Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Marek Grechuta z Zamościa
#91
Zeratul napisał(a):sądzę, że wątek da się jeszcze uratować, i nie trzeba go będzie przenosić do HP
Jasne, że tak!
Miast dokazywać, miły, dokazywać, podrzuć jakis konkret pod rozwagę. Smile
Odpowiedz
#92
Zeratul napisał(a):Pawle - nie uzewnętrzniaj swoich prywatnych animozji we wszystkich tematach na forum
Zeratul napisał(a):osoby spierające się ze sobą we wszystkich wątkach" (ze szczególnym uwzględnieniem jednej)
jeżeli te 2 wpisy się ze sobą łączą, to akurat do tej z kłócących się osób nie mam jak dotychczas żadnych zastrzeżeń.

[ Dodano: 16 Sierpień 2007, 14:13 ]
Niech więc będzie - chcecie tematu, to sobie porozmawiajmy o wloności wyboru w piosenkach Marka Grechuty.

[ Dodano: 16 Sierpień 2007, 14:28 ]
tak, rzuciłem temat do rozmowy, minęło 30 minut i cisza Smile

czyli wątek umarł dokładnie wtedy, kiedy powinien się zacząć Wink
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#93
Sławek napisał(a):Niech więc będzie - chcecie tematu, to sobie porozmawiajmy o wloności wyboru w piosenkach Marka Grechuty.

[ Dodano: 16 Sierpień 2007, 14:28 ]
tak, rzuciłem temat do rozmowy, minęło 15 minut i cisza
No właśnie zaproponowałem, abyś zaczął merytoryczną dyskusję o twórczości MG, choćby po to aby się przekonać ile osób będzie chętnych do rozmowy na zadany temat.

Swoją droga, może niektórzy byliby także ciekawi co o
Sławek napisał(a):wloności wyboru w piosenkach Marka Grechuty
sądzi miłośnik twórczości pana Marka, no i autor tematu o Nim.
Odpowiedz
#94
Sławek napisał(a):tak, rzuciłem temat do rozmowy, minęło 30 minut i cisza
Zaraz, zaraz.
Od czasów wczesnochrzescijańskich jest na tym forum zwyczaj, że inicjator watku podaje swoja wykładnię i dzieli się refleksją na temat.
Dlatego czekamy, żeby sie odnieść.
Sławek napisał(a):czyli wątek umarł dokładnie wtedy, kiedy powinien się zacząć
Hm... Czyżby brakowało fanów Grechuty?
Odpowiedz
#95
udowodniłem, że Grechuta był tu kozłem ofiarnym, a rozmowa dotyczyła porównywania kogokolwiek do JK. W tej ostatniej kwestii będzie się zawsze wypowiadało 10-15 osób.
Potem mówię, to porozmawiajmy o Grechucie. I cisza w temacie. Ja na to mówię ignorancja, choć pewnie i tutaj moje zdanie pozostanie odosobnione Wink
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#96
Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy:
Nie jestem fanem Grechuty i nie jestem w stanie nic wielce mądrego i wyrastającego poza kilka płyt/utworów napisać. Przepraszam...
Odpowiedz
#97
Marek Grechuta - Wolność






Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż



Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia
Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja



Wolność to skrzypce z których dźwięku cud
Potrafi wyczarować mistrza trud
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz



Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście
Wolność - to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście



Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
Które pną się w słońce każda w swoją stronę
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę -



Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłość
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania



Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek bród
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#98
Ładna piosenka z płyty 10 ważnych słów bodajże. Jedna z ładniejszych na płycie. Ona sama też byłaby dobra,gdyby nie fatalny już głos Grechuty. Jest tam,moim zdaniem,parę celnych spostrzeżeń,trochę wyświechtanych frazesów,ale ogólnie miło się słucha. Ale wielkich dzieł tam nie ma.
Odpowiedz
#99
Sławek napisał(a):Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż
Nazwijcie mnie malkontentem i kręcinosem, ale to jest naprawde nieudolne wierszoklectwo na poziomie dziecka z podstawówki. :'
Odpowiedz
Paweł Konopacki napisał(a):Jacek Kaczmarski stanowi jakość samą w sobie i nie da się go porównać z żadnym innym artystą.
Naprawdę nie rozumiesz, o co tu chodzi? Porównywanie z innymi nie jest dla mnie śmieszne, tylko nie wiem, z kim byś chciał porównać tak, żeby to miało sens.

[ Dodano: 16 Sierpień 2007, 11:05 ]
Sławek napisał(a):Marek Grechuta - Wolność
No fajnie - podałeś tekst. Ale co myślisz na ten temat, masz jakieś refleksje? Jeśli chcesz merytorycznej rozmowy, to ją zacznij (tzn. nie tylko podaj temat, ale jeszcze się wypowiedz).
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
Alek napisał(a):Oczywiście nie są mi obce te przykłady,które wymieniłeś,ale prawda jest taka,że chyba większość użytkowników należy do tych bardziej tolerancyjnych...
Widzisz, z tym jest taki problem, ze "większośc użytkowników" się nie odzywa. Ale być może masz rację. Inaczej powiem: chciałbym, abyś rację miał.
Poza tym nawet jeśli większość ma poglądy bardziej liberalne i tolerancyjne to jeszcze nie znaczy, ze większość nadaje ton
lodbrok napisał(a):Zupełnie też nie rozumiem wypowiedzi Pawła w tym temacie,
Najwyraźniej nie przeczytałeś ciągu postów: Sławka, mojego do posta Sławka komentarza, pytań Alka do mojego komentarza i wreszcie mojej na pytania Alka odpowiedzi.
Alek napisał(a):Paweł przecież nigdzie nie napisał,że sam do nich nie należy
Otóż to! Ja nigdzie nie napisałem, ze z pewnymi dogmatami się nie zgadzam.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
Paweł Konopacki napisał(a):Otóż to! Ja nigdzie nie napisałem, ze z pewnymi dogmatami się nie zgadzam.
To przynajmniej mamy jasność: Paweł zgadza się z pewnymi tezami, które wyśmiewa.
Odpowiedz
Luter napisał(a):To przynajmniej mamy jasność:
Lutrze, mów za siebie. No chyba, ze czujesz widzisz już siebie wśród koronowanych głów, które zwykły o sobie mówić "My"
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
Paweł Konopacki napisał(a):Lutrze, mów za siebie. No chyba, ze czujesz widzisz już siebie wśród koronowanych głów, które zwykły o sobie mówić "My"
Pawle, zamiast czepiać się drobiazgów - zastanów się, czy wyśmiewanie się z tezy, którą osobiście byłeś uprzejmy kiedyś sformułować, nie świadczy na przykład o tym, że masz skłonność do pieniactwa i lubisz pisać to, co aktualnie wydaje Ci się kontrowersyjne.
Odpowiedz
Luter napisał(a):zastanów się, czy wyśmiewanie się z tezy
Lutrze, ja się z tej tezy nie wyśmiewam.
Uważam, ze jest ona obowiązującym w środowisku dogmatem, co jednak nie znaczy, że akurat z tym dogmatem też się nie zgadzam.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
Paweł Konopacki napisał(a):Lutrze, ja się z tej tezy nie wyśmiewam.
Uważam, ze jest ona obowiązującym w środowisku dogmatem, co jednak nie znaczy, że akurat z tym dogmatem też się nie zgadzam.
W takim razie przepraszam, źle zinterpretowałem Twoją wypowiedź. Mam już całkowitą jasność.
Odpowiedz
Paweł, dokonaj sensownego porównania Kaczmarskiego z jakimkolwiek polskim artystą.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
Prawda, Przemku. J.K. to "klasa sama w sobie". Nie da się porównać z nikim, do tej chwili przynajmniej.

Jest grono osób, które wniosło wiele, jeśli chodzi o tzw poezję śpiewaną itp, i Grechuta jest tu jednym z "przodujących". Ale tylko J.K. pisał, komponował i śpiewał genialnie.
Ja bym tu utworzyła nie tyle górne i inne półki, ale równoległe!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
Sławek napisał(a):Potem mówię, to porozmawiajmy o Grechucie. I cisza w temacie. Ja na to mówię ignorancja, choć pewnie i tutaj moje zdanie pozostanie odosobnione
Łatwo innych posądzać o ignorację, samemu nic nie wnosząc do tematu oprócz załączenia jednego tekstu.
Na stronie: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poema.art.pl/site/sub_6106.html">http://www.poema.art.pl/site/sub_6106.html</a><!-- m --> można zapoznać się z tekstami bardzo wielu utworów wykonywanych przez Marka Grechutę. Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to fakt, że Grechuta w znacznej części swojego artystycznego dorobku, wykonywał utwory, do których teksty pisali inny artyści. Na stronie zaprezentowano teksty ok. 88 utworów (piszę ok. bo mogłem się gdzieś walnąć w liczeniu) z czego ok. 50 napisali inni twórcy. Przy niektórych tekstach nie ma podanego autora (więc ich autorem może być również M. Grechuta) a osobiste teksty Grechuty to 28 utworów. W porównaniu zatem do J.K., który przede wszystkim prezentował teksty własnego autorstwa widać różnicę. Oczywiście ilość całkowicie autorskich tekstów M.G. może być większa (to zestawienie nie jest zapewne kompletne), ale jednak pokazuje pewną prawidłowość.
Natomiast jeśli chodzi o muzykę to Grechuta jest autorem lub współautorem blisko 60 kompozycji z tego zestawienia. I to wg mnie jest podstawowa różnica pomiędzy nim a J.K. Sądzę, że M.G. jako artysta był w znacznie większej mierze muzykiem niż poetą, że tekst stanowił dla niego doskonałą ilustrację lub uzupełnienie kompozycji, natomiast nie był istotą danego utworu. U Kaczmara, jak wiemy było raczej na odwrót, bowiem najważniejszy był tekst a muzyka pełniła rolę „wzmacniacza”, stanowiła formę przekazu.
Oczywiście niektóre autorskie teksty M.G. są urokliwe, ciepłe, optymistyczne, ale zarówno pod względem literackim jak i przesłania , które ze sobą niosą, niezbyt oryginalne. W zdecydowanej większości są to teksty o miłości (np. Będziesz moją panią, Gdy zabrakło ci uśmiechu, Miłość, Miłość drogę zna, Nie dokazuj, Takiej miłości nam życzę, Tango Anawa, W dzikie wino zaplątani ) lub - jeśli tak można powiedzieć - sławiące piękno życia, świata etc. (Chodźmy tam, Cisza oddechu trawy, Dni których nie znamy, Inna kuchnia inna moda, Kołysanka zgadywanka, Mieć taki deszcz gdy świeci słońce, Muszę dziś wykonać plan, Muza pomyślności, Nie szukaj niczego po kątach, Patrz już wszyscy poszli, Pieśń jedenasta, Sozopol, Śpij bajki śnij, W ciszy poranka, Wiosna ach to ty). Są też utwory, które niosą ze sobą jakiś apel, odwołują się do jakichś wyższych wartości (Godzina miłowania, Jeszcze pożyjemy, Świecie nasz, Wolność). Mnie osobiście w warstwie tekstowej najbardziej podoba się Historia pewnej podróży. Zgrabnie, dowcipnie napisana, z czytelnym przesłaniem.
Podsumowując, moim zdaniem nie jest to poezja przez duże P, natomiast w połączeniu z muzyką te utwory znacznie zyskują. I to jest chyba prawdziwa wartość twórczości Grechuty, że pomimo bardzo „popowej” tematyki jego utworów, dzięki również umiejętnemu korzystaniu z dorobku innych twórców, poprzez swoje kompozycje i charakterystyczny styl wykonawczy, na stale zapadł w serca wielu odbiorców swojej twórczości. I tu należy skłonić przed nim czoło bo stosunkowo niewielu artystom to się udaje. Jeśli jednak będziemy chcieli porównać M.G. i J.K. jako poetów to moim zdaniem twórczość literacka M.G. tego porównania nie wytrzyma. Pewne bowiem obiektywne kryteria oceny wartości twórczości literackiej przecież istnieją. Jeżeli więc argumentem w dyskusji ma być jedynie zarzut, że Kaczmarscy ortodoksi są tak zaślepieni Kaczmarskim, że nic innego nie dostrzegają, to ja mam wrażenie, że jest to argument dyżurny gdy druga strona nie ma argumentów żadnych…
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
lodbrok napisał(a):gdy druga strona nie ma argumentów żadnych…
ja czuję muzykę duszą i sercem. Grechuta i Kaczmarski to dla mnie ta sama półka, najwyzsza w polskiej piosence. Nie szukam argumentów, gdyż po przesłuchaniu wielu płyt obu panów (w przypadku JK - wszystkich) uznaję powyższe twierdzenie za aksjomat Wink
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Sławek napisał(a):Grechuta i Kaczmarski to dla mnie ta sama półka
To nie aksjomat tylko oksymoron. :rotfl:
Odpowiedz
Sławek napisał(a):Grechuta i Kaczmarski to dla mnie ta sama półka, najwyzsza w polskiej piosence. Nie szukam argumentów
A może czas zacząć ich szukać? Jak już uda Ci się takowe znaleźć, to nie wątpię, iż znajdziesz chwilę, aby się nimi tutaj podzielić.
Odpowiedz
Sławek napisał(a):Nie szukam argumentów
To po co gadasz o ignorancji, a jednocześnie zachęcasz do dyskusji, zżymasz się, że zakładasz temat i nikt z Tobą merytorycznie nie chce rozmawiać? Kompletnie tego nie pojmuję Sad .
Być może problem leży w tym, że dla Ciebie Sławku aksjomaty i dogmaty, wykluczają jakąkolwiek dyskusję. Ja to szanuję, ale czego chcesz zatem od nas, wiecznie wątpiących, miotających się etc...
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
tymczasowo niczego, gdyż jestem w pracy i nie mam dostępu do moich płyt, nie mogę podjąć dyskusji stając sam po jednej stronie barykady, gdyż wbrew temu, co mozecie sądzić nie jestem GrechutologiemSmile Spokojnie, ja tu jeszcze wrócę Wink
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
To co jest w końcu rzeczywistym powodem? To, że nie szukasz argumentów bo liczysz tylko na swoje postrzeganie "sercem" czy po prostu brak czasu i możliwości prowadzenia dyskusji? Z całym szacunkiem, ale plączesz się w zeznaniach i – bez urazy - zaczynasz bredzić jak kowal w gorączce.
Prawdę mówiąc mam czasami wrażenie że zakładasz niektóre tematy lub piszesz posty dlatego że
Sławek napisał(a):Ważne, żeby było ciekawie, bo niczego tak się w życiu nie boję jak zastoju
- tak napisałeś w shout boxie - a nie dlatego, żeby rzeczywiście wymienić myśli i wrażenia. Cóż, można i tak, ale trudno w takim razie traktować Cię do końca poważnie. Nieustająco pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
lodbrok napisał(a):trudno w takim razie traktować Cię do końca poważnie.
a może to wszystko traktujesz po prostu zbyt poważnie Wink ?
jak napisałem wyżej, zbiorczo odpowiem na Wasze posty jak tylko będę mógł na dłużej przysiąść do kompa. Obecnie mam w głowie ewidencję Ochotniczych Straży Pożarnych Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
Sławek napisał(a):a może to wszystko traktujesz po prostu zbyt poważnie
Spoko, zachowuję dystans. Nie widzę jednak powodu by dawać wpuszczać się w maliny Smile
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
Zasadniczo zgadzam się we wszystkim z Simonem - na scenie polskiej piosenki autorskiej Jacek Kaczmarski był osobistością niepowtarzalną, nikt nie dorasta mu do pięt. Stawiam go w ścisłej czołówce światowych mistrzów tego gatunku, obok Brassensa, Okudżawy, Brela i Wysockiego. Przy czym wyjaśniam, że nie jestem ortodoksyjnym fanem Jacka, uważam, że miewał utwory lepsze i gorsze, a nawet w tych najlepszych można doszukać się słabszych punktów.

Co do prezentowanego przez Sławka tekstu - zgadzam się z Simonem, że to słabizna. Pewnie Michalf nie zgodziłby się go zamieścić w dziale "Własna twórczość". Przyjrzyjmy się temu tekstowi dokładniej:
Cytat:Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż
Co my tu mamy? Ptaka jako symbol wolności - co wymyślono już w starożytności. Nieudolne "jak wolny jest", "jak płynie sobie". Naciągany rym do "burz". A także pewną nieścisłość: poeta mówi o ptaku, który fruwa niezbyt wysoko ("gdy widzisz ptaka"), a więc skoro ptak jest widzialny z ziemi, to róże powinny też być choć odrobinę widzialne z wysokości ptaka.
Cytat:Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia
Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja

Tu mamy nieudolne "by" na końcu wersu i trochę grafomanii.
Cytat:Wolność to skrzypce z których dźwięku cud
Potrafi wyczarować mistrza trud
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz

A to trochę dołujące i zniechęcające do gry na skrzypcach... I ciut nie po polsku (gość co gra na skrzypcach to muzyk, skrzypek, instrumentalista, ale nie "gracz". Poza tym metafora jest trochę chybiona, bo pisk, zgrzyt i płacz był zapewne także wtedy, gdy na skrzypacach uczył się grać Paganini, Perlman czy Półtorak.
Cytat:Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście
Wolność - to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście

Dwa pierwsze wersy - niezrozumiałe, dwa ostatnie z tych lepszych, choć denerwują te jednosylabowe rymy do -ur.
Cytat:Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
Które pną się w słońce każda w swoją stronę
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę -

Następna porcja grafomanii...
Cytat:Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłość
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania

A tu jest to, czego tygrysy nie lubią najbardziej - niezrozumiała składnia. Może miało być "miłości".
Cytat:Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek bród
A tu jest to, czego tygrysy wręcz nienawidzą - niezrozumiała pointa. Cóż to takiego "sprawek bród"?

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za udział w dyskusji - jeszcze trochę i będzie to najdłuższy wątek w dziale "Bardowie".

Dauri

PS. No tak, znalazłem wersję, gdzie jest "miłości" i "brud". Niestety, wersja podana przez Sławka jest wersją, która jest w internecie najbardziej rozpowszechniona, co wskazuje na to, że fani Grechuty nie starają się zrozumieć tekstu piosenki, może słuchają przede wszystkim muzyki? Mi z Grechuty najbardziej podobała się strona wizualna - prześliczna wiolonczelistka z zespołu "Anawa".

Jeszcze jedno - ten tekst ma dalszy ciąg !!!

Cytat:A wolność to królestwo dobrych słów
Mądrych myśli pięknych snów
To wiara w ludzi
Wolność ją wymyślił dla nas Bóg
Aby człowiek wreszcie mógł
W niebie się zbudzić
z przerażającym "Wolność ją wymyślił..."

Źródło: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.lyrics.i-lyrics.info/muzyka/121430">http://www.lyrics.i-lyrics.info/muzyka/121430</a><!-- m -->
Odpowiedz
gredler napisał(a):Paweł, dokonaj sensownego porównania Kaczmarskiego z jakimkolwiek polskim artystą.
Gredlerze, zastanawiałem się dłuższy czas, jak Ci odpisać. Zacząć jakieś porównanie? Nie! Nie, bo nie o to chodziło w mojej uwadze do któregośtam posta Sławka. Nie chodzi o to, czy takie porównanie jest, moim zdaniem, możliwe.
Chodzi o to, że zdaniem Sławka porównanie JK z MG jest możliwe.
Chodzi o to, że moim zdaniem, Sławek ma prawo stawiać JK na najwyższej półce z każdym artystą, którego uzna za godnego tej półki.
Chodzi o to, że moim zdaniem Sławek ma prawo wyrazić pogląd, wedle którego najwyższa półka nie jest zarezerwowana tylko dla Kaczmara.
Sławek ma prawo taki pogląd wyrazić i ma tez prawo oczekiwać, że na temat tego poglądu nie będzie się, delikatnie rzecz ujmując, ironizować.
Ma prawo oczekiwać, że takie pytanie, jakie Ty mi postawiłeś, postawi ktoś jemu. A kiedy na to pytanie odpowie - znów ma prawo oczekiwać - że nie spotka się z ripostą w stylu: to, co piszesz, jest po prostu śmieszne. Ma prawo oczekiwać, ze jego pogląd nie będzie deprecjonowany dla zasady - zasady dogmatu.

Co do porównań, uważam, ze mądrze napisał Dauri, iż Kaczmar należy do czołówki światowych mistrzów swojego gatunku. Dokładnie tak jest! W swoim gatunku Kaczmar to mistrz. I tylko porównywanie JK z innym twórcami tego samego gatunku ma sens. Branie jakiegokolwiek artysty, często z zupełnie innej bajki i zestawianie go z Kaczmarem bywa tatalnym nieporozumieniem.
Przykładowo: porównanie Kaczmara z Turnauem pod względem umiejętności wokalnych i np. pod względem umiejętności poruszania się w różnych konwencjach muzycznych, musi wypaść na korzyśc Turnaua.
Nie uchodzi poważnie i odpowiedzialnie dokonać porównania walorów użytkowych psa i np. konia. To są dwie różne kategorie a zatem inne tez będą krytria wg. których odbędzie się porównanie. Każde z tych zwierząt ma swoje indywidualne walory.
Ale nawet jeśli ktoś jednak porówna konia z psem i wyjdzie mu, ze i jedno i drugie to najwyższa półka użytkowości - to jeszcze nie znaczy, ze taki pogląd nalezy wyśmiać bez zdania racji, bez argumentów.
Dyskusja w tym wątku odbywa się na zasadzie:
- Kaczmar i Grechuta to ta sama półka
- Eee tam, to różnica kilku klas
- Czemu kilku klas?
- Bo tak!
- Ale czemu?
- A czemu to ta sama półka?
- Bo tak uważam
- A ja tak nie uważam
- A czemu uważasz inaczej?
- A czemu Ty uważasz inaczej?
- Bo moim zdaniem to ta sama półka
- A moim zdaniem nie ta sama
- Ale dlaczego?
- To Ty powiedz, dlaczego uważasz, ze ta sama?
itd, itd.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
Pawle, może niejasno się wyraziłem, ale chodziło mi o gatunek szeroko rozumianej "piosenki autorskiej", do którego zaliczam zarówno Kaczmarskiego jak Grechutę - pomimo iż Jacek wykonywał prawie wyłącznie piosenki do swoich własnych tekstów, a Grechuta w większości do cudzych.

Porównanie obu tych panów jest jak najbardziej możliwe, o ile określi się kryteria dla każdej z rozpatrywanych stron (tekst, melodia, wokal, interpretacja, aranżacja muzyczna itp).

Jeżeli rozpatrujemy jakość tekstów, to polska piosenka wg mnie przedstawia się następująco:

I - Kaczmarski (sam jeden)
II - Młynarski, Waligórski, wczesny Książek, Poniedzielski, St. Staszewski, Kelus...
III - Osiecka, Tomczak, Bellon, Klawe, Garczarek...
IV - Grechuta, Cygan, Zwoźniak...

Wielu tu brak, ale tych co wymieniłem właśnie tak oceniam.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Marek Dyjak Zeratul 14 9,372 06-01-2013, 10:14 PM
Ostatni post: Bragiel

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości