Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Naprawdę dobra pozycja skreślona z listy lektur!
#31
Jaśko napisał(a):Tuwim jest:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bip.men.gov.pl/akt...enia_240507.pdf">http://bip.men.gov.pl/akt...enia_240507.pdf</a><!-- m -->
Fakt. Zwracam honor.
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Odpowiedz
#32
Jak można było wyrzucić mojego Dostojewskiego ;( Ehhh
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Odpowiedz
#33
Jaśko napisał(a):Pezda z Wyborczej współczuje młodzieży, że nie bedzie ona rozstrzygać dylematów moralnych ze Zbrodni i kary
Gdyby minister powiedział wczoraj, że "ZiK" jest najważniejszą lekturą w spisie, guwernantka z GW ubolewałaby dziś, że np "dla obecnej władzy polowania na ludzi są najważniejsze".

Znajdź 10 różnic między GW a agencją TASS....
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Odpowiedz
#34
Jasny gwint napisał(a):Poziom podstawowy:
3. Henryk Sienkiewicz - Quo Vadis
4. Maria Dąbrowska - Noce i dnie (fragmenty)
7. Wiesław Myśliwski – Kamień na kamieniu
10. George Orwell - Folwark zwierzęcy
Chodziłam do liceum zawodowego, więc prawdopodobnie miałam trochę ograniczony spis lektur, ale te pozycje były u nas obowiązkowe. Kiedy w takim razie wyleciały ze spisu lektur skoro teraz wracają?
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Odpowiedz
#35
Ola napisał(a):Chodziłam do liceum zawodowego, więc prawdopodobnie miałam trochę ograniczony spis lektur, ale te pozycje były u nas obowiązkowe. Kiedy w takim razie wyleciały ze spisu lektur skoro teraz wracają?
Mnie nasunęlo się podobne pytanie. Z tym, że poza wymienionymi wyżej u mnie (LE) z tej listy obowiązkowe były jeszcze:
Jasny gwint napisał(a):Poziom podstawowy:
1. Ignacy Krasicki – Pieśń: „Hymn do miłości Ojczyzny”
2. Stanisław Staszic – Przestrogi dla Polski (fragmenty)
9. Wiliam Szekspir - Makbet (dotąd był: Hamlet)

Poziom rozszerzony:
2. wybrany dramat romantyczny Juliusza Słowackiego lub Zygmunta Krasińskiego (dotąd w tym miejscu był: Z. Krasiński "Nie-boska komedia")
Z tym, że w ostatniej pozycji mieliśmy i dramat Słowackiego ("Kordian") i "Nie-boską...".
Jasny gwint napisał(a):Aha, bym zapomniał: dla zainteresowanych co nowego w podstawówkach i gimnazjach - link:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bip.men.gov.pl/akt...enia_240507.pdf">http://bip.men.gov.pl/akt...enia_240507.pdf</a><!-- m -->
Rzuciłem okiem i ujrzałem Nienackiego (Pan Samochodzik i Templariusze) w spisie lektur dla podstawówek. Kwiatek dla ministra *-`-
Ostrożnie z tym kwiatkiem - "Pan Samochodzik..." w spisie lektur dla podstwówek jest już od jakiegoś czasu. Z tego, co widzę w tym rozporządzeniu są wszystkie lektury - i te dotychczas obowiązujące, i te nowe Wink
Odpowiedz
#36
Jasny gwint napisał(a):Z drugiej strony - kim jest Dobraczyński? Nie znam, ale śmierdzi endekiem.
Dobry nos Wink
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Dobraczy">http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Dobraczy</a><!-- m -->ński
Odpowiedz
#37
DuchX w temacie napisał(a):Naprawdę dobra pozycja skreślona z listy lektur!
Naprawdę dobre pozycje -> ktoś nie czytał -> polecą.
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#38
Właśnie w wiadomościach wypowiedział się gimnazjalista w tym temacie (cytuję z pamięci):
"Wykreślenie Gombrowicza ze szkolnych lektur... yyy... słynnego prowokatora... eee.... to przewracają się w grobie słynni poeci".
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#39
Inny komentarz:
"Wykreślono Gombrowicza, bo Roman nie mógł znieść konkurencji w wymyślaniu groteski"
Odpowiedz
#40
Ola napisał(a):Kiedy w takim razie wyleciały ze spisu lektur skoro teraz wracają?
ann napisał(a):Mnie nasunęlo się podobne pytanie.
ann napisał(a):Z tego, co widzę w tym rozporządzeniu są wszystkie lektury - i te dotychczas obowiązujące, i te nowe Wink
Pisałem z perspektywy rocznika, który maturę zdawał w 2006 roku. Listy lektur z podstawówki czy gimnazjum akurat słabo znam (ale kwiatek zostaje bo przynajmniej nie usunął 'templariuszy' za "przekłamania historyczne" Wink ) ale co do spisów z liceum - wszystkie wymienione wyżej są o tyle nowe, że nie były np. w moim roczniku.
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Odpowiedz
#41
Uważam oczywiście, że skreślanie z listy lektur Dostojewskiego, czy Kafki jest skandalem. Osobiście wolę od "Zbrodni i Kary" "Braci Karamazow", ale tak czy inaczej Dostojewski powinien bezwzględnie zostać.
Cóż, czasy takie, że na ratunek Franzowi Kafce powinien przybyć Franc Maurer Wink
Zobaczymy, pewnie niedługo wywalą Gałczyńskiego, bo też bywa niepedagogiczny.
Witkacy napisał(a):Trzeba mieć duży takt,
By skończyć trzeci akt.
To nie złudzenie - to fakt.
Otóż to !!
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#42
Ktos pytał, Ola zdaje się, "Quo vadis" jest teraz, znaczy było jak ja byłam, w gimnazjum...
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#43
To chyba zależy od szkoły, czy od rejonu.. My na ten przykład nie mieliśmy Quo Vadis... I mieć nie będziemy..

Dobrze że już "Zbrodnia I kara" za nami Wink

Swoją drogą część moich znajomych przed przeczytaniem książki zastanawiała się, co ten nieszczęsny Ikar zrobił Big Grin
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#44
PMC napisał(a):Uważam oczywiście, że skreślanie z listy lektur Dostojewskiego, czy Kafki jest skandalem.

No nawet nie bede komentowac jaki to skandal.Moja pierwsza mysla bylo - coz, jak ktos chce przeczytac to kupi /pozyczy w biblitece. A potem straszna mysl mi zaswitala - 'przy podpalonych bibliotekach.... ' Przyklady w historii mamy.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#45
zamocik_23 napisał(a):To chyba zależy od szkoły, czy od rejonu..
Tak dokładnie to zależy tylko i wyłącznie od nauczyciela (znam przypadki, że dwie klasy u tego samego nauczyciela miały rózne lektury Wink ), który wybiera lektury z listy podanej przez MEN
Odpowiedz
#46
A propos lektur i bibliotek:
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.audioksiazki.org">www.audioksiazki.org</a><!-- w -->
Odpowiedz
#47
Z tego względu, że jestem molem książlowym odkąd zaczęłam czytać, to lektury czytałam "prywatnie". To była frajda. Bo takie "zadane" lektury, nie oszukujmy się, nie zachwycają. Kto będzie chciał sięgnie po Dostojewskiego czy Gombrowicza. Nie chcę przez to powiedzieć, że Dobraczyński jest lepszy niż w/w Panowie, ale my też musieliśmy czytać niechciane lektury .
Kto pamięta " Timur i jego drużyna"? Big Grin I jakoś wydaje mi się, że nie jest z nami tak źle. Gombrowicza nie było jeszcze w kanonie lektur. Miłosz został dopiero "odkryty" . Herling-Grudziński - drugi obieg. Nie popieram decyzji Romka, ale powtarzam, jak ktoś będzie chciał, to i tak przeczyta. Wypada się tylko modlić, żeby nie było znowu drugiego obiegu.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#48
tmach napisał(a):jak ktoś będzie chciał, to i tak przeczyta. Wypada się tylko modlić, żeby nie było znowu drugiego obiegu.
Widzisz, moja pierwsza mysl byla taka sama - to znaczy, ten kto chce to przeczyta. Ale ja widze wlasnie ten malutki krok do drugiego obiegu i... mnie to przeraza. Ktos juz kiedys palil ksiazki....
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#49
Za dodanie Nienackiego do programu SP wielki plus. Bardzo rozwijająca literatura.

Co do pozycji brakujących - gdzie jest "Mała apokalipsa" Konwickiego? ;(
Odpowiedz
#50
tmach napisał(a):(...)Grudziński - drugi obieg.
Dobre i to...
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#51
zamocik_23 napisał(a):To chyba zależy od szkoły, czy od rejonu.. My na ten przykład nie mieliśmy Quo Vadis... I mieć nie będziemy..
no jasne tak sie zdobywa uznanie na śląsku Wink
a serio mnie to jakoś nie szokuje, ot logiczna konsekwencja dziwne że tak późno. z drugiej strony to jest tylko propozycja (a może tylko propaganda ?Smile ), giertych nie ma procentów więc wali coś żeby go pokazali i tyle. Lud kupi że zamiast jakiś starych dziadów dają papieża i agenta Wink i giertych przekroczy błąd statystyczny.
pozdrawiam
p.s. mnie jedynie szokuje ze w tym kraju można sie tak wygłupiać i nic to nie kosztuje.
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
Odpowiedz
#52
Filip P. napisał(a):A jaka może być inna reakcja?
nie może być innej.

skreślenie Dostojewskiego jest pomyłką, gdyby nie on nie padłyby słowa "bynajmniej ja tak to odebrałem". dlaczego Dostojewskiego nie należy skreślać ? gdyż patron tego forum na widok "Zbrodni Ikara" powiedział min. coś takiego "Dostojewski - jeszcze tego nie ugryzłem" i nie chodziło o to, że miał wydanie w twardej oprawie.

czy "Proces" nie uczy tego, że nie wolno na człowieka wydać wyroku zarzucając mu morderstwo nie posiadając dowodów, tak jak to miało miejsce w przypadku ministra Ziobry ?

Morał Innego Światu jest dość dziwny - jednakże książka niesie ze sobą ważną treść: "człowiek jest człowiekiem w ludzkich warunkach" - warto o tym pamiętać w czasach kiedy sędziowie IPNu buszują po teczkach.

może należy wprowadzić dzieła Jędrzeja Giertycha i Jana Pawła drugiego ?
może jakaś część Polaków przeczytałaby co miał do powiedzenia (JP2, a nie giertych) zamiast tylko zachwycać się wielkością jego osoby.
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
Odpowiedz
#53
Z Blog FM :
Cytat:Zdecydowanie należy usunąć Dziady Mickiewicza - zgodnie z pamiętną wypowiedzią sz.p. Prezydent IV Rp, A szczególny nacisk należy w programie nauczania położyć na Zbrodnię i karę - jako kontrargument w dyskusji z Rosją w sprawie warunków uboju żywca
Cytat:oczywiście, że Rej odpada bo przecież się rymuje z gej.
zamiast Faust będzie Faustyna
Maria Konopnicka no jak? Konopnicka co to za nazwisko jest. Zapomnijmy tez o "Konopielce" Redlińskiego, nie mówiąc już o Haszku.
"Latarnik" Sienkiewicza wybitnie podejżany, musiała przeciez być gdzieś i latarnica.
"Szatan z siódmej klasy" - jaki szatan?
oczywiście zostaje Kartoteka - Tadeusza Różewicza, zmieniona i poszerzona o raport Macierewicza
Cytat:Flauberta - Nie dość, że pisał o zdradzie małżeńskiej to jeszcze sam zmarł na syfilis - przecież nie zaraził się nim od żony, no nie? A jeśli nawet - nie można przecież promować faceta, którego żona się puszcza!
Cytat:Kornel Makuszyński za dzieło "Dziewięć kochanek kawalera Dorna"
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#54
a ja mam pytanie z innej beczki.
Czy można wykształcić pokolenie ludzi światłych, którego chociażby nawet co dziesiąty przedstawiciel okazać się miał erudytą, ewentualnym przyszłym przedstawicielem kultury polskiej w świecie, skreślając z listy szkolnych lektur pozycje od lat w tym świecie uznane, takie których nikt i nigdzie nie ośmieli się zakwestionować, by nie narazić się na śmieszność?
Język polski, to nie politologia, czy zajęcia z politycznej poprawności. Jeżeli coś mają w młodych ludziach zaszczepiać, to kunszt słowa, znajomość literatury pięknej, w oderwaniu od koloru politycznego autorów.
Jeżeli dany twórca, osadzony w pewnej epoce dziejów literatury, pisał reprezentatywnie dla swojej epoki, wyznając przy tym poglądy może niszowe, ale jednak takie, z którymi identyfikował się pewien procent ówczesnego społeczeństwa i teraz, po stu, czy dwustu latach poglądy te kłócą się z polityka edukacyjną rządu RP, to czym należy się kierować na lekcjach języka polskiego - kompleksowym przedstawieniem danej epoki literackiej, czy kodeksem moralnym politbiura?
A może komuś chodzi właśnie o to, żeby wychować pokolenie impregnowanych intelektualnie, zapatrzonych w twarz ministra na plakacie troglodytów...
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#55
W świetle tych ponurych moim zdaniem wieści, znajduję jedno pocieszienie - już od października nie będę pod władzą tego człowieka. Choć wycofania tych lektur nie popieram, to doskonale ten akt rozumiem. Łatwiej jest przecież rządzić ludem zidiociałym i pozbawionym umiejętności abstrakcyjnego myślenia, a taką właśnie umiejętność się doskonali poprzez Dostojewskiego czy Kaffkę. Szkoda tylko, że przyszli licealiści nie będą mieli okazji dotknąć tej literatury. Nie oszukujmy się - wielu nawet nie rzuci okiem na te książki. Najbardziej "ujmująca" jest chyba argumentacja decyzji pana Ministra, że "te powieści są za tudne". To co do cholery ma czytać dzisiejsza młodzież?
Odpowiedz
#56
ReDi napisał(a):Łatwiej jest przecież rządzić ludem zidiociałym i pozbawionym umiejętności abstrakcyjnego myślenia, a taką właśnie umiejętność się doskonali poprzez Dostojewskiego czy Kaffkę.
Czy Ty na serio podejrzewasz obecnie rządzących o próbę celowego ogłupienia społeczeństwa?
ReDi napisał(a):Szkoda tylko, że przyszli licealiści nie będą mieli okazji dotknąć tej literatury.
Ależ będą mieli okazję! Dlaczego uważasz że nie?
Odpowiedz
#57
A mnie, co by nie było licealiście ukierunkowanemu matematycznie, zrobiło się po prostu smutno.
I jakoś nie przekonują mnie argumenty, że kto chce, i tak sięgnie do tych lektur. Spis lektur obowiązkowych jest po to, żeby sięgali do nich nie ci, co chcą, ale wszyscy. To, czy będą sięgali z przymusu, z przyjemnością czy będą starali się nie sięgać - to już inna kwestia, również zależna od nauczyciela.
Spis lektur powinien być tak skonstruowany, aby zawierał dzieła reprezentatywne i najwybitniejsze z kolejnych epok. Usuwając "Cierpienia młodego Wertera" (jakkolwiek niestrawna ta książka by nie była) czy "Zbrodnię i karę" (naprawdę - nie mogę w to uwierzyć! A raczej nie usuwając te konkretne tytuły, a dzieła tych twórców), o Gombrowiczu, Kafce i Witkacym nie wspominając, szanowne Giertychy pokazały, że wybitnie tego nie rozumieją.
Nie rozumiem (broń Boże nie kwestionując wartości tych dzieł!) wprowadzenia Dobraczyńskiego czy Jana Pawła II. Dzieła tego pierwszego są chyba jednak mniej reprezentatywne niż te usunięte, a JPII to współczesność. Ciekawi mnie, kiedy i na jakich płaszczyznach będzie ono omawiane. Obawiam się, że pod koniec trzeciej klasy liceum (podobnie jak "Cesarz"), a każdy, kto przygotowuje się do matury (szczególnie w klasach nie-humanistycznych) wie, że to najgorsze z możliwych rozwiązań...
I ja się pytam - gdzie sens? Gdzie logika?
Jeszcze kilka kwestii:
- Makbeta / Hamleta - hm, w zeszłym roku omawiałem Makbeta, Hamleta nie - czy to na pewno jest zmiana?
- Jedynie wprowadzenie "Folwarku zwierzęcego" popieram całym sercem. Choć zamiast tego lepszym wyborem (moim zdaniem) byłby Rok 1984.
- "Wybrany dramat romantyczny" - czy te nie-wybrane były złe? Lepiej nie pozostawiać takiego wyboru decyzji nauczyciela... Ze Słowackiego omawiałem "Kordiana", z Krasińskiego "Nie-Boską Komedię" - to zły zestaw? Po co to zmieniać?!
To tak starając się (bezskutecznie zresztą) zrozumieć tę decyzję...
Bo źródło wciąż bije...
Odpowiedz
#58
Luter napisał(a):Czy Ty na serio podejrzewasz obecnie rządzących o próbę celowego ogłupienia społeczeństwa?
Pytanie co prawda nie do mnie... Ale ja podjerzewam rzadzacych, ze sami wygladaja na oglupionych . Spoleczenstwo polskie -mam nadzieje - jest na tyle 'zdrowe',ze sie oglupic nie da.Skoro komunie przez tyle lat sie nie udalo... Martwi mnie troche skreslanie wartoscoiwych ksiazek, klasyki z list lektur - bo jednak sa tacy, ktorzy inaczej po nie nie siegne. A jesli siegna z obowiazku , to istnieje pewna nadzieja, ze ktoregos dnia sami do tego powtornie zajrza.Moze jestem optymistka?
ReDi napisał(a):Najbardziej "ujmująca" jest chyba argumentacja decyzji pana Ministra, że "te powieści są za tudne". To co do cholery ma czytać dzisiejsza młodzież?
Moze one sa za trudne dla pana Ministra?
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#59
Sławek napisał(a):Jeżeli dany twórca, osadzony w pewnej epoce dziejów literatury, pisał reprezentatywnie dla swojej epoki, wyznając przy tym poglądy może niszowe, ale jednak takie, z którymi identyfikował się pewien procent ówczesnego społeczeństwa i teraz, po stu, czy dwustu latach poglądy te kłócą się z polityka edukacyjną rządu RP, to czym należy się kierować na lekcjach języka polskiego - kompleksowym przedstawieniem danej epoki literackiej, czy kodeksem moralnym politbiura?
A co konkretnie masz na myśli?
Sławek napisał(a):Czy można wykształcić pokolenie ludzi światłych, którego chociażby nawet co dziesiąty przedstawiciel okazać się miał erudytą, ewentualnym przyszłym przedstawicielem kultury polskiej w świecie, skreślając z listy szkolnych lektur pozycje od lat w tym świecie uznane, takie których nikt i nigdzie nie ośmieli się zakwestionować, by nie narazić się na śmieszność?
Ja nie widzę związku. Erudytów nie kształci się listą lektur.
Odpowiedz
#60
Szkoła oprócz wykładni wbijanej do głów ma też nauczyć młodych ludzi konstruktywnego myślenia, poszerzać myślowe horyzonty, a nie tumanić wizją "jedynie słusznych rozwiązań".
Lekcje języka polskiego w mojej szkole były zawsze dyskusją na temat ścieraniem się poglądów (no może poza zajęciami o wokalizacji jerów) i każdy mógł mieć odmienne zdanie.
Erudyta, to moim zdaniem człowiek obeznany z całością, lub znaczną częścią zagadnienia, który na podstawie tejże znajomości poruszając się płynnie w obrębie konkretnych tematyk wypracowuje sobie spójny pogląd na sprawę.
Misja edukacyjna polskiej szkoły w dobie giertychowszczyzny wydaje się więc niekompletna z racji chociażby tej niekompletnej listy lektur. Może nie uniemożliwia, ale znacznie utrudnia młodym ludziom poznanie otaczającego ich świata, spojrzenie na niego jako na tygiel ukształtowany wielością zapisanych w dziejach człowieka poglądów i postaw moralnych.
Dlatego też dostrzegam związek pomiędzy listą szkolnych lektur, a poziomem wiedzy i erudycji przyszłych pokoleń.
Cała ta farsa rozpoczęła się już jakiś czas temu, od zapowiedzi wciągnięcia na listę ksiąg zakazanych Brzechwy, jako twórcy siejacego zamęt i zgorszenie w młodych głowach (pamiętny artykuł na ten temat na onecie). Społeczeństwo uśmiechnęło się z dezaprobatą, ale za bardo nie krzyczało... test przebiegł pozytywnie, no i minister poszedł sobie na całość.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  NO TO TERAZ COS NAPRAWDE CIEKAWEGO jareq 17 7,289 01-07-2021, 06:41 AM
Ostatni post: fanowski
  Jak naprawdę ma na imię Użytkownik Luter? Szymon 10 4,089 02-02-2007, 04:20 PM
Ostatni post: Zeratul
  Andrzej Lepper znowu wicepremierem - 16 octobera, dobra data Krasny 20 6,898 10-19-2006, 10:14 PM
Ostatni post: ja

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości