam się z całością powyższej wypowiedzi.

Widzisz, Jaśko, a ja na odwrót: w 2005 wierzyłem, że głosowanie na PiS i na PO to niemal to samo, bo stworzą koalicję - mądrą koalicję ku lepszemu. Niestety, PiS woli ściganie agentów zamiast budowania autostrad. Ja - odwrotnie.
Jaśko napisał(a):To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
Jakie pytanie?
Jaśko napisał(a):Nie. Zastanawiam sie, czy będziesz wtedy dostrzegał okoliczności łagodzące. To oczywiscie pytanie retoryczne, bo przecież pisałeś, ze życzyłbys sobie właśnie powstania koalicji PO i LiD (jeżeli już musi być koalicja).
Tak, bo nie wierzę, że da się z PiSem zrobić cokolwiek sensownego. Obym się mylił.
Odpowiedz
Luter napisał(a):Jakie pytanie?
Jaśko napisał(a):
Luter napisał(a):styl kampanii wyborczych - agresywny, bezkompromisowy, żerujący na ludzkiej ciemnocie, słowem - niegodny.
Co masz na myśli?
Odpowiedz
berseis13 napisał(a):Leszku, jeśli w ogóle, zwalczasz Żydów przy okazji walki z komuną, czy też komunistów przy okazji walki z Żydami?
Pawle i Paciu,
po pierwsze, z tym antysemityzmem w kontekście koziołków, to był żart i tylko żart. Jeżeli niestosowny dla Was - to przepraszam.
Poza tym, oboje jesteście oboje jednak z innego pokolenia niż ja więc pewnych rzeczy po prostu nie możecie - z racji wieku - objąć.
Nie pamiętam, aby do 1989 r. problem Żydów w ogóle istniał w środowiskach opozycji licealnej i studenckiej. Roznosiło się podziemne pisma - i te w których pisał Antoni Macierewicz i te z artykułami Dawida Warszawskiego - tak samo.
Luter, którego znam z tamtych lat, i Pils też, potwierdzą chyba, że tematyka żydowska nie zajmowała nam uwagi. Słuchaliśmy razem podziemnego głosu wolności Jk i nikomu nie przyszłonby wtedy do głowy grzebać mu w metryce.
A moja walka z Michnikiem et consortes zaczęła się od słynnego przemówienia w Sejmie w 1990 r. od "zoologicznego antykomunizmu".

A poza tym Paciu, co ze mnie za antysemita? Chyba akurat Ty, tak jawnie podpisująca się pod tradycją judaistyczną, nigdy ode mnie nie doświadczyłaś żadnych niestosownych uwag w tym kierunku?
Odpowiedz
lc napisał(a):A poza tym Paciu, co ze mnie za antysemita?
Moim zdaniem, jeśli antysemita, to głównie werbalny. Nie spodziewałbym się po Tobie, Leszku, innego aktu antysemityzmu, jak tylko słownego. Lub też, gdybym np. był Zydem, w Twoim sąsiedztwie za pewne czułbym się bezpieczniej, niż w sąsiedztwie co niektórych liberalów.
Niemniej pewna obsesja na punkcie Zydów - niekoniecznie zawsze równająca się antysemityzmowi - jest w Twoich słowach widoczna. A to napiszesz tekścik "Co sprawia że Żyd w zej godzinie", a to palniesz gdzieś, że dzisiejszy salon stanowią potomkowie dawnych handlarzy z Nalewek (w domyśle żydowskich handlarzy), a to w tomiku Twoich wierszy pojawia się rusunki stawiające rabina w opozyji do polskiego patrioty.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
Pawle,
być może za dużo naczytałem się felietonów Łysiaka i Nowaczyńskiego z jednej strony a Słonimskiego i Urbana z drugiej - stąd w słowie pisanym i śpiewanym wyrwie mi się nieraz coś mocno kontrowersyjnego - ale jest to tylko (przyznaję, czasem przesadna) prowokacja,a nie jakieś wewnętrze przekonanie o wyższości czy niższośc tej lub innej nacji.
A poza tym tematyka Żydów - tak samo jak ostatni coraz częsciej homoskeksualistów -należy do tabu, z którym ja - programowo - się tarmoszę, ponieważ uważam, że o wszystkim można mówić bez knebla politycznej poprawności - oczywiście mówić w rozsądnych granicach.
Odpowiedz
lc napisał(a):oczywiście mówić w rozsądnych granicach
np. (przytoczone przez thomasa.nevernego) - "spierdalaj do Izraela" ?
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Luter napisał(a):PiS woli ściganie agentów zamiast budowania autostrad
Jedno nie koliduje z drugim. Chociaż byc może lepiej najpierw prześwietlic różnego rodzjau układy, w tym gospodarcze, a później wziąć sie za resztę.
Odpowiedz
Jaśko napisał(a):Jedno nie koliduje z drugim.
Pod warunkiem, że ścigają ich po tych autostradach. A to jednak niemożliwe... :'
Odpowiedz
Sławek napisał(a):
lc napisał(a):oczywiście mówić w rozsądnych granicach
np. (przytoczone przez thomasa.nevernego) - "spierdalaj do Izraela" ?
Jak na razie, to Ty próbujesz wracać do przytoczonych przez Ciebie "argumentów".
Odpowiedz
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jak na razie, to Ty próbujesz wracać do przytoczonych przez Ciebie "argumentów".
Rzecz w tym, że ja używam argumentów, przytaczam fakty encyklopedyczne, powszechnie znane. LC natomiast operuje pogłoskami, odosobnionymi wypowiedziami nieznanych "myślicieli", albo własnymi fantazjami na temat. Dla mnie liczy się przede wszystkim konkret.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Sławku,
przytaczasz utwór, o którym nie masz zielonego pojęcia.
Akurat nie jestem autorem słów do tej piosenki.
Utwór ten literacko - o ile mi wiadomo - jest dziełem zbiorowym, a wśród autorów jest i autentyczny Żyd i historyk z niemałym dorobkiem naukowym i jeden prawnik i inni jeszcze. Tamta spółka twórcza zrobiła jeszcze kilka innych interesujących utworów na początku lat 90-tych. Potem chłopaki wydorośleli z tych wygłupów. I ja też, ze spiewana po pijaku bzdur.
Sławek napisał(a):Rzecz w tym, że ja używam argumentów, przytaczam fakty encyklopedyczne, powszechnie znane. LC natomiast operuje pogłoskami, odosobnionymi wypowiedziami nieznanych "myślicieli", albo własnymi fantazjami na temat. Dla mnie liczy się przede wszystkim konkret.

Sławku, możesz tak uważać. Pogodzę się z tym.
Odpowiedz
No… przeczytałem cały wątek i nie mogę się powstrzymać przed przywołaniem słów pewnego fraszkopisarza. Brzmią one następująco:
Cytat:Dzięki szatańskiej pysze
Jednych nie słucham, drugich nie słyszę.
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Odpowiedz
lc napisał(a):A poza tym Paciu, co ze mnie za antysemita? Chyba akurat Ty, tak jawnie podpisująca się pod tradycją judaistyczną, nigdy ode mnie nie doświadczyłaś żadnych niestosownych uwag w tym kierunku?
Leszku, oczywiście że nie. Ciekawią mnie natomiast niektóre teksty w Twoich piosenkach, niektóre Twoje wypowiedzi, które mogłyby sugerować że nie tyle jesteś antysemitą, ile wyrażasz niejaką niechęć do tego narodu, oczywiście tak jak powiedział Paweł: Stricte werbalną.

Ale, podam przykład które poniekąd przyznaje rację tym którzy uważają że to naród Żydowski jest najbardziej przewrażliwiony na punkcie antysemityzmu. Akurat wychodziłam ze spotkania z młodzieżą Żydowską na Żoliborzu, i czekałam na transport, zagadałam się z taksówkarzem który czekał na pasażerów, okazało się że byli oni rodziną Żydowską (Para z dzieckiem), którzy na taksówkarza z mordą o to że nie stanął bezpośrednio pod jakimś blokiem, bo nie mógł.

Żyd: TY! Polaku! My tu czekamy... Wy wszyscy tacy sami... [Ble ble ble]
Taksówkarz: TY! Żydzie! nie mogłem tam stanąć. I teraz ja jestem antysemitą, a Ty tym pokrzywdzonym, i jaka w tym logika proszę Pani? (Do mnie)

-PK
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
Paciu,
wyrażam niecheć do tych którzy zasłaniają się narodem w niewygodnych dla nich sytuacjach lub przy wymuszaniu uprzywilejowanej pozycji.
I nie przypisuje szczegolnej wartości żadnemu narodowi. A więc Żydom i Polakom także nie!
Odpowiedz
lc napisał(a):wyrażam niecheć do tych którzy zasłaniają się narodem w niewygodnych dla nich sytuacjach lub przy wymuszaniu uprzywilejowanej pozycji
Rzecz w tym, że w Polsce Żydem zostaje się najczęściej z mianowania. Jeżeli już ktoś rzeczywiście ma żydowskie korzenie, siedzi cicho i ich nie ujawnia, by nie stać się z miejsca obiektem ślepych ataków, bez względu na wyznawane przez siebie poglądy życiowe, czy też piastowane stanowisko. Jakoś nie utkwiły mi w pamięci przypadki z ostatnich lat, by ktokolwiek zyskał w Polsce cokolwiek po publicznym przyznaniu się, że jest Żydem, może poza ostracyzmem ze strony pewnych skrajnych środowisk.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
lc napisał(a):którzy zasłaniają się narodem w niewygodnych
Zainteresowanych tematem odsylam do ksiazki, z ktora zreszta zapoznalam sie dzieki Przyjacielowi poraz pierwszy w lecie tego roku - 'Pamiec nieprzyswojona' Michael C. Steinflauf.
Lc mysle, ze wiele daloby Ci porozmawianie z tymi, ktorych z Polski wyrzucono w 68'. Ja niedawno rozmawialam z Nimi i wierz to sa tak bolesne wspomnienia, ze nie dziwie sie ich reakcjom-nawet tym przeczulonym. To w nich tkwi tak gleboko.Trudno zapomniec, ze stracilo sie cala rodzine, wszystkich bliskich w jeden dzien.Trudno zapomniec, ze w komunie ich opluwano.

I takie male wspomnienie o Jacku mowiacym w Lund w piatkowy wieczor przy swiecach o macy z maslem i sola robiona przez babcie.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
Szczerze powiedziawszy nawet publiczne przyznanie się do bycia gejem pociąga w Polsce mniejsze konsekwencje dla obwieszczającego niż stwierdzenie, że ktoś z przodków był starotestamentowy.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Sławek napisał(a):Rzecz w tym, że w Polsce Żydem zostaje się najczęściej z mianowania. Jeżeli już ktoś rzeczywiście ma żydowskie korzenie, siedzi cicho i ich nie ujawnia, by nie stać się z miejsca obiektem ślepych ataków, bez względu na wyznawane przez siebie poglądy życiowe, czy też piastowane stanowisko. Jakoś nie utkwiły mi w pamięci przypadki z ostatnich lat, by ktokolwiek zyskał w Polsce cokolwiek po publicznym przyznaniu się, że jest Żydem, może poza ostracyzmem ze strony pewnych skrajnych środowisk.
Pozwolisz, Sławku, że się z Tobą nie zgodzę. Zaobserwowałam że w tzw 'środowisku' Warszawskim, Żydowskie korzenie są bardzo cennym atutem. W mniemaniu wielu członków Warszawskich salonów, świadczą o nie o pracowitości i wysokiej inteligencji (już nie wspomnę o szczególnej zdolności do zarabiania szmalu). Z pewnego romantycznego punktu widzenia, korzenie Żydowskie wydają się atrakcyjne, egzotyczne.
Żyjemy w czasach kiedy otwarte przyznawanie się do korzeni Żydowskich, czy w ogóle innych niż Polskich czy Tatarskich, nie grozi ostracyzmem czy też objawem agresji ze strony społeczeństwa. Przecież nie chodzi o 'zyskanie' czegokolwiek poprzez przyznawanie się do żydowskich korzeni. Być może chodzi po prostu o dumę ze swojego pochodzenia, albo często również chodzi o to żeby jawnie przeciwstawić się takiemu przekonaniu że polskie społeczeństwo jest anty-żydowskie. Mam nadzieję że się jakoś w miarę sensownie wysłowiłam...

-PK
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
berseis13 napisał(a):w tzw 'środowisku' Warszawskim, Żydowskie korzenie są bardzo cennym atutem. W mniemaniu wielu członków Warszawskich salonów
Dziwnym nie jest...
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
partycja napisał(a):Dziwnym nie jest...
też prawda
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
Elżbieto,
dane mi było kiedyś przewetrować sylwetki osób, które wyjechały w 1968 r. z Polski. Zestawienie takie zrobiło MSW do obiegu wewnętrznego w resorcie (chyba w 1970 ale dokładnie nie pamiętam) i ja z tą obszerną publikacją - dzięki uprzejmości jednego historyka - mogłem się zapoznac. Lektura to porażająca. A wniosek z niej taki, że 1968 byl rokiem porachnkow koterii wewnatrz partii, bezpieki i wojska. Jedni wycinali drugich a kwestia narodowościowa była tylko pretekstem do wyszarpywania koryta.
Ale z drugiej stronie - na fali czerwonej jatki ucierpiało wiele niewinnych osób, i oni są rzeczywiscie ofiarami.
Odpowiedz
lc napisał(a):ja z tą obszerną publikacją - dzięki uprzejmości jednego historyka - mogłem się zapoznac. Lektura to porażająca.
To dobrze, ze dano Ci sie zapoznac z tym. Ja Cie nie znam przeciez i zastrzezen nie mam, szczegolnie na podstawie piosenki spiewanej po pijaku, od ktorej zreszta sie odcinasz. Ksiazke nadal polecam -jest obiektywna.Trudna ta nasza wspolna historia dla obu stron i dobrze, ze wreszcie o tym mowimy otwarcie.
lc napisał(a):oni są rzeczywiscie ofiarami
Rzeczywista ofiara jest Polska - stracila mase wyksztalconych ludzi(naturalnie nie tyko wyksztalceni wyjechali), wyszla na glupka w oczach swiata (nie pierwszy i niestety nie ostatni raz). Oni poradzili sobie tutaj - z pamiecia zyja tu i zyliby tam. Tylko troche 'straszno' slucha sie tego co opowiadaja.
Pewnie wszyscy tu mamy podobny poglad na sprawe, wiec koncze...
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
Elzbieta napisał(a):i dobrze, ze wreszcie o tym mowimy otwarcie.
To jest najwazniejsze - umieć spojrzeć na wzajemne zasługi i winy - i umieć o tym bez zacietrzewienia i bez skrępowania rozmawiać.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Bartoszewski Eryk 2 1,739 07-12-2007, 06:19 AM
Ostatni post: Sławek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości