Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Śpiąca
#1
Śpiąca

Malarz znowu zmienił zdanie

myśli że on przyjdzie
i usiądzie przed nią
na rzeźbionym krześle
oprze łokcie o obrus
którym starła swe dłonie

Miał patrzeć jak struga jabłka
orzechy mu daje w paterze
jak wino z dzbana nalewa
w wypolerowane omastą puchary

Miał nie widzieć jak trzęsą się dłonie
jak wino plami tkaniny
miał poczuć że czekała
na spojrzenie podkrążonych oczu

Czekała w przejęciu
udając że Pani swej nie słyszy poleceń
Przecież nie wszyscy goście przybyli
- nie można podawać do stołu

Pani ją woła
Pani każe wypleść z włosów kokardy
Po nocach poprawia fryzurę
przy świecy prasuje kołnierz

myśli że przyjdzie po uczcie
w pośpiechu wyciera łój ze srebra
parzy wywar z pokrzywy
Czeka do świtu

Wyciera kurz z krzesła
myje podłogę pod stołem
światło dnia przez okno się do niej zaleca

Malarz znowu zmienia zdanie

Zamiast jego zmęczonego spojrzenia,
nakłada jej róż na policzki
Zamiast dwóch, maluje jeden kielich

Miał wypełnić przestrzeń sieni
Miał przejść przez próg i usiąść na krześle
Zjeść jabłko i orzech, wypić wino
Malarz znowu zmienia zdanie

W sieni zawiśnie lustro.
____________________________________

18.09.2007 Łódź
"Chude Dziecko"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości