Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Kogutami wysadzany poranek
Jeszcze pieją powietrza
Świeże prostotą horyzontu
Ognisko dogasa
Jak sumienie rozerwane wyrzutem
Język ciąży kamieniem
A twarz z łez wyciśnięta
Jak szmata
Podłogę całuje po której kroczył
(Zadeptana współczuciem posadzka
Tuli chłodem oczy
co patrzeć nie chciały
Spojrzeniem zdrajcy )
Opuszczony przez wiarę
Za śmietnikiem
Z kogutem pod pachą
Nadal płacze
----------------
Już z kimś zaczęłam kiedyś dyskusję na temat zaparcia się Piotra i ogólnie jego postępków..  Dla jednych jest po prostu zwykłym tchórzem, dla innych szczęściarzem, niesfornym uczniem Jezusa,któremu trzeba wszystko dwa razy powtarzać, popędliwym zapaleńcem.. Dużo tych określeń już słyszałam  A co Wy o nim myślicie..?
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
zamocik_23 napisał(a):A co Wy o nim myślicie..?  Ja się zastanawiam, czy "Nim kogut zapieje, trzy razy się mnie wyprzesz" nie było przypadkiem poleceniem, a nie przestrogą.
Czy Kościół powstałby, gdyby Piotr został wtedy pojmany? Gdyby się nie zaparł?
Liczba postów: 1,305
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Jak nie Piotr to może któryś z pozostałych apostołów byłby na jego miejscu? np. Jan
[color=green][b],,Trzeba wciąż żywić nadzieje jakąś
wbrew sobie sobą żywić ją trzeba''[/b][/color]
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
radziu_88 napisał(a):Jak nie Piotr to może któryś z pozostałych apostołów byłby na jego miejscu? np. Jan Może. A może nie.
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ale wybór przecież miał.. Nikt mu nie kazał się zapierać..
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja się właśnie zastanawiam nad tym, czy ktoś "mu nie kazał się zapierać".
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Mówisz o Jezusie..? Już słyszałam, że niby miał umowę z Judaszem.
Widzisz- On dawał zawsze możliwość wyboru.. Bez względu na wszystko.. Tak było z Dobrym Łotrem..
A Piotr się zaparł, bo był po prostu słaby..
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Ale Jezus wyraźnie przewidział, że Szymon Piotr zaprze sie go po trzykroć. A jak Jeszua coś powie, to nie ma rady. Udowodnił w ten sposób apostołowi, że jest jednak człowiekiem niewielkiej wiary. To moje zdanie.
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Słyszałam kiedyś określenie, że Piotr był zwykłym życiowym nieudacznikiem... Co by nie zrobił- i tak mu nie wychodziło
Chciał bronić Jezusa w ogrodzie- Jezus powiedział, żeby schował miecz, bo to nie o to chodzi..
Chciał iść do Niego po wodzie- zrobił z siebie niezłego błazna i skąpał się po uszy..
Zobaczył Jezusa przy przemienieniu wraz z prorokami- chciał im namioty rozbijać..
A zaparcie się Piotra było faktycznie przewidziane.. Tak jak śmierć i zmartwychwstanie... Co z tego, skoro raczej nikt wtedy tego na serio nie brał. Mało tego -Piotr przekonywał Jezusa o swej lojalości.. Obiacał oddać za Niego zycie.. I o ile w ogrodzie jeszcze miał odwagę wyciągnąć miecz, to później w pałacu nawet się nie przyznał, że zna Jezusa..
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
zamocik_23 napisał(a):hciał bronić Jezusa w ogrodzie- Jezus powiedział, żeby schował miecz, bo to nie o to chodzi..
Chciał iść do Niego po wodzie- zrobił z siebie niezłego błazna i skąpał się po uszy..
Zobaczył Jezusa przy przemienieniu wraz z prorokami- chciał im namioty rozbijać.. Pamiętaj, ze Piotr był tylko człowiekiem, i to nieprzyzwyczajonym do częstych kontaktów z Mesjaszami. Miał prawo popełniać błędy i je popełniał, a jednak to jemu Jezus powierzył funkcje głowy Kościoła po jego śmierci. Skoro taki
zamocik_23 napisał(a):zyciowy nieudacznik został głowa Kościoła, to coś chyba nie tak. Albo Jezus mylił się, albo Piotr jednakmiał głowe na karku. Obstawiam drugie
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
reuter napisał(a):Albo Jezus mylił się, albo Piotr jednakmiał głowe na karku. A ja obstawiam, że ani jedno, ani drugie.
Jezus nie wybrał celowo supermana, tylko cienkiego bolka. Piotr będzie głową Kościoła, chociaż łapie za miecz kiedy nie trzeba, nie kuma, o co chodzi z umyciem nóg, chce powstrzymać Jezusa od Ofiary, skąpał się w jeziorze, zaparł się, itd. itp.
I wg mnie ma to wszystko być źródłem pokory: wszyscy jesteśmy cienkimi bolkami i bez Jezusa nie zdziałamy niczego; ostatecznie siła św. Piotra tkwiła przecież w tym, że starał się naśladować Chrystusa, a nie w tym, że był inteligentny jak Kopernik albo machał mieczem jak Conan Barbarzyńca.
Kościół to wspólnota grzeszników, sami nie możemy niczego.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
reuter napisał(a):Miał prawo popełniać błędy i je popełniał, a jednak to jemu Jezus powierzył funkcje głowy Kościoła po jego śmierci. Jasne... bo Piotr faktycznie wierzył i kochał Jezusa.. Kto inny był gotów tyle dla niego zrobić..? Już samo to, że zgodził się iść z Janem do pałacu było naprawdę imponujące.. poza tym jako jedyny stanął w ogrodzie w obronie Jezusa.. obciął ucho słudze napotężniejszczego czlowieka w Jerozolimie.. inni stali i się przygladali.. również Piotr pognał z Janem go gróbu i pierwszy do niego wszedł.. Sam świadczył o zmartwychwstaniu Mesjasza i nieźle mu się za to oberwało..
Ja zaznaczam, że przytoczyłam w poprzednim poście jedynie czyjąś opinię.
reuter napisał(a):Obstawiam drugie Ja również
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Adam_Leszek napisał(a):Kościół to wspólnota grzeszników Amen.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Mnie klecha mówił, że
z grzeszników składa się
cały nasz ludzki kościół...
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Cytat:Mnie proboszcz mówł
Chyba tak jest.
Też miałam skojarzenia z Teodyceą.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 51
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Swietny wiersz! Jak zwykle zresztą...
A Piotr... Piotr był po prostu człowiekiem. I zachowal się jak na człowiecze standardy przystało. Choć może to i chwiejna opoka Kościoła ale i bliska każdemu. Poza tym chyba nie mial wyboru. Każdy z dwunastu miał swoja rolę do odegrania w dziele Nowego Przymierza, żeby mogło się wypełnić. Ten co zdradza, ten co wątpi, ten co się zapiera, ten co jest oddany. Spektrum, a Chrystus to pryzmat.
Piotr wyparł sie trzy razy, żeby każdy za każdym razem mogł zadać sobie pytanie : Co ja bym zrobił?
Nie ma złych wierszy. Są wiersze o niczym.
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Voland napisał(a):Piotr był po prostu człowiekiem. W dodatku człowiekiem nieco porywczym. Często najpierw działał, potem myślał.
Ale Jezus nigdy nie zwątpił w miłość Piotra. I dał mu szansę niejako "zmazania" winy trzykrotnym wyznaniem miłości.
Piotr aż do swojej męczeńskiej śmierci okazał się już później wierny!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
|