07-25-2007, 03:38 PM
więc tak
piszę od jakichś 10 lat i wbrew temu co by być może wynikało z ilości tekstów, które zamieściłem na forum, nie jestem zbyt płodnym twórcą. Powoli wyczerpuje mi się lista tekstów napisanych w ciągu tych lat i wkrótce wrócę do mojego zwykłego rytmu około 10 wierszyków na rok .
W bardziej zbuntowanym okresie mojego pisania powstał ten oto mały cykl wierszy, dotyczących tragedii w wieżach World Trade Center i reakcji świata na tę tragedię. Moje stanowisko ewoluowało, a wiersze są ułożone chronologicznie, od pierwszego, napisanego krótko po zamachu, do ostatniego, który zapisałem w około rok po wydarzeniach z 11 września.
P.S. i chyba śmiało mogę dopisać, że to z dedykacją dla Przemka Bogusza *-`-
11.IX.
* *
* * *
dookoła słyszysz:
- jak ten świat
się zmienił
bo spłonął
wieżowiec
albo dwa spłonęły
gdy
co sekundy cztery
ktoś
umiera z głodu
nikt
nie mówi,
że się świat
zmienił z tego
powodu
ja wiem
- porównanie wypada kiepsko,
american makler
i
african dziecko
New York,
Czy
Srebrenica
los nieszczęścia
dzieli,
wdów w Stanach
nikt
nie zgwałcił,
tu
jedynie
nie zastrzelił
Chcesz zmian?
Tych nie będzie,
liczba zer na kontach
rośnie proporcjonalnie
do
ilości ofiar
[ Dodano: 25 Lipiec 2007, 17:43 ]
to...
łkanie serca
raz rozbudzone,
powiewem grozy
po dziś dzień
drży
from Nowy York
to San Francisco
lot numer 93
[ Dodano: 25 Lipiec 2007, 17:44 ]
muszę nabrać
więcej rezerwy
więcej cynizmu
i (by móc)
pisać dalej
piszę od jakichś 10 lat i wbrew temu co by być może wynikało z ilości tekstów, które zamieściłem na forum, nie jestem zbyt płodnym twórcą. Powoli wyczerpuje mi się lista tekstów napisanych w ciągu tych lat i wkrótce wrócę do mojego zwykłego rytmu około 10 wierszyków na rok .
W bardziej zbuntowanym okresie mojego pisania powstał ten oto mały cykl wierszy, dotyczących tragedii w wieżach World Trade Center i reakcji świata na tę tragedię. Moje stanowisko ewoluowało, a wiersze są ułożone chronologicznie, od pierwszego, napisanego krótko po zamachu, do ostatniego, który zapisałem w około rok po wydarzeniach z 11 września.
P.S. i chyba śmiało mogę dopisać, że to z dedykacją dla Przemka Bogusza *-`-
11.IX.
* *
* * *
dookoła słyszysz:
- jak ten świat
się zmienił
bo spłonął
wieżowiec
albo dwa spłonęły
gdy
co sekundy cztery
ktoś
umiera z głodu
nikt
nie mówi,
że się świat
zmienił z tego
powodu
ja wiem
- porównanie wypada kiepsko,
american makler
i
african dziecko
New York,
Czy
Srebrenica
los nieszczęścia
dzieli,
wdów w Stanach
nikt
nie zgwałcił,
tu
jedynie
nie zastrzelił
Chcesz zmian?
Tych nie będzie,
liczba zer na kontach
rośnie proporcjonalnie
do
ilości ofiar
[ Dodano: 25 Lipiec 2007, 17:43 ]
to...
łkanie serca
raz rozbudzone,
powiewem grozy
po dziś dzień
drży
from Nowy York
to San Francisco
lot numer 93
[ Dodano: 25 Lipiec 2007, 17:44 ]
muszę nabrać
więcej rezerwy
więcej cynizmu
i (by móc)
pisać dalej
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Jan Paweł II