07-02-2007, 05:47 PM
PODANIE (RĘKI) DO ANIOŁA STRÓŻA
Nie umiem w myślach Twoich ze zrozumieniem czytać
Ta strużka krwi nas dzieli ze skroni Chrystusowej
Złączone w jednym życiu dwa aspekty bycia
Tak styczne, jak odległe, Ty Anioł Stróż, ja człowiek
Rozwarstwieni, nad jednym zawieszeni życiem
Patrzący z góry, z dołu, przed siebie, pod nogi
Ty, namaszczony Prawdą Boski przedstawiciel
Ja – liche podobieństwo i obraz ubogi
Tak bardzo Ci jestem wdzięczny za te wszystkie lata
Że czuwasz bym dzień kończył, zaczynał spokojnie
Choć z tą myślą, że nigdy się z Tobą nie zbratam
Nie siądę na ławce w parku, szachów nie wyciągnę
Ulotny, Niematerialny tak bardzo obecny
Trzymający za rękę i z ręką na pulsie
Tkwiący na posterunku wszystkich spraw doczesnych
Bym nie zboczył w manowce, pozostał na kursie
Codziennie rano składam podanie na Twój święty stół
Boży Aniele, mój Stróżu, Ty zawsze przy mnie stój
Nie umiem w myślach Twoich ze zrozumieniem czytać
Ta strużka krwi nas dzieli ze skroni Chrystusowej
Złączone w jednym życiu dwa aspekty bycia
Tak styczne, jak odległe, Ty Anioł Stróż, ja człowiek
Rozwarstwieni, nad jednym zawieszeni życiem
Patrzący z góry, z dołu, przed siebie, pod nogi
Ty, namaszczony Prawdą Boski przedstawiciel
Ja – liche podobieństwo i obraz ubogi
Tak bardzo Ci jestem wdzięczny za te wszystkie lata
Że czuwasz bym dzień kończył, zaczynał spokojnie
Choć z tą myślą, że nigdy się z Tobą nie zbratam
Nie siądę na ławce w parku, szachów nie wyciągnę
Ulotny, Niematerialny tak bardzo obecny
Trzymający za rękę i z ręką na pulsie
Tkwiący na posterunku wszystkich spraw doczesnych
Bym nie zboczył w manowce, pozostał na kursie
Codziennie rano składam podanie na Twój święty stół
Boży Aniele, mój Stróżu, Ty zawsze przy mnie stój
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Jan Paweł II