Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
JK po francusku
#1
Mam nadzieje ze zainteresuja Was wypowiedzi/zapowiedzi JK w jezyku francuskim...

(1)
GRUDZIEN 1981 - Przysięga


Fragment audycji z udziałem JK, kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce :

(tłumaczenie z francuskiego)



POCZATEK AUDYCJI:

Dziennikarz : Dobrywieczor Panstwu, ostatnia część tej audycji bedzie poświecona poezji polskiej, sadzę że nie muszę tłumaczyć dlaczego… i pewien młody polski poeta – który jest własnie w Paryzu – zarecytuje nam jeden ze swoich wierszy. Teraz zaś…

[Chopin, z płyty]

(…)

KONCOWKA AUDYCJI:

Dziennikarz : …Mickiewicz, jeden z głosów przyszlosci. Byl to wielki, wielki poeta.
A teraz chciałbym… (zwracając się do poprzedniego rozmówcy) jeszcze raz Panu dziekuję…chcialbym zebyśmy posłuchali sobie jezyka polskiego.
Więc…(zwracając się do JK) Pana nazwisko jest dość trudne w wymowie po francusku : Żazek Kaczmarski. Jest Pan polskim kompozytorem, piosenkarzem i poeta, obecnie przebywa Pan w Paryżu gdzie...

JK : Tak, przyjechałem na kilka koncertow i teraz… jestem zablokowany, przez przypadek.

Dziennikarz : Tak więc poproszę Pana nie o zaśpiewanie czegoś tutaj, ta audycja jest raczej o poezji... zarecytuje nam Pan jeden ze swoich wierszy.
O czym będzie ten wiersz, na jaki temat ?

JK : Tematem jest przyszłośc, los mojego pokolenia. Wiersz mowi że nałozono nam na twarze maski, maski białego swiatła naszego codziennego dnia. Nie możemy płakać, nie możemy krzyczeć, być może oślepniemy, być może staniemy sie niemowami. Ale bedziemy walczyć bo nie ma praw dla tych ktorzy sa poza prawem.

Dziennikarz : Prosze bardzo, teraz powie nam to Pan po polsku?

JK : (recytuje wiersz « Przysięga » ).

Dziennikarz : Dziękujemy, Żazek (oklaski). Dziękujemy wszystkim, dziekuje całej szóstce. Dziekuję zwłaszcza Panu, Żazek… Życzymy wszystkim przyjemnego wieczoru. Sygnał koncowy naszej audycji będzie dziś zastapiony przez « Polonaise » Chopina, w wykonaniu Artura Rubinsteina.

[Chopin, z płyty]

* * * * *
NB :
Staralem się tłumaczyć (1) w miare dokładnie (zachowujac część « zgrzytów », kłopotów z wysławianiem) ale tez i (2) bez nadmiernego znęcania się.
Zostawiłem koniec wywodu nt "Mickiewicz wielkim poeta był" bo wydaje mi sie zabawny i lużno kojarzę z Gombrowiczem…
Zostawiłem też wzmianke o "Hopiniie" bo kojarzy mi sie z pewnym fragmentem "Artystów » JK…




(2)
LUTY 1982 – Mały koncert :


Fragment większej imprezy na rzecz Solidarności i Polski – występ JK :

(tłumaczenie zapowiedzi z francuskiego)



NIE LUBIĘ
Pierwsza piosenka nazywa się "Nienawidzę". Chodzi o wszystkie rzeczy które można nienawidzieć w Polsce, które można było nienawidzieć przed Sierpniem, które można nienawidzić po trzynastym grudnia. Nienawidzę brutalnej siły, nienawidzę gdy mnie pilnują, nienawidzę gdy słychać [podsłuchują?] kiedy mówię przez telefon, nienawidzę kiedy... nienawidzę wszystkich moich niespełnionych marzen bo doskonale wiem, że moje ostatnie marzenie zostanie spełnione przez kata. Nienawidzę karabinu przytkniętego do mojej głowy, nienawidzę siebie gdy się czegoś boje, bo czuje że się uśmiecham do ludzi którym służę, chociaż ich nienawidzę.

PRZEDSZKOLE
W naszym przedszkolu jest bardzo dobrze, mamy dużo zabawek, codziennie bawimy się w pociąg. To nasza wychowawczyni stara się nas nauczyć bawić się w pociąg, ale my nie chcemy się bawić, nie chcemy być jeden za drugim; chcemy być wolni, za oknem jest pełno pięknego świata ale nie wolno patrzeć przez okno. Więc nas... więc [ona] znajduje winnego, robi wszystko żeby nas powstrzymać, i czasami jest nam smutno w naszym przedszkolu. Ale to nigdy nie trwa długo bo zapominamy wszystkie cierpienia a na dodatek śpiewamy, bawimy się w naszym przedszkolu, jest nieźle, zwłaszcza kiedy śpimy.

MANEWRY
Manewry wojskowe. Jesteśmy wszyscy w okopach, czekamy na atak, nikt nam nie powiedział żeby atakować ale wiemy, że jeśli stworzono świat, w którym są okopy i czołgi, nadejdzie dzień kiedy nas zmuszą do atakowania. Więc śpimy w okopach i śnimy, że atak nastąpił i że musimy strzelać i że musimy niszczyć. Ale sen mija i jesteśmy znowu w tym samym miejscu i czekamy na nasza śmierć.

STARZY LUDZIE W AUTOBUSIE
Zmuszono nas byśmy wybrali czerwony autobus, jesteśmy w środku, nie mamy dostępu do okien, nie mamy dostępu do drzwi, to kierowca decyduje którędy pojedziemy, nie możemy nawet usiąść, nie możemy wysiąść kiedy chcemy wysiąść, więc nie mamy innej możliwości niż jazda autobusem, z jednego końca trasy do drugiego.

ZESŁANIE STUDENTÓW
Piosenka o studentach skazanych na więzienie na Syberii. Są w starej szkole, w drodze na Syberię, siedzą na... pod dużą mapą Rosji, imperium rosyjskiego. Piosenka opowiada odczucia, myśli każdego z tych studentów, którzy mają czternaście, szesnaście, siedemnaście lat. Każdy przeżywa coś innego, śpiąc lub... [niezrozumiałe] pod mapa Rosji, na Syberii. Są skazani bo starali się mówić po polsku.

KRAJOBRAZ PO UCZCIE
Piosenka nazywa się "Krajobraz po uczcie". Jest to parabola sytuacji Polski pod koniec osiemnastego wieku – czasu podziału Polski na trzy części między Prusy, Rosję i Austrię. Trzy symboliczne obrazy, [o tym] jak się zachowywali [reagowali?] ludzie podczas tej tragicznej sytuacji, obecnie dość aktualnej. A ostatnia strofa tej piosenki to autentyczne cytaty aktu abdykacji ostatniego króla polskiego, Stanisława Augusta, cynicznego serwilisty.

ARKA NOEGO
Przepraszam, jestem trochę przeziębiony (kaszle). Piosenka nazywa się "Arka Noego" [JK pomylił słowa „arche“ i „arc“, w wyniku czego zapowiedział po francusku "Luk Noego"...], temat biblijny. Piosenka mówi, że czas burz i powodzi jest bliski i że każdy z nas powinien zbudować własną arke [idem] żeby uratować główne... wartości, żeby uratować wszystko to co jest cenne, niezbędne w naszym życiu. Żeby uratować zanim będzie za późno. I że każdy z nas jest już arką [idem], każdy człowiek jest arką [etc] która może się bronić podczas burzy, podczas powodzi, ale tylko jeśli ma się świadomość swojej indywidualnej ważności.

ŹRÓDŁO
Ostatnia piosenka tego małego koncertu. Nazywa się "Źródło“. Źródło wytwarza żywą, czystą wodę. Tworzy rzekę. Ta rzeka tworzy swoją drogę poprzez ziemię i skały. Piaski i kamienie starają się ją zatrzymać, więc dlatego rzeka musi być czasem podziemna. Ale to ta rzeka, nawet gdy jest podziemna, to ona stworzy formy przyszłego świata. Bo źródło jest nadal żywe.

* * * * *
NB :
Staralem się tłumaczyć (1) w miare dokładnie (zachowujac część « zgrzytów », kłopotów z wysławianiem) ale tez i (2) bez nadmiernego znęcania się.
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#2
Dziękujemy, Żazek!
(oklaski)
Odpowiedz
#3
' Dziekuję zwłaszcza Panu, Żazek…'



:piwko: dla Zazka

neverny dla Ciebie tez ! - tyle, ze ja che pozostac przy mojej pieknej liczbie 400 postawionych piw.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#4
Wspaniale!
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#5
Elzbieta napisał(a):yle, ze ja che pozostac przy mojej pieknej liczbie 400 postawionych piw
to ja postawię
Odpowiedz
#6
stopawel napisał(a):to ja postawię
A co tam piekna liczba - stawiam tez.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#7
Ja też stawiam.. JK tak ślicznie mówi po frrrrrancusku... Wink
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#8
thomas.neverny napisał(a):JK : (recytuje wiersz « Przysięga » ).
JK recytujacy z taka egzaltacja, taki mlody, taki 'niewinny',taki....Jacek. Dla Was, ktorych na swiecie jeszcze nie bylo - wspanialy dokument, dla tych troche starszych przypomnienie stania pod polska ambasada skandujacych 'gestapo', czy tez podajacych sobie wzajemnie przemycone do Polski tasmy. Jacek ciagle dajacy wszystko z siebie, ciagle w wirze wydarzen, bo inaczej nie mogl, nie chcial.

Ogromne dzieki thomasie za ten material! Poruszylo mnie to bardzo....
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#9
Tak, wybor akurat tego wiersza w takim momencie jest bardzo charakterystyczny. A wykonanie bardzo "bojowe". Takie byly wtedy nastroje - tuz przed deklamacja JK ktos czytal po francusku "Do Matki Polki" Mickiewicza a wtedy teksty typu "Wyzwanie przysle mu szpieg nieznajomy, / Walkę z nim stoczy sąd krzywoprzysiężny, / A placem boju będzie dół kryjomy, / A wyrok o nim wyda wróg potężny" brzmialy bardzo groznie...
W kazdym razie : mam nadzieje ze ta "ciekawostka" przyda sie przyszlym biografom JK.

Co do piosenek to - no coz - nie ma tu zadnych nowosci (np w porownaniu z koncertem rosyjskim gdzie bylo kilka wlasciwie nikomu nieznanych a jednak spiewanych przez JK utworow). Ale sa te zapowiedzi. Za interesujace uwazam tez to, ze jeszcze w lutym 1982 JK spiewal tylko piosenki "przedwojenne". Czy jeszcze nie skomponowal muzyki do wierszy pisanych po 13 XII ? Czy robil to specjalnie, zeby nie przeszkadzac Ince, ktora staral sie sciagnac z Warszawy (o azyl polityczny poprosil pozniej, dopiero po "odzyskaniu" zony) ? Kiedy po raz pierwszy zaspiewal publicznie te "zbrojne" piosenki...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#10
thomas.neverny napisał(a):Czy robil to specjalnie, zeby nie przeszkadzac Ince, ktora staral sie sciagnac z Warszawy (o azyl polityczny poprosil pozniej, dopiero po "odzyskaniu"
zony)
Z tego co wiem, tak.Bal sie poprosic o azyl, 'wolal byc chory' zeby moc zone sprowadzic.Nie bylo to latwe, ale byli ludzie, ktorzy Mu w tym pomogli.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#11
Jeszcze nie zdążyłem przesłuchać nagrań, ale bardzo zainteresowała mnie zapowiedź "Starych ludzi w autobusie" - do tej pory nie było chyba wypowiedzi JK przestawiającej kontekst polityczny tego utworu (od którego się potem odcinał).
Wielkie dzięki, thomasie Big Grin

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#12
Elzbieta napisał(a):czy tez podajacych sobie wzajemnie przemycone do Polski tasmy.
Cieszył się człowiek wtedy tak jak dzieci z wymarzonego prezentu na gwiazdkę. Smile
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#13
Sadze ze czasami moglo sie zdarzyc ze JK napisal poczatkowo cos bez kontekstu politycznego a dopiero potem wykorzystal istniejaca juz (poczatkowo niepolityczna) piosenke jako komentarz do jakiejs politycznej sytuacji. Piosenka "Nie lubie" przedstawiona jest na tym koncerciku jako lista znienawidzonych sytuacji, takze sytuacji ktore zaistnialy po 13ym grudnia. A przeciez "Nie lubie" powstalo w 1976 a wtedy wprowadzenia stanu wojennego chyba nie przewidywal...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#14
A tak na marginesie tej sytuacji: m. in. Thomas pisał w innym wątku, że co prawda szanse na jakieś rewlacyjne nowe rejestracje gwałtownie maleja z czasem, zwłaszcza takie o dobrej jakosci, ale na pewno po ludziach leża tasmy z prywatnych koncercików, gdzie sa nieznane perełki w formie chocby zapowiedzi i wyjasnień do piosenek.
I oto mamy jakby samospełniające się proroctwo. Big Grin

Thomasie? A czy przypadkiem nie masz w piwnicy całego stosu takich perełek i tylko nas tu "drażnisz" i poduszczasz? Wink
Odpowiedz
#15
Ja pisalem o moich obawach. Ale faktycznie, zdarzaja sie mile niespodzianki - mysle zwlaszcza o tym mini-koncercie londynsko-kolonskim, ktory jest bardzo dobrze nagrany.
Jackowe francuskie gadanie to to juz chyba raczej ciekawostka dla wyjatkowo zacieklych fetyszystow i hardkorowcow, jak ktos tu kiedys okreslil to zjawisko Big Grin. Lub dla biografow. Podobnie chyba jest z ta recytacja (choc moze szkoda ze nagrania z pierwszych lat Kwadransow przepadly : on tam czesto recytowal swoje wiersze, takze te do ktorych miala pozniej powstac muzyka : "Sep", "Egzamin", etc.). No i w obu przypadkach jakosc nagran jest raczej "historyczna".
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#16
Ale jednak właśnie są to te perełki, w które co niektórzy powątpiewali. I myslę, ze nawet tacy fanatycy Wink jak KN/Luter będą zachwyceni tymi ciekawostkami, mimo, ze nikt tego już nie wyda na CD.
Odpowiedz
#17
A ja akurat w tym przypadku pozwalam sobie watpic. Jesli nt ruskiego koncertu napisal ze to zadna rewelacja i slaba jakosc (pomimo iz tam ludziska mogli sobie nareszcie posluchac jak JK spiewa np "Dyplomate", trzy "Oblawy" w wykonaniu non-stop czy Wysockiego po rosyjsku i rozne inne ciekawostki), teraz pewnie bedzie podobna reakcja (ktos mi napisal - niestety tylko na pw - ze RKD ma olbrzymia skaze : nie zostal upubliczniony przez Wlasciwa Osobe i to dyskwalifikuje wartosc tych nagran. "Lecz jakze trudno jest polowac zazdrosnikom"... :rotfl: ).

Nadal przypuszczam, wyczuwam etc ze jakies "perelki" jeszcze gdzies musza istniec, ale nie wiem w czyjej piwnicy... Big Grin
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#18
thomas.neverny napisał(a):A ja akurat w tym przypadku pozwalam sobie watpic.
Bo zachwycać się, a przyznać się do tego to dwie rózne sprawy Wink Big Grin
Jeśli grzmiące obrzędy bezcześci, jeśli babrze się w szczątkach wstydliwych -
To nie po to, by mieć nośny temat do pieśni,
lecz by wstyd - był ostrogą - dla żywych
Odpowiedz
#19
thomas.neverny napisał(a):nie wiem w czyjej piwnicy... Big Grin
W piwnicy W. na przyklad, w Sztokholmie, ale on sie do tego nie moze dobrac (?). Na moj setny mail nie odpowiada. Oni przyjaznili sie, W.zrobil mase zdjec JK - jest profesjonalnym fotografem. Tylko co mi z tej wiedzy? Istnieja przeciez te poranne bluesy - u kogo?
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#20
Dzien dobry,

moj chlopak jest Belgiem francuskojezycznym. (Wielki Fan JK) I kiedy dowiedzial sie o tej audycji zaraz pobiegl i poszukal - i znalazl - oryginalne nagranie na stronie archiw audio-wizualnych frncuskiej strony - INA . Jest audycj bardzo popularna we Francji.

Oto link:
P.S. Niestety tylko 10 pierwszych minut jest gratis Sad potem trzeba ta audycje kupic - 5 euro.

link jest za dlugi i trzeab dorzucic na pocztku <!-- m --><a class="postlink" href="http://www">http://www</a><!-- m -->


ina.fr/archivespourtous/index.phpvue=notice&from=tl__ogp_int_panier&num_notice=1#
Odpowiedz
#21
O ile dobrze zrozumiałam to strona nie istnieje(?). W każdym razie coś jest nie tak... Sad
Patrycja
Odpowiedz
#22
No i tu mi sie przypomina niedawna dyskusja z Elzbieta, w innym temacie. Wiem ze telewizje francuskie kilkakrotnie nagrywaly a nawet emitowaly JK, podejrzewam ze niemieckie pewnie tez. Ale nie sadze ze ich archiwa sa az tak dokladnie zinwentoryzowane. Pewnie sami dokladnie nie wiedza co maja. Trzeba by tam isc, dostac zezwolenie i godzinami grzebac/wyswietlac rozne rzeczy zwiazane z Polska, Solidarnoscia, stanem wojennym i nowa (wtedy!) polska emigracja: przegladac dzienniki telewizyjne z tego okresu czy nie ma jakiegos reportazu etc. Nie sadze ze wystarczy napisac i zapytac : "czy maja Panstwo cos z JK ?".
W jednej z polskich instytucji emigracyjnych widzialem jakas liste nagran z RWE (z innego zrodla niz te ktore sa w archiwach RWE w Warszawie). I maja tam zaznaczone jakies "piosenki zwiazane ze stanem wojennym", czy jakos tak. Co to moze byc ? Kelus? Sikora? Pogodny? JK? Chor Internowanych w Bialolece ? Prezydent Reagan spiewajacy "Zeby Polska byla Polsa" ? Jesli i Polonusi nie wiedzieli kto to spiewal i nie zaznaczyli na liscie ze np to ten Kaczmarczyk, to Niemcy czy Francuzi pewnie tym bardziej nie... Tam trzeba by grzebac...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#23
thomas.neverny napisał(a):przegladac dzienniki telewizyjne z tego okresu czy nie ma jakiegos reportazu etc. Nie sadze ze wystarczy napisac i zapytac : "czy maja Panstwo cos z JK ?".
Zgadza sie. Ja wiem, ze byly jakies rzeczy w emigracyjnych pismach ( myslalam,ze to byly miesieczniki, ale pamiec mnie zawiodla - to byly tygodniki !!!!) I jak ja ma czas zanlezc, zeby zamowic je z archiwum biblitek,i pojechac do Szwecji (to akurat najmniejsza sprawa - godzina pociagim) i potem z tymi tygodnikami siedziec - z ilu lat -skad czas na to wziac. Podobnie z TV - cos bylo w stanie wojennym o Polsce, byl i JK -kto mi da zgode na to by ten material przegladac? Chociaz mysl nieglupia.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#24
strona "chodzi" ale ten lunk nie dziala - bo widzielismy ta audycje i pois o niej

pozdrowienia!

Kasia
Odpowiedz
#25
Joaquimhock napisał(a):strona "chodzi" ale ten lunk nie dziala - bo widzielismy ta audycje i pois o niej
Jakbyś mogła jakieś namiary podać (tytuł np., bo bez tego trudno znaleźć) - byłoby fajnie Smile

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#26
wiec tak - audycja nazywa sie Apostrophe 18 grudnia 1981. Wlasciwie to wystarczy wystukac kaczmarsky (bo sie pomylili y zamiast i) i od razu sie "wpada" na ta audycje.

Kasia
Odpowiedz
#27
Joaquimhock napisał(a):wiec tak - audycja nazywa sie Apostrophe 18 grudnia 1981. Wlasciwie to wystarczy wystukac kaczmarsky (bo sie pomylili y zamiast i) i od razu sie "wpada" na ta audycje.
Teraz już wiem, bo mi dobrzy ludzie podpowiedzieli - ja sam próbowałem 'Kaczmarski' i różne kombinacje z "Katschmarski" itp. Wink

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#28
Joaquimhock !

Z tego co slyszalem to ci "francuskojezyczni" z Belgi cholernie sie wtedy udzielali w roznych akcjach pomocy na rzecz Polski i Solidarnosci. Belgia jest malym panstwem a francuskojezyczna czesc jest jescze mniejsza w porowananiu z taka Francja itp. Czy nie moglabys podpytac Twojego chlopaka czy nie moglby sie starac oposzukac i ustalic czy JK nie zdarzylo sie udzielac wlasnie w Belgi ? Popytac znajomych, rodzine etc, poszukac w belgijskich archiwach badz srodkach przekazu, ktore na pewno zna lepiej niz my tutaj razem wzieci ?
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#29
Czy ktoś nagrywa tą audycję z telewizji francuskiej, bo nie wiem czy płacić te 5 euro.
Odpowiedz
#30
thomas.neverny napisał(a):Jesli nt ruskiego koncertu napisal ze to zadna rewelacja i slaba jakosc (pomimo iz tam ludziska mogli sobie nareszcie posluchac jak JK spiewa np "Dyplomate", trzy "Oblawy" w wykonaniu non-stop czy Wysockiego po rosyjsku i rozne inne ciekawostki), teraz pewnie bedzie podobna reakcja
Thomasie Neverny, byłbym wdzięczny, gdybyś jednak nie odbierał mi prawa do posiadania własnego zdania na temat wartości nagrań JK. Uwaga o tym, że RKD nie został upubliczniony przez właściwą osobę i to dyskwalifikuje wartość tych nagrań jest zwyczajnie wredna i niesprawiedliwa, a nade wszystko idiotyczna. Jeśli jednak chcesz dyskutować w ten sposób, to racz zwrócić uwagę, że akurat ja z faktu udostępnienia przeze mnie licznych nagrań nigdy nie robiłem wielkiego halo.

Co do meritum - nic nie poradzę na to, że Krótka rozmowa między Panem, Chamem i Plebanem z koncertu w Końskich ma dla mnie wartość tysiąc razy większą niż Dyplomata czy Nie ma wódki. Jeśli ktoś z Państwa ma ochotę podyskutować nt. "Subiektywna i rzeczywista wartość istniejących nagrań Jacka Kaczmarskiego" to ja w tej dyskusji wezmę udział z wielką przyjemnością i chętnie swoje stanowisko przedstawię. Ufam, że może się to odbyć bez niepotrzebnych insynuacji nt. właściwości osób udostępniających nagrania.

[ Dodano: 29 Kwiecień 2007, 16:20 ]
Czy ja jestem ślepy czy nagrań nie ma, a są tylko tłumaczenia? Nigdzie nie widzę linku...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości