Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piotrowy świt
#1
Kogutami wysadzany poranek
Jeszcze pieją powietrza
Świeże prostotą horyzontu
Ognisko dogasa
Jak sumienie rozerwane wyrzutem

Język ciąży kamieniem
A twarz z łez wyciśnięta
Jak szmata
Podłogę całuje po której kroczył

(Zadeptana współczuciem posadzka
Tuli chłodem oczy
co patrzeć nie chciały
Spojrzeniem zdrajcy )

Opuszczony przez wiarę
Za śmietnikiem
Z kogutem pod pachą
Nadal płacze

----------------
Już z kimś zaczęłam kiedyś dyskusję na temat zaparcia się Piotra i ogólnie jego postępków.. Wink Dla jednych jest po prostu zwykłym tchórzem, dla innych szczęściarzem, niesfornym uczniem Jezusa,któremu trzeba wszystko dwa razy powtarzać, popędliwym zapaleńcem.. Dużo tych określeń już słyszałam Wink A co Wy o nim myślicie..? Wink
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#2
zamocik_23 napisał(a):A co Wy o nim myślicie..? Wink
Ja się zastanawiam, czy "Nim kogut zapieje, trzy razy się mnie wyprzesz" nie było przypadkiem poleceniem, a nie przestrogą.

Czy Kościół powstałby, gdyby Piotr został wtedy pojmany? Gdyby się nie zaparł?
Odpowiedz
#3
Jak nie Piotr to może któryś z pozostałych apostołów byłby na jego miejscu? np. Jan
[color=green][b],,Trzeba wciąż żywić nadzieje jakąś
wbrew sobie sobą żywić ją trzeba''[/b][/color]
Odpowiedz
#4
radziu_88 napisał(a):Jak nie Piotr to może któryś z pozostałych apostołów byłby na jego miejscu? np. Jan
Może. A może nie.
Odpowiedz
#5
Ale wybór przecież miał.. Nikt mu nie kazał się zapierać..
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#6
Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja się właśnie zastanawiam nad tym, czy ktoś "mu nie kazał się zapierać".
Odpowiedz
#7
Mówisz o Jezusie..? Już słyszałam, że niby miał umowę z Judaszem.
Widzisz- On dawał zawsze możliwość wyboru.. Bez względu na wszystko.. Tak było z Dobrym Łotrem..
A Piotr się zaparł, bo był po prostu słaby..
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#8
Ale Jezus wyraźnie przewidział, że Szymon Piotr zaprze sie go po trzykroć. A jak Jeszua coś powie, to nie ma rady. Udowodnił w ten sposób apostołowi, że jest jednak człowiekiem niewielkiej wiary. To moje zdanie.
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Odpowiedz
#9
Słyszałam kiedyś określenie, że Piotr był zwykłym życiowym nieudacznikiem... Co by nie zrobił- i tak mu nie wychodziło Wink
Chciał bronić Jezusa w ogrodzie- Jezus powiedział, żeby schował miecz, bo to nie o to chodzi..
Chciał iść do Niego po wodzie- zrobił z siebie niezłego błazna i skąpał się po uszy..
Zobaczył Jezusa przy przemienieniu wraz z prorokami- chciał im namioty rozbijać..

