Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Epitafium dla JK - OT
#61
patrycja napisał(a):jeśli tak strasznie chce pan wyruchać Paciunię to niechże ją pan zaprosi na kawę zamiast w żałosny, obleśny sposób lizać jej dupę każdym postem na tym forum. Jest pan absolutnie największym kretynem w tym grajdołku.
Patrycjo, to co piszesz to jest ewidentny przykład tzw. przeniesienia. Problem tylko w tym, ze nie powinnaś swoich emocjonalnych deficytów przenosić na innych uzytkowników, którzy przecież niczego złego Ci nie zrobili.
Pozostaje Ci współczuć, jeśli jedyną znaną Ci formą wyrażania szacunku lub sympatii jest, jak to określiłaś, "lizanie dupy" i "ruchanie". Najwyraźniej nie spotkałaś jeszcze w życiu człowieka, który potrafiłby okazać Ci szacunek w sposób bardziej subtelny.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#62
Paweł Konopacki napisał(a):Pozostaje Ci współczuć, jeśli jedyną znaną Ci formą wyrażania szacunku lub sympatii jest, jak to określiłaś, "lizanie dupy" i "ruchanie". Najwyraźniej nie spotkałaś jeszcze w życiu człowieka, który potrafiłby okazać Ci szacunek w sposób bardziej subtelny.
Pawle, nie zniżaj się do poziomu partycji. Mimo, że Twoje, wyżej cytowane, przypuszczenia nie wydają się być całkowicie chybione, to "głośne" wyrażanie ich (nawet w karczmie) chluby Ci raczej nie przynosi.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#63
Szymon napisał(a):Pawle, nie zniżaj się do poziomu partycji. Mimo, że Twoje, wyżej cytowane, przypuszczenia nie wydają się być całkowicie chybione, to "głośne" wyrażanie ich (nawet w karczmie) chluby Ci raczej nie przynosi.
To prawda! Ale, jak to mówią, poniosło mnie.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#64
Petrvs napisał(a):Kuba, skoro uważasz że grasz tę piosenkę lepiej to graj!
No dobrze. Po raz 179ty, wyjaśniam, iż nie odnosiłem się nigdzie do akompaniamentu Tomka do Ofiary. Nie uważam też, że wykonuję ją lepiej od Pawła, z tego choćby powodu, że jak zapewne wiesz Petrvsie, publicznie ani nie śpiewam, ani nie gram na gitarze.

[ Dodano: 24 Sierpień 2007, 21:54 ]
lodbrok napisał(a):To zdanie to jakiś skrót myślowy? "Forumowe poczyniania"" - to brzmi tajemniczo
Tak. Miałem na myśli: wypowiedzi, wpisy, komentarze, recenzje, pytania itp. Mam nadzieję, że teraz moja poprzednia wypowiedź, którą byłeś łaskaw zacytować, jest bardziej czytelna?

[ Dodano: 24 Sierpień 2007, 22:00 ]
Tomasz Susmęd napisał(a):Nie tym tonem kolego.
Pozwól, że sam będę decydował o tonie moich wypowiedzi.
Tomasz Susmęd napisał(a):Jeśli nie rozumiesz, że czuję się dotknięty zarzutami wobec Pawla
Tylko się nie popłacz. Big Grin
Tomasz Susmęd napisał(a):Natomiast jeśli już się daję wciągać w tą słowną przepychankę, to muszę Ci Kubo zwrócić uwagę na bardzo irytujący w Twoich postach protekcjonalny ton. Łajasz, pouczasz, wydajesz nieomylne sądy, ślesz dobre rady, ironizujesz,
Ameryki nie odkryłeś. Smile
Tomasz Susmęd napisał(a):czy wreszcie w otwarty sposób obrażasz ludzi, jak choćby w tym wątku Lodbroka.
Znów przesadzasz. Gdzie ja niby obraziłem Lodbroka ?? Inni jak choćby Patrycja pozwalają sobie na chamskie insynuacje w niezwykle obraźliwym tonie,ale to, jak rozumiem, już Ci nie przeszkadza?
Odpowiedz
#65
Brawo.
Dla mnie EOT.
dobranoc
ts
"Ale po co męczyć gamę
Gdy się gra akompaniament..."
Odpowiedz
#66
Luter napisał(a):
dzikakaczka napisał(a):Czyli Luter ma monopol na wrażliwość na sztukę i odbiór emocji?
Oj Luter Luter, cytuj całość...
Luter napisał(a):Nie wiem czy się znasz czy nie. Faktem jest, że na tym wykonaniu kompletnie się nie poznałaś, ale masz jeszcze czas - taka nadzieja zawsze Ci pozostaje. Wrażliwość na sztukę można wyćwiczyć - w jakimś przynajmniej stopniu.
Pogrubione: właśnie tak sugerujesz, że w tym wypadku masz monopol na ocenianie ocen innych
Kursywa: ironizujesz i zaniżasz poziom innych ludzi. (czemu nie ma emotikona zniesmaczonego zamlaskania?. przydał by się tu)
Pogrubiona kursywa: podkreślenie ironii.
Luter, szanuj innych, Ciebie też będą Sad(
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#67
Kuba Mędrzycki napisał(a):Pozwól, że sam będę decydował o tonie moich wypowiedzi.
Decydować będziesz sam, ale Tomek ma prawo zwrócić Ci uwagę, ze ton, jaki przyjąłeś jest zwyczajnie chamski. Ma też prawo sobie takiego tonu nie życzyć.
O ile jeszcze mogę zrozumieć, że zachowujesz się, jak cham w stosunku do mnie (tylko w takim razie, po co do mnie ciągle piszesz na priv?), o tyle nie rozumiem, czemu jesteś chamski w stosunku do Tomka? A cóż on CI takiego uczynił?
Kuba Mędrzycki napisał(a):Inni jak choćby Patrycja pozwalają sobie na chamskie insynuacje w niezwykle obraźliwym tonie,ale to, jak rozumiem, już Ci nie przeszkadza?
Owszem, Patrycja pisząc o lizaniu dupy i ruchaniu wypowiedziała się niezwykle obraźliwie. Raz przynajmniej się z Tobą zgadzam. Nie powiem, żeby mnie to saysfakcjonowało, ale ...cóż...jak masz rację to muszę Ci ją przyznać.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#68
Paweł Konopacki napisał(a):o tyle nie rozumiem, czemu jesteś chamski w stosunku do Tomka? A cóż on CI takiego uczynił?
No, właśnie nic i nie rozumiem skąd przypuszczenia, że jestem chamski wobec Tomka? Czy Wy już macie jakąś obsesję?
Paweł Konopacki napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):Inni jak choćby Patrycja pozwalają sobie na chamskie insynuacje w niezwykle obraźliwym tonie,ale to, jak rozumiem, już Ci nie przeszkadza?
Owszem, Patrycja pisząc o lizaniu dupy i ruchaniu wypowiedziała się niezwykle obraźliwie.
Doskonale wiesz, że gdybym miał na myśli autorkę przytoczonych przez Ciebie słów, wspomniałbym i Partycji.
Odpowiedz
#69
dzikakaczka napisał(a):Pogrubione: właśnie tak sugerujesz, że w tym wypadku masz monopol na ocenianie ocen innych
Nie monopol, tylko prawo do własnego zdania.
Odpowiedz
#70
Paweł Konopacki napisał(a):Owszem, Patrycja pisząc o lizaniu dupy i ruchaniu wypowiedziała się niezwykle obraźliwie.
Tak. Ale rzeczony post zaraz potem usunęła/zmieniła, pisząc:
partycja napisał(a):Przepraszam tych zniesmaczonych, poniosło mnie.
Natomiast p. Konopacki, który w innym miejscu, swojemu oponentowi pisze:
Paweł Konopacki napisał(a):Szkoda, że obrażasz Pacię tylko po to, aby dopieprzyć mi. Nie pierwszy to raz.
Takie już są te Twoje prostackie zwyczaje. Pacia to przecież nie jest pierwsza ani ostatnia kobieta, którą obrażasz tylko dlatego, aby wyrównać własne prywatne porachunki.
w tym temacie pisze coś takiego:
Paweł Konopacki napisał(a):Patrycjo, to co piszesz to jest ewidentny przykład tzw. przeniesienia. Problem tylko w tym, ze nie powinnaś swoich emocjonalnych deficytów przenosić na innych uzytkowników, którzy przecież niczego złego Ci nie zrobili.
Pozostaje Ci współczuć, jeśli jedyną znaną Ci formą wyrażania szacunku lub sympatii jest, jak to określiłaś, "lizanie dupy" i "ruchanie". Najwyraźniej nie spotkałaś jeszcze w życiu człowieka, który potrafiłby okazać Ci szacunek w sposób bardziej subtelny.
Niemniej jednak z obraźliwej wypowiedzi się nie wycofał, nie zmienił jej a dodatkowo w kolejnym poście ironizował. Jako, że uż. P. Konopacki (podobno) nie odwiedza karczmy, wnioskuję, że ta wypowiedź pojawiła się na forum. W konsekwencji:
Regulamin forum napisał(a):2. 1
Na forum zabronione są jakiekolwiek wypowiedzi godzące w inne osoby lub grupy osób, w szczególności obrażanie, szydzenie, lżenie, insynuacje, prowokowanie, ingerowanie w prywatność itp, w jakimkolwiek trybie (post, shoutbox, wiadomość prywatna).

Użytkownicy łamiący tę zasadę będą karani jedną z następujących kar, w zależności od sytuacji:
- ostrzeżenia
- w skrajnych przypadkach - blokada dostępu do forum
OK, niech posypią się na mnie gromy, śmiechy, złośliwości - nieważne. Tak czy inaczej w moim przekonaniu pewna granica została dzisiaj przekroczona. Administracja zdecyduje.
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Odpowiedz
#71
Tomasz Susmęd napisał(a):Dziękuję wszystkim, którzy jakoś tu stanęli w obronie naszego siermiężnego bębnienia "Ofiary", bo po postach Lutra i Kuby zacząłem się zastanawiać, czy każdorazowo akompaniując ten utwór nie biorę udziału w jakiejś farsie, z której sobie nie zdawałem dotąd sprawy.
Nie popadajmy w skrajności, Tomku. Nie bierzesz udziału w farsie, tylko pomagasz w sprzyjaniu nie najszczytniejszym gustom.
Widzisz, gdyby rzeczywiście mój post sprowokował Cię do zastanowienia, byłby to dobry znak. Obawiam się jednak, że fakt popularności Waszego wykonania w tzw. środowisku forumowym jest dla Ciebie wystarczającym powodem do spoczęcia w błogim samozadowoleniu. A to niedobrze...
Odpowiedz
#72
Szymon napisał(a):Pawle, nie zniżaj się do poziomu partycji. Mimo, że Twoje, wyżej cytowane, przypuszczenia nie wydają się być całkowicie chybione
Brawo! Szkoda, że w karczmie nie ma piw - mógłbyś wskoczyć na pierwsze miejsce. Dziękuję Ci za przyjacielskie wsparcie (oczywiście - to co piszemy na forum nie ma żadnego związku z naszymi prywatnymi relacjami; mimo wszystko - jesteś bucem).

