Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):czynić nieco grzeczniej Nie mógłbym. NIe mółbym, bo pierniczysz, jak potłuczony. Nie masz pojęcia, o co z R. Siwcem poszło, ale mówisz tak, jakbyś prawie Dylem był.
Szymon napisał(a):tamtym Twoim postem nie jest istotny dla uznania tej Twojej wypowiedzi za żenującą Wypowiedź o świni i Bogu jest zaczerpnięta z jezuickiej tradycji. Nie uważam tej tradycji i jej elementu, jakim jest rzeczona zagadka, za żenujące. Natomiast uważam, ze jest niezwykle skuteczna, aby ludziom na moment zamknąć mordy pełne ateistycznych frazesów.
Szymon napisał(a):Poziom agresji i braku zrozumienia dla cudzych racji, Szymonie, ja nie moge byc wobec Ciebie agresywny. W przeciwieństwie do Ciebie - jak już wspomniałem dzisiaj - ułomności adwersarza nie budzą mojej agresji.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Wypowiedź o świni i Bogu jest zaczerpnięta z jezuickiej tradycji. Nie uważam tej tradycji i jej elementu, jakim jest rzeczona zagadka, za żenujące. Natomiast uważam, ze jest niezwykle skuteczna, aby ludziom na moment zamknąć mordy pełne ateistycznych frazesów. Gratuluję!
[ Dodano: 24 Maj 2007, 15:24 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Szymonie, ja nie moge byc wobec Ciebie agresywny. W przeciwieństwie do Ciebie - jak już wspomniałem dzisiaj - ułomności adwersarza nie budzą mojej agresji. Jest to jawne złamanie punktu 2.1 regulaminu. Rozumiem że jako wiernie wspierającemu administrację w jej banistycznych zabiegach przysługuje Ci prawo obrażania innych użytkowników.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Gratuluję! Jezuitom pogratuluj za to, że tak sprytnie to wymyślili.
Luter napisał(a):Rozumiem że jako wiernie wspierającemu administrację w jej banistycznych zabiegach przysługuje Ci prawo obrażania innych użytkowników. Lutrze, największą porażką Twojej wolnościowej misji jest fakt, ze AA Cię nie zbanowali. Nie możesz być męcznennikim wielkiej sprawy. Mam nadzieję, ze AA nigdy Cię nie wywalą stąd i długo jeszcze będziesz musiał wyczyniać akrobacje, aby udowodnić, że na Forum trwają prześladowania niepokornych.
Jakoś dziwnie Lutrze, Ty jeszcze nie masz bana a przeciez jesteś taki niepokorny? Czyżbyś się cieszył ukrytymi względami AA? Nie wierzę - prawdę mówiąc - w szczerość Twojej misji.
Co do mojego tekstu, jeśli dostanę ostrzeżenie to na pewno nie założę 3 jednakowych tematów z pytaniem "dlaczego". W przeciwieństwie do niektórych znam skuteczniejsze sposoby na poznanie uzasadnienia decyzji.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Wypowiedź o świni i Bogu jest zaczerpnięta z jezuickiej tradycji. Nie uważam tej tradycji i jej elementu, jakim jest rzeczona zagadka, za żenujące. Natomiast uważam, ze jest niezwykle skuteczna, aby ludziom na moment zamknąć mordy pełne ateistycznych frazesów.
(...)
Stąd pewnie nie zawsze wszystko rozumiem, tak jak nie zawsze można pojąć, co mówi człowiek po wylewie krwi do mózgu, albo cięzkim mózgu wstrząśnieniu. Widzisz, taki człowiek nie jest przecież zły, czy nawet głupi. Ty też nie jesteś.
(...)
Mów powoli, zastanawiaj się nad każdym słowem i uważaj abyś się nie udławił śliną.
(...)
pierniczysz jak potłuczony.
(...)
Szymonie, ja nie moge byc wobec Ciebie agresywny. Bez komentarza.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):Bez komentarza. nareszcie!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Lutrze, największą porażką Twojej wolnościowej misji jest fakt, ze AA Cię nie zbanowali. Nie możesz być męcznennikim wielkiej sprawy. Pawle, czy Ty naprawdę nie przeceniasz wagi spraw związanych z tym forum?
To że mnie AA nie zbanowali, nie jest moją porażką, a sukcesem.
Paweł Konopacki napisał(a):Co do mojego tekstu, jeśli dostanę ostrzeżenie to na pewno nie założę 3 jednakowych tematów z pytaniem "dlaczego". W przeciwieństwie do niektórych znam skuteczniejsze sposoby na poznanie uzasadnienia decyzji. Tak, z tym się zgadzam. Choć sam fakt zamykania tematów z pytaniem Mateusza uważam za element cenzury, to zakładanie przez niego kolejnych tematów było niepotrzebne.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Wypowiedź o świni i Bogu jest zaczerpnięta z jezuickiej tradycji. Nie uważam tej tradycji i jej elementu, jakim jest rzeczona zagadka, za żenujące. Natomiast uważam, ze jest niezwykle skuteczna, aby ludziom na moment zamknąć mordy pełne ateistycznych frazesów. Paweł Konopacki napisał(a):Jezuitom pogratuluj za to, że tak sprytnie to wymyślili. Mój Konopacki - widzisz, jak to trudne
Uprawiać cnoty pustynie odludne,
Jaki pot wielki z człowieka się leje,
Gdy o ideał stoi lub ideje.
Dawniej Ci ręce jezuitów plotły
Wianeczki i te śpiącemu wkładali,
Leciałeś jako komeciane miotły,
Sił nie zużywszy - byłeś coraz dalej.
Dawniej... ploteczka szła na kształt zegarka
I ciągle Twemi wiewała sztandary
Lepsza niż sonet plotka soneciarka,
Pełniejsza miodu - niż obce puchary.
Medale rosły w olbrzymie posągi,
Kurwy odeskie zmieniały w grafinie,
Nie tak to widzisz, Konopacki, nynie,
Nie tak to nynie - jak to było ongi.
Dziś jezuityzm jak wąż Ciebie łamie,
Sam go wskrzesiłeś... widzisz to, mój Panie?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):Bardzo możliwe, że wrażenie to było mylne, a określenie przeze mnie użyte nietrafne. Jeśli tak było, to przepraszam. Ależ Szymonie, nie ma za co przepraszać. Wiem przecież, że to tylko taka radosna twórczość i w rzeczywistości tak nie uważasz.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Drogi Słomczyński, szkoda to nierówna
Gdym parę osób do wieprzy przyrównał
Dla wieprza bowiem ujma to podwójna
Gdy wieprza imię nosić ludzki ch.j ma
Długo się jeszcze z wieprzem równać będą
Ćwirki wszelakie, Menda z inną Mendą
A porównanie to, choćby najłaskawsze
Na wieprza niekorzysć wypadnie zawsze
Bowiem już sam fakt, iz w jednym rzędzie
Świnia z człowiekiem postawiona będzie
Sam już ten fakt, Drogi mój Słomczyński
Skazę zostawia na honorze świńskim.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Drogi Konopacki! W tym temacie świńskim,
Jako zaświadczyłeś, nie masz równych sobie.
Zbyt ciężka to wiedza, niczym kamień młyński.
Gdy już ciałom naszym spocząć przyjdzie w grobie,
Przeminą jednako Konop i Słomczyński,
Ja zobaczę nicość - nią tylko ozdobię
Żywot mój pośmiertny. Lecz chwalę to śpiewem,
Bowiem Ty zapewne wieczność spędzisz w chlewie.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Cny Szłomczysiu, tak Ci powiem, choć mi żal na Ciebie trzewi
Jesli Ty masz w niebie gościć, wolę swój piekielny chlewik
Jeśli niebo w którym Tyś jest nadal ma być zwane niebem
Wolę w piekle jeść z koryta, choćby w kręgu numer siedem
Widzisz, mój Ty Szymonidzie, człekokształtna kukło z drewna
Więcej w świni człowieczeństwa niźli w Tobie – to rzecz pewna.
Bardziej chlew mój przypomina, świątyń nawy arkadowe
Niźli Twoje małpie gesty ludzką imitują mowę
Bliżej memu jest korytu do miśnieńskiej porcelany
Niźli Tobie do człowieka - Szymonidzie mój kochany
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Zacznę chyba piwa stawiać Niezły pojedynek- gratuluję
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Niezły? Przecież to jest chała zdobna! Zdaje się,że ostatnio Afroamerykanie spopularyzowali ten rodzaj dysputy. To się fristajl chyba nazywa...
Paweł Konopacki napisał(a):mój Ty Szymonidzie, człekokształtna kukło z drewna No litości...
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):Pozwolisz, że przypomnę Ci, że z powodu stosowanych przez Ciebie metod... dyskusji niedawno odszedł stąd jeden z najcenniejszych, jeśli chodzi o główną tematykę Forum, Użytkownik. Szkoda, że niczego Cię to nie nauczyło, Pawle. Pozwolisz, że przypomnę Ci, że z powodu stosowanych przez Ciebie metod... dyskusji odszedł stąd już przynajmniej jeden poważny użytkownik, a przynajmniej kilku innych poważnie to rozważało bądź rozważa - jeśli już mamy się licytować... :/
Szkoda, że niczego Cię to nie nauczyło, Szymonie.
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Przecież to jest chała zdobna! Zdaje się,że ostatnio Afroamerykanie spopularyzowali ten rodzaj dysputy. To się fristajl chyba nazywa... Coś Ty taki krytyczny wobec sztuki? Niech się Panowie wyszumią, skoro tak pięknie umieją ubierac błotko w rymowane szaty
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Luter napisał(a):Rozumiem że jako wiernie wspierającemu administrację w jej banistycznych zabiegach przysługuje Ci prawo obrażania innych użytkowników. Lutrze, największą porażką Twojej wolnościowej misji jest fakt, ze AA Cię nie zbanowali. Nie możesz być męcznennikim wielkiej sprawy. Mam nadzieję, ze AA nigdy Cię nie wywalą stąd i długo jeszcze będziesz musiał wyczyniać akrobacje Odnoszę nieodparte wrażenie Pawle, jakobyś powyższe słowa, kierował nie tyle do Lutra, co do... lustra.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Jesli Ty masz w niebie gościć, wolę swój piekielny chlewik
Jeśli niebo w którym Tyś jest nadal ma być zwane niebem
Wolę w piekle jeść z koryta, choćby w kręgu numer siedem
Widzisz, mój Ty Szymonidzie, człekokształtna kukło z drewna
Więcej w świni człowieczeństwa niźli w Tobie – to rzecz pewna Konopacki, lżysz mnie słowem doprawdy aż nazbyt grubym!
Nie przystoją wszak poezji tak niepiękne inwektywy.
Tym sposobem nader rychło doprowadzisz się do zguby
I nie pomoże Ci Maryja ani sam Pan Jezus Żywy!
Zaklęcia Twoje są daremne! Daremne też i trudy,
W moim niebie przecież mieszkasz! Bowiem raj mój prawdziwy
Jest na Tej Ziemi. Wszak jeśli bardziej wabi Cię świński gnój,
To poza Odmienioną Ziemią musisz chlew odnaleźć swój!
Zeratul napisał(a):Pozwolisz, że przypomnę Ci, że z powodu stosowanych przez Ciebie metod... dyskusji odszedł stąd już przynajmniej jeden poważny użytkownik Kto taki? I czy aby na pewno właśnie z mojego powodu? Masz na to jakieś dowody albo chociaż poważniejsze przesłanki ku formułowaniu tego rodzaju opinii? Jeśli tak to prosiłbym Cię o ich przedstawienie.
[ Dodano: 24 Maj 2007, 20:22 ]
Alek o rymowankach w tym wątku, więc i o ponższym fragmencie napisał(a):Przecież to jest chała Szymon napisał(a):Dawniej... ploteczka szła na kształt zegarka
I ciągle Twemi wiewała sztandary
Lepsza niż sonet plotka soneciarka,
Pełniejsza miodu - niż obce puchary.
Naprawdę tak uważasz? To bardzo smutne.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Ja wiem czy takie smutne... Niektóre fragmenty,Twoje i Konopa,są nawet fajne,złośliwe i trzymają styl,rytm i pewną poetykę wredoty,to niektóre są do bani. Jak sam zwróciłeś uwagę zapewne,szczególnie mnie rozbawiła toporność fragmentu Konopackiego (fragmentu wiersza,sam Konopacki nie ujawnił jak dla mnie póki co żadnych topornych fragmentów samego siebie).
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Ja wiem czy takie smutne... A ten pierwszy (w tym wątku) wierszyk jak Ci podoba?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):Zeratul napisał(a):Pozwolisz, że przypomnę Ci, że z powodu stosowanych przez Ciebie metod... dyskusji odszedł stąd już przynajmniej jeden poważny użytkownik Kto taki? I czy aby na pewno właśnie z mojego powodu? Masz na to jakieś dowody albo chociaż poważniejsze przesłanki ku formułowaniu tego rodzaju opinii? Jeśli tak to prosiłbym Cię o ich przedstawienie. Miałem na myśli zbycha - po poważniejsze przesłanki odsyłam do Waszych "dyskusji".
Co do innych użytkowników - zwykle nie obwieszczali publicznie zniesmaczenia Twoimi postami, więc nie chciałbym rzucać przykładów - musisz mi uwierzyć na słowo, że były takie przypadki.
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):Miałem na myśli zbycha - po poważniejsze przesłanki odsyłam do Waszych "dyskusji". Ostatnia moja dyskusja ze Zbychem miała miejsce szóstego lutego ubiegłego roku. Nietrudno się domyśleć kto obok mnie podówczas występował w roli adwersarza Z. i pisał do niego (cytuję) "idź orać, synu"? Zresztą od tego czasu Zbych wypowiedział się na Forum jeszcze dwadzieścia razy (ostatnio w lipcu), więc Twoje przesłanki są, jak widzę, marnej próby. Więc może lepiej nie będziemy się "licytować", Zeratulu, bo sam wiesz, że nie da się udowodnić tezy, jakoby ktokolwiek odszedł z Forum z mojego powodu.
[ Dodano: 24 Maj 2007, 23:38 ]
Zeratul napisał(a):Co do innych użytkowników - zwykle nie obwieszczali publicznie zniesmaczenia Twoimi postami, więc nie chciałbym rzucać przykładów - musisz mi uwierzyć na słowo, że były takie przypadki. Nie wszystkim musi się podobać, to co piszę. Nie wszystkim musi się także podobać to co Ty, Paweł czy jakikolwiek inny użytkownik pisze na Forum. Wielu zapewne, z różnych powodów, nie "obwieszcza" tych swoich negatywnych odczuć czy opinii publicznie.
To jest jasne i nie bardzo rozumiem co właściwie miałoby z tego wynikać?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zeratulu, wiesz dobrze, że na tym forum Szymon dał mi się we znaki, może nawet więcej niż Konop. A jednak nie ma, moim zdaniem, innej sensownej drogi niż prawo każdego do wyrażania własnych poglądów. W przeciwnym razie mamy forumowy totalitaryzm lub łagodną jego formę. I tak właśnie jest teraz tutaj. Bo nikt mi sensownie nie wytłumaczy co takiego szkodliwego miała ankieta dotycząca zablokowania Mateusza, że aż trzeba było ją zamknąć.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):To jest jasne i nie bardzo rozumiem co właściwie miałoby z tego wynikać? Wynikać miałoby z tego to, że - jak sam widzisz i przyznajesz - mogą istnieć osobiste, subiektywne, a co najważniejsze, niekoniecznie jawne powody, dla których dany użytkownik może zareagować odejściem z Forum na pisaninę innego użytkownika. Ten użytkownik, który swoją pisaniną spowodował odejście innego użytkownika, nie może się obwiniać i nie można czynić mu zarzutów. Albowiem - jak sam rzekłeś - nie każdemu wszystko musi się podobać. Nie można przejmować się faktem, ze użytkownik Y ewentualnie może się obrazić, bo coś tam napiszemy. Każdy może obrazić się za byle g..o. Zwłaszcza, że zasadniczo ludzie reagują bardzo nieadekwatnie do sytuacji.
Luter napisał(a):Zeratulu, wiesz dobrze, że na tym forum Szymon dał mi się we znaki, może nawet więcej niż Konop. :rotfl: Szymon? Dał Ci się we znaki? :rotfl:
Przecież - Krzysiu znamy się wirtualnie i realnie na tyle długo, by nie oszukiwać się w pewnych kwestiach - Szymon jest Twoim ulubionym typem dyskutanta. Lubi pisać, jest cyniczny, w gruncie rzeczy w większości spraw się z nim zgadzasz. Co bardzo ważne: kaczmarologicznie specjalnie Ci nie podskakuje, darzy Cię na tym polu szacunkiem. W sprawach JK, co do których Ty masz wiedzę - Szymon nie ma zazwyczaj nawet bladego pojęcia, o zielonym pojęciu nie wspominając. SZ.S droczy się najczęściej o słówka, o konteksty. W większości spraw nie różnisz się z nim co do zasady - raczej, co do detali. Owszem, o te detale szły wojny. Ale to są wojny na plastikowe kulki z farbą. Nie ma tu ofiar, po zakończonej walce wszyscy idą razem na piwo, albo coś mocnieszjego.
Co ważne, Szymon odwala za Ciebie kawał ciężkiej pracy, usiłując dowalić tym wszystkim, których – gdyby nie Szymon – Ty musiałbyś próbować gnoić.
Luter napisał(a):A jednak nie ma, moim zdaniem, innej sensownej drogi niż prawo każdego do wyrażania własnych poglądów. Na szczęście nikt wolności słowa jak dotąd Ci nie ograniczył. Możesz pisać, co chcesz i ile chcesz - zwłaszcza o Patronie strony.
Luter napisał(a):Bo nikt mi sensownie nie wytłumaczy co takiego szkodliwego miała ankieta dotycząca zablokowania Mateusza, że aż trzeba było ją zamknąć. Rzecz w tym, że nikt Ci tego sensownie tłumaczyć nie ma obowiązku. Nie musisz wiedzieć - po prostu. To jest właśnie ta zmiana w Twojej na Forum pozycji – dzisiaj już, w przeciwieństwie do tego, co było rok temu, nie zalogujesz się na Forum Modów, nie wlezieć w ich sprawy, nie będziesz prosił o przyznanie Ci uprawnień. Dzisiaj już musisz się pogodzić z faktem, ze na pewne dziejące się tu rzeczy po prostu nie masz wpływu.
Jak dla mnie sama ta ankieta była głupawym wymysłem, w którym nie chodziło - jak zresztą nie w większości uwag o Forum - o jakąkolwiek konstruktywną krytykę AA, tylko o dowalnie ludziom, których się szczerze nie znosi.
W tej ankiecie szło dokładnie o to samo, o co szło i nadal idze w Twojej, Lutrze, walce o rzekomo zagrożoną wolność słowa. Szło o przypie...lnie w Artura, który rok temu okazał się wobec Ciebie nielojalny oraz w Ann – która nie była wobec Ciebie spolegliwa. Szło i idzie również o nadrobienie dość ostatnio podniszczonego autorytetu i nadszarpniętej reputacji.
Nie znosisz AA , masz do nich osobistą urazę – tego ukrywać chyba nie musimy. Dlatego wymyśliłeś sobie problem cenzury i problem wolności słowa. Tymi kijami chcesz AA okładać. Jednoczeście wykreowanie tych problemów pozwoliło Ci na Forum dość miękko wylądować znów.
Żeby lepiej wytłumaczyć Ci, o co mi chodzi, posłużę się cytatem z Twojego posta posta:
Cytat: a mnie się zdaje, że [chodzi = przyp PK] o to, żeby za wszelką cenę przypieprzyć się do Ann i Artura o co się tylko da, złapać Ich na czym się tylko da, zgnoić - jeśli się tylko da. I za co to wszystko? Za upokarzające pozbawienie funkcji moderatora?! Dajże spokój!
Ciebie co prawda nikt funkcji moderatora nie pozbawił, ale przemożnego wpływu na AA już nie masz. A miałeś!
Walczysz, Lutrze a za Tobą drepczą psim truchtem Edytki i Szymony. Szymony jeszcze nie tak ostentacyjnie, jak Edytki, ale na pewno rośnie przy Twoim boku dorodny bullterier, który za chwilę będzie za Ciebie załatwiał sprawy, będzie szczekał i gryzł dokładnie wtedy, kiedy będziesz tego od niego oczekiwał. Już teraz widać, że zapowiada się na znakomitego towarzysza Twoich akcji.
Niestety, Lutrze, ja w Twoją szczerą krucjatę nie wierzę. Zbyt długo tolerowałeś a nawet sprzyjałeś jawnym pogwałceniom zasad, o którcyh przestrzeganie teraz walczysz. Był czas, że byłeś świętą krową, był czas, że banowano, zamykano wątki, próbowano ośmieszać, ostrzegano. Ty wówczas milczałeś, bo wówczas nie musiałeś z AA walczyć.
Niestety, przynajmniej na razie, Twoja walka odnosi mizerne skutki. Forum Szare zdechło. Ciebie nikt nie zbanował ani nawet nie dał jednego ostrzeżenia. Nie możesz obnosić się w glorii człowieka niewygodnego. Oby tak było jak najdłużej. Dopóki bowiem nie uda Ci się wykreować samego siebie na człowieka niewygodnego – sukcesu w walce raczej nie osiągniesz.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Co ważne, Szymon odwala za Ciebie kawał ciężkiej
pracy, usiłując dowalić tym wszystkim, których - gdyby nie Szymon - Ty
musiałbyś próbować gnoić. Pawle, to naprawdę nie moja wina, że w ostatnio podnoszonych tematach Szymon akurat się ze mną zgadza. Gdybym pisał Twoim językiem, napisałbym tak: "Był czas, Konopie, kiedy Szymon zgadzał się z Tobą, kiedy to, co Ty pisałeś, popierał. Niestety dla Ciebie, ten czas minął". Jednak tak nie napiszę, bo taki język i takie myślenie jest mi kompletnie obce. Z Twoich wypowiedzi, Konopie, wyłania się spiskowy obraz wszystkiego, co się tutaj dzieje, co ja robię itd. Obrażasz Edytę i Szymona, zarzucając Im, że bezmyślnie mnie wspierają. A przecież to bzdura. Kompletna bzdura! Cokolwiek byś nie nawypisywał, Szymon bezpardonowo mnie krytykował - przecież to jest na forum, można to przeczytać. Zresztą również przed moją przerwą w aktywności na forum z Szymonem spieraliśmy się dość ostro. Wystarczył za to jeden wątek, w którym zgadzam się z Szymonem, żebyś od razu wypisywał fantasmagorie.
W ogóle ta spiskowość w Twoich wypowiedziach zawsze mnie śmieszyła. Gdybyś zechciał bardziej bezstronnie i wnikliwie przeanalizować historię tych wszystkich naszych (forumowo-listowych) dysput, zauważyłbyś, że niemal w każdym ważniejszym wątku tworzy się nieco inna konfiguracja. Wystarczy wziąć dosłownie trzy-cztery wątki, żeby uzyskać jednoelementowe klasy abstrakcji*. Chętnie przeanalizuję to dokładniej, jeśli jest zainteresowanie.
Paweł Konopacki napisał(a):Na szczęście nikt wolności słowa jak dotąd Ci nie ograniczył. Możesz pisać, co chcesz i ile chcesz - zwłaszcza o Patronie strony. Owszem, ale też nie twierdzę, że ktoś mi ograniczył wolność słowa. To Ty twierdzisz, że ja tak twierdzę, Pawle.
Ja twierdzę jedynie na przykład, że blokowanie Mateusza Nagórskiego jest działaniem niepotrzebnym, szkodliwym i bezsensownym. To coś zupełnie innego niż Twoje rewelacje nt. tego co ja rzekomo twierdzę.
Paweł Konopacki napisał(a):Rzecz w tym, że nikt Ci tego sensownie tłumaczyć nie ma obowiązku. Nie musisz wiedzieć - po prostu. To jest właśnie ta zmiana w Twojej na Forum pozycji – dzisiaj już, w przeciwieństwie do tego, co było rok temu, nie zalogujesz się na Forum Modów, nie wlezieć w ich sprawy, nie będziesz prosił o przyznanie Ci uprawnień. Pawle, po co mnie pomawiasz? Sprawia Ci to przyjemność? Na forum modów logowano się z mojego komputera może 4 razy, a Ty przedstawiasz sprawę tak, jakbym - po pierwsze - to ja się logował, a po drugie - miesiącami albo i latami.
Paweł Konopacki napisał(a):Jak dla mnie sama ta ankieta była głupawym wymysłem, w którym nie chodziło - jak zresztą nie w większości uwag o Forum - o jakąkolwiek konstruktywną krytykę AA, tylko o dowalnie ludziom, których się szczerze nie znosi. Tutaj chyba najbardziej się nie rozumiemy. Nie chodziło o żadną krytykę AA, tylko o przeprowadzenie sondażu na temat zablokowania Mateusza. Tylko tyle. Zamknięcie tego sondażu jest moim zdaniem dość wymowne, ale zostawmy to. To co mnie w Twojej powyższej wypowiedzi smuci, to taka PRL-owska mentalność polegająca na kompletnym niezrozumieniu wartości pojęcia "wolność słowa". Chodzi Pawle nie o to, żeby rozstrzygać o co chodziło w ankiecie, tylko o to, że każdy powinien mieć prawo do swobodnego wypowiadania się/zrobienia ankiety niezależnie od tego o co mu chodzi. Wolność słowa, o której Ty mówisz, panowała w PRL-u. W zasadzie każdy miał prawo się wypowiedzieć, chyba że lepiej wiedzące czynniki stwierdzały, że to niczemu dobremu nie służy.
Pawle, pamiętasz odpowiedź Jacka na pytanie dlaczego przyjął medal od komunisty Kwaśniewskiego? Walczyliśmy nie o to, żeby rządzili jacykolwiek "nasi", tylko o to, żeby rządzili ci, których wybierze się w wolnych wyborach.
Nie ma tu nic do rzeczy czemu służyła ankieta (zresztą nic złego przecież nie czyniła). Wolność słowa to prawo każdego do wypowiedzenia się - niezależnie od oceny jego intencji przez "lepiej wiedzące" czynniki.
Paweł Konopacki napisał(a):Jak dla mnie sama ta ankieta była głupawym wymysłem No widzisz! Twoje święte prawo tak uważać! A co byś powiedział, gdyby Ci ktoś to zdanie skasował na przykład dlatego, że "służy ono prowokacji awantury"?
Paweł Konopacki napisał(a):Niestety, Lutrze, ja w Twoją szczerą krucjatę nie wierzę. Zbyt długo tolerowałeś a nawet sprzyjałeś jawnym pogwałceniom zasad, o którcyh przestrzeganie teraz walczysz. Był czas, że byłeś świętą krową, był czas, że banowano, zamykano wątki, próbowano ośmieszać, ostrzegano. To są zwyczajne kłamstwa, Pawle. Nie przypominam sobie, żeby kogokolwiek kontrowersyjnego zbanowano w czasie, kiedy miałem dobre układy z Arturem, a już na pewno nie zbanowano nikogo z mojej inicjatywy czy z mojego poparcia. Pawle, nie oszukuj: dobrze wiesz, że w sprawie wolności słowa zawsze miałem zdanie jednoznaczne. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek zdarzyło mi się sympatyzowanie z poglądami sprzyjającymi ograniczeniu wolności wypowiedzi. Zatem skończ ten temat lub daj przykład - inaczej pozostaniesz dla mnie oszczercą.
A świętą krową byłem. Dokładnie taką samą jaką Ty jesteś dziś. Gratuluję! (rotfl).
Paweł Konopacki napisał(a):Ciebie nikt nie zbanował ani nawet nie dał jednego ostrzeżenia. A czemu mieliby mnie banować? Czemu miałbym dostawać ostrzeżenia?
Paweł Konopacki napisał(a):Nie możesz obnosić się w glorii człowieka niewygodnego. Ale ja wcale tego nie chcę! To są Twoje klimaty.
Paweł Konopacki napisał(a):Oby tak było jak najdłużej. Dopóki bowiem nie uda Ci się wykreować samego siebie na człowieka niewygodnego – sukcesu w walce raczej nie osiągniesz. Człowieku, w jakiej walce?
Moja walka to tylko i wyłącznie walka o dobre imię Patrona tej strony. Mój powrót na forum był wymuszony właśnie tą sprawą. Poczynaliście sobie nieźle, przeginaliście. Jechaliście po Mistrzu niesprawiedliwie i w sposób niedopuszczalny. I ten jeden jedyny mój cel udało się osiągnąć. Od momentu mojego powrotu jechanie po Mistrzu skończyło się jak ręką odjął. O to - i tylko o to! - chodziło.
* Tłumacząc to na język potoczny: jeśli podzielilibyśmy bardziej aktywnych forumowiczów na grupy, w których wszyscy zgadzają się ze sobą w powiedzmy czterech różnych i co bardziej kontrowersyjnych tematach, to otrzymalibyśmy grupy jednoosobowe.
[ Dodano: 28 Maj 2007, 21:14 ]
I jeszcze - pamiętasz jak się burzyłem, kiedy w jednej z aktualizacji forum pojawiła się opcja komentarzy moderatorskich do postów użytkowników? To było w czasach moich dobrych układów z administracją. Po prostu - post użytkownika X to post użytkownika X i jakiekolwiek modyfikowanie go (choćby poprawienie cytowania czy komentarz o jakiejkolwiek treści) uważam za rzecz złą.
Ja - w przeciwieństwie do Ciebie - nie zmieniam poglądów w zależności od tego, które mi są aktualnie na rękę.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Walczysz, Lutrze "A Ty bankier ciągle o pieniądzach(...)"
Paweł Konopacki napisał(a):a za Tobą drepczą psim truchtem Edytki i Szymony. Szymony jeszcze nie tak ostentacyjnie, jak Edytki, ale na pewno rośnie przy Twoim boku dorodny bullterier Cóż, każdy ma takiego "bulteriera" na jakiego zasłużył. Luter ma, jak twierdzisz Edytę i Szymona, z kolei AA mają Ciebie. Tyle, że w tym drugim przypadku, "zwierzątko" bardziej przypomina ratlerka
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Pawle, po co mnie pomawiasz? W czym Cię pomawiam? Że logowałeś się na Forum modów? PRzecież sam się do tego przyznałeś w pewnej rozmowie.
Luter napisał(a):Pawle, pamiętasz odpowiedź Jacka na pytanie dlaczego przyjął medal od komunisty Kwaśniewskiego? Walczyliśmy nie o to, żeby rządzili jacykolwiek "nasi", tylko o to, żeby rządzili ci, których wybierze się w wolnych wyborach. Pamiętam też, że JK powiedział o swojej wizycie w Pałacu Prezydenckim, ze w momencie, gdy tam wszedł, chciał to miejsce opuścić. Ale nie miał odwagi.
Luter napisał(a):Nie przypominam sobie, żeby kogokolwiek kontrowersyjnego zbanowano w czasie, kiedy miałem dobre układy z Arturem, a już na pewno nie zbanowano nikogo z mojej inicjatywy czy z mojego poparcia. Nie twierdzę, ze kogokolwiek wywalono z Twojej inicjatywy. Twierdzę tylko, ze banowano i ostrzegano ludzi tak samo, jak dzisiaj. I wtedy nie przeszkadzało Ci to specjalnie. Twierdzę też, że sprzyjałeś zachowaniom, które teraz piętnujesz. Wystarczy wspomnieć o Twojej próbie szantażu Artura (jak modem zostanie X to Ty z Forum odchodzisz).
Luter napisał(a):Człowieku, w jakiej walce? W swojej walce z AA, do których masz osobisty, prywatny, pozamerytoryczny uraz.
Luter napisał(a):Moja walka to tylko i wyłącznie walka o dobre imię Patrona tej strony. Mój powrót na forum był wymuszony właśnie tą sprawą. Poczynaliście sobie nieźle, przeginaliście. Jechaliście po Mistrzu niesprawiedliwie i w sposób niedopuszczalny. I ten jeden jedyny mój cel udało się osiągnąć. Od momentu mojego powrotu jechanie po Mistrzu skończyło się jak ręką odjął. O to - i tylko o to! - chodziło. Dobre imię Patrona obroni się samo. Ty w tej kwestii, tu na Forum w żaden sposób nie pomogłeś. W ogóle, masz dość wysokie mniemanie o sobie i skuteczności swoich poczynań.
Luter napisał(a):Chodzi Pawle nie o to, żeby rozstrzygać o co chodziło w ankiecie, tylko o to, że każdy powinien mieć prawo do swobodnego wypowiadania się/zrobienia ankiety niezależnie od tego o co mu chodzi. Wolność słowa, o której Ty mówisz, panowała w PRL-u. W zasadzie każdy miał prawo się wypowiedzieć, chyba że lepiej wiedzące czynniki stwierdzały, że to niczemu dobremu nie służy. Napisałem Ci na pw - co oczywiście zmilczałeś - że na Forum nie ma żadnego rodzaju cenzury, który byłby nie do przyjęcia wg. demokratycznych standardów.
Nie ma cenzury prewencyjnej - tego najgorszego rodzaju, polegającego na cenzurowaniu tekstu przed publikacją. Ty, Mateusz czy Edytka możecie pisać wszystko i wszystko pójdzie na Forum. Inne rodzaje cenzury - represyjna (ostrzeżenia), czy np. wewnętrzna - są dopuszczalne i praktykowane np. we współczesnych wolnych mediach.
Ty tego nie przyjmujesz, usilnie wmawiając, ze banowanie Ćwirków i Mateuszów za łamanie Regulaminu - to są przejawy cenzury. A przecież Mateusz mógł piać wszystko. Mógł, ale głupio się podłożył. Zbanowano go nie za to CO pisał, ale za to, ze założył kolejne tematy robiąc na Forum syf. Mateusza nie zablokowano za publikowane w jego postach treści. Zagadza się?
Luter napisał(a):Ja - w przeciwieństwie do Ciebie - nie zmieniam poglądów w zależności od tego, które mi są aktualnie na rękę. Owszem, nie zmieniasz w zależności od tego, z kim Ci na rękę. Ty zmieniasz poglądy w zależności od tego, z kim Ci aktualnie nie na rękę.
[ Dodano: 28 Maj 2007, 23:49 ]
Luter napisał(a):Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek zdarzyło mi się sympatyzowanie z poglądami sprzyjającymi ograniczeniu wolności wypowiedzi. Owszem, zawsze sympatyzowałeś z poglądami, ze "wszystko wolno". Rzecz w tym, że kiedyś broniłeś tych poglądów innymi metodami - nie odowoływałeś się do ataków na ludzi, którzy Ci podpadli, nie popierałeś ludzi, którzy sprzyjali pogwałacaniu zasad elementarnego porządku na Forum. Baa, pamiętam, ze sam pisałeś o słuszności ostrzeżeń danych jednemu z użytkowników, który złamał Regulamin. Luter napisał(a):Nie chodziło o żadną krytykę AA, tylko o przeprowadzenie sondażu na temat zablokowania Mateusza. Ale to nie są sprawy, które się komentuje. Wystarczy wspomnieć Twoją wypowiedź, w której piszesz do AA:
Luter napisał(a):Wasze prawo i Wasza powinność, by dbać tutaj o porządek i by kreować tym medium wedle własnych wyobrażeń i oczekiwań. Wasze zresztą prawo również wprowadzić cenzurę (tyle że byłoby to - wedle mojego najgłębszego przekonania - coś bardzo złego).
A punkt o prawie Adminów do decydowania w sprawach spornych uznaję i popieram. Ktoś w końcu musi panować nad tym całym kramem. W powyżeszj wypowiedzi piszesz o cenzurze, jako o czymś złym (najwyraźniej nie rozumiejąc, że pewne przejawy cenzury nie są czymś złym). Ale piszesz też coś ważniejszego. Otóż piszesz, że w sprawach spornych decydują AA i Ty to popierasz. Piszesz też, że o powinności AA trzymania porządku na Forum.
No więc uznaj, ze zamknięcie ankiety wynikało właśnie z tego, iż AA mają prawo do kreowania Forum wedle własnych oczekiwań, decyzje AA, zgodnie z Regulaminem, nie podlegają dyskusji a jeśli decyzja AA jest sporna - to ostatecznie sprawę jednak rozstrzygają AA.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):W czym Cię pomawiam? Że logowałeś się na Forum modów? Tak, bo nie wiesz jak było.
Paweł Konopacki napisał(a):Pamiętam też, że JK powiedział o swojej wizycie w Pałacu Prezydenckim, ze w momencie, gdy tam wszedł, chciał to miejsce opuścić. Ale nie miał odwagi. Owszem, ale pałac chciał opuścić, bo dowiedział się za co ma otrzymać ten medal, a nie dlatego, że zmienił zdanie na temat prawa Kwaśniewskiego do urzędu prezydenta.
Widzisz, Pawle, powyższy Twój tekst jest dla mnie dowodem, że nic się nie zmieniłeś. Nadal wszystko mieszasz. Kreowane przez Ciebie związki przyczynowo-skutkowe powalają.
Paweł Konopacki napisał(a):W swojej walce z AA, do których masz osobisty, prywatny, pozamerytoryczny uraz. Oni do mnie też mają - i co z tego? Ja ich nie zwalczam, Pawle.
Paweł Konopacki napisał(a):Zbanowano go nie za to CO pisał, ale za to, ze założył kolejne tematy robiąc na Forum syf. Mateusza nie zablokowano za publikowane w jego postach treści. Zagadza się? Zgadza się. Al Capone zamknięto za niepłacenie podatków.
Paweł Konopacki napisał(a):W powyżeszj wypowiedzi piszesz o cenzurze, jako o czymś złym (najwyraźniej nie rozumiejąc, że pewne przejawy cenzury nie są czymś złym). Ano nie rozumiejąc! Pewne - dodajmy, czyli takie, które Ci są aktualnie na rękę. Aż tak boisz się Mateusza?
Paweł Konopacki napisał(a):Otóż piszesz, że w sprawach spornych decydują AA i Ty to popierasz. Oczywiście! Powiedz mi jak rozumiesz sporność założenia ankiety?
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Powiedz mi jak rozumiesz sporność założenia ankiety? Ankieta miała sądować zdanie forumowiczów na temat zablokowania Mateusza. Zasadność tego zablokowania - tu chyba nie mamy wątpliwości - jest sprawą sporną. Sporną, tzn. Ty i kilka innych osób nie macie wątpliwości - w przeciwieństwie do AA - że zablokowanie MN było nie uzasadnione. Wy nie macie wątpliwości, ze ban był niesłuszny a AA nie mają wątpliwości, ze jednak słuszny był. I na tej linii jest spór.
Zbanowanie oczywiście uzasadnione było, bo MN założył jednakowe tematy, wiedział, ze za to może wylecieć, bo zakładanie jednakowych tematów grozi ostrzeżeniem a uzbieranie odpowiedniej liczby ostrzeżeń - grozi banem. Mateusz w głupi sposób, na własną prosbę, zakładając rzeczone tematy, wypracował sobie ilośc ostrzeżeń skutkującą banem. I bana dostał. Jak się ma 5 ostrzeżeń to dostaje się bana - to jasne i MN miał tego świadomość.
Sporność założenia ankiety rozumiem w ten sposób, że ona powstała po to, aby publicznie wysądować zdanie ludzi o decyzji AA. W praktyce chodziło o pokazanie, ze większośc z decyzją AA się nie zgadza. No, ale pokazanie tej niezgody większości też przecież czemuś służć miało, prawda? Chodziło o wywarcie presji na AA: zobaczcie co robicie, większość nie uznaje Waszuch poczynań.
Rzecz w tym, że decyzja była bezsporna a komentowanie jej, poddawanie ocenom większości - nie miało w tym wypadku sensu. W tym sensie właśnie robienie ankiety, odwoływanie się do oceny ludzi, sądowanie opinii - jest kwstią sporną. Bo po co odwoływać się do zbiorowej opinii w kwestii bezspornej?
Moim zdaniem ta ankieta była bezsensowna - Twoim zdaniem jednak sens miała. Mamy więc spór. Ten spór rostrzygnęli AA - ankietę zamykając. Moim zdaniem rostrzygnięcie było słuszne.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Ankieta miała sądować zdanie forumowiczów na temat zablokowania Mateusza. Paweł Konopacki napisał(a):Sporność założenia ankiety rozumiem w ten sposób, że ona powstała po to, aby publicznie wysądować Paweł Konopacki napisał(a):sądowanie opinii - jest kwstią sporną. Nie przesadzajmy z tymi sądami (rotfl).
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Nie przesadzajmy z tymi sądami (rotfl). Lutrze, po co zakładać ankietę w sprawie bezspornej? Przecież ban MN był, co do swej zasadności, oczywisty. Mn dostał bana za 5 ostrzeżeń. A na te ostrzeżenia zapracował sam w głupi sposób. Po co więc ankieta?
Dodajmy jeszcze, że w wypadku bana MN to Kuba Mędrzycki próbował odwracać uwagę opinii publicznej od istoty sprawy, wmawiając, ze MN został wywalony, bo był niewygodny i śmiał pisać rzeczy niepopularne. A tak przecież nie było. NIe za to, o czym pisał JM, Nagórski wyleciał.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
|