A zaparcie się Piotra było faktycznie przewidziane.. Tak jak śmierć i zmartwychwstanie... Co z tego, skoro raczej nikt wtedy tego na serio nie brał. Mało tego -Piotr przekonywał Jezusa o swej lojalości.. Obiacał oddać za Niego zycie.. I o ile w ogrodzie jeszcze miał odwagę wyciągnąć miecz, to później w pałacu nawet się nie przyznał, że zna Jezusa..
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#10
zamocik_23 napisał(a):hciał bronić Jezusa w ogrodzie- Jezus powiedział, żeby schował miecz, bo to nie o to chodzi..
Chciał iść do Niego po wodzie- zrobił z siebie niezłego błazna i skąpał się po uszy..
Zobaczył Jezusa przy przemienieniu wraz z prorokami- chciał im namioty rozbijać..
Pamiętaj, ze Piotr był tylko człowiekiem, i to nieprzyzwyczajonym do częstych kontaktów z Mesjaszami. Miał prawo popełniać błędy i je popełniał, a jednak to jemu Jezus powierzył funkcje głowy Kościoła po jego śmierci. Skoro taki
zamocik_23 napisał(a):zyciowy nieudacznik
został głowa Kościoła, to coś chyba nie tak. Albo Jezus mylił się, albo Piotr jednakmiał głowe na karku. Obstawiam drugie Smile
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Odpowiedz
#11
reuter napisał(a):Albo Jezus mylił się, albo Piotr jednakmiał głowe na karku.
A ja obstawiam, że ani jedno, ani drugie.
Jezus nie wybrał celowo supermana, tylko cienkiego bolka. Piotr będzie głową Kościoła, chociaż łapie za miecz kiedy nie trzeba, nie kuma, o co chodzi z umyciem nóg, chce powstrzymać Jezusa od Ofiary, skąpał się w jeziorze, zaparł się, itd. itp.
I wg mnie ma to wszystko być źródłem pokory: wszyscy jesteśmy cienkimi bolkami i bez Jezusa nie zdziałamy niczego; ostatecznie siła św. Piotra tkwiła przecież w tym, że starał się naśladować Chrystusa, a nie w tym, że był inteligentny jak Kopernik albo machał mieczem jak Conan Barbarzyńca.
Kościół to wspólnota grzeszników, sami nie możemy niczego.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#12
reuter napisał(a):Miał prawo popełniać błędy i je popełniał, a jednak to jemu Jezus powierzył funkcje głowy Kościoła po jego śmierci.
Jasne... bo Piotr faktycznie wierzył i kochał Jezusa.. Kto inny był gotów tyle dla niego zrobić..? Już samo to, że zgodził się iść z Janem do pałacu było naprawdę imponujące.. poza tym jako jedyny stanął w ogrodzie w obronie Jezusa.. obciął ucho słudze napotężniejszczego czlowieka w Jerozolimie.. inni stali i się przygladali.. również Piotr pognał z Janem go gróbu i pierwszy do niego wszedł.. Sam świadczył o zmartwychwstaniu Mesjasza i nieźle mu się za to oberwało..

Ja zaznaczam, że przytoczyłam w poprzednim poście jedynie czyjąś opinię.
reuter napisał(a):Obstawiam drugie
Ja również Wink
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#13
Adam_Leszek napisał(a):Kościół to wspólnota grzeszników
Amen.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#14
Mnie klecha mówił, że
z grzeszników składa się
cały nasz ludzki kościół...
Smile
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Odpowiedz
#15
Cytat:Mnie proboszcz mówł

Chyba tak jest.
Też miałam skojarzenia z Teodyceą. Smile
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#16
Swietny wiersz! Jak zwykle zresztą...

A Piotr... Piotr był po prostu człowiekiem. I zachowal się jak na człowiecze standardy przystało. Choć może to i chwiejna opoka Kościoła ale i bliska każdemu. Poza tym chyba nie mial wyboru. Każdy z dwunastu miał swoja rolę do odegrania w dziele Nowego Przymierza, żeby mogło się wypełnić. Ten co zdradza, ten co wątpi, ten co się zapiera, ten co jest oddany. Spektrum, a Chrystus to pryzmat.

Piotr wyparł sie trzy razy, żeby każdy za każdym razem mogł zadać sobie pytanie : Co ja bym zrobił?
Nie ma złych wierszy. Są wiersze o niczym.
Odpowiedz
#17
Voland napisał(a):Piotr był po prostu człowiekiem.
W dodatku człowiekiem nieco porywczym. Często najpierw działał, potem myślał.
Ale Jezus nigdy nie zwątpił w miłość Piotra. I dał mu szansę niejako "zmazania" winy trzykrotnym wyznaniem miłości.
Piotr aż do swojej męczeńskiej śmierci okazał się już później wierny!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości