cykl Ciepłem dłoni

[Mat]

***
ciepłem dłoni
szkic na szybie
imię na białych
kartach
pejzaży dni

mistyczny
poematem ptaka
zawieszonego w przestrzeni
nieśmiertelny
zasuszoną różą
ciszą i oczekiwaniem


dla M.M.


******************

ciepłem dłoni
śmierć motyla
szarozłota
wiatropylna
wirująca oddechem
słowa zachwytu
brzmiąca
bezwzględnie


*******************************


ciepłem dłoni
ten
upadek

między sklejonymi kartkami
pamiętnika
między proglogiem
a ostatnim słowem
pustka

między Szanowny Pan
a Post Scriptum
mój upadek




********************


ciepłem dłoni
dreszcz
rysa na szybie
pajęczyna szklana
zmarszczka na jedwabnej
tafli jeziora niewzruszonego
ciepłem dłoni
dreszcz

*****************

ciepłem dłoni
ślad niezatarty
mapa przestrzeni
pociętej kanionami granic
wąwozami
wykreślona
zakrętami życa
mapa do wszystkiego
znaczy
do nikąd




***************

ciepłem dłoni
łza na policzku
zatarta w niesończoność

ucieczka przed rzeczywistością
w chwile wymownego milczenia

łza na policzku
ciepłem dłoni
kłamstwo milczenia
krzywoprzysięstwo dotyku
zdrada niewinności
pękniętego kryształu łez
zdrada i kłamstwo
ciepłem dłoni

[Kamil]

między Szanowny Pan
a Post Scriptum
mój upadek

Świetny fragment!!

[Elzbieta]

łza na policzku
ciepłem dłoni
kłamstwo milczenia
krzywoprzysięstwo dotyku
zdrada niewinności
pękniętego kryształu łez
zdrada i kłamstwo
ciepłem dłoni

A dla mnie to swietne.
Duze piwo za to. :piwko:

[Kamil]

Wiek Mata: 16

Czytając Twoje poema mam nieodparte wrażenie, że będzie kogo czytać w przyszłości

[stopawel]

Czytając Twoje poema mam nieodparte wrażenie, że będzie kogo czytać w przyszłości

To może zaczniemy pamiątki zbierać i podpisy, później na allegro będzie można z tego żyć
A tak naprawdę to podpisuję się pod Kamilem obiema rękami

[Elzbieta]

A tak naprawdę to podpisuję się pod Kamilem obiema rękami

A ja czterema lapami, To jest na prawde dobre. Chyba nikt by sie nie powstydzil bez wzgledu na wiek.Jedno z lepszych co na tej strnie sie pokazalo.

[Mat]

dziękuje za ciepłe przyjęcie utworów....

Wiek Mata: 16

Czytając Twoje poema mam nieodparte wrażenie, że będzie kogo czytać w przyszłości

no cóż... przez dłuższy okres czasu na forum nie miałem uzupełnionego profilu, aby uniknąć w interpretacjach odwołania do wieku... czegoś w stylu "poklepać po główce gówniarza-może za 20 lat sie wyrobi". Nie lubię taryf ulgowych, więc nie sugerujcie się profilem

To może zaczniemy pamiątki zbierać i podpisy, później na allegro będzie można z tego żyć

mogę Ci wydziergać na plecach autograf ale nie sądzę żeby Ci to coś dało


Jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie

pozdrawiam
mat

[fizol]

mogę Ci wydziergać na plecach autograf

A Ty masz moją puszkę z autografem ?

[Mat]

A Ty masz moją puszkę z autografem ?

jasne, że mam albo nie... NIE MAM... trzeba jeszcze raz sie spotkać :piwko: teraz podpis na kegu

[Mat]

ciepłem dłoni
skrzętnie skreślony
przyjaciel

gdzieś na kanwie
kilku dźwięków
bezdusznych słów
o znaczeniu bliżej
niezdefiniowanym
a ponadczasowym

gama słów tracących wyraz
bezdomnych w ustach szarego człowieka
lecz wyglądających dostojnie
w liście pięknie kaligrafowanym
ciepłem dłoni

***
ciepłem dłoni
wskrzeszenie
ustatkowanej
zaklętej w słojach
cedrowej duszy
tchnieniem jednego drgnienia
wskrzeszenie prostej
drewnianej duszy
napiętej sześcioma strunami
wdzięcznej

***
ciepłem dłoni
tkliwość światów
obudzona
w milionach
dusz kamienia

może nawet
coś więcej niż spontaniczna
płytka reakcja na bodziec

może nawet
wyraz kamiennego
współczucia

ciepłem dłoni
wyrzut sumienia
gdzieś daleko
w inne realia

***
ciepłem dłoni
pustka ogarnięta
w jedną przestrzeń

skupiona na skroniach
koroną
winorośli

rozkoszny obraz
młodego Bachusa

***
ciepłem dłoni
skrawek lądu
na morzach
aksamitu pościeli
czarna noc
świat widzialny
ciepłem barw

***
ciepłem dłoni
pęknięty śnieżny
dzbanek konwaliowy
postać dziewczęca
z mińskiej porcelany

dotknięta niewinność
przelotna

konwalia majowa