07-19-2007, 03:11 PM
PACIFE
(Michael Cimino - Łowca jeleni)
wyjdź na ulicę Jasiu,
ciepłą jeszcze od lata
odłóż karabin na półkę,
kurz otrzyj z butów znojny
nakarm gołębie chlebem,
rzuć grosz biedakowi
zapukaj w drzwi tej, do której
słałeś listy z wojny
ty wiesz-niełatwo wrócić,
znów kochać, marzyć, wierzyć,
pogodzić się, że Cię tutaj
nikt nigdy nie zrozumie
będziesz krzyczał,
-wariatem uczynią Cię lub bohaterem,
gołębie nakarm chlebem
i spal w piecu sznurek
i popatrz na horyzont,
...klucze dzikich gęsi,
odleć z nimi choć wzrokiem,
...odprowadź do nieba
(Michael Cimino - Łowca jeleni)
wyjdź na ulicę Jasiu,
ciepłą jeszcze od lata
odłóż karabin na półkę,
kurz otrzyj z butów znojny
nakarm gołębie chlebem,
rzuć grosz biedakowi
zapukaj w drzwi tej, do której
słałeś listy z wojny
ty wiesz-niełatwo wrócić,
znów kochać, marzyć, wierzyć,
pogodzić się, że Cię tutaj
nikt nigdy nie zrozumie
będziesz krzyczał,
-wariatem uczynią Cię lub bohaterem,
gołębie nakarm chlebem
i spal w piecu sznurek
i popatrz na horyzont,
...klucze dzikich gęsi,
odleć z nimi choć wzrokiem,
...odprowadź do nieba
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Jan Paweł II