08-23-2007, 09:53 AM
Jeżeli ci daje uśmiech
Malutki, w kącikach ust
To bierz z satysfakcją, bierz
Lecz dla mnie jest inny spust
Bądź harpunnikiem swej wiary
Naciągaj chwalebne struny
Czcij obrządek prastary
Lecz dla mnie są inne harpuny
Pław się w dzikich dogmatach
Wygraj ze złem swą gonitwę
A bóg wydzieli ci wakat
Lecz ja mam odmienną modlitwę
Uklęknij i pochyl oblicze
Przyj nieśmiertelnie w ogień
Omijaj dno tajemnicze
Bo tam - ja mam swą drogę
Kroczysz wciąż przy mnie mężnie
Próbując zakuć kajdanem
Mądrym, jedynym, potężnym
Kamiennym, mrocznym wyznaniem
Zmienić mnie chcesz lat tyle
W błogie formułki bogaty
I nie posłuchasz przez chwilę
Że w sobie mam własne światy
Pozdrawiam
Malutki, w kącikach ust
To bierz z satysfakcją, bierz
Lecz dla mnie jest inny spust
Bądź harpunnikiem swej wiary
Naciągaj chwalebne struny
Czcij obrządek prastary
Lecz dla mnie są inne harpuny
Pław się w dzikich dogmatach
Wygraj ze złem swą gonitwę
A bóg wydzieli ci wakat
Lecz ja mam odmienną modlitwę
Uklęknij i pochyl oblicze
Przyj nieśmiertelnie w ogień
Omijaj dno tajemnicze
Bo tam - ja mam swą drogę
Kroczysz wciąż przy mnie mężnie
Próbując zakuć kajdanem
Mądrym, jedynym, potężnym
Kamiennym, mrocznym wyznaniem
Zmienić mnie chcesz lat tyle
W błogie formułki bogaty
I nie posłuchasz przez chwilę
Że w sobie mam własne światy
Pozdrawiam
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Gdy mianuje mnie Polaczek...