Blog stworzony w celu propogowania piosenki autorskiej

[Edyta]

Tezy, ze alkoholikiem sie bywa nawet ja nie podejmował bym sie forsować

A kto taką tezę forsuje? To jest Twój wymysł, żeby pokazać, że przeczytałeś broszurę o alkoholu.

[Szymon]

Ale przyznaję: jesteś chłopaku wyszczekany

Jestem czy nie jestem - mniejsza o to, zresztą nie mnie to oceniać. Upór z którym (któryś już raz z rzedu) mi owo wyszczekanie wypominasz jest natomiast nieco zastanawiający.

Ciebie można jedynie napominać, trochę sprowadzać do pionu oraz zwrcać uwagę na to, ze "palisz głupa".

A czemu to służy, jeśli można wiedzieć? Pawle, jeśli chodzi o niniejszy wątek to wygląda to tak: włączasz się do dyskusji ni stąd ni zowąd, pisząc niemalże esej, w którym krytykujesz mnie nader ostro i zawzięcie za coś, czego nie napisałem, po czym kiedy już rozmowa schodzi na niejako zaproponowany przez Ciebie temat, to odmawiasz podania argumentów na rzecz swoich tez. Po tym wszystkim piszesz, że polemika ze mną jest niemożliwa. Rewelacja!

[Niktważny]

Pawle, jeśli chodzi o niniejszy wątek to wygląda to tak:

no skoro tak to wygląda to trudno

[Edyta]

no skoro tak to wygląda to trudno

Nie trudno! Nie, Pawle! Nie poddawaj się, wszystko jest możesz zmienić! Odejdź od

swojego znanego mędowatego stylu

a wszystko się jeszcze ułoży!

[Sławek]

Jedna rzecz celować wysoko,inna myśleć,że wysoko się już jest lub być powinno,a inna być nadętym bufonem

cytat z Kajtkowej Księgi Gości na stronie www: "Oprócz szczerych pozdrowień pozwolę sobie na spostrzeżenie - skromność aż się z Ciebie wylewa."

[Edyta]

cytat z Kajtkowej Księgi Gości

Wiesz co, Sławku, pierwsze dwa-trzy posty w tym temacie kreowały Cię na zwycięzcę tego sporu, ale od kilkunastu stron już tylko dokuczasz PKM i stawiasz piwka wszystkim, którzy po nim jadą. Jako strona w sprawie mógłbyś zachować więcej obiektywizmu. Moje wrażenie jest takie, że wyszło jak wyszło, ale teraz niepotrzebnie dolewasz oliwy do ognia posługując się argumentami, które nie mają dla tego koncertu znaczenia. Zdradzasz brak sympatii dla Kajetana co z ofiary jego zarozumiałości robi z Ciebie przeciętnego kulturalnego kłótnika. W czym oczywiście nie ma niczego złego.

[Niktważny]

Wiesz co, Sławku, pierwsze dwa-trzy posty w tym temacie kreowały Cię na zwycięzcę tego sporu, ale od kilkunastu stron już tylko dokuczasz PKM i stawiasz piwka wszystkim, którzy po nim jadą. Jako strona w sprawie mógłbyś zachować więcej obiektywizmu. Moje wrażenie jest takie, że wyszło jak wyszło, ale teraz niepotrzebnie dolewasz oliwy do ognia posługując się argumentami, które nie mają dla tego koncertu znaczenia. Zdradzasz brak sympatii dla Kajetana co z ofiary jego zarozumiałości robi z Ciebie przeciętnego kulturalnego kłótnika. W czym oczywiście nie ma niczego złego.

No nieee....oczom nie wierzę....normalnie, kurde, zgadzam się z Edytą. .

[Sławek]

jest całkiem prawdopodobne, że masz rację, ale ja mam taką wadę, że nie mogę się powstrzymać i co na sercu, to na ustach Kiedy jednak przemyślę, to co napisałaś, dochodzę do wniosku, że temat jest rzeczywiście wyczerpany i każdy zajął w tej sprawie swoje stanowisko, popierając w duchu jedną, albo drugą stronę. Dlatego będę pisał w tym wątku tylko jeżeli ktoś będzie miał do mnie jeszcze jakieś pytania

[Zbigniew]

pierwsze dwa-trzy posty w tym temacie kreowały Cię na zwycięzcę tego sporu

Potem PK się włączył i wygrał. Może czas liczyć punkty? Nad "pomógł" dać "punkty wygranych" albo coś takiego.

[Edyta]

Potem PK się włączył i wygrał.

PK nie jest stroną w sprawie.

[Zbigniew]

Tak do końca na serio tego nie pisałem...

(btw. dla PK nie przeszkadza to, że nie jest stroną w "sprawie")

[Alek]

wszystkim, którzy po nim jadą

Możesz wskazać gdzie "jadę" Petrvsa? Albo DuchX,który dostał wiele piw od Sławka w tym temacie?

[Jaśko]

Ale

wszyscy, którym stawiasz piwo, jadą po Kajetanie

[Edyta]

No nieee....oczom nie wierzę....normalnie, kurde, zgadzam się z Edytą. .

Pawle, Ty się nie tylko ze mną zgadzasz, Ty mi postawiłeś piwo! To nie jest bez znaczenia biorąc pod uwagę fakt, że nagradzasz nieliczne posty (stawiasz chyba mniej niz 2 piwka miesięcznie*)**. Naprawdę to doceniam. Pozdrawiam!

*oczywiście nie można było stawiać piwek od początku

** piwka są też absolutnie nieważne. Jak powiedział ktoś mądry: "kiedyś forum nie opierało się na piwkach. No, ale teraz to jest karczma, nie forum".

[Niktważny]

To nie jest bez znaczenia biorąc pod uwagę fakt, że nagradzasz nieliczne posty (stawiasz chyba mniej niz 2 piwka miesięcznie*

Staram się stawiać piwka za te posty, którze rzeczywiście z jakichś powodów doceniam.
Otóż doceniam w Twoim poście odwagę pójścia pod prąd ogólnej tendencji widocznej w nieniejszej rozmowie poświęconej Kajetanowi.

[Luter]

E tam. To nie jest ogólna tendencja. Stanowisko Szymona jest, moim zdaniem, dość wyważone.

[bryce]

Wiesz co, Sławku, pierwsze dwa-trzy posty w tym temacie kreowały Cię na zwycięzcę tego sporu, ale od kilkunastu stron już tylko dokuczasz PKM i stawiasz piwka wszystkim, którzy po nim jadą...

Nareszcie! Mi nie wypadało.

PK nie jest stroną w sprawie.

A kto jest ? Powiedz, Edyto, gdybyś jechała na jakiś koncert ze świadomością, że i tak nikogo z publiczności nie będziesz znała, czy miałoby dla Ciebie znaczenie, ile osób przyjdzie? Co prawda, tydzień czy dwa prędzej, na spotkaniu w Krakowie wspomniałem, że będę w Zamościu, ale, prawdę mówiąc, jakoś byłem spokojny, że tłumu forumowiczów nie spotkam, nikt o mnie nie napisze, że ci tam w pierwszym rzędzie to ..., no i na youtube też raczej nie będę. Gdybym zrobił ankietę, która, przyjmijmy hipotetycznie, przetrwałaby więcej niż pięć minut, z pytaniem, jakie nastąpiły reakcje na moje info o koncercie, jak sądzisz, która odpowiedź by wygrała?
1) Wszyscy forumowicze zgodnie stwierdzili - na spotkaniu kajetanofili nie można nie być
2) Użytkownik w tiarze odmówił łacińskie modły i poszedł po piwo
3) Użytkownik Niewielki Wzrostem Ale Wielki Duchem wyraził troskę o moje samopoczucie i poszedł po stoperan
4) Użytkownik w rajdowym kasku umarł ze śmiechu.

cytat z Kajtkowej Księgi Gości na stronie www:

Sławku, jak to jest, patrzę na te wpisy i widzę albo znajome mi nicki, albo ludzi z Ełku. Tylko jedna osoba bała się odsłonić przyłbicę... Wiesz coś może o tym ??

[Niktważny]

To nie jest ogólna tendencja.

Niech Ci będzie, ze to nie jest ogólna tendencja. W taki razie Edyta poszła pod prąd nie ogólnej tendencji i za to, uważam, należy się jej uznanie.

[Edyta]

Powiedz, Edyto

Jeśli naprawdę chcesz, żebym coś odpowiedziała, to zredaguj tego posta jeszcze raz dostosowując się do moich możliwości intelektualnych. Czytalam 3 razy jakby co.

[bryce]

Powiedz, Edyto

Jeśli naprawdę chcesz, żebym coś odpowiedziała, to zredaguj tego posta jeszcze raz dostosowując się do moich możliwości intelektualnych. Czytalam 3 razy jakby co.

NIestety nie znamy się, a ludzie różnie je na forum definiują.

[Edyta]

NIestety nie znamy się, a ludzie różnie je na forum definiują.

Pójdź tropem autorytetu.

[bryce]

Nie, nie, nie wchodzę między wrony.