Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nauka gry na gitarze :)
#31
Gerund napisał(a):eeeeeyy, jaki motyw na 5 progu?
Gerund napisał(a):mnie się WYDAJE, że gram nie najgorzej "Naszą klase"
Big Grin
Odpowiedz
#32
Simon napisał(a):
Gerund napisał(a):eeeeeyy, jaki motyw na 5 progu?
Gerund napisał(a):mnie się WYDAJE, że gram nie najgorzej "Naszą klase"
Big Grin
Oj Simon nie bądź groźny Smile
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Odpowiedz
#33
fizol napisał(a):groźny
Czy ma aby na pewno tak samo rozumiemy to słowo? :o
Odpowiedz
#34
To Simon potrafi być groźny? Wink
Słuchając Jego kawałków odnosi się całkiem inne wrażenie Big Grin
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz
#35
Potrafić - potrafi.
Ale nie łapię, co fizol miał na myśli w tym konkretnym przypadku.

Wracając go gitary: jest jedna uniwersalna rada dla grających. Brzmi: ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.
Odpowiedz
#36
A czy można w ogóle dojść do jakiegoś przyzwoitego poziomu bez znajomości, wspomnianych już tu gdzieś, elementarnych praw muzyki? Bez teorii chyba nie da się grać. Ja mam gitarę dokładnie od roku i teraz dochodzę do wniosku, że przestałem się rozwijać. Na początku poznałem podstawowe akordy i zacząłem odtwarzać tabulatury. Zapał miałem duży i czasu też dużo więc jakoś szło. Z resztą z programem guitar pro nawet średnio inteligentny szympans zagra intro do "Stairway to heaven". Ale teraz przestało mnie bawić wkuwanie tabulatur. Jest to droga czasochłonna i w dodatku marny pożytek. Bo satysfakcja z wykucia tabulatury żadna, a o szpanie przed znajomymi też nie ma co mówić jeśli w gre wchodzi intro trwające kilkanaśćie sekund. Śpiewać na dodatek kompletnie nie potrafię więc umiejętność gry na akordach nic mi nie daje. I właściwie się wkurzam bo nie wiem jaką drogę dalszej edukacji wybrać. Nie chciałbym całkiem rezygnować bo gitara jednak strasznie mnie kręci. Fajnie by było ze słuchu rozpracowywać te nieszczesne intra nawet tylko dla własnej satysfakcji. Marzy mi się też jakieś improwizowanie, solóweczki itp. Dlatego właśnie chyba zwrócę swoją uwagę na teorię muzyki. Bo podejrzewam że łatwiej rozpracować jakąś melodię ze słuchu gdy posiada się znajomość skal, interwałów i takich tam różnych. Co o tym myślicie?
"...Ja wolę skok
Przez blask i mrok
Na tyczce drwin, bez zbędnych zwłok
Nad każdym błotem śmignąć i nad każdym gnojem..."
Odpowiedz
#37
Sowizdrzał napisał(a):rzestało mnie bawić wkuwanie tabulatur. Jest to droga czasochłonna i w dodatku marny pożytek.
Dlatego ja nie bawie się z tabami.
Sowizdrzał napisał(a):Bo podejrzewam że łatwiej rozpracować jakąś melodię ze słuchu gdy posiada się znajomość skal, interwałów i takich tam różnych. Co o tym myślicie?
łatwiej może i tak. Ale nie przesądzałbym, że to jedynie słuszna i konieczna droga.
Odpowiedz
#38
Na pewno się w pewien sposób przydaje. Ja chodząc do szkoły muzycznej uzyskałem podstawy obchodzenia się z gitarą. Gitara poszła na dość długi czas w odstawkę, bo nauczyciel w szkole muzycznej nie potrafił chyba nauczyć i mnie do gitary zniechęcił. Potem za gitarę wziąłem się sam. I bez kompletnej znajomości teorii, bo wszystko pozapominałem z czasów szkoły muzycznej szło mi coraz lepiej. Po prostu upór i na początku znajomi, którzy conieco podpowiedzą Smile
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#39
Ja gram od mniej wiecej pół roku i tak mi w miare idzie Big Grin ale poprostu trzeba ćwiczyć. Z mojej strony moge powiedziec (chociaz moze nie powinienem bo staz mam krutki), ze jak juz wyzej napisano bardzo przydatny jest ten tzw. galop Kaczmarskiego. Mi on bardzo pomogl. Mona wtedy probowac moje ulubione piosenki jak Obława i Epitafium dla W. Wysockiego. I wogole uzywam go bardzo czesto. A poza tym dobre jest tez podgladanie filmikow( mi tez to na tym forum radzono a teraz sie wymadrzam), no i oczywiscie czytanie forum mi bardzo pomoglo. Na prawde wiele cennych rad od doswiadczonych gitarzystów. Smile

Pozdrawiam Wojtek L.
Odpowiedz
#40
Simon napisał(a):Jest to droga czasochłonna i w dodatku marny pożytek.
A próbowałeś coś rozpracować ze słuchu? Wtedy droga jest naprawdę czasochłonna Smile (przynajmniej u mnie) Ale za to satysfakcja większa, no i pożytek też jest. Ale próbując "Muchę w szklance lemoniady" Po jakimś tygodniu (dziennie 30 min na tę piosenkę na pewno) wziąłem się za tab... bo tak mi to opornie szło ze słuchu... i jak się później okazało - z błędami. Czasem taby się przydają, zwłaszcza jeśli się nie ma słuchu muzycznego.
Odpowiedz
#41
Zbigniew napisał(a):
Simon napisał(a):Jest to droga czasochłonna i w dodatku marny pożytek.
Pomijając fakt, że to nie mnie zacytowałeś - zgadzam się. Ludzie czesto pytają mnie o taby, a ja... uśmiecham się i mówię, iż nie mam nerwów ani czasu na takie pierdoły. Smile
Odpowiedz
#42
Simon napisał(a):Wędrówki z cieniem", która jest jedną z najbanalniejszych Jackowych rzeczy do zagrania.
no nie przesadzaj, ja od trzech lat próbuję zagrać porządnie te melodyjki przy refrenie i nic...
Simon napisał(a):To jeszcze nic. Poczekaj aż dojdziesz do zerówek. Big Grin
a według mnie trudniejsze od zerówek są te wariacje z C-dur (Es, F na V progu)
Odpowiedz
#43
yeremyash napisał(a):no nie przesadzaj
Nie przesadzam.
yeremyash napisał(a):od trzech lat próbuję zagrać porządnie te melodyjki przy refrenie i nic...
:o :o :o
yeremyash napisał(a):a według mnie trudniejsze od zerówek są
Jasne, że są rzeczy trudniejsze od zerówek. Nie twierdziłem, że nie.
Tzn. zerówki są trudne dla kogoś, kto dopiero zaczyna. Jeśli już się coś gra - nