Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Uczepili(ście) się zwrotu, którego użyłam w wątku o nagraniu WPzK.
A temat różnych młodzieżowych/slangowych określeń na różne zjawiska bardo lubię.
Może macie ochotę powymieniać się doświadczeniami w tej dziedzinie? Co znacie? Ja napiszę kilka, które przychodzą mi do głowy.
( Najpierw piszemy w w sposób jasny dla wszystkich, co znaczą wyrażenia, które będziemy wymieniać).
śmiać się z czegoś:
mieć polewkę, mieć polanę, brechać, brechtać, uhahać się, rżeć, mieć zwałę
forumowa "straszna porażka"
szydera na maxa, poruta, pomiana, żenada, żenia (czyli żenada inaczej)
wiadomo:
wiadomero, wiadomix, wiado
Póki co starczy, bo nie wiem, czy temat się przyjmie
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Kilka ładnych lat temu, gdy jeszcze moje dziecko jeździło na wycieczki szkolne dostałam sms-a " Wyczesany hotel". Można to przetłumaczyć jako fajny.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 22
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
nudna lekcja - zamuła
naśmiewać się (?) - jaja sobie robić, kręcić bekę
nic wartościowego - badziewie
Wpisałem w googlach: "gwary szkolnej", "gwary młodzieżowej", "gwary uczniowskiej", "gwara szkolna", "gwara młodzieżowa", "gwara uczniowska". Tego jest więcej niż słownictwa knajacko-więziennego. Kilkanaście tysięcy - można by z tego zrobić doktorat, a może i habilitację. I to na dobrej polonistyce, nie na jakiejś badziewiastej uczelni.
/edit - literówki [gorąco popieram akcję uż. Nowhere Woman "Piszę poprawnie po polsku"]
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
A przetłumaczy mi ktoś:
"Motyla noga!" ?
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Zbigniew napisał(a):A przetłumaczy mi ktoś:
"Motyla noga!" ? :rotfl: :rotfl: :rotfl: Jakieś starocie wyciągasz. Pamiętam, że grał Mikulski, ale jak postać przez niego grana się nazywała, nie pamiętam. "Motyla noga", to było przekleństwo. Tyle kojarzę.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
tmach napisał(a):Pamiętam, że grał Mikulski, ale jak postać przez niego grana się nazywała, nie pamiętam. Porucznik MO Lech Ryś vel wujek Dobra Rada.
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
No, ale co ono oznacza? Bo tyle, że to alternatywa do przekleństw, to wiem.
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
No właśnie nic nie oznacza. Tzn. oznacza tyle samo co np. kurna zamiast kurwa.
Motyla noga miało być po prostu zabawne.
Liczba postów: 163
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
Ostatnio zauważyłem, że wielu moich rówieśnikow używa określenia "jak żal" w sytuacji, kiedy cos komuś nie wychodzi. Irytujące to jest :p.
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Ostatnio zauważyłem, że wielu moich rówieśników używa określenia "wpierdolić ci?" w sytuacji, kiedy coś komuś wychodzi (ewentualnie, ktoś gdzieś idzie). Irytujące to jest.
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
ReDi napisał(a):Ostatnio zauważyłem, że wielu moich rówieśnikow używa określenia "jak żal" w sytuacji, kiedy cos komuś nie wychodzi. Irytujące to jest :p. Lepsze niż żal.pl
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
fizol napisał(a):Lepsze niż żal.pl Ja czasem mówię buhaha.wav  (był taki plik w Sokobanie  )
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):"Motyla noga", Kurza noga! "Motyla noga" to ze "Stawiam na Tolka Banana"! Fakt, tłumaczył, by tego używać, zamiast przekleństw, ale jego rola w tym serialu to tylko epizod!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 1,171
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
W stylu "Motyla noga" mam "W mordę żuchwę jeża" mojego kolegi
A takie słówko, którego mój kolega często używał a mnie rozbawiło, to: zynknięty lub zynkło mnie, co oznacza, że jest zmęczony, pada na pysk [1] lub, że coś go pokonało [2]  A ja zawsze jak padam na pysk mówię, że czuję się jak wypluty toffik
[ Dodano: 14 Lipiec 2007, 22:04 ]
I jeszcze jedno hasło mojego kolegi, gdy coś jest skomplikowane: zakręcone jak krauza po śledziach
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Heh, lepsze takie powiedzonka niż niektóre inteligentne dialogi, jakie mam okazję obserwować w swoim otoczeniu, lub nawet uczestniczyć się zdarza.
-Żeby cię kaczki podeptały!
-Tak życzysz koledze?! Zaraz ci pokażę, gdzie pieprz rośnie!
-A ja ci zaraz pokażę, gdzie raki zimują!
-Do stu pustych beczek rumu! Widocznie mój iloraz inteligencji nie aplikuje mnie do rozmowy z tobą!
-Nie pierdol...
Przerażające, co?
[ Dodano: 14 Lipiec 2007, 22:50 ]
Aha, do "motylej nogi" mogę dorzucić jeszcze równie świeże "Psia kostka!" czy "A niech to dunder świśnie..."
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
"Motyla noga" z Mikulskim pochodzi z "Misia". Wujek Dobra Rada podpowiedział Ochódzkiemu numer z paszportem.
[ Dodano: 14 Lipiec 2007, 23:43 ]
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.smieszek.org/movie.php?id=113">http://www.smieszek.org/movie.php?id=113</a><!-- m -->
"Use google Luke!"
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 22
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
A właśnie - skąd pochodzi "ożesz w mordę jeża"? Córka mi mówi, że z Kiepskich, ale mnie się wydaje, że pochodzenie tego zwrotu jest znacznie starsze.
Poprawka dzikiejkaczki:
ożesz prawidłowo pisze się OŻEŻ - kiedyś był quiz dla polonistów, wszyscy uwalili
Masz rację, dziękuję za zwrócenie uwagi
AJ
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):kurna zamiast kurwa Jak wiadomo, kurna chata to chata bez komina.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Łukasz G. napisał(a):Przerażające, co? Wciórności!
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Andrzej J. napisał(a):A właśnie - skąd pochodzi "ożesz w mordę jeża"? Córka mi mówi, że z Kiepskich, ale mnie się wydaje, że pochodzenie tego zwrotu jest znacznie starsze. "Ożesz w mordę jeża" to zbitka dwóch wyrażeń:
1. ożesz w mordę - nie wiem, skąd to
2. w mordę jeża - tak mówi Wiesiek, policjant w "Złotopolskich"
[ Dodano: 15 Lipiec 2007, 11:13 ]
a jak mówi się u Was, kiedy mówi się o drodze na skróty:
na szagę, na sagę, na skuśkę...? (u mnie jest na szagę).
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):(u mnie jest na szagę). Tylko to już jest wyrażenie z gwary wielkopolskiej - vide cykl felietonów: "Na szagę bez Pyrlandię"
Kilka się jeszcze nawet w necie zachowało:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/533507.html">http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specj ... 33507.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/533947.html">http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specj ... 33947.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/533674.html">http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specj ... 33674.html</a><!-- m -->
Można zobaczyć jak się wew Poznaniu mówi
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):a jak mówi się u Was, kiedy mówi się o drodze na skróty: Przez las 
Często dosłownie...
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
jodynka napisał(a):na skuśkę Hmm... Skuśka to po czesku lub zaolziacką gwarą egzamin.
A zwrotu "na kuśkę" nie ma?
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Łukasz G. napisał(a):jodynka napisał(a):a jak mówi się u Was, kiedy mówi się o drodze na skróty: Przez las 
Często dosłownie... Kiedys probowalam wytlumaczyc dwom malcom co to znaczy 'na skroty'i nie moglam inaczej niz przykladem - to jest droga sciezka- dluzsza, a przez trawnik jest na skroty. Od teo czasu uzywamy w rodzinie slowa 'przez trawnik' - ale to zaden slang, wymysl na wlasne potrzeby, ktory sie po prostu przyjal. Podobnie jak slowo 'niuniusiac' -spac.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
jeśli już mówimy o takich słowach wymyślonych jakoby na potrzeby rodziny, to u mnie w domu jest tego naprawdę dużo. I jak ktoś z zewnątrz przychodzi do nas i nas posłucha, to myśli, że to dom wariatów 
Np.
-"wyłącz okno" (bo jest przeciąg, czyli zamknij)
-"daj mi bengerenge" (słowo bengerenge znaczy absolutnie wszystko. O co chodzi, zależy od kontekstu  )
-nie krągoluj (czyli np. nie głasz mnie po ręce)
-Boban/Paleć - na mojego Tatę
no dobra, może wystarczy
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Na potrzeby rodziny mamy jeszcze zwrot 'na pocieszke'
Alek napisał(a):A zwrotu "na kuśkę" nie ma?
Jest
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Alek napisał(a):A zwrotu "na kuśkę" nie ma? "a czy kuśka stanie"
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
pkosela napisał(a):"Motyla noga" z Mikulskim pochodzi z "Misia". Wujek Dobra Rada podpowiedział Ochódzkiemu numer z paszportem. Fakt, coś mi się pomyliło, czyli jestem pomylona...  :wstyd:
A, swoją drogą, że też nikt tego wcześniej nie "wyłapał"... Toż to "kultowy" film, Ludzie!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
ale gosiafar, przecież z Misia też rzekomo pochodzi tekst "wszystkie Ryśki to fajne chłopaki". Ale jakoś nikt nigdy nie wychwyca, że wcale nie tak było w Misiu, tylko: "Wszystkie Ryśki to porządne chłopaki"! A taki kultowy film...
PS> Cholera, i sama teraz zgłupiałam, czy w wersji poprawnej jest "porządne chłopaki" czy "porządne chłopy"...
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
gosiafar napisał(a):A, swoją drogą, że też nikt tego wcześniej nie "wyłapał"... Toż to "kultowy" film, Ludzie! Ale czego nie wyłapał? Przecież w tym wątku była o tym mowa:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=105357#105357">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 357#105357</a><!-- m -->
|