Ze swej strony pragnę wycofać się z towarzystwa, któremu obce są pojęcia przyjaźni i lojalności. Dlatego proszę administratorów o skasowanie mojego konta. :rotfl:

[ Dodano: 25 Sierpień 2007, 02:22 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Pozostaje Ci współczuć, jeśli jedyną znaną Ci formą wyrażania szacunku lub sympatii jest, jak to określiłaś, "lizanie dupy" i "ruchanie". Najwyraźniej nie spotkałaś jeszcze w życiu człowieka, który potrafiłby okazać Ci szacunek w sposób bardziej subtelny.
Polecisz mi dobrego psychoterapeutę?
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#73
Luter napisał(a):Nie bierzesz udziału w farsie, tylko pomagasz w sprzyjaniu nie najszczytniejszym gustom.
Najszczytniejsze bowiem są prostackie gusta Luter. Gusta, których nie razi wyzywanie ludzi od cieci i babochłopów.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#74
Luter napisał(a):fakt popularności Waszego wykonania w tzw. środowisku forumowym jest dla Ciebie wystarczającym powodem do spoczęcia w błogim samozadowoleniu. A to niedobrze...
Lutrze, o gustach jak wiadomo sie nie dyskutuje - ja wielbie giatre np.Claptona - inni nie musza i nie powiem, ze brak im wrazliwosci. Niech sobie sluchaja czego chca, prawda?

Ale wracajac do cytatu- dalam posluchac 'Ofiary' dziesieciu ludziom spoza tzw. srodowiska forumowego, osobom nie znajacym forumowych starc i stron barykady...a tworczosc JK tylko z tego co im daje sluchac. Posluchali oryginalu, aranzacji, ktora zamiescil Kuba oraz wykonania TLCh- (nie ta wersje, ktora obecnie znajduje sie na stronie TLCh, a ta ktora byla tam poprzednio)
Rezultat jednoglosnySadslowa nie moje, wiec zamieszczam jako cytat)
1. Ofiara zyskuje na akompaniamencie fortepianu
2. JK ma wspanialy glos -jak zwykle
3. najpiekniejsza jako calosc*jest 'Ofiara' w wykonaniu TLCh - z podkresleniem fantastycznego akompaniamentu Tomasza Susmeda oraz pelnego ekspresji, pieknego wokalu Pawla Konopackiego.


Nie da sie im zarzucic jakiejkolwiek stronniczosci, bo do chwili sluchania, nie wiedzieli o istnieniu Tomka i Pawla.

Z jakiegos przeciez powodu jest ta wersja jak zauwazyles popularna. Czy wszystkim tym ludziom zarzucisz brak muzycznej wrazliwosci?

* podkreslenie -na forum moje - w rzeczywistosci tej dziesiatki, ktora sluchala.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#75
Jasny gwint napisał(a):OK, niech posypią się na mnie gromy, śmiechy, złośliwości - nieważne.
Dzieki. Dzieki.
Odpowiedz
#76
patrycja napisał(a):Brawo! Szkoda, że w karczmie nie ma piw - mógłbyś wskoczyć na pierwsze miejsce. Dziękuję Ci za przyjacielskie wsparcie (oczywiście - to co piszemy na forum nie ma żadnego związku z naszymi prywatnymi relacjami; mimo wszystko - jesteś bucem).
Widzę, że ta mania nazywania znajomych (wbrew ich woli i poza ich wiedzą) "przyjaciółmi" jest naprawdę zaraźliwa. Po pierwsze, nigdy nie byłem Twoim przyjacielem, a po drugie ogarnęło mnie nieodparte poczucie, że po Twoich ostatnich wypowiedziach na Forum, można li tylko wstydzić się pozaforumowej znajomości z Tobą. A uwadze Pawła, chociaż (delikatnie mówiąc) była mało elegancka, trudno odmówić błyskotliwości.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#77
Szymonie, nigdy nie nazwałam Cię swoim przyjacielem, bo (masz rację) nigdy nim nie byłeś. Po prostu rozpędziłam się z tym wsparciem. Tak mnie poruszył jego rozmiar.

Jasny gwint (chyba jako jedyny) zauważył, że ja mojego posta zawierającego brzydkie insynuacje usunęłam (po kilkunastu sekundach). Zrobiłam to dlatego, że się opamiętałam. Nawet dla takiego prostaka oczywiste jest, że ten post był zbyt ostry. Nawet jeśli naprawdę podejrzewam uż. Seima o to, o co go podejrzewam, w żadnym wypadku nie nadaje się to do publicznego wygłaszania. Zwłaszcza że na forum są ludzie tak wrażliwi jak Szymon. Dla szerszego grona stał się on (brzydki post) dostępny dzięki Paci i Konopowi. O ile Pacine cytowanie jest dla mnie jakoś tam zrozumiałe (Pacia napisała swojego posta minutę po skasowaniu mojego), tak Konopowe dwukrotne przywoływanie go w dziale, który średnio się do tego nadaje, to już tylko głupie jątrzenie.

Jeszcze raz przepraszam zniesmaczonych (przeprosiny mogą tak łatwo umknąć w tym morzu syfu i błota). Serdecznie pozdrawiam wszystkich tych, którzy wstydzą się pozaforumowej znajomości ze mną. I innych.

Administracji przypominam, że ostrzeżenie mi się należy.

Ach, jeszcze jedno: tak, Szymonie, uwaga Pawła była niewątpliwie błyskotliwa. Doceniam Smile
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#78
partycja napisał(a):właszcza że na forum są ludzie tak wrażliwi jak Szymon. Dla szerszego grona stał się on (brzydki post) dostępny dzięki Paci i Konopowi. O ile Pacine cytowanie jest dla mnie jakoś tam zrozumiałe (Pacia napisała swojego posta minutę po skasowaniu mojego), tak Konopowe dwukrotne przywoływanie go w dziale, który średnio się do tego nadaje, to już tylko głupie jątrzenie.
Droga Przyjaciółko, chciałem po prostu, aby szeresze grono użytkowników mogło zapoznać się z tym postem. Bardzo ładnie uzupełnia się ów post z innym, w którym zwierzasz się swoim koleżankom i kolegom, ze zostałaś obrzygana.
partycja napisał(a):Tak mnie poruszył jego rozmiar.
A Ty znów zmieniasz temat.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#79
Przyjacielu, posłuchaj dobrych rad Szymona i nie zniżaj się do poziomu partycji. Można przegrać swoje życie Smile)
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#80
patrycja napisał(a):Szymonie, nigdy nie nazwałam Cię swoim przyjacielem, bo (masz rację) nigdy nim nie byłeś. Po prostu rozpędziłam się z tym wsparciem. Tak mnie poruszył jego rozmiar.

Nie pojmuję zatem, skąd przypuszczenie, że miałbym Cię wspierać w Twoich żenujących i bezsensownych forumowych zagrywkach. Poza tym bądź tak uprzejma i w przyszłości nie nasyłaj na mnie na gadu-gadu jakichś niesłychanie chamskich Nowaków. Zwracajcie się może do siebie w ten sposób w swoim własnym gronie.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#81
Szymon napisał(a):Poza tym bądź tak uprzejma i w przyszłości nie nasyłaj na mnie na gadu-gadu jakichś niesłychanie chamskich Nowaków.
Szymonie, czy Ty naprawdę nie potrafisz życia publicznego prowadzić bez prywaty? Skoroś taki wyrywny to może po prostu zacytuj co Ci napisałem.
Odpowiedz
#82
Szymon napisał(a):Poza tym bądź tak uprzejma i w przyszłości nie nasyłaj na mnie na gadu-gadu jakichś niesłychanie chamskich Nowaków.
Zapewniam Cię, że nie mam już takiej możliwości.
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#83
Luter napisał(a):Szymonie, czy Ty naprawdę nie potrafisz życia publicznego prowadzić bez prywaty?
Czy naprawdę nie dostrzegasz śmieszności w tym pytaniu, zwłaszcza kiedy to właśnie Ty je zadajesz? Mówi się wprawdzie sporo o kryzysie życia publicznego w Polsce, ale mam nadzieję, że nie jest on aż tak głęboki, żeby nasze karczemne przepychanki, miały się do wyżej wzmiankowanego życia publicznego zaliczać.
patrycja napisał(a):Zapewniam Cię, że nie mam już takiej możliwości.
Akurat! Przecież Luter może sobie założyć drugie konto (na gg) i z tegoż konta do mnie pisać.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#84
Jacek Kaczmarski napisał(a):Wrzask w niebo uderza wysokie
I z trzaskiem krzyżują się kije.
Pod zmierzchu złocistym obłokiem
Co sił w grzbietach swój swego bije
Naskrobałem posta, po czym go skasowałem, bo jest Ktoś, kto to ujął zdecydowanie lepiej.
Jacek Kaczmarski napisał(a):Będziemy zatem rozszarpywać schedę
Słów przemyślanych, myśli przebolałych
Każdy dla siebie, każdy podług siebie
Odpowiedz
#85
Luter napisał(a):Skoroś taki wyrywny to może po prostu zacytuj co Ci napisałem.
Po co? Nie wątpię, że roześlesz albo powtórzysz to komu trzeba.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#86
Szymon napisał(a):Akurat! Przecież Luter może sobie założyć drugie konto (na gg) i z tegoż konta do mnie pisać.
Szymonie, nie chodzi o to, żeś KNa zablokował. Chodzi o to, że ja go na Ciebie nie nasłałam, bo nie mam takiej możności.
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#87
To zadziwiające, że ludzie którzy walczą o tą samą sprawę, potrafią się tak namiętnie mieszać z błotem. Wydawało mi się, że ludzie słuchający Kaczmarskiego z samego faktu słuchania są na wyższym poziomie, ale z tego błędu już dawno zostałem wyprowadzony. Natomiast dziwi mnie to (wciąż) że można to robić przez tak długi czas. A najgorsze jest to, że ludzie tacy jak Szymon, Patka, Pacia, Konop (itd) są bliscy memu sercu (i wątrobie), natomiast osobiście się nienawidzą. Dlaczego bo istnieje to przeklęte forum ! Wydaje mi się, że dla dobra sprawy forum powinno zostać zamknięte.
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
Odpowiedz
#88
ja, dla dobra sprawy Kaczmarowej? Nie martw się, powstanie inne, na którym będą kłócić się równie zażarcie. A to forum częściej jednak się chyba przydaje, niż sprawia kłopot czy wprowadza kogoś w zniesmaczenie. Jak dla mnie - niezbyt mądra propozycja.
Coś się na pewno wydarzy - to jasne.
Odpowiedz
#89
ja napisał(a):. A najgorsze jest to, że ludzie tacy jak Szymon, Patka, Pacia, Konop (itd) są bliscy memu sercu (i wątrobie), natomiast osobiście się nienawidzą.
Jakubie, to chyba nie do końca tak. Ja osobiście nie nienawidzę nikogo z wymienionych użytkowników. Mam wiele żalu, wiele uwag, wiele złości do Lutra, ale to nie jest tak, ze go nienawidzę.

[ Dodano: 25 Sierpień 2007, 23:11 ]
ja napisał(a):Wydaje mi się, że dla dobra sprawy forum powinno zostać zamknięte.
Forum nie jest niczemu winne. Jak nie to Forum, to będzie inne, jak nie będzie innego - będzie jakaś Lista. Jakubie, nie ma co się oszukiwać: jest rzeczą absolutnie normalną, że między ludźmi istnieją animozje, konflikty, stałe napięcia. Nie unikniemy tego. Więcej powiem: gdybyśmy się tutaj wszyscy na siłę kochali, szanowali i obdarowywali wzajemnie wyłącznie komplementami, to by dobitnie znaczyło, ze coś głęboko jest nie tak. Idylliczna wizja środowiska kaczmarologicznego, w którym każdy każdemu z dziubka pije na szczęscie nam nie grozi.
Ludzie narzekają, że wiadra pomyj zostały wylane, że chlew jest na Forum. Narzekają, jakby nie rozumieli, że konflikt i drastyczne metody załatwiania owego konfliktu są wpisane w naturę międzyludzkich kontaktów.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#90
Paweł Konopacki napisał(a):Narzekają, jakby nie rozumieli, że konflikt i drastyczne metody załatwiania owego konfliktu są wpisane w naturę międzyludzkich kontaktów.
Pawle, choć często czytając Twoje wypowiedzi mam podobne zdanie, tutaj muszę powiedzieć zdecydowane "nie". Po pierwsze - umiejętne rozwiązywanie konfliktów jest ogromną cnotą. Panowanie nad naturą i instynktem jest tym, co nas odróżnia od małp. Myślę, że człowiek inteligentny jest w stanie zapanować nad swoimi emocjami i zamiast walnąć kogoś w twarz albo rzucić kurwą poszukać jakiegoś bardziej "cywilizowanego" sposobu rozwiązania problemu.

Ja rozumiem, że czasem inaczej się nie da, że nerwy puszczają. Szkoda tylko, że w praktycznie pod każdym pretekstem i to niezmiennie już od kilku lat. Może zbyt mało znam środowisko tego forum i jestem w błędzie - ale takie wrażenie odnoszę przeglądając tematy na forum.

Jakaś szczytna idea pamięci o JK miała połączyć ludzi o tych samych zainteresowaniach. Rozumiem, że spory są potrzebne, ba, wartościowe. Czase przyda się rzucić mięsem, by później rozładować atmosferę. Ale powiedzcie mi - na cholerę wyciągacie w temacie o jakiejś piosence/frazie/wykonaniu/festiwalu/koncercie/relacji/cholerawieczymjeszcze wszystkie te swoje prywatne zatarczki i animozje? Czy czasem nie lepiej byłoby załatwić sprawę po dżentelmeńsku? Na osobności. Bez wylewania tych wiader w sprawach nie interesujących 90% użytkowników.

Inna sprawa, że nie ukrywam, coraz bardziej się w te spory wciągam i choć częstokroć nie rozumiem ich istoty, nie doszedłem jeszcze do ich korzeni, to czasem bawią mnie one. Ciekawa retoryka Pawła, tupanie nogą Lutra, trochę dziecinne czasem rozumowanie Patrycji, rzucanie gromami przez Elżbietę. I choć nikogo z Was nie znam, Pawła i Patrycję widziałem tylko na scenie, to naprawdę, w mojej głowie rysuje się czasem komiks jak z "Fistaszków". Trochę to niedojrzałe - choć rozmawiacie na bardzo dojrzałe tematy. Czyżby forum miało być jakimś ujściem dla codziennych stresów? W sumie - też dobrze. Lepiej wykrzyczeć się tu, niż znęcać się na biednej pani w kasie w supermarkecie.

Podziwiam wiekszość osób biorących udział w tych konfliktach za ich dokonania, talenty, znajomości z JK, itp. itd. A ogromny kontrast pomiędzy tą swoistą "wielkością" jaką tworzą te wszystkie czynniki, a często śmiesznymi i dziecinnymi przepychankami sprawia, że czasem mnie to wszystko bardzo bawi. I zaczynam się zastanawiać, czy JK kłóciłby się tu z Wami (nami?) tak samo zażarcie, a czasem chamsko i "poniżej pasa".

..::Zdravim::..
Tarko
Coś się na pewno wydarzy - to jasne.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  "Epitafium dla Jacka" - Zamość 17.09.2004 r. Sławek 13 5,010 11-08-2007, 09:07 AM
Ostatni post: Sławek
  Epitafium dla Jacka Kaczmarskiego czapon 22 5,196 08-09-2005, 12:02 PM
Ostatni post: fizol

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości