Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzieci bezdomne i aborcja (bo dawno nie było ;) )
#31
Elzbieta napisał(a):Napisalam 'jesli w Danii jest 10 to w Polsce powinno byc 80' - nie pisalam procent - ale to nic, nie czepiam sie slow, przeciez to nieistotne.
Racja! Przeproaszam, dlatego tak Cię dopytywałam. Ale mimo wszystko to bardzo zły arument. Macie dzięsięcioro dzieci do adopcji, a ile zabitych? To nie jest wyznacznik zdrowia państwa, wręcz przeciwnie.
Odpowiedz
#32
Aaa.. i gdy pisalam o pomocy to nie chodzilo mi tylko o finansowa, a tez o porade -czasem kuratora, czasem psychologa, czasem tylko rozmowe z kims w podobnej sytuacji, czy kims kto patrzy z innej perspektywy ( glownie chodzi mi tu o aborcje wsrod bardzo mlodych dziewczyn - jak pomoc i co zrobic by jej uniknac, podobnie adopcji - jakie sa szanse i mozliwosci, by dziecko jednak bylo z bilogicznymi rodzicami, ostatecznie tylko z matka)

Jako pewnego rodzaju kuriosum podam przyklad kobiety z USA ( ogladalm program o niej) - rodzila co rok dziecko i kazde oddawala. Na pytanie dlaczego zachodzi w ciaze, skoro dzieci nie chce, odpowiedziala, ze czuje sie dobrze bedac w ciazy...

I teraz juz na prawde koncze.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#33
Razem ze mną rodziła prostytutka, która oddawała dzieci do domu dziecka. I nie zgadzała się na adopcję. Nie miała, jak to mówiła, sumienia usunąć. Na pytanie o adopcję twierdziłą, że jej dzieci nie będą się po obcych włóczyć. Pozostawiam bez komentarza.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#34
tmach napisał(a):Pozostawiam bez komentarza.
Ale dlaczego?
Ludzie mają różne pomysły, ta prostytuka miała taki. Dobrze, że nie zabiła dziecka, a w sprawie adopcji za nią zdecyduje sąd, po prostu dziecko trochę później trafiło do adopcji i z większymi problemami. Nie ma możliwości, że matka nie zgadza się na adopcję, chyba, że chce je sama wychowywać.

[ Dodano: 22 Sierpień 2007, 14:18 ]
tmach napisał(a):Nie miała, jak to mówiła, sumienia usunąć
Dlaczego "jak to mówiła"? Nie można podważyć słuszności jej wyboru. Nie miała sumienia zabić dziecka i za to jej dzięki.
Odpowiedz
#35
Nie sposób się z Tobą Edyto zgadzać Sad

Ale pozdrawiam, Kasia.
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#36
Kazia:) napisał(a):Nie sposób się z Tobą Edyto zgadzać Sad
Ja juz nawet nie prosze o argumenty, ale mogłabyś przynajmniej napisac, z czym sie nie zgadzasz.
Odpowiedz
#37
Edyta napisał(a):a w sprawie adopcji za nią zdecyduje sąd, po prostu dziecko trochę później trafiło do adopcji i z większymi problemami. Nie ma możliwości, że matka nie zgadza się na adopcję, chyba, że chce je sama wychowywać.
Edytko, 20 lat temu było trochę inne nastawienie sądu do adopcji. Trochę się tym interesowałam i wiem. A znalezienie rodziców adopcyjnych dla dziecka circa 10 letniego jest trudne.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#38
tmach napisał(a):Edytko, 20 lat temu było trochę inne nastawienie sądu do adopcji
No tak, jakoś nie pomyślałam, że rodziłaś 20 lat temu. Co nie zmienia faktu, że nie akceptuję argumentu: "lepiej żeby się nie urodziło niż miało wychowywac w domu dziecka". Jakoś nikt prawdziwych sierot nie zabija.
Było inne nastawienie, ale adopcje były przeprowadzane. Nawet teraz niektórzy chcą się w panice przemeldowywać, bo w danym rejonie sąd jest podejrzliwy. Nie popadajmy w paranoję.
tmach napisał(a):A znalezienie rodziców adopcyjnych dla dziecka circa 10 letniego jest trudne.
To ono się urodziło dziesięcioletnie? Tmach, rozumiem, o co ci chodzi, ale nie skacz z przykładu na przykład byle coś udowodnić. No i co z tego, że nie można znaleźć temu dziecku rodziny? Dlatego ma umrzeć? Czy może chodzi Ci o coś innego? Nie rozumiem dokładnie, co chesz pwiedzieć.

Ostatnio pewien użytkownik powiedział: "Bo w Polsce chodzi tylko o to, żeby dziecko się urodziło, nikogo nie obchodzi, co się będzie z nim działo potem". O życiu tego dziecko decyduje Bóg, powinno jeszcze stać za nim prawo. I wara nam od tego, nikt niewinnemu życia nie może odebrać.
Odpowiedz
#39
Edyta napisał(a):Jakoś nikt prawdziwych sierot nie zabija.
fizycznie być może nie.

Edytko, rozumiemy Twoje poglądy, pozwól że wszyscy wyrażą swoje, wszak jesteśmy na publicznym forum dyskusyjnym. Jakoś nasze posty nie insynuują że jesteś, nie wiem, fanatyczką zagorzale broniąca ludzkie życie od poczęcia. Próbujemy z Tobą normalnie dyskutować, odnoszę jednak wrażenie jakobyś z każdym postem chciała nam zarzucić że jesteśmy mordercami bo mamy nieco inne poglądy ukształtowane przez inne zachowanie i doznania.

-PK
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#40
Jak w takim pzrypadku ma nie być domów dziecka? Oczywiście, jestem za rozwiązaniem typu adopcja, rodzina zastępcza itp. Tylko to nawet obecnie nie jest takie proste.
A co do aborcji jestem za. Za dużo się naoglądałam. Ale wiem, że nie przekonam Ciebie, ani Ty mnie. Więc o aborcji nie dyskutujemy. Dobrze? Smile
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#41
berseis13 napisał(a):Jakoś nasze posty nie insynuują że jesteś, nie wiem, fanatyczką zagorzale broniąca ludzkie życie od poczęcia
Paciu, a czy ja insynuuję, że jesteś mordercą? Chyba mylisz jasne wyrażenie stanowiska z agresją. Każdy ma prawo wyrazić pogląd, owszem. Coś jest nie tak z moim? Kogoś obraziłam?
berseis13 napisał(a):Próbujemy z Tobą normalnie dyskutować
Pacieńko, cóż jest nienormalnego w moich postach? Poza tym - czy Ty zabierałaś głos w tej dyskusji? Tak mi się przypomniało, jak to niedawno Paweł wytykał Kubie użycia "my".
tmach napisał(a):Za dużo się naoglądałam
To zastanów się, czego się naooglądałaś, i czy to były błędy tych dzieci czy dorosłych, i kogo chcesz karać.
tmach napisał(a):Dobrze? Smile
Dobrze.

[ Dodano: 22 Sierpień 2007, 16:17 ]
berseis13 napisał(a):Jakoś nasze posty nie insynuują że jesteś, nie wiem, fanatyczką zagorzale broniąca ludzkie życie od poczęcia.
To by mi Paciu pochlebiało.

[ Dodano: 22 Sierpień 2007, 16:19 ]
PS Swoją drogą to ciekawe, że nie chcesz insynuować, że jestem fanantyczką zagorzale broniącą ludzkiego życia, a jakoś nie masz oporów, żeby czepiać się mojej sprawności intelektualnej czy mojej tuszy. Pozdrawiam!
Odpowiedz
#42
Kazia:) napisał(a):Nie sposób się z Tobą Edyto zgadzać
Ja się tam nawet z Edytą zgadzam gdzieniegdzie. Więc jednak sposób. Przepraszam Kaziu.
Odpowiedz
#43
Jaśko napisał(a):Ja juz nawet nie prosze o argumenty, ale mogłabyś przynajmniej napisac, z czym sie nie zgadzasz.
Nie udawaj głupiego proszę. Nie zgadzam się z poglądami wyrażonymi w poście, pod którym bezpośrednio jest mój post.
Alek napisał(a):Ja się tam nawet z Edytą zgadzam gdzieniegdzie. Więc jednak sposób. Przepraszam Kaziu.
Też się nawet kilka razy gdzieś z Edytą zgodziłam, moje stwierdzenie dotyczyło tylko tego tematu. No i tylko mojej osoby, nie mam w zwyczaju wypowiadać się za innych.
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#44
tmach napisał(a):A co do aborcji jestem za. Za dużo się naoglądałam.
skoro już i tak mam opinię fanatyka, to nie będę się szczypał. Jesteś za wyjmowaniem dziecka z brzucha matki i uśmiercaniem go? Dobra, to idź na plac zabaw, wyciągnij dzieciaka z piaskownicy i rozwal mu głowę o chodnik. Brutalne? Ale dlaczego według niektórych bardziej brutalne od aborcji? Skutek jest przecież identyczny.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#45
Facetom o tyle łatwo się wypowiadać o aborcji, o ile sami nigdy nie będą w ciąży.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#46
Dla statystyk:
jestem za.
Odpowiedz
#47
gredler napisał(a):Facetom o tyle łatwo się wypowiadać o aborcji
Racja. Tyle, ze znam sytuacje, gdzie dziewczyna chciala ( i zrobila to) ciaze usunac, powolujac sie na prawo do dysponowania wlasnym cialem, a chlopak blagal, by to dziecko zylo, ze on sie nim zajmie nie tylko finansowo (alimenty), a w ogole opieka, wychowaniem. Wiec czasem jednak moze i facetom trudno...
Simon napisał(a):Dla statystyk:
jestem za.

Ja tez.Chociaz bardziej sklaniam sie do tabletki 'dzien po'.


A dla ciekawosci. Jaki stosunek do 'dzieci z probowki' maja przeciwnicy aborcji? Tez sa przeciw, czy tez dopuszczaja to morderstwo? (mysle o wyrzucaniu do odpadow biologicznych, embrionow, ktore nie zostaly 'wykorzystane')
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#48
Kazia:) napisał(a):Nie udawaj głupiego proszę.
Nie udawaj głupiej,proszę. Który konkretnie fragment posta Edyty masz na myśli? Nie bardzo mam pomysł,co tam Edyta napisała,z czym w ogóle jest fizyczna możliwość niezgodzenia się...
Odpowiedz
#49
Sławek napisał(a):Jesteś za wyjmowaniem dziecka z brzucha matki
Wszystko, wg mnie, sprowadza się do tego, czy płód do 12 tygodnia uznajemy jako dziecko. I każdy na ten temat ma swoją opinię. Szanuję Waszą opinię tzn m.in. Edyty i Sławka, więc oczekuję, że uszanujecie moją. Smile
Pozdrawiam
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#50
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#51
Ja nie oczekuje szanowania mojej opinii - bo przeciez swiatopglad osob bedacych przeciw aborcji wykluczyc musi inne opinie. Inaczej byloby dziwnie. Oczekuje tylko prawa do wypowidzenia swojego zdania.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#52
Tytułem wyjaśnienia. Ja nie jestem jakimś radykałem. Uważam, że obowiązujące w Polsce prawo w kwestii aborcji jest prawem dobrym, wyważonym. Paranoją byłoby wymagać od kobiety, żeby urodziła zniekształconego potworka bez szans na przeżycie, ryzykując przy tym swoim życiem. W kwestii tabletek wczesnoporonnych - myślę, że jedynym przypadkiem, w którym można dopuścić ich stosowanie jest przypadek ciąży będącej skutkiem gwałtu. Kij ma tu dwa końce, bo z jednej strony uważam, że dziecko spłodzone w wyniku czynu przestępnego jakim jest gwałt na matce, nie ponosi żadnej winy, czy odpowiedzialności za to, że jego biologiczny ojciec był skurwysynem. Z drugiej strony jednak nie potrafiłbym stanąć naprzeciw zgwałconej kobiety i powiedzieć jej - masz urodzić. Masz jeszcze przez 9 miesięcy znosić psychiczne skutki gwałtu. Natomiast nie obchodzi mnie problem 16, czy 17 latki, puszczającej się na dyskotece z chłopcem, który nie zna drogi do apteki.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#53
Sławek napisał(a):tak zwane tabletki wczesnoporonne są równoznaczne z aborcją
Ale to nie sa tabletki dzien po...
Odpowiedz
#54
Alek napisał(a):Ale to nie sa tabletki dzien po...
A nawet trzy dni po Wink
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Odpowiedz
#55
Sławek napisał(a):Paranoją byłoby wymagać od kobiety, żeby urodziła zniekształconego potworka bez szans na przeżycie.
Jak ma sie to do tego co napisałeś:
Sławek napisał(a):Ten jak mówisz embrion jest człowiekiem w początkowym stadium rozwoju fizycznego.
Sławek napisał(a):Natomiast nie obchodzi mnie problem 16, czy 17 latki, puszczającej się na dyskotece z chłopcem, który nie zna drogi do apteki.
Nie mogę powiedzieć, że nie obchodzi, ale to jest mniej wiecej to samo co myślę. Smile
Elzbieta napisał(a):a nie oczekuje szanowania mojej opinii - bo przeciez swiatopglad osob bedacych przeciw aborcji wykluczyc musi inne opinie. Inaczej byloby dziwnie. Oczekuje tylko prawa do wypowidzenia swojego zdania.
To miałam na myśli. Lepiej to sformułowałaś, Elu. Smile
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#56
Kazia:) napisał(a):Nie udawaj głupiego proszę. Nie zgadzam się z poglądami wyrażonymi w poście, pod którym bezpośrednio jest mój post.
Ale z czym konkretnie? Chodzi o adopcję czy o aborcję? To nie wynikało z Twojego wpisu.
Odpowiedz
#57
Sławek napisał(a):Paranoją byłoby wymagać od kobiety, żeby urodziła zniekształconego potworka bez szans na przeżycie, ryzykując przy tym swoim życiem.
Sławek napisał(a):nie obchodzi mnie problem 16, czy 17 latki, puszczającej się na dyskotece z chłopcem, który nie zna drogi do apteki
Człowiek ułomny i zdrowy są obdarzeni duszą w równym stopniu, więc Twoja postawa w ogóle się nie trzyma kupy. Skoro jesteś czołobitnym wyznawcą Boga, gdzie Twoja wiara w cuda (to a propos braku szans na przeżycie)?

Poza tym, z tego co wiem, doktryna katolicka za aborcję przewiduje ekskomunikę i nie ma tam raczej rozróżnienia między gwałtem, nieodpowiedzialnym stosunkiem, a ciążą obarczoną wysokim ryzykiem utraty zdrowia. Skoro Ty, jako czciciel Matki Boskiej, przyzwalasz na aborcję w pewnych przypadkach, to jest w tym jakiś zgrzyt. A wcześniej pisałeś, że tu nie ma nad czym dyskutować...
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#58
gredler napisał(a):Twoja postawa w ogóle się nie trzyma kupy
mój problem Smile
gredler napisał(a):Skoro jesteś czołobitnym wyznawcą Boga, gdzie Twoja wiara w cuda (to a propos braku szans na przeżycie)?
to moja sprawa jak bardzo jestem zaangażowany w moją wiarę i religię i nie zamierzam się przed Tobą spowiadać
gredler napisał(a):Skoro Ty, jako czciciel Matki Boskiej, przyzwalasz na aborcję w pewnych przypadkach, to jest w tym jakiś zgrzyt. A wcześniej pisałeś, że tu nie ma nad czym dyskutować...
rozlicz się ze swoich zgrzytów, moimi zajmę się sam
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#59
Sławek napisał(a):mój problem
Sławek napisał(a):moja sprawa
Dopóki nie wywlekasz tego na forum - tak.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#60
gredler napisał(a):Dopóki nie wywlekasz tego na forum - tak.
:rotfl:
tyle, że bez względu na to co Ty myślisz, co ja myślę, kto jest, a kto nie jest radykałem - aborcja jest morderstwem.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wychowywanie dzieci w rodzinie dauri 17 6,652 09-05-2011, 12:24 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki
  Tak było... Kuba Mędrzycki 16 5,360 04-23-2009, 03:38 PM
Ostatni post: MacB
  dzieci Hioba.... Simon 17 6,279 01-13-2009, 02:43 PM
Ostatni post: superxana
  było? Sławek 3 2,089 11-28-2008, 08:54 PM
Ostatni post: Sławek
  Tak jest, było i będzie Luter 573 84,790 01-30-2008, 05:47 PM
Ostatni post: spalding
  Do Paci: było Protest [censored] Ludwik 0 1,192 02-08-2007, 02:55 PM
Ostatni post: Ludwik
  Matrymonialnie? Było o pulpitach. gosiafar 17 5,421 01-24-2007, 03:12 PM
Ostatni post: Tomek_Ciesla

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości