08-06-2007, 07:14 PM
META(AMFO)RYCZNA JESIEŃ
to tylko pada deszcz
i liście pod nogami o bruk dzwonią
to tylko, to zawsze
jest aż
noc się srebrzy
w odwadze kałuży
w odwadze kałuży przegląda się świat
a ona odważnie przygląda się światu
patrzę i prawie widzę siebie,
ale to tylko kontur, obrys człowieka
dlatego, nie jest żal odejść,
zawsze zostanie kałuża,
kontur i obrys,
to ciągle tutaj i na zawsze tam
tak naprawdę, jesień trwa,
srebrzy się nocą,
żółtozieloni liśćmi
i nie opuszcza nas,
to my ją…zostawiamy
a jednak piękna jest ta jesień,
obrysowująca nas
i my wpisani w jej okrąg
to tylko pada deszcz
i liście pod nogami o bruk dzwonią
to tylko, to zawsze
jest aż
noc się srebrzy
w odwadze kałuży
w odwadze kałuży przegląda się świat
a ona odważnie przygląda się światu
patrzę i prawie widzę siebie,
ale to tylko kontur, obrys człowieka
dlatego, nie jest żal odejść,
zawsze zostanie kałuża,
kontur i obrys,
to ciągle tutaj i na zawsze tam
tak naprawdę, jesień trwa,
srebrzy się nocą,
żółtozieloni liśćmi
i nie opuszcza nas,
to my ją…zostawiamy
a jednak piękna jest ta jesień,
obrysowująca nas
i my wpisani w jej okrąg
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Jan Paweł II