Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
SimplexEtIdiota napisał(a):cieszę się że zdawałem "starą" maturę  Ja się cieszę, że jestem ostatnim rocznikiem (2009), który nie ma obowiązkowej matmy
Btw. na temat prezentacji chyba wybiorę "Pastisz w twórczości Jacka Kaczmarskiego", jeśli przejdzie.
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Nowhere Woman napisał(a):Btw. na temat prezentacji chyba wybiorę "Pastisz w twórczości Jacka Kaczmarskiego", jeśli przejdzie. Bardzo fajny pomysł. Daj znać, jak zaczniesz przygotowywać prezentację.
Pastisz muzyczny też uznajesz?
Na marginesie: rozumiem, że rozróżniasz pastisz i parodię
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Karol napisał(a):Daj znać, jak zaczniesz przygotowywać prezentację. Mam jeszcze dobrze ponad rok  ale stwierdzam, że nigdy nie jest za wcześnie.
Kazia:) napisał(a):Ja to znałam jako takie hip-hopowe: Dobra, Dzięki, Nara.  Dobre! A dałoby się rozwinąć jakoś skrót na przykład DDR?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Tez racja.
No to watek zaklajstrowany, rybka wrocila do swojego stawu i czekamy na NowhereWoman zeby napisala jak jej sie to wszystko widzi, w sprawie wszystkich tych "pastiszow", "parodii" i "parafraz" ?
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
thomas.neverny napisał(a):czekamy na NowhereWoman zeby napisala jak jej sie to wszystko widzi, w sprawie wszystkich tych "pastiszow", "parodii" i "parafraz" ? No proszę! Nie myślałam, że moje rzucone kiedyś przypadkiem podczas dyskusji ze znajomymi zdanie "A ja zrobię prezentację o pastiszu w twórczości Kaczmarskiego" zaowocuje tym, że dwa lata przed maturą będę się zastanawiać, jak chciałabym, żeby wyglądała moja prezentacja 
Ale do rzeczy.
Nie znam się jak na razie na definicji i różnicy między pastiszem, parodią i parafrazą, więc jeśli użyłam niewłaściwie słowa pastisz, proszę mnie poprawić.
Ogólna koncepcja mojej prezentacji to ukazanie, w jaki sposób Jacek wpasowywał się w estetykę poetów różnego okresu, aby lepiej ukazać przesłanie wiersza.
Chciałabym skupić się w prezentacji na zastosowaniach języka, metafor oraz konstrukcji wiersza (czyli połączenie języka z wiedza z literatury). Myślałam (jak na razie, zaznaczam) o wierszach:
* renesans - Jan Kochanowski lub też Pana Rejowe gadanie - składnia, język, wersyfikacja
* romantyzm - Czaty śmiełowskie - wykorzystanie charakterystycznego układu rymów, rytmu i biografii poety
* XX wiek - Epitafum dla Brunona Jasieńskiego - składnia, rytm, metafory, życiorys poety
* Wojna - Barykada (Śmierć Baczyńskiego) - zbliżenie się językiem i użytymi metaforami, porównanie z wierszami Baczyńskiego
To tyle, spisanych na gorąco, pomysłów.
Pomożecie, towarzysze  ?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Pytanie: a do jakiego wiersza Mickiewicza nawiązują rytmicznie i wersyfikacyjnie Czaty śmiełowskie  ?
Wiesz, a ja bym to rozdzieliła jednak na pastisz - parodia - parafraza. Czytelny i ciekawy układ. I wcale nie przeszkadza w realizacji tego, co napisałaś.
Radziłabym Ci też napisać wprost w temacie "w tekstach Jacka Kaczmarskiego". Obawiam się, że nie zdążysz poruszyć kwestii pastiszu czy parafrazy w warstwie muzycznej.
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Karol napisał(a):a do jakiego wiersza Mickiewicza nawiązują rytmicznie i wersyfikacyjnie Czaty śmiełowskie ? Mnie się zawsze wydawalo, że do "Trzech budrysów"...  ) Czy też chodzi o "Czaty"?
I czy mogłabym prosić o ewentualne napisanie przykładów parafrazy/pastiszu/parodii (u Jacka)? Nie jestem jak na razie w stanie tego odróżnić.
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
NowhereWoman napisał(a):* renesans - Jan Kochanowski lub też Pana Rejowe gadanie - składnia, język, wersyfikacja
* romantyzm - Czaty śmiełowskie - wykorzystanie charakterystycznego układu rymów, rytmu i biografii poety
* XX wiek - Epitafum dla Brunona Jasieńskiego - składnia, rytm, metafory, życiorys poety
* Wojna - Barykada (Śmierć Baczyńskiego) - zbliżenie się językiem i użytymi metaforami, porównanie z wierszami Baczyńskiego Moim zdaniem świetny wybór przykładów! Wszystkie bardzo wyraziste, a różne tak pod względem rodzaju jak i celu naśladownictwa...
Pierwsze dwa utwory są bowiem w swej treści współczesne, autobiograficzne. Podobieństwo w postrzeganiu rzeczywistości, dystansu do świata i patrzenia na świat przez dwóch dojrzałych poetów w różnych epokach ( Jan Kochanowski) oraz znalezienie się dwóch poetów w podobnej sytuacji, choć innej chwili historycznej* ( Czaty śmiełowskie) są pretekstem do ukazania pewnej powtarzalności - mechanizmów społecznych czy psychologicznych rządzących wielkimi sprawami, a jednocześnie znalezienie swojego postrzegania rzeczywistości i własnego losu na karuzeli dziejów.
Trzeci i czwarty utwór to już wiersze epitafijne**, w całości poświęcone innym poetom - ich pamięci i ich losom - bez elementów autobiograficznych.
Zupełnie innym celom służy więc naśladownictwo w pierwszej i w drugiej parze utworów, co odróżnia je jednoznacznie.
* z przymrużeniem oka, dzięki komizmowi zestawień:
Tam reduty, potyczki,
Bem, Prądzyński, Chłopicki
i:
Tam skandale i grandy,
Tam odchodzi Falandysz
** choć pierwszy z nich to epitafium osobliwe, bo cierpkie, ironiczne wręcz (co słowo "epitafium" w tytule jeszcze podkreśla)
Nowhere Woman napisał(a):Mnie się zawsze wydawalo, że do "Trzech budrysów"... Czy też chodzi o "Czaty"? Oczywiście że chodzi o Czaty! Wskazuje na to już sam tytuł: Czaty śmiełowskie, ale też treść obydwu utworów!
Co więcej - Czaty Mickiewiczowskie są wskazówką, a może tylko zachętą do szukania pozaliteralnych, międzywierszowych interpretacji Czatów śmiełowskich, na co z kolei wskazują te oto fragmenty:
Kto ucieka od strapień
Tu, gdzie nocą w drzwi drapie
Wiatr gałęzią - kochanki paznokciem…
Lecz, jak gromić Adama,
Gdy rozterka ta sama
Zamiast w walce - wyżywa się w piosnkach?
KN.
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Szkoda, że nikt nie wydzielił wątku, bo nie mam jak pomogłów dawać...
Luter, dziękuję bardzo za tę wypowiedź. Ciekawie byłoby podać jeszcze inne przykłady zastosowania pastiszu, nie tylko jako forma refleksji i epitafium.
A na przykład "Bob Dylan"? Jako co możnaby to zaliczyć?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Nowhere Woman napisał(a):Szkoda, że nikt nie wydzielił wątku, bo nie mam jak pomogłów dawać... Teraz lepiej?
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Dziękuję :*
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Nowhere Woman napisał(a):A na przykład "Bob Dylan"? Jako co możnaby to zaliczyć? O tym genialnie pisze Gajda w swoim doktoracie. Początkowo była to refleksja i komentarz po występie Boba Dylana na koncercie Live Aid*. Dylana Jacek podsumował Dylanem, rzeczony występ niemalże wyszydzając. Jednak z czasem piosenka nabrała silnych znamion autobiograficznych w tym sensie, że Jacek nie tylko potrafił wczuć się w emocje artysty-weterana, ale sam u siebie te same emocje poczuł. W drugiej połowie lat 90. Bob Dylan śpiewany był więc z reguły jako bis, na koniec koncertu, z jednoznacznym przesłaniem autobiograficznym. I choć interpretacja w sensie technicznym zmieniła się nieznacznie, to charakter piosenki przeszedł wielką metamorfozę - z piosenki bankietowej, żartu, drwiny zrobił się utwór smutny i refleksyjny.
Mamy tu więc o tyle inną sytuację, że Kochanowski pisany był od razu z przesłaniem autobiograficznym - to piosenka przecież nie o Kochanowskim, bo gdyby tak było, to byłaby banałem. Tutaj autobiograficzność się pojawiła i zdominowała przesłanie później, po latach. Po prostu Jacek w Dylanie znalazł siebie.
Zatem jest to sytuacja podobna jak z Epitafium dla Wysockiego - piosenka napisana i śpiewana jako utwór czysto epitafijny, z czasem przerodziła się w rodzaj podsumowania własnej kariery artystycznej. To drugie przesłanie jest wyraźnie słyszalne od płyty Live począwszy.
* TUTAJ zamieszczam najstarsze wykonanie Dylana jakie znam, z tzw. Przyjęcia u Woroszylskiego (domowego koncertu z drugiej połowy lat 80.). Zwróć uwagę zarówno na zapowiedź, z której jasno wynika z jakim przesłaniem piosenka była pisana, jak i na wykonanie - bankietowe, żartobliwe, nieco szydercze.
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Nowhere Woman napisał(a):Nie znam się jak na razie na definicji i różnicy między pastiszem, parodią i parafrazą, więc jeśli użyłam niewłaściwie słowa pastisz, proszę mnie poprawić. Sadze ze to raczej Ty powinnasc sprawdzic definicje, roznice i zazebienia miedzy tymi pojeciami a nastepnie ustalic/zdecydowac czym chcesz sie zajac (w sensie: rozwinac watek) a czym nie, w zaleznosci od Twoich gustow i uwarunkowan.
Wybor tytulow bardzo fajny.
Wieczorem postaram sie cos tu podrzucic.
[ Dodano: 26 Wrzesień 2007, 22:02 ]
A co sadzicie Panstwo o :
Dylan
Stalker
Odnosimy sie...
Ofiara
Duch czasu
Kosmopolak. Paryz I
Kosmopolak. Paryz II (Demonstracja pod Ambasada)
??
(to tylko taki wybor, i tylko z mojego ulubionego okresu pierwszej emigracji JK, na razie tylko tyle, ciag dalszy nastapi etc)
Dobranoc
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Chciałabym skupić się na takiej cesze, jak pastisz (za Wikipedią):
Cytat:Pastisz (fr. pastiche - utwór naśladowczy) – odmiana stylizacji, utwór naśladujący istotne cechy jakiegoś dzieła, pisarza lub stylu, zagęszczający je i uwydatniający.
W tym wypadku Ofiara i Stalker chyba nieszczególnie podchodzą 
O Dylanie też myślałam, ale nie znam go na tyle, żeby jakoś odnosić się do jego wizerunku u JK na podstawie własnej wiedzy.
Myślałam o którymś z utworów z serii Trylogia, ale to jest już chyba parodia, a nie pastisz...
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Ja bym tych Stalkeruf i Ofiaruf rozwinal ale zaraz sie zmywam, wiec do nastepnego...
Na razie. Moze inni cos rozwina w miedzyczasie. Jednym slowem - zapowiada Ci sie ciekawa praca.
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Nowhere Woman napisał(a):Myślałam o którymś z utworów z serii Trylogia, ale to jest już chyba parodia, a nie pastisz... Parodia jest odmianą pastiszu, tyle że uwypuklającą do przesady i ośmieszenia pewne cechy oryginału. Ja bym tutaj nie widziała Trylogii.
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
A jak się do tematu pastisz ma "Kwestia odwagi" jako odpowiedź na "Potęgę smaku"?
Tutaj mamy do czynienia z wykorzystaniem motywu i pewnych epitetów (kapitel ciała! wreszcie to dziś zrozumiałam, gdy wczytałam się w Raport z oblężonego miasta), ale czy już da się mówić o pastiszu?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Owszem. Tylko pamiętaj, że przy doborze tekstów musisz kierować się pewnym kluczem intepretacyjnym.
I jeszcze jedno: przy tekstach naśladujących styl konkretnego autora nie unikniesz hasła "idiolekt"  .
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Karol napisał(a):"idiolekt" Cóż to takiego :o?
[ Dodano: 30 Wrzesień 2007, 21:43 ]
thomas.neverny napisał(a):Ja bym tych Stalkeruf i Ofiaruf rozwinal ale zaraz sie zmywam, wiec do nastepnego... Neverny, co tam z rozwinięciem, hm :zly: ?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Spoko !
Wczoraj wrocilem do domu kolo 23h, w ciagu weekendu zaliczylem z tysiac kilometrow. Postaram sie tym zajac, moze dzis wieczorem. Teraz pisze z pracy, nie mam tego przy sobie.
Jak sie nie da (padam na pysk) to moze zalatwie jutro, dyskretnie z firmy...
Kurde, teraz przez caly dzien bedzie trzeba udawac ze nie spie i udawac ze pracuje... :/
PZDR
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Nowhere Woman napisał(a):Karol napisał(a):"idiolekt" Cóż to takiego :o? A, proszę Szanownej Pani, to już jest pierwsze zadanie domowe
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Duzego porterka dla tej Pani !
NW, tu chodzi o to zeby Ci dac wedke i nauczyc Cie lowic, a nie ofiarowac Ci rozcieta na pol i juz przyrzadzona rybe...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Neverny, ja tu się na razie ucze wędkę obsługiwać, a Ty ode mnie żądasz, żebym łowiła
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Powiem szczerze, że już mam tutaj tyle tropów, że raczej będę cierpiała na nadmiar, a nie niedobór pomysłów na prezentację  )
Więc może do usłyszenia w temacie za rok
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
I wystraszyli dziewczynę.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Przynajmniej nikt nie napisze, że zarejestrowałam się po to, żeby dostać gotowca
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
E tam. Przewidująca jesteś.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
NW... byloby szkoda gdybys sie wylaczyla. Przeciez mozesz traktowac wszystkie te watki jako wstepny zbior informacji & pomyslow, a potem wybrac sobie z tego cos sensownego 
Bardzo mi przykro, ale nie udalo mi sie na razie zalatwic tego "ciagu dalszego" zwiazanego z podana przeze mnie liste tytulow. Jestem cholernie zajety, a takze cholernie zmeczony. Po prostu sie nie wyrabiam. Ale zapewniam Cie ze bede sie staral tu to rzucic. Oczywiscie, to nie bedzie zaden gotowiec, a raczej jakas kolejna zagwozdka, czyli watek do rozstrzasania i ustalania czy Ci pasuje do pracy czy nie.
Na szczescie masz sporo czasu, zapowiada sie ze w dniu D bedziesz dobrze obkuta (obkuta na blache ?).
Jeszcze raz przepraszam i obiecuje poprawe...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Właśnie jak na razie zagwozdek mam sporo i jak wymyślę coś na ich podstawie, to tu wrzucę z zapytaniem, czy ma ręce i nogi
Pozdrawiam
Oleńka
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
|