Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Matura - jezyk polski
#1
Potrzebuję propozycji piosenek Jacka, w których przewija się motyw zbrodni i kary. Za wszelką pomoc będę wdzięczna Smile
Czarne cheruby kołyszą widnokrąg.
Konno, na koniu przestrzelonym przez wiatr.
Ziemia oddycha już wolniej i mokro,
wroną leniwy kracze trakt .
Odpowiedz
#2
Cześć. Na tym forum panuje taka tradycja, że samemu najpierw przedstawia się swój punkt widzenia, a potem dopiero nad tym się dyskutuje. Zaproponuj coś najpierw, jakąś swoją koncepcję, to porozmawiamy na ten temat.

Pozdrawiam
Eryk
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#3
Może nie Jacka, ale może hmm... "Raskolnikow" Smile)?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#4
Nowhere Woman napisał(a):Może nie Jacka, ale może hmm... "Raskolnikow" Smile)?
Sza! Nie wywołuj uśpionych chwilowo upiorów.

Swoją drogą - "Raskolnikow" na maturze... Smile)

O! Widzisz co zrobiłaś?! Tongue
Odpowiedz
#5
Na egzamin z siekierą?

EOT
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#6
Chdzi o temat "Funkacje motywu winy i kary w literaturze różnych epok". Wybrałam ten temat, z racji tego, że do jego realizacji można użyć ciekawych pozycji literackich ("Zbrodnia i kara", niektóre ballady Mickiewicza). Szukałam także jakiejś piosenki, której tekst nawiązywałby do mojego tamatu. Nie znam twórczości Kaczmarskiego na tyle, aby od ręki rzucać tytułami piosenkek, w których przewija się jakiś motyw. Dlatego poprosiłam o pomoc.
Pozdrawiam Smile
Czarne cheruby kołyszą widnokrąg.
Konno, na koniu przestrzelonym przez wiatr.
Ziemia oddycha już wolniej i mokro,
wroną leniwy kracze trakt .
Odpowiedz
#7
Eryk napisał(a):Na tym forum panuje taka tradycja, że samemu najpierw przedstawia się swój punkt widzenia
A jak ktoś nie ma w ogóle pomysłu?
Może Kara Barabasza?
Odpowiedz
#8
Alek napisał(a):Może Kara Barabasza?
Też mi to przyszło do głowy. A może „Opowieść pewnego emigranta”?
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Odpowiedz
#9
Nowhere Woman napisał(a):Może nie Jacka, ale może hmm... "Raskolnikow" ?
Jak widzisz, nie jest łatwo pochodzić z Ełku... Wink
Eryk napisał(a):Cześć. Na tym forum panuje taka tradycja, że samemu najpierw przedstawia się swój punkt widzenia, a potem dopiero nad tym się dyskutuje. Zaproponuj coś najpierw, jakąś swoją koncepcję, to porozmawiamy na ten temat.
manta napisał(a):Chdzi o temat "Funkacje motywu winy i kary w literaturze różnych epok". Wybrałam ten temat, z racji tego, że do jego realizacji można użyć ciekawych pozycji literackich ("Zbrodnia i kara", niektóre ballady Mickiewicza). Szukałam także jakiejś piosenki, której tekst nawiązywałby do mojego tamatu. Nie znam twórczości Kaczmarskiego na tyle, aby od ręki rzucać tytułami piosenkek, w których przewija się jakiś motyw. Dlatego poprosiłam o pomoc.
Posłuchaj Eryka - przykładowe utwory zależą od tego, jak ten temat ujmiesz. Utworów JK odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do kwestii winy i kary nie brakuje (szczególnie, jeżeli weźmie się również pod uwagę motywy "kary - bez zbrodni" oraz "zbrodni - bez kary") . Napisz jak Ty widzisz całość swojej pracy.
Odpowiedz
#10
Olo napisał(a):Utworów JK odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do kwestii winy i kary nie brakuje (szczególnie, jeżeli weźmie się również pod uwagę motywy "kary - bez zbrodni" oraz "zbrodni - bez kary") .
Nie jestem pewien, czy wśród wierszy JK można znaleźć wiele takich, które podejmują stricte temat zbrodni i kary, która jest jej konsekwencją. Wszelkie "Joanny d'Arc", "Listy", "Krowy" etc. moim zdaniem tylko ocierają się o temat, nie są jednak w istocie analizą tego problemu. A nawet po rozszerzeniu motywu o dwie zaproponowane przez Ciebie kwestie nie jest chyba jeszcze tak łatwo.

"Zbrodnia - bez kary". Mamy wiele wierszy o źle, zbrodniach, etc, ale ile spośród nich faktycznie skupia się na braku kary? "Katyń" poza opisaniem zbrodni wspomina też o "wołaniu o pomstę" (która nie nastąpiła). Mógłby więc pasować. Tylko czy nie jest to przykład trochę naciągany, i ile lepszych można by znaleźć?

"Kara - bez zbrodni". Pierwsze przychodzą do głowy "Listy". Ale znów - to przecież nie o tym.

Reasumując - nie jestem przekonany, czy rzeczywiście Utworów JK odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do kwestii winy i kary nie brakuje.
Eryk napisał(a):Na egzamin z siekierą?
Nie, na egzamin z chorym lwem. Który rycząc pyta "Gdzie jest Bóg?! (milczący)" zobaczywszy jak rdzawo huknęła siekiera. Wink

[ Dodano: 20 Wrzesień 2007, 19:12 ]
PS "Opowieść pewnego emigranta" nie pasuje moim zdaniem.
Odpowiedz
#11
DuchX napisał(a):"Opowieść pewnego emigranta" nie pasuje moim zdaniem.
Dlaczego? Uważam, że motyw winy i kary jest w tym wyraźny. Wina w każdym razie jest ewidentna – wierzący w ideały komunizmu Żyd wraca do Polski i staje się katem, oprawcą pracującym w UB. Jest więc wina, a może nawet i zbrodnia. Zaś karą są – poza wygnaniem z kraju oczywiście – wyrzuty sumienia:
„I pod Ścianę Płaczu iść mi było wstyd ...”
„Nie umiałem [...] chwały czerpać teraz,
Z tego, że się z bankruta robi bohatera”
„I tak sam sobie zgotowałem zgubę...”
„Jak ja powiem Jehowie - Za mną, Jahwe stań
Z tą Polską związanym pępowiną hańb!”
Paradoksalnie - wypędzenie z Polski przez rząd Gomułki stwarza podmiotowi lir.możliwość „odkupienia win”i zarabiania pieniędzy. Ale pozostaje w nim świadomość zbrodni i niegodziwości w stosunku do Polaków i Polski. Zresztą nawet JK nazywał Opowieść pewnego emigranta „historią współczesnego Barabasza” (w rozmowie z Jolantą Piątek w cyklu audycji w radiu Wrocław - "Za dużo czerwonego", opublikowanej w miesięczniku "Odra" , 483 -II, 2002).
Pozdrawiam.
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Odpowiedz
#12
A co powiecie na "Teodyceę"? Całkiem ciekawie ujęte zagadnienie kary.

Zresztą z utworami chyba będzie taki problem, że zazwyczaj autor skupia się na karze albo zbrodni, drugą część traktując bądź jako punkt wyjścia bądź jako ogólne podsumowanie. Pytanie teraz czy szukac tekstów traktujących o jednym i o drugim równocześnie, czy rozdzielić temat na dwa osobne aspekty - i tu juz rola Autorki w podjeciu decyzji.

Poza tym Manto zwróć jeszcze uwagę na slowo 'funkcje' w temacie - czyli pytanie o to po co dany motyw sie pojawia, jaką pełni rolę. Obok tego oczywiscie musi się znaleźć prezentacja danego motywu, z której wyciągniesz wnioski dotyczące jego funkcji.

I jeszcze jedna rada - zastanów sie najpierw właśnie nad koncepcją - czyli nad tym co ma się w pracy znaleźć, jak bedzie jego myśl przewodnia, w jaki sposób zaprezentować temat, co chcesz w nim przedstawić. Oczywiście nie może to sie odbywac w oderwaniu od utworow. Ale łatwiej jest dopasować utwór do koncepcji, niż naginać koncepcje do wybranego wiersza, powieśc itp.

Pozdrawiam
Eryk

[ Dodano: 20 Wrzesień 2007, 20:51 ]
Alek napisał(a):A jak ktoś nie ma w ogóle pomysłu?
To i tak bedzie musiał go znaleźć - naturalna konieczność, nie da sie przed tym uciec - oczywiście zakladając, że celem jest zdanie matury. Smile
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#13
Olo napisał(a):(szczególnie, jeżeli weźmie się również pod uwagę motywy "kary - bez zbrodni" oraz "zbrodni - bez kary") . Napisz jak Ty widzisz całość swojej pracy.

W prezentacji mam zamiar wykorzystać (między innymi) "Zbrodnię i karę", "Balladynę" i balladę "Lilije". Chcę skupić się głównie na motywie tej zbrodni, która została ukarana, a więc na kwestii świadczącej, że "nie ma zbrodni bez kary". Raskolnikow, Balladyna i Pani z "Liliji" - wszyscy zostali ukarani za swoje winy. I tego tematu chcę sie trzymać. Proponujesz motywy "kary - bez zbrodni" i "zbrodni - bez kary"... A jeśli mi chodzi głównie o "zbrodnię, za którą jest kara"?
Pozdrawiam

[ Dodano: 20 Wrzesień 2007, 21:13 ]
Cytat:Pytanie teraz czy szukac tekstów traktujących o jednym i o drugim równocześnie, czy rozdzielić temat na dwa osobne aspekty - i tu juz rola Autorki w podjeciu decyzji.
Najbardziej zależy mi na utworze, w którym zawarte są obie te kwestie (które - jakby nie patrząc - w literaturze często się ze sobą wiążą).
Cytat:Poza tym Manto zwróć jeszcze uwagę na slowo 'funkcje' w temacie - czyli pytanie o to po co dany motyw sie pojawia, jaką pełni rolę. Obok tego oczywiscie musi się znaleźć prezentacja danego motywu, z której wyciągniesz wnioski dotyczące jego funkcji.
Mam zamiar zaprezentować dany temat - i tu chciałam wykorzystać piosenkę Kaczmarskiego (właśnie do prezentacji temetu). Dopiero potem chcę wyjaśnić jaką funkcję pełni ten motyw.
Cytat:Oczywiście nie może to sie odbywac w oderwaniu od utworow.
i właśnie dlatego poszukują pisenki odpowadajacej tematowi Smile Dziękuję za rady
Czarne cheruby kołyszą widnokrąg.
Konno, na koniu przestrzelonym przez wiatr.
Ziemia oddycha już wolniej i mokro,
wroną leniwy kracze trakt .
Odpowiedz
#14
manta napisał(a):A jeśli mi chodzi głównie o "zbrodnię, za którą jest kara
Jest taka wygodna formulka na wstepie, którą można ująć mniej więcej tak:

"Motyw zbrodni i kary mozna ująć na różne sposoby - jako zbrodnia bez kary, kara bez zbrodni. Jednak ze względu na obszernosć tematu skupię sie na aspekcie .... "
manta napisał(a):jaką funkcję pełni ten motyw
Jeszcze taka myśl - fajnie bedzie wyglądał temat (zresztą o to chodzi) jesli zaprezentujesz różne funkcje tego motywu, i do nich własnie jako przykłady dodasz utwory. Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale szczerze odradzałbym na skupianiu sie na jednej funkcji i pokazaniu kilku sposobów jej ujecia, bo wówczas główny punkt ciezkości padnie na sposób prezentacji a nie na rożnorodności funkcji. które ten motyw pelni.

I tu mam pytanie - masz już jakąś koncepcję - łatwiej będzie coś doradzić konkretnego.

P.s. W żaden sposób nie chcę narzucać Ci spsobu wykonania pracy. Pisze jak ja bym sam to ujął. Smile

Pozdrawiam serdecznie
Eryk
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#15
manta napisał(a):Chcę skupić się głównie na motywie tej zbrodni, która została ukarana, a więc na kwestii świadczącej, że "nie ma zbrodni bez kary".
A jednak autor piosenki Raskolnikow w zapowiedzi do tego utworu mówi (bardzo słusznie zresztą), że sprawiedliwości jako takiej na świecie nie ma.
Odpowiedz
#16
Na wstępie dziękuję bardzo wszystkim za każdą propozycję Smile
Eryk napisał(a):I tu mam pytanie - masz już jakąś koncepcję - łatwiej będzie coś doradzić konkretnego.
Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam jednak zrobić to wg. schematu typu: "zbrodnia bez kary" ("Kara Barabasza"), "kara bez zbrodni" (biblijny Hiob) i "zbrodnia z karą" ("Zbrodnia i kara", "Lilije"). Najpierw krótko opowiem o wykorzystaniu każdego z tych "rodzajów" zbrodni w danym dziele, a potem omówię ich funkcje.
Eryk napisał(a):P.s. W żaden sposób nie chcę narzucać Ci spsobu wykonania pracy. Pisze jak ja bym sam to ujął.
Rozumiem i dziękuję Wink
Pozdrawiam
Czarne cheruby kołyszą widnokrąg.
Konno, na koniu przestrzelonym przez wiatr.
Ziemia oddycha już wolniej i mokro,
wroną leniwy kracze trakt .
Odpowiedz
#17
Olo napisał(a):Posłuchaj Eryka - przykładowe utwory zależą od tego, jak ten temat ujmiesz. Utworów JK odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do kwestii winy i kary nie brakuje (szczególnie, jeżeli weźmie się również pod uwagę motywy "kary - bez zbrodni" oraz "zbrodni - bez kary") . Napisz jak Ty widzisz całość swojej pracy.
ejjj no ludzie co jest z Wami?!?!?! dziewczyna pisze jak byk, że nie ma pojęcia o Jacka utw. a ich jest MNÓSTWO!~ma wszystko przegrzebywać, bo Wy macie taką tradycję?:|:| co to za forum w ogóle..;/

Ps. no dawajcie.. teraz se pojezdzijcie..
Odpowiedz
#18
Ryba, mogła wybrać inny temat, nikt jej nie zmuszał, albo teraz popracować. Ktoś Ci obiecał, że na tym forum zrobią wszystko za Ciebie?! :o
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#19
Posłuchaj Rybo. Tym co nalezy stwierdzić wprost jest to, że maturzysta wybiera temat, co jest równoznaczne z tym, że podejmuje sie samodzielnej pracy. Matura ustna ma być według założeń pierwszą poważną (jakby to nie brzmiało) pracą badawczą na drodze jego edukacji (nastepnymi krokami beda m.in. licencjat, potem magisterka) ergo wiąże z tym troche więcej wysiłku niż wzięcie do ręki encyklopedii, jakiegoś utworu i prostego opracowania i sklecenia tego w jakiś referat. Dlatego miedzy innymi ma sie na tą pracę cały rok ( z tego co pamietam to oddanie bibliografii i konspektu nastepuje dopiero w kwietniu - jesli sie myle to wyprowadźcie mnie z błędu). To wszystko jest oczywiste.

Jak wygląda praktyka sam wiesz - są tematy typu "Sposoby przedstawienia motywu milości w literaturze" nie wymagające większego tak na prawdę zaangażowania (oczywiście temat mozna rozwinąć, co jednak nie każdemu sie chce) a są tematy wymagające włozenia w nie większej pracy. Do takich zaliczyłbym Twój temat - z jednej strony ze wzgledu, że wychodzi on poza typowy program nauczania, z drugiej natomiast strony brak tu bogatej literatury, co wymaga włożenia sporej energii w jego przygotowanie.

Jeśli chodzi o Twoje pytania - jesteśmy (mam nadzieję, że wciąż) sklonni pomóc w Twojej pracy, jednak będzie to raczej sprawa podpowiedzi, wskazówek. Spoko - możemy rzucić kilkoma tytułami, jednak sądzę, że nie o to tu chodzi. Przejrzyj jeszcze raz temat Swojej pracy: Obraz historii Polski ukazany w tekstach J. Kaczmarskiego. Czy chodzi tu o kilka przykładowych tekstów, ich zaanalizowanie - chyba raczej nie. Obraz ukazany w tekstach JK - tu raczej chodzi o całokształt twórczości - jak JK ustosunkowuje się naszej historii. Wybrane pięc tekstów ma być tylko ilustracją do tego zagadnienia - poparciem Twojej tezy. Właśnie - tezy - znajdź jakis wspólny mianownik - jaki jest ten obraz - czy jest on tylko jakimś prostym nieskomplikowanym rysunkiem - "nasza historia jest piekna i wspaniała" bądź "nasza historia to pasmo klęsk", czy jednak jest to bardziej skomplikowany proces, pełen trudnych pytań i niejednoznacznych odpowiedzi. Postaw tezę, pokaż nam swoją koncepcję tematu - tu na prawdę nie są najwazniejsze teksty, ale własnie istota problemu - pokaż nam ją.

I w tym momencie dochodzimy do sedna sprawy - zeby cos takiego nam pokazać - czy chcesz czy nie - musisz zagłębić sie w twórczość Kaczmarskiego. I przeczytać teksty. Z jednej strony jest to trudna sprawa - nie masz tu np. Herberta, czy patrząc szerzej Matejki - na temat których powstało sporo publikacji, podsuwających przynajmniej jakiś zarys problemu. Z drugiej strony nie jest tak trudno - na stronie jest dyskografia - juz jakaś pomoc przy szukaniu utworow. Masz masę wypowiedzi JK zebranych w jednym miejscu, jest tu kilka prac magisterskich, które mogą Ci pomóc. a co najważniejsze masz tu wszystkie potrzebne Ci teksty. Źródeł cała masa - tylko zagłębic sie i czytać. Swoją droga w Twoim temacie padła juz prosba o koncepcję ze strony Karol.

A jaka jest w tym nasza rola - Simon już pisał - mozemy korygować, dykutować, podpowiadac. Ale zeby do tego doszlo musimy mieć nad czym dyskutować. I tu jest Twoja rola, zeby nam dać inspirację. Zbuduj koncepcje, postaw tezę, pokaż swój punkt widzenia. Tylko stawiamy dwa warunki. Pierwszy - same tytuły to za mało - moznaby je wymieniac w nieskończoność. Drugi warunek - Twoja praca nie może polegać na tym, ze usiądziesz wieczorem, cos tam naskrobiesz i podsuniesz. Jeśli mamy rozmawiac to nad czymś poważnym.

To jest Twoja praca samodzielna, Ty stawiasz tezę, Ty wybierasz utwory, Ty pracujesz na Swoją ocenę. My pomożemy, ale nie zrobimy tego wszystkiego za Ciebie.

Więc podsumowując - zaprezentuj nam najpierw swoją koncepcję.

I jeszcze w kwestii czytania wszystkich kilkuset tekstów - znalezienie historii Polski w tekstach Kaczmarskiego nie jest aż takie trudne.

Serdecznie pozdrawiam i życzę owocnej pracy
Eryk

[ Dodano: 24 Wrzesień 2007, 10:45 ]
P.s. w kwestii naszych tradycji - nawet na forum jesli zakladamy jakis temat, to najpierw sami przedstawiamy swoj punkt widzenia, a dopiero potem rozpoczyna się dyskusja.

[ Dodano: 24 Wrzesień 2007, 11:11 ]
Manto -tak mi się skojarzyło jeszcze. W kwestii kary bez zbrodni przeczytaj sobie np. "Prośbę" i "Epitafium dla Sowizdrzała". Rodzi sie pytanie, co jest zbrodnią?
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#20
Mnie sie "Hiob" (a takze "Dzieci Hioba" !) jako przyklad "kary bez zbrodni" z jednej strony bardzo podobaja, z drugiej zas... mam wrazenie ze mozna sie poslizgnac. W kazdym razie : moze przemysl sobie i ustal z gory jak zareagujesz/co odpowiesz w sytuacji gdy rozwiniesz caly watek Hioba i dzieci a ktos z oceniajacych uprzejmie wyjasni Ci ze w definicji "kary" punktem wyjscia musi byc jakies przewinienie. I ze mozna ewentualnie poniesc kare za kogos (przez pomylke lub nie, np poswiecajac sie) ale w przypadku i Hioba i jego dzieci to nie byla "kara" ale "wystawienie na probe" czyli czalendż, jak to sie teraz ladnie mowi.

Pojecie "kary bez zbrodni" troche tez kojarzy mi sie z niektorymi politycznymi/historycznymi piosenkami JK typu "Katyn" czy "Jalta" (gdzie inni ponosza konsekwencje czyjejs zbrodniczej decyzji) ale i tutaj - tak jak wprzypadku Hioba - byc moze trzeba bedzie miec pod reka jakies gotowe, spojne, logiczne, przkonujace "gadanie"
ze jednak i te przyklady mozna podciagnac do kategorii "kary bez zbrodni".
W jezyku potocznym mozna od biedy mowic o "narodach ukaranych za swoje polozenie geograficzne" badz zapowiadac ze "za wszystkie dobre uczynki spotka Cie sluszna, sprawiedliwa i zasluzona kara". Ale na maturze ? Nie wiem.

Temat "czy kara moze istniec bez zbrodni" do rozwiniecia/ustalenia/przedyskutowania ?

A czy sam zwrot "zbrodnia" ma byc interpretowany w sensie scislym czy uogolniany na "przewinienie" (w tym przypadku zbrodnia bylaby przewinieniem o duzej wadze gatunkowej) ? Bo jesli uogolniamy to do "zbrodni bez kary" daloby sie chyba upchnac i "Konfesjonal" : spowiadajacy sie unika w ten sposob karze by nastepnie (po wyliczeniu przewinien) z rozbrajajaca szczeroscia/bezczelnoscia (to byla jednak bardzo sympatyczna gadula... Big Grin ) oznajmic ze tak jest mu "przyjemnie".

Pozdrawiam i jateż zaznaczam ze to tylko takie moje pomysly, skojarzenia etc
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#21
thomas.neverny napisał(a):gdzie inni ponosza konsekwencje czyjejs zbrodniczej decyzji
Pomieszanie "kary bez zbrodni" ze "zbrodnią bez kary"? Odwraca się sytuacja - karą staje się zbrodnia, której winowajca jednak nie zostanie ukarany bo jest władzą, która sama prawo tworzy według własnej chęci. Pytanie o sprawiedliwośc na tym świecie, gdzie są tzw. rowni i równiejsi - wiadomo, ze pewne osoby nie zostaną ukarane, dzieki czemu mogą bezkarnie niszczyć to ponad czym stoją. Ofiary zostają "ukarane" wobec tyrańskiego, zlego (irracjonalnego?) prawa. Formalnym wytlumaczeniem staje sie przeciwstawienie władzy, co jednak z moralnego punktu widzenia jest calkowicie nie do przyjęcia. Co będzie więc karą - tylko pamięć, ocena wystawiona przez nastepne pokolenia. Tylko na ile ta kara staje się rekompensatą za popelnioną zbrodnię?
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#22
Podobnie w przypadku Hioba, z ta roznica ze tam chodzilo o czyjs "zaklad" a nie "uklad" jak w Jalcie. Zas dzieci Hioba to jakies spotegowanie niesprawiedliwej "kary bez winy", bo wlasciwie nie byly przedmiotem zakladu (przedmiotem byl Hiob), oberwaly gratis, ot tak przy okazji, tak jak przechodnie ktorzy przypadkiem byli w miejscu gdzie wybuchla bomba.

W sumie mamy watki na kilka dlugich nocnych rozmow. A trzeba uwazac i wybierac, bo z tego co zrozumialem to ta nasza bidula Wink bedzie miala tylko 15 minut...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#23
thomas.neverny napisał(a):W sumie mamy watki na kilka dlugich nocnych rozmow.
To zalezy. bo jesli się ograniczyć do stwierdzenia faktów, to szczególnie porywającej dyskusji raczej nie będzie. Ale jak sie w to zacznie wplatać szeroko pojetą moralność z niedłącznym jej elementem, czyli róznorodnością systemów wartości - to się faktycznie na kilku postach nie skończy Big Grin.

Tak będzie w tym przypadku:
thomas.neverny napisał(a):Podobnie w przypadku Hioba
Pytanie, może trochę obrazoburcze, ale cisnie mi sie na usta:

Czy w tym przypadku Boga mozna nazwać zbrodniarzem? Czy smierć grupy niewinnych ludzi można uzasadnic w inny sposób, nie nazywając tego zbrodnią? Wyższa konieczność (a czy czymś takim nie była Hiroszima i Nagasaki, bombardowanie Drezna?)? Chyba, że życie ludzkie to tylko stan przejściowy - niewinni i tak trafia do nieba, a tu na ziemi damy komus lekcję. Ale czy w tym wypadku nie jest to bez sensu, skoro wedlug aksjomatu, który przyjeło sie na poczatku, zycie na ziemi jest niewazne? kolejne pytanie o róznice między decyzja ludzką a decyzją Boską. Jeśli człowiek zabija innych - to w każdym przypadku jest to zbrodnia. Jeśli Bóg decyduje o smierci człowieka to jest fragment jakiegoś planu, itd... I w tych pytaniach można naprawdę daleko zajść (za daleko? - gdzie jest granica?).

Więcej wiedzieć niebezpiecznie,
Jeśli żyć chcesz wiecznie!

Proste, prawda? Wink

Ech trudne to wszystko. Dla duzo wiekszych to rozumków.

Pozdrawiam
Eryk
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Odpowiedz
#24
Ano wlasnie, nie dla nas, nie nam osadzac, nie potrafimy tego ogarnac, wzniesc sie na ten poziometc... :wredny:

Z tego co mnie kiedys (dawno to bylo...) uczono, Ten Ktorego Imie Nie Powinno Byc Wymawiane Nadaremno nie popelnia nigdy zbrodni, to sie po prostu nie miesci w definicji, pelnej Dobroci i Rozumu ktorego nie jestesmy w stanie pojac, my szaraczkowie. On co najwyzej doswiadcza tych ktorych sobie upodobal. Tak jak w przypadku Hioba. Co do dzieci Hioba, to moze faktycznie cos przegapil... :/
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#25
manta napisał(a):Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam jednak zrobić to wg. schematu typu: "zbrodnia bez kary" [...], "kara bez zbrodni" [...] i "zbrodnia z karą"
Kary nie będzie dla przeciętnych drani...
/Jacek Kaczmarski, 28.02.1982 r. - "Wróżba"/
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#26
No i przewidzial, prorok jeden... :/
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#27
Ryba88 napisał(a):ejjj no ludzie co jest z Wami?!?!?! dziewczyna pisze jak byk, że nie ma pojęcia o Jacka utw. a ich jest MNÓSTWO!~ma wszystko przegrzebywać, bo Wy macie taką tradycję?:|:| co to za forum w ogóle..;/
Po pierwsze - jakieś pojęcie o utworach Jacka mam - inaczej wcale bym ich nie ruszała. Po drugie - nigdzie nie zaznaczyłam, że chcę, aby forumowicze wypisali mi konkretne tytuły, wysłali mi te utwory na maila razem z ich interpretacją i możliwością wykorzystania ich w temacie. Po trzecie - już na samym początku tego tematu Eryk "uświadomił" mnie w sprawach tradycji tego forum i ja (jako niedoświadczona Wink ) szybko się zreflektowałam.
Kazia:) napisał(a):Ktoś Ci obiecał, że na tym forum zrobią wszystko za Ciebie?!

Dokładnie. Potrzebowałam tylko nakierowania Smile
Eryk napisał(a):wiąże z tym troche więcej wysiłku niż wzięcie do ręki encyklopedii, jakiegoś utworu i prostego opracowania i sklecenia tego w jakiś referat.

Nie chcę wklepać na pamięć notki encyklopedycznej. Chciałam temat urozmaicić - stąd zainteresowanie utworem Kaczmarskiego.
Poza tym - dziękuję wszystkim za propozycje i piwem się odwdzięczam Wink
Czarne cheruby kołyszą widnokrąg.
Konno, na koniu przestrzelonym przez wiatr.
Ziemia oddycha już wolniej i mokro,
wroną leniwy kracze trakt .
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  matura - temat - Jacek Kaczmarski – poeta i bard. Zaprezentuj sylwetkę twórcy, analizując jego dorobek artystyczny. Ol95 1 3,170 01-10-2015, 09:44 AM
Ostatni post: Zbrozło
  [matura]Moja praca. Prośba. ciokal 10 6,414 04-15-2014, 07:06 PM
Ostatni post: ciokal
  [matura] "Lalka, czyli polski pozytywizm" i "Dzieci Hioba" Alicja 3 3,780 02-28-2014, 08:29 PM
Ostatni post: Alicja
  [matura] Czołg i Luter Zbrozło 17 9,798 05-19-2013, 05:13 PM
Ostatni post: liptus
  [matura] Inspiracje literackie i malarskie w poezji J. K. Zbrozło 3 3,357 04-03-2013, 04:56 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki
  [matura] Obraz Boga w poezji Jacka Kaczmarskiego Przemek 21 10,203 02-23-2013, 12:04 PM
Ostatni post: Luter
  [Matura] Jak tworzą się zbrodniarze - prośba o pomoc Aneta 14 8,233 02-05-2013, 08:09 PM
Ostatni post: Aneta
  [matura] Znane osobistości w tekstach Kaczmarskiego wiktor.piek 36 11,013 03-29-2012, 04:58 PM
Ostatni post: wiktor.piek
  matura-inspiracje historyczne i literackie w twórczości JK. Alis 5 2,848 10-13-2011, 10:12 PM
Ostatni post: M.S.
  [matura] "Sławne postacie w tekstach Jacka Kaczmarskiego" nikodem 40 12,729 05-17-2011, 12:05 PM
Ostatni post: nikodem

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości