04-21-2007, 12:33 PM
"Ilekroć"
Barańczakowi
Ilekroć smagasz, Historio
Swoich współtwórców batem
Stawiając czyny rogate
Przed zaśniedziałą teorią
Ilekroć tłamsisz nas, Czasie
Ściemniałych nagłym olśnieniem
Że oto mamy marzenie
Lecz najpierw - marzeń półpasiec
Ilekroć syczysz, Spełnienie
Pogrzmiewasz na nas, przygłuchych
W ciele deficyt i w duszy
A w mózgach - chore omdlenie
Ilekroć pożerasz, Boże
Nam serca niezasłużone
Służalcze na lewą stronę
Na prawą stronę - już gorzej
Ilekroć podpalasz ruszty
Są tacy, co się podłożą
I z twoją miłością bożą
Cichną w kruche zapusty
Ilekroć "ilekroć" piszę
Wydaję sądy nad Wiekiem
A pewna jest tylko cisza
Ilekroć bywam człowiekiem
16.01.2007
Barańczakowi
Ilekroć smagasz, Historio
Swoich współtwórców batem
Stawiając czyny rogate
Przed zaśniedziałą teorią
Ilekroć tłamsisz nas, Czasie
Ściemniałych nagłym olśnieniem
Że oto mamy marzenie
Lecz najpierw - marzeń półpasiec
Ilekroć syczysz, Spełnienie
Pogrzmiewasz na nas, przygłuchych
W ciele deficyt i w duszy
A w mózgach - chore omdlenie
Ilekroć pożerasz, Boże
Nam serca niezasłużone
Służalcze na lewą stronę
Na prawą stronę - już gorzej
Ilekroć podpalasz ruszty
Są tacy, co się podłożą
I z twoją miłością bożą
Cichną w kruche zapusty
Ilekroć "ilekroć" piszę
Wydaję sądy nad Wiekiem
A pewna jest tylko cisza
Ilekroć bywam człowiekiem
16.01.2007
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Gdy mianuje mnie Polaczek...