"Arka Noego" - prawa do zdjęć - seks, przemoc i je

[Kazia:)]

Alku, to był żart i ironia zdaje się

[Elzbieta]

Dlatego też nie zrozumiemy się chyba.

Pewnie nie. Ale w takim razie wykorzystam Twoje materialy ze strony, bo najwazniesze jest propagowanie tworczosci JK, a nie duperele. Jeszcze raz powtarzam- szkoda, ze nie potrafimy sie zrozumiec. Widzisz, gdyby ktos przede mna umiescil jakies materialy, nie mialabym pretensji, bo najwazniejsze byloby, ze sa.Ale jesli posiadam cos, czego zdobycie kosztowalo mnie dziesiatki maili, telefonow do Seattle np, to wole ,zeby podana byla informacja o mnie.

Prosiłem więc przynajmniej o sprostowanie na forum i liście dyskusyjnej

A jednak!

Windowanie przy okazji siebie,

Tylko mam dziwne uczucie, ze Ty jednak przy okazji windujesz siebie. Lutrze. Ja Cie nie znam, Ty mnie tez nie - a wiele moglibysmy sobie opowiedziec, wiec szkoda..Na prawde, szczerze mi szkoda.

[Luter]

Autorstwo zdjęć córki JK powinno być uwzględnione w opisie wydania, z tym - jak mi się wydaje po lekturze wątku - wszyscy się zgadzają. Patrycja powinna być zapytana o zgodę, to też pewne, choć można było domniemywać, iż takie wykorzystanie zdjęć nie byłoby wbrew jej intencji, skoro sama te zdjęcia wcześniej w celu innej formy upublicznienia pożyczyła. Jak rozumiem, nikt też finansowo nie skorzystał i nie próbował skorzystać z konsekwencji tego zdarzenia.

Dokładnie o to chodzi!

Nieumiejętność przeproszenia za to, że ktoś popełnił ewidentny błąd i za to, że kogoś w oskarżaniu zdecydowanie poniosło, każe mi patrzeć z odległej perspektywy na zachowania i argumenty obydwu stron.

tjk_, ale dlaczego obydwu stron? Ja za to niedopatrzenie przeprosiłem Patrycję wczoraj podczas rozmowy telefonicznej (mimo, że przebywam za granicą i telefonów zasadniczo nie odbieram, ale Patrycja jest dla mnie osobą ważną, dlatego rozmowę przyjąłem). W nagrodę w kilka minut później otrzymałem smsa, w którym Pacia wyzwała mnie od oszustów i złodziei. Nieprzypadkowo w niniejszym wątku Konopacki nie napisał o braku słowa "przepraszam", tylko o braku słowa "dziękuję". Zatem jeszcze raz: Przepraszam Patrycję Volny/Kaczmarską/Konopacką za zaniedbanie polegające na pominięciu jej nazwiska jako właścicielki dwóch fotografii wykorzystanych w Arce Noego oraz dziękuję za udostępnienie tych fotografii. Przepraszam również za to, że nie zapytałem jej o zgodę na to konkretne wkorzystanie skanów zdjęć, ufając, że zgodziłaby się na to.
Szczerze mówiąc, najprościej byłoby tych zdjęć po prostu nie wykorzystywać. Nie były one przecież kluczowe.

Pewnie nie. Ale w takim razie wykorzystam Twoje materialy ze strony, bo najwazniesze jest propagowanie tworczosci JK, a nie duperele.

Ależ oczywiście! Między innymi po to je tam umieściłem!

Tylko mam dziwne uczucie, ze Ty jednak przy okazji windujesz siebie. Lutrze.

A to jest już nikczemność i wredota.

[Alek]

Alku, to był żart i ironia zdaje się

Aha
abc
defg

[Kazia:)]

Ja chciałam tylko powiedzieć, że dałam Lutrowi piwo zanim napisał do Elżbiety "Jest Pani obrzydliwa". Piwo się należy, ale z tym wyrażeniem się nie zgadzam.

[Przemek]

Ja chciałam tylko powiedzieć, że dałam Lutrowi piwo zanim napisał do Elżbiety "Jest Pani obrzydliwa".

To oczywiste.

[Luter]

Ja chciałam tylko powiedzieć, że dałam Lutrowi piwo zanim napisał do Elżbiety "Jest Pani obrzydliwa". Piwo się należy, ale z tym wyrażeniem się nie zgadzam.

Zatem wykreślam to wyrażenie. Wbrew pozorom nie jest ono kluczowe.

[Niktważny]

Szczerze mówiąc, najprościej byłoby tych zdjęć po prostu nie wykorzystywać. Nie były one przecież kluczowe.

Można czy nie można było - to jedno. Ale skoro już się korzystało to pewne podstawowe formy grzeczności i przyzwoitości powinny obowiązywać.
Druga sprawa: pozwolenie dostałeś jedynie na skan i ewentualną publikację na stronie. Nie dstałeś natomiast pozwolenia na przywłaszczanie sobie czegokolwiek i publikcje wszedzie. Nie mogłeś dysponować nie swoją rzeczą dowolnie
Trzecia sprawa, najważniejsza: to ładnie z Twojej strony, że chociaż po roku zdecydowałeś się Pacię przeprosić. Lepiej późno niż wcale.

Ja oczywiście za pewien emocjonalny ton i zbyt ostre momentami słowa też przeprosić mogę i przepraszam. Jednak założenie tego wątku uważam nadal za zasadne i celowe.

A to jest już nikczemność i wredota

Ale jest to też najpewniejsza pod słońcem prawda. Wystarczy przysłuchać się audycjom z Twoim udziałem - mówisz w nich głównie o sobie, pomijając milczeniem całą masę ludzi, którzy Ci pomagają i którym wiele, w sensie kaczmarologicznym, zawdzięczasz.
Co oczywiście nie umniejsza zasług Twoich na polu krzewienia kaczmarologii. Te zasługi, obiektywnie rzecz biorąc, są nie do podważenia. Motywacje, czasem niezbyt czyste jakie przy tej okazji Tobą kierują - to jest kwestia drugorzędna w sumie i dla konsumentów Arek, Boksów, Suplementów i innych właściwie nie istotna.

[Luter]

Pańskim celem, Panie Konopacki, jest szkodzenie sprawie twórczości Jacka. Również Patrycję Pan buntuje i nakręca w tym celu.
Rzecz nie w tym czy przeprasza Pan za emocjonalny ton i zbyt ostre momentami słowa. Rzecz w tym, czy podtrzymuje Pan nazwanie mnie złodziejem i oszustem. Dopóki Pan tych oskarżeń nie wycofa, nie widzę możliwości kontynuowania jakiejkolwiek znajomości z Panem.

[Elzbieta]

Jest Pani obrzydliwa.

Nigdzie Ci Lutrze nie obrazalam, wprost przeciwnie - pisalam, ze szkoda, ze nie potrafimy sie porozumiec. Napisalam o dziwnym uczuciu, nie o fakcie. Wiec pisanie tak o mnie pokazuje zapewne Twoja prawdziwa twarz. Przykro mi sie zrobilo. Wiesz, ja tez chcialam Ci postawic piwo za ten post...za przeprosiny.I juz nic nie pomoze, ze to skasowales. Ja to przeczytalam.

[Niktważny]

Pan tych oskarżeń nie wycofa, nie widzę możliwości kontynuowania jakiejkolwiek znajomości z Panem.

Mogę to oskarżenie wycofać, bo nie zależy mi na kłótniach z Panem. Konflikty tutaj niczego, co do istoty sprawy, nie zmienią.
Zrobił Pan, co Pan zrobił. Należało o tym powiedzieć publicznie.

Za "złodzieja" i "oszusta" Pana przepraszam. Charakter Pańskiego czynu spowodował dość gwałtowną reakcję z mojej strony i być może zbyt ostre sformułowania pod Pańskim adresem.

[Luter]

Wiec pisanie tak o mnie pokazuje zapewne Twoja prawdziwa twarz.

Na pewno, Elżbieto, na pewno. Dodajmy, że pisanie różnych rzeczy o mnie nie pokazuje Waszych prawdziwych twarzy, prawda?

[berseis13]

Zatem jeszcze raz: Przepraszam Patrycję Volny/Kaczmarską/Konopacką za zaniedbanie polegające na pominięciu jej nazwiska jako właścicielki dwóch fotografii wykorzystanych w Arce Noego oraz dziękuję za udostępnienie tych fotografii

Przeprosiny przyjmuję, bo nie zależy mi na sytuacjach konfliktowych. Szkoda że dopiero upublicznienie całej sprawy skłoniło Cię do zachowania podstawowych norm przyzwoitości.

Nie mogę jednak zapewnić Cię że cały ten przykry incydent nie pozostanie bez wpływu na moje zdanie co do Ciebie, Krzysiu.

jest Pani obrzydliwa

Krzysiu, Elżbieta wyraża wyłącznie tylko swoje zdanie. Czy prawda i szczerość Twoim zdaniem są obrzydliwe?

- Volna Konopacia

[ Dodano: 12 Sierpień 2007, 14:57 ]

Jak długo stać będą pastuszkom fujarki?

Zgaduję dalej, aż bydlątka też wykorzystają ??

w końcu coś musi być pokalanym poczęciem w stajence

[Elzbieta]

Na pewno, Elżbieto, na pewno.

OT
Widzisz, ja pisalam, ze wlozyles w Arke prace i serce, czego nie zauwazyles. Zauwazyles natomiast moje odczucie co do innej sprawy. Teraz Wy pieknie sie poprzepraszaliscie, na jakis czas bedziecie w zgodzie, a ja zostane wrogiem, ktorym nie jestem, niczyim.
Szkoda slow, szkoda mojego czasu, moich uczuc. W przeciwienstwie do innych wirtualnych postaci na tym forum, ja zawsze pokazuje swoja prawdziwa twarz. Wiesz, mialam taka mysl, zeby zaprosic Cie do mnie i do Lund, na spotkanie z Andrzejem i inymi, ktorzy tu Jackowi pomagali. Uslyszalbys wiele o czym ja pisac nie moge.(bo to Ich wspomnienie,nie moje) Ale nie warto i znow pisze -szkoda. Nie warto sie angazowac, jeszcze raz na tym forum tego doswiadczylam.. i to tylko z milosci do poezji Jacka, do Niego jako czlowieka.
Dziekuje tym, ktorzy napisali, ze piwo postawili Krzysztofowi zanim dopisal to co dopisal

BTW. Zobaczcie zdjecia JK z Seattle na witrynie.

[Kuba Mędrzycki]

Wystarczy przysłuchać się audycjom z Twoim udziałem - mówisz w nich głównie o sobie

Mam nadzieję, że sam nie wierzysz w to co piszesz. Kto jak kto, ale Luter jest jedną z niewielu osób, które zapraszane do audycji o JK, skupiają swoje wypowiedzi praktycznie wyłącznie na bohaterze audycji. W przeciwieństwie do innych osób zaproszonych kiedyś do długiej nocnej audycji, które albo przynudzały o sobie, albo nie mając specjalnie nic do powiedzenia, miały problemy ze skleceniem najprostszego zdania.

[Simon]

a ja zostane wrogiem, ktorym nie jestem, niczyim.

Elu, dziwi mnie niezmiernie Twój niemal masochistyczny upór, z jakim od samego początku angażujesz się w tę konkretnie sprawę. Tym bardziej, że ona Cię nie dotyczy. Wyraziłaś swoją opinię, do czego każdy ma prawo.
Ale po co brniesz w to dalej pisząc chyba więcej postów niż Konop i Luter?

Elu Droga - z własnej woli wychodzisz na ring i kiedy w ferworze walki obrywasz kilka prawych prostych, leżysz w narożniku i rozpaczasz:

Szkoda slow, szkoda mojego czasu, moich uczuc.

Nie warto sie angazowac, jeszcze raz na tym forum tego doswiadczylam..

i to tylko z milosci (...) do Niego jako czlowieka.

Elu czy Ty naprawdę nie dostrzegasz przesady w tym co piszesz? By nie rzec, wybacz, wręcz śmieszności?
Nie gniewaj się, daleki jestem od sprawiania Ci złośliwej przykrości, ale taki poziom egzaltacji chyba sprawia, że zatracasz pewnien dystans do forumowej rzeczywistości. A forumowa rzeczywistość jest jaka jest.

[Niktważny]

na jakis czas bedziecie w zgodzie, a ja zostane wrogiem, ktorym nie jestem, niczyim.

Elu, ja i Nowak różnimy się w większości spraw fundamentalnie. Na zgodę nie ma co liczyć.
A to, w jaki sposób KN odnosi się do Ciebie jest kolejnym skandalicznym zachowaniem tego człowieka. Niestety nie jesteś członkiem Fundacji JK i KN nie musi być wobec Ciebie "wyrozumiały i uprzejmy".

[Kuba Mędrzycki]

A to, w jaki sposób KN odnosi się do Ciebie jest kolejnym skandalicznym zachowaniem tego człowieka. Niestety nie jesteś członkiem Fundacji JK i KN nie musi być wobec Ciebie "wyrozumiały i uprzejmy".

Ależ Ty lubisz uprawiać wazeliniarstwo, Pawle.

[Niktważny]

W przeciwieństwie do innych osób zaproszonych kiedyś do długiej nocnej audycji, które albo przynudzały o sobie, albo nie mając specjalnie nic do powiedzenia, miały problemy ze skleceniem najprostszego zdania.

Wiesz, Gintrowski faktycznie w tej audycji nie wypadł najlepiej, ale nie powiedziałbym, że miał problemy ze skleceniem najprostszego zdania.
KN mówił wówczs to co zwykle
Najciekawiej wypadł Robert Siwiec - może dlatego, ze najrzadziej można go usłyszeć. Wcale nie uważam, zeby wówczas przynudzał.

[Luter]

Przeprosiny przyjmuję, bo nie zależy mi na sytuacjach konfliktowych.

Paciu, dokładnie te same słowa wypowiedziałaś wczoraj w rozmowie telefonicznej ze mną, co nie przeszkodziło Ci w pięć minut później nazwać mnie oszustem i złodziejem. Zostawmy już więc tę sprawę, bo chyba do niczego więcej nie dojdziemy.

Piszesz, Panie Konopacki, że w audycjach radiowych mówię głównie o sobie. Jest to wredne i nikczemne i dlatego dyskutować o tym z Panem nie zamierzam. Myślę, że każdemu chętnemu pozostaje wyrobić sobie własne zdanie na ten temat słuchając tych audycji.

[Elzbieta]

Ale po co brniesz w to dalej pisząc chyba więcej postów niż Konop i Luter?

Masz racje. A co do egzaltacji - taka jestem i nie bede sie zmieniac dla forumowej rzeczywistosci.Wiec naturalnie, jesli jakis temat mnie zajmie, beda soba i oberwe. Tyle, ze ja nie mam ochoty zmienic siebie - wole jak piszesz lezec w narozniku.Bo to jestem ja - nic nie poradze. Taki glupi osobnik, ktory dostaje po lapach, piszac o sprawach ktore go nie dotycza. Ale widzisz ja nie potrafie naginac sie do siawta jakim jest - nie znosze udawania i takich tam innych rzeczy. Nic sie nie zmieni, czy bede wygladac smiesznie czy nie...nie wazne. Ide na strone Triady - tam moge byc dowloi egzaltowana i nikt mi nie dokopie.

Nie gniewaj

Alez ja w ogole nie potrafie sie gniewac.

[Niktważny]

Zostawmy już więc tę sprawę, bo chyba do niczego więcej nie dojdziemy.

Myślę, Krzysztofie, że zamiast znów atakować Pacię, grzeczniej i bardziej na miejscu byłoby, gdybyś jej podziękował za to, że przyjęła Twoje przeprosiny.

[gredler]

Wrogi wobec Jacka Kaczmarskiego jest również Konopacki.

Jak to? Paweł, czemu tego wcześniej nie powiedziałeś?

[Niktważny]

Paweł, czemu tego wcześniej nie powiedziałeś?

Bo działałem z ukrycia, ale KN niestety mnie zdemaskował. Koniec! Zupka się wylała.

[Luter]

Elu Droga - z własnej woli wychodzisz na ring i kiedy w ferworze walki obrywasz kilka prawych prostych, leżysz w narożniku i rozpaczasz

Elu, Simon ma stuprocentową rację.
Obrażasz mnie swoimi wypowiedziami, a następnie jest Ci przykro, że jestem dla Ciebie niemiły. Ty byś chciała, żeby każdy z nas nabożnie zgodził się z takim forumowym światem jak Ty go postrzegasz, bo jak nie, to będzie Ci przykro. No zlituj się!
Mnie jest oczywiście teraz przykro, że byłem dla Ciebie niemiły, bo zdaję sobie sprawę, że Twoje oskarżenia pod moim adresem wynikają z uwielbienia dla Konopackiego. Ty poprzesz wszystko cokolwiek on napisze, nie robiąc tego ze złej woli. Zdając sobie z tego sprawę staram się nie odpowiadać na Twoje zaczepki, ale wtedy masz z kolei pretensje, że Cię ignoruję. Dokładnie tak było w tym wątku. Zarzuciłaś mi, że Cię ignoruję, więc odpowiedziałem na Twoje zaczepki, to Ci się z kolei zrobiło przykro. I tak w kółko.
Tak czy inaczej - przepraszam Cię za niemiłą formę moich wobec Ciebie wypowiedzi.

[Kuba Mędrzycki]

Wiesz, Gintrowski faktycznie w tej audycji nie wypadł najlepiej, ale nie powiedziałbym, że miał problemy ze skleceniem najprostszego zdania.

Akurat nie tę audycję mam na myśli.

[gredler]

Bo działałem z ukrycia.

Bardzo nieelegancko, moim zdaniem. Bo ja, człowiek prostolinijny, nie dostrzegam takich subtelnych zagrywek. A teraz wygląda na to, że muszę skasować Twoje nagrania, których - przyznaję - lubię od czasu do czasu posłuchać.

Czekam na szersze wyjaśnienia ze strony Lutra.

Elżbieto, postawiłem Lutrowi piwo po skasowaniu obraźliwych słów wobec Ciebie. Dopiero dzisiaj przeczytałem ten wątek.

[Luter]

Akurat nie tę audycję mam na myśli.

Ale wie również, Kubo, że czytelnicy tego wątku niekoniecznie tak dobrze kojarzą rozmaite audycje o Jacku i z Jackiem w tle. Przecież Konop nie pisze swoich postów pod Ciebie, tylko ku ogłupieniu mniej zorietnowanych forumowiczów.

[Kuba Mędrzycki]

Przeprosiny przyjmuję, bo nie zależy mi na sytuacjach konfliktowych.

Buahaha! A to dobre!
Zwłaszcza, że:

Ja za to niedopatrzenie przeprosiłem Patrycję wczoraj podczas rozmowy telefonicznej (mimo, że przebywam za granicą i telefonów zasadniczo nie odbieram, ale Patrycja jest dla mnie osobą ważną, dlatego rozmowę przyjąłem). W nagrodę w kilka minut później otrzymałem smsa, w którym Pacia wyzwała mnie od oszustów i złodziei.

[Niktważny]

"]A teraz wygląda na to, że muszę skasować Twoje nagrania, których - przyznaję - lubię od czasu do czasu posłuchać.

to jeszcze nie wywaliłeś tego siermiężnego bębnienia? Wstyd! Moim zdaniem szkodzisz Sprawie i jesteś wrogo nastawiony. Masz szanse się zrehabilitować - nie zmarnuj jej.

[ Dodano: 12 Sierpień 2007, 16:05 ]
A co do esemesa w którym Luter został wyzywany od oszustów i złodziei to nie Pacia go wysłała tylko ja z komórki Paci. Łatwo można się było o tym przekonać, że nie Pacia jest jego autorką bo esemes mówił o Paci w trzeciej osobie, tzn ja do KN pisałem o Paci.