Konwalie

[Sławek]

to taki poetycki żart Słowa zaczynające się od wielkiej litery są najpierw zapowiedzią pointy, a następnie ją tworzą.


KONWALIE
(Lucynie Ruchale, Przemysławowi Gintrowskiemu)

wy
starczy, że na wy
biegu
stanie goła dupa

wy
skoczy jej orędownik wy
krzyknie - „das ist stucke”

Ja
mimo wszystko

Nie
chcę być głupi

Ja
nie przetrawię

Tak
podanej sztuki

Bo
dla mnie sztuka

Proszę
pań i panów

To
siwy bard ze
zdartą gitarą
pieśni dobywa
Co
za serce chwyta
i łamie kry
pióro każdego
Tyka

ja nie
ja tak
bo proszę
to co tyka
muzyka
muzyka
muzyka

[Kazia:)]

Pomysłowości trudno Ci odmówić

Aż sama się dziwię, że tyle Twoich wierszy mi się podoba, bo zazwyczaj jestem sceptyczna

[Sławek]

Pomysłowości trudno Ci odmówić

Bo ja jestem jak ten baca jak mam czas, to ino siedzę i myślę, a jak nie mam czasu, to ino siedzę. Ale przez większość czasu, to mam czas

[k.]

to jest temat mojego życia - dowiedziałem się że jestem bacą wiersz jest dobry tylko mi trochę miejscami zgrzyta rytm, ale nie potrafię wskazać gdzie szczególnie.
pozdrawiam serdecznie
k