Jacek Kaczmarski i gitara elektryczna - nabijanie postów

[DX]

Może już wystarczy?

[Zbigniew]

Może już wystarczy?

Phi.

ps Ktoś w ogóle myślał, że ta dyskusja (offtop) zostanie w tym temacie? ;>

[Luter]

wiecie co? tyle osób nabija sobie posty zasłaniając się dyskutowaniem.
Jestem przeciwny takiej hipokryzji.

Przecież ta część "dyskusji" i tak zostanie przeniesiona do Karczmy, a tam posty licznika nie nabijają.

[ Dodano: 18 Czerwiec 2007, 16:58 ]

Przy okazji, dla rozlużnienia atmosfery chciałem zapytać (mam nadzieję, że drobna niezgodność tego pytania z zasadami panującymi na Forum zostanie mi wybaczona) Administracji czy może wie, co spowodowało przepadek (na rzecz Skarbu Forum?) części piw niektórych użytkowników. Ja wprawdzie straciłem tychże tylko osiem, więc jakoś to przeżyję, ale Konopowi zabrano, zdaje się, około sześćdziesięciu! To jakiś nowy rodzaj sankcji czy może podatku?

Być moe przestały się liczyć piwa przy postach w Karczmie, bo Konop stracił najwięcej.

[Niktważny]

bo Konop stracił najwięcej.

zależy jak to liczyć - procentowo czy na sztuki.

[Szymon]

Być moe przestały się liczyć piwa przy postach w Karczmie, bo Konop stracił najwięcej.

Zabawnie się złożyło! Otóż chciałbym, drogi Krzysztofie, zwrócić Twoją uwagę na to, że wśród 44 (słownie: czterdziestu czterech) osób lubiących się awanturować, czyli zapisanych dotychczas do grupy "Karczma" nie ma Konopa (ani mnie zresztą także nie). Poza tym gdyby przestały się liczyć piwa w Karczmie to i Ty straciłbyś ich około stu, jak mniemam.
Z przykrością muszę zauważyć, że Twoja próba "wbicia szpili" Konopowi była tym razem zupełnie nieudana.

Pozdrawiam!

[Zbigniew]

Szymon, spróbuj wystawić jakieś piwo w Karczmie...

Poza tym, Karczma istnieje dłużej, niż potrzeba zapisywania się do niej.

[Szymon]

Szymon, spróbuj wystawić jakieś piwo w Karczmie...

Nie mogę, bo nie widzę tejże i nie mam do niej dostępu. A dzieje się tam coś ciekawego? Te czterdzieści cztery (sic!) osoby się cały czas kłócą między sobą, czy co? Swoją drogą ciekawe, że wśród zapisanych do Karczmy można ujrzeć wielu, którzy utyskiwali onegdaj, że Forum jest miejscem bezustannych awantur, które muszą, wbrew swoim chęciom, czytać. A tymczasem, kiedy już nie jest to koniecznością... niemalże wszyscy, jak jeden mąż, gremialnie zapisują się do grupy "lubiących się awanturować". Doprawdy, niepodobna dostrzec w zachowaniu tych zacnych Forumowiczy cienia konsekwencji w tej kwestii.

[Przemek]

Szymonie, ale pomimo nie zapisania do karczmy posty tych użytkowników siłą rzeczy się w niej znajdują (jeżeli zostały przeniesione z innego wątku). Tak więc i piwa z tych postów mogły te osoby stracic.

[Zbigniew]

A dzieje się tam coś ciekawego?

Ehh.. nie tak jak za starych dobrych czasów... Trawa była zieleńsza, a w karczmie gwarno. Dziś to już nawet piw nie ma w karczmie...
Proponuję setki albo coś...

[tmach]

Być moe przestały się liczyć piwa przy postach w Karczmie, bo Konop stracił najwięcej.

Mnie w Karczmie nie ma ( nie zapisałam się ) i też straciłam piwa.

[Zbigniew]

Mnie w Karczmie nie ma ( nie zapisałam się ) i też straciłam piwa.

Może kiedyś uspokajałaś towarzystwo, za co postawiono Ci na odczepkę piwa?

[Alek]

Chciałbym zwrócić Szanownym Forumowiczom uwagę,że mamy tu do czynienia z tzw. cyklem jałowym piw...
Z jednej strony piwa w Karczmie zniknęły,ale,tak jakby,nadal są postawione...

[Zbigniew]

Z jednej strony piwa w Karczmie zniknęły,ale,tak jakby,nadal są postawione...

Otóż chodzi o to, że nie wszystkie . Pewnie - kto zdążył wypić, to im na koncie zostały. Kto nie zdążył - pewno zabrano.

[Przemek]

Mnie w Karczmie nie ma ( nie zapisałam się )

To, że się nie zapisałaś nie oznacza, że Ciebie tam nie ma.

[Alek]

Otóż chodzi o to, że nie wszystkie

Jak nie wszystkie?

[Zbigniew]

Sorry, źle zrozumiałem wypowiedź. Spałem w cały weekend jakieś 5-6 h, proszę o wybaczenie.

[Olo]

tymczasem, kiedy już nie jest to koniecznością... niemalże wszyscy, jak jeden mąż, gremialnie zapisują się do grupy "lubiących się awanturować". Doprawdy, niepodobna dostrzec w zachowaniu tych zacnych Forumowiczy cienia konsekwencji w tej kwestii.

Drogi Szymonie,
wszak doskonale wiesz, że opis tej grupy jest tak adekwatny i sensowny, jak równie byłaby strzałka w bibliotece, kierująca chętnych do działu z powieściami kryminalnymi: "dla osób lubiących mordować".
Zresztą, Edyta próbowała coś o tym pisać...
Pozdrawiam

[Edyta]

Swoją drogą ciekawe, że wśród zapisanych do Karczmy można ujrzeć wielu, którzy utyskiwali onegdaj, że Forum jest miejscem bezustannych awantur, które muszą, wbrew swoim chęciom, czytać.

A kto na przyład?