Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Jasny gwint napisał(a):Polakom gratulujemy Ojca Dyrektora Czekolada dla tego uzytkownika! Najlepiej mleczna!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Sądzę, że wielu osobom z ówczesnego otoczenia JK zależało przede wszystkim na tym, aby być w tym otoczeniu. A Tobie nie zależało? Zamiast robić miłe uśmieszki i sympatyczne minki do gospodarza w Osowej, trzeba było wtedy wywalić mu cała prawdę o tym co myślisz o Jego leczeniu. Jak już wcześniej wspomniałem, teraz to każdy może pisać co się mu żywnie podoba o Jacku.
Teraz łatwo, nie?
Pewnie żałujesz Pawle, że swojego "dzieła" nie zdążyłeś zaprezentować Jackowi, prawda?
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zamiast jąkać się z emocji, należało walnąć kilka swoich złotych myśli.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kubuś napisał(a):A Tobie nie zależało? :rotfl: Będzie miodek od Krzysia dla Kubusia za ten post. A drugi, od Przemądrzałej Sowy.
Kubuś napisał(a):Zamiast robić miłe uśmieszki i sympatyczne minki [...]...,nie zdążyłeś zaprezentować Jackowi, prawda? Oj! Puchatek rzucił we mnie spory kamień, a ja, aby nie zostać silnie uderzony w klatkę piersiową, dałem nura i przypłynąłem do brzegu
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Pawle.
Gratuluję zgrabnego i celnego wiersza. Celny wiersz to napisałeś Ty Leszku, przed laty. Tyle, że w przeciwieństwie do Pawła, miałeś odwagę zaprezentować go Jackowi.
[ Dodano: 13 Lipiec 2007, 01:23 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Kubuś napisał(a):Zamiast robić miłe uśmieszki i sympatyczne minki [...]...,nie zdążyłeś zaprezentować Jackowi, prawda? Oj!Puchatek rzucił we mnie spory kamień, a ja, aby nie zostać silnie uderzony w klatkę piersiową, dałem nura i przypłynąłem do brzegu A jakby tak coś od siebie...? :/
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Celny wiersz to napisałeś Ty Leszku, przed laty. Ta nasza młodość ...
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):Celny wiersz to napisałeś Ty Leszku, przed laty. Ta nasza młodość ... Tia... Od tamtych czasów zmieniło się tyle, a nic się nie zmieniło...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Jasny gwint napisał(a):Polakom gratulujemy Ojca Dyrektora Jasny Gwincie. Nie czujesz się Polakiem?
To by nawet wiele wyjaśniało. :rotfl:
[ Dodano: 13 Lipiec 2007, 09:10 ]
Kuba Mędrzycki napisał(a):lc napisał(a):Pawle.
Gratuluję zgrabnego i celnego wiersza. Celny wiersz to napisałeś Ty Leszku, przed laty. Tyle, że w przeciwieństwie do Pawła, miałeś odwagę zaprezentować go Jackowi. Dzięki za komplement :  .
Ale wiersz Pawła (choć może się z nim nie zgadzasz) jest napisany bardzo sprawnie i inteligentnie. I tego nic nie zmieni.
Myślę też, że Paweł - w innych okolicznościach i czasie - miałby odwagę zaprezentować go JK - i nie mam wątpliwości, że JK uśmiałby się serdecznie i docenił talent. Bo Mistrz - w przeciwieństwie do częsci swojego otoczenia - nie był małostkowy.
A że Kapciowy się obraził... :rotfl: Kapciowi z reguły się obrażają. To ich przywilej.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
lc napisał(a):Myślę też, że Paweł - w innych okolicznościach i czasie - miałby odwagę zaprezentować go JK Uwaga Kuby, ze nie miałem odwagi pokazać swojego tekściku Kaczmarowi była i śmieszna i straszna. Prawdę mówiąc, nie wiadomo nawet jak ją skomentować.
lc napisał(a):Bo Mistrz - w przeciwieństwie do częsci swojego otoczenia - nie był małostkowy. Dokładnie! I to jest jeden z milszych komplementow pod adresem JK, jakie czytałem tutaj na Forum. Wolę czytać takie słowa o Patronie, niż pisane i mówione w ilościach hurtowych przeróbki "Bajeczek o towarzyszu Lennie" autorstwa Kapciowego.
A swoją drogą dodać można, że JK nie tylko nie był małostkowy, ale jeszcze - w przeciwieństwie do części swojego otoczenia - był po prostu człowiekiem inteligentnym.
pozdrawiam
P.
----------------------
"Kapciowy".. Dobre określenie. Pasuje jak ulał.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Jasny gwint napisał(a):Polakom gratulujemy Ojca Dyrektora Czekolada dla tego uzytkownika! Najlepiej mleczna! Zrobiłem coś Tobie coś złego, użytkowniku? Jeśli tak, to nieświadomie - więc przepraszam, jeśli nie - to daj sobie spokój z docinkami. W moim przekonaniu nie popisałeś się tym wierszem, ale jest on dla mnie i tak mniejszym złem niż szczurze gratulacje uż. lc.
lc napisał(a):Jasny Gwincie. Nie czujesz się Polakiem?
To by nawet wiele wyjaśniało. :rotfl: Ta satysfakcja !!
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Uwaga Kuby, ze nie miałem odwagi pokazać swojego tekściku Kaczmarowi była i śmieszna i straszna. Prawdę mówiąc, nie wiadomo nawet jak ją skomentować. Wiesz doskonale o co mi chodziło i nie dorabiaj swoim sprawdzonym sposobem ideologii.
lc napisał(a):i nie mam wątpliwości, że JK uśmiałby się serdecznie i docenił talent. Tak jak i zwijał się ze śmiechu po wysłuchaniu Twojej Suplikacji, co?
Paweł Konopacki napisał(a):lc napisał(a):Bo Mistrz - w przeciwieństwie do częsci swojego otoczenia - nie był małostkowy. Dokładnie! I to jest jeden z milszych komplementow pod adresem JK, jakie czytałem tutaj na Forum. Gdyby jeszcze był szczery...
[ Dodano: 13 Lipiec 2007, 12:12 ]
Jasny gwint napisał(a):W moim przekonaniu nie popisałeś się tym wierszem, ale jest on dla mnie i tak mniejszym złem niż szczurze gratulacje uż. lc. Ależ nie przejmuj się tym absolutnie. Uż. lc, zazwyczaj pisze i mówi dokładnie co innego niż myśli. Czego oczywiście nie można powiedzieć o jego stosunku do poglądów wyrażanych przez Ojca Dyrektora.
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Jasny gwint napisał(a):szczurze gratulacje uż. lc. A co to są "szczurze gratulacje"?
[ Dodano: 13 Lipiec 2007, 12:50 ]
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ależ nie przejmuj się tym absolutnie. Uż.lc, zazwyczaj pisze i mówi dokładnie co innego niż myśli. A skąd ta wiedza?
Kuba, ja zawsze byłem szczery. Tylko, że teraz jestem szczery do bólu - co poniektórych, jak widzę.
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
lc napisał(a):A co to są "szczurze gratulacje"? Polecam słownik symboli. Od biedy jest też wyszukiwarka Google oraz niezawodna Wikipedia.
Słowo "gratulacje" znajdzie pan w słowniku Kopalińskiego (nic dziwnego, że Prawdziwy Polak nie zna tego słowa - w końcu jest ono w Słowniku Wyrazów Obcych).
Owocnych poszukiwań!
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Dziękuje Jasny Gwincie za życzenia owocnych poszukiwań ale niestety nie dały one rezultatu.
Związek frazeologiczny "szczurze gratulacje" nie istnieje ani w Wikipedii ani nawet jako osobne pojęcie w Googlach.
Natomiast odsyłanie mnie słownika odnośnie samego słowa "gratulacje" jest marnym żartem, bo ja wyraźnie pytałem o "szczurze gratulacje" precyzjąc to za pomocą cudzysłowia. Tak więc, Jasny Gwincie, lepiej nie wykręcaj kota ogonem (bo w Twoim wykonaniu więcej to ma wspólnego z sadyzmem wobec zwierząt niż z erystyką) tylko odpowiedz, co znaczyły w Twoim poście "szczurze gratulacje".
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
lc napisał(a):Dziękuje Jasny Gwincie za życzenia owocnych poszukiwań Proszę bardzo
lc napisał(a):Związek frazeologiczny "szczurze gratulacje" nie istnieje ani w Wikipedii ani nawet jako osobne pojęcie w Googlach. Wystarczy poznać znaczenia słów składających się na ten związek (o ile się ich jeszcze nie zna), aby zrozumieć znaczenie tego związku. Dlatego też podpowiedziałem, gdzie znaleźć odpowiedzi na nurtujący pana problem - podałem odpowiednie słowniki.
lc napisał(a):Tak więc, Jasny Gwincie, lepiej nie wykręcaj kota ogonem <!-- m --><a class="postlink" href="http://poradnia.polonistyka.uj.edu.pl/?modul=10">http://poradnia.polonistyka.uj.edu.pl/?modul=10</a><!-- m -->
Frazeologizm o kocie, mający znaczenie 'przedstawiać sprawę w sposób wykrętny, fałszywy; przeinaczać coś'
Mogę pana zapewnić, że słowo "gratulacje" znajduje się w słowniku Kopalińskiego a słowo "szczur" w słowniku symboli. Nie rozumiem co tu "przeinaczam" bądź jaki-ż to "fałszywy sposób" tkwi w takim ujęciu sprawy.
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
lc napisał(a):A że Kapciowy się obraził... Jeśli to o mnie to pudło. Obrazić się na Konopa nie sposób - ilość jadu i złej woli w tym człowieku nie pozwala traktować go bez forów. A jeśli dodać do tego obsesje na punkcie Kaczmara, które obydwaj Panowie prezentujecie, to pozostaje Wam tylko współczuć - bo ile jeszcze pomyj na Jacka nie wylejecie, i tak z własnymi demonami będziecie się szarpać. Satysfakcja z dowalania pamięci Kaczmara tego przecież nie zmieni.
Chciałem jeszcze zauważyć, że obrażasz to się Ty, Leszku, a jest to o tyle ohydne, że nawet to robisz nieszczerze, czyli nie dlatego, że coś sprawiło Ci przykrość, tylko po to, by sprawić wrażenie, że adwersarz chybił. A ja mam już teraz pewność, że to co kiedyś napisałem o mściwej satysfakcji było do bólu prawdziwe.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Pawle.
Gratuluję zgrabnego i celnego wiersza. Obawiam się, że jednak najcelniejsze w kwestii Twojego i Pawła stosunku do JK, są poniższe wypowiedzi, które pozwoliłem sobie zacytować:
Luter napisał(a):A jeśli dodać do tego obsesje na punkcie Kaczmara, które obydwaj Panowie prezentujecie, to pozostaje Wam tylko współczuć - bo ile jeszcze pomyj na Jacka nie wylejecie, i tak z własnymi demonami będziecie się szarpać. Luter napisał(a):obrażasz to się Ty, Leszku, a jest to o tyle ohydne, że nawet to robisz nieszczerze, czyli nie dlatego, że coś sprawiło Ci przykrość, tylko po to, by sprawić wrażenie, że adwersarz chybił.
Piwo! Co tam jedno... cały kontener Absoluta !!!
To bez wątpienia, jeden z najlepszych i najtrafniejszych postów, jakie ostatnio można było na forum przeczytać.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Cóż, że się z sobą żrą niezmordowanie,
By własnym braciom dobrać się do skóry:
Z tej bitwy nic już nam nie pozostanie,
Na mokrych wiórach zwapniałe marmury,
Z których miał powstać Kościół Pojednania -
Zostaną szczury.
Zabrakło grajka, co by grą czarował,
Zwiódł najazd szczurzy melodią na temat.
Jest pisk i szelest, krzyki są i słowa,
Włosy z głów rwane rękami obiema,
Gniewne modlitwy, żeby żyć od nowa…
- Muzyki nie ma.
Nędza pustoszy strychy i komory -
Wyłażą szczury.
Liczba postów: 1,532
Liczba wątków: 163
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Luter napisał(a):A jeśli dodać do tego obsesje na punkcie Kaczmara, które obydwaj Panowie prezentujecie, to pozostaje Wam tylko współczuć i tak rzekł Kubuś do pszczółek że za dużo miodu wpier..lają
"Chude Dziecko"
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
berseis13 napisał(a):i tak rzekł Kubuś do pszczółek że za dużo miodu wpier..lają Nie ma to jak rzeczowa argumentacja. Gratuluję.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Zostaną szczury. Chyba niefajnie Krzysztofie - mniemam, ze to dotyczy wszystkich epigonow . Czy tez masz na mysli jednego?  Tak czy owak niefajnie. PK i TLCh robi wspaniala rzecz piszac muzyke do wierszy JK, czy tez aranzacje z fortepianem do utworow granych przez JK na gitarze.I Sam to doskonale wiesz, bo przeciez slyszysz to samo co ja.
Czy tak bardzo oburzalbys sie gdyby to kto inny napisal ten wiersz? Jakos mysle, ze nie.
Wasz konflikt tkwi bardzo gleboko i rozumiem, ze na wielu plaszczyznach, ale wiesz, mysle, ze kochajac tworczosc JK, nie warto tracic sil na dogryzanie sobie. Owszem dobra, rzeczowa dyskusja jest na miejscu, nazwanie kogos szczurem juz nie.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):Tak czy owak niefajnie. Ale co niefajnie? A wiersz według Ciebie fajny? A nazywanie użytkownika Kapciowym fajne?
Elzbieta napisał(a):K i TLCh robi wspaniala rzecz piszac muzyke do wierszy JK, czy tez aranzacje z fortepianem do utworow granych przez JK na gitarze Co to ma do rzeczy?
[ Dodano: 14 Lipiec 2007, 08:10 ]
Elzbieta napisał(a):Owszem dobra, rzeczowa dyskusja jest na miejscu, nazwanie kogos szczurem juz nie. A Kapciowym?
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale co niefajnie? Wszystko niefajne. Nie wiem ile tkwi w Kapciowym (ale jesli ktos poczul sie tym dotkniety, to moze cos w tym bylo?), ale wiem co w nazwaniu epigonow ( w takim razie i Ciebie tez  ) szczurami.
Widzisz, ja mam co do ostatnich lat JK i Jego leczenia zdanie inne niz PK, ale na wiersz sie nie oburzam. Przeciwnie, uwazam, ze jest nieglupi, prwdziwy. Gdyby tak ostro nie zareagowano, nie byloby Kapciowego, no prawda, szczurow tez.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Co to ma do rzeczy? Jak dla mnie tyle, ze kocha tworczosc JK mogac jednoczesnie krytykowac decyzje jakie wtedy (w czasie leczenia) zostaly podjete, jak rowniez zachowania innych osob w tamtym czasie. Powtarzam, ja mam w tej kwestii swoje zdanie, ktore raz wyrazilam, co nie oznacza, ze nie moge szanowac odczuc osob o innych pogladach.
Moge powtorzyc dla jasnosci moja opinie - JK dowiedzial sie prawdopodobnie o chorobie na tyle pozno, ze nie dalo sie uratowac glosu i najprawdopodobniej zycia (w tej chorobie metastazy sa tak szybko, ze moglo byc juz za pozno - nie znam dokladnej medycznej diagnozy, stanu zaawansowania choroby, ale tak to sobie wyobrazam) Mogl wybrac nie robienie niczego - wybral bardzo alternatywna metode, zeby bliskim dac nadzieje. Byc moze z kazdym danym Mu ekstra dniem, sam miewal nadzieje, ze jednak...
Co nie znaczy, ze ktos inny ma prawo byc rozgoryczony faktem, ze JK nie leczyl sie u lekarza specjalisty i uwaza, ze przyjaciele niewiele zrobili , by Go do tego przekonac. Ze bardziej zalezalo im na byciu przyjaciolmi.No, nie chce juz tego wszystkiego powtarzac co zostalo napisane na tych stronach. :wstyd:
[ Dodano: 14 Lipiec 2007, 08:54 ]
Powinno byc: Co nie znaczy, ze ktos inny nie ma prawa...
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):ale wiem co w nazwaniu epigonow ( w takim razie i Ciebie tez ) szczurami. Ale co Ty opowiadasz, Elżbieto? Skąd interpretacja słów, a raczej cytatu z JK, że niby ma on bezpośrednio uderzać w epigonów ??
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Skąd interpretacja słów, a raczej cytatu z JK, Stad:
'- Muzyki nie ma.
[..]
Wyłażą szczury. pogrubienie uz.Lutra
Jesli sie pomylilam co do intencjii uz. Lutra - przepraszam. Tylko prosze wytlumacz po co to zostalo zacytowane . Jaki inny sens tego odczytujesz ? Ciekawam Twojego zdania. Rozumiesz, jak dla mnie mozecie sie gryzc do woli, dowalac sobie -tylko nie zezryjcie sie calkiem - bo szkoda... muzyki.
A swoja droga, ja przeciwna Karczmie na poczatku ( jesli nie pamietasz to napisalam kiedys, zeby zalozyc watek Pawel v Kuba, na co obaj zgodnie sie obruszyliscie, ze nie musze czytac) widze teraz zupelnie ciekawe dyskusje akurat tu.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Myślał,
że uzdrowi go
sok z kapusty
biczowanie lipową rózgą
nacieranie borsuczym sadłem
pięt i korzonków
okładanie skroni razowym chlebem
Ufnie sądził,
że stan agonii
to stan przejściowy
stan – dodajmy - dość przyjemny:
moim głównym zmartwieniem -
zwykł mawiać -
jest czytanie książek
Myślał,
że potulny grubasek
raz w tygodniu odwiedza go z miłości
zawsze w piątek o szesnastej
klękał przy łóżku, całował dłoń
nacierał stopy
tłuszczem zwierzęcym
- pieką mnie odciski, Przyjacielu - zwierzał się
- Trzeba, Mistrzu, kupić filcowe wkładki, boleści miną
- Słyszysz, Przyjacielu? Czy słyszysz, że ptak tłucze się o szybę zimnej części domu?
- Głupie stworzenie, Mistrzu.
- Ale przecież nie on jeden, Przyjacielu! Są inne i próbują się tu dostać.
- Głupie stworzenia, Mistrzu.
On jednak wątpił,:
chyba nie jest wyłącznie dziełem przypadku
że ptaki rozbijają się zawsze o szybę
zimnej części domu?
Myślał,
że pierwszy przyjaciel rodziny
przyjaciel rodziny, czyli przyjaciel wszystkich -
choć anemiczny, niezborny, o żółwim spojrzeniu
zatroszczy się
w razie czego
o jego młodą kobietę
Wreszcie przesadził z kapustą
i chlebem
Można powiedzieć: kres jego życiu
zadał wilczy apetyt
Ale przede wszystkim nie zaopatrzył się
w filcowe wkładki.
Gdyby nie jeden łyk za dużo
jeden oddech nie w porę
jeden krok zbyt szeroki
medycyna najbliższych przyjaciół
odniosłaby kolejny triumf
wiedzy nad życiem Coś obrzydliwego.
Czy Ty, człowieku, nie masz już żadnych hamulców? Brak Ci elementarnego poczucia taktu? Ohyda.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale co niefajnie? A wiersz według Ciebie fajny? A nazywanie użytkownika Kapciowym fajne? Tak, bo to Elżbiety nic nie obchodzi.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Z różnych względów, ale głównie dlatego, że przeniesiono mi ten tekst najpierw do HP a potem do Karczmy, Chyba czas, aby znów tam trafił?
Paweł Konopacki napisał(a):zamieszczam go tutaj, gdzie chyba od początku jednak winno być jego miejsce. W takim razie, pomyliły Ci się jednak działy.
[ Dodano: 14 Lipiec 2007, 23:25 ]
Luter napisał(a):Czy Ty, człowieku, nie masz już żadnych hamulców? Pewnie jakieś tam ma, ale nie używa.
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
ani nazywanie ludzi kapciowymi, ani porownywanie ich do szczurow nie jest "fajne"... przynajmniej wedlug mnie...
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Bardzo bym prosił Adminów i Moderatorów tego działu, aby przenieśli komentarze panów Lutra i Mędrzyckiego do Karczmy Ale uwagi, to na priv do Adminów miały trafiać? Więc nie bardzo wiem, kogo bardziej należałoby napomnieć.
Paweł Konopacki napisał(a):Mój wiersz proszę w dziale własna twórczość zostawić, bo być może znajdzie się jednak ktoś, kto będzie o nim chciał poważnie, po ludzku porozmawiać. Chyba sam rozumiesz, że w tym przypadku, takie określenia jak "po ludzku" czy "poważnie" w połączeniu z Twoim arcydziełem, z miejsca się wykluczają.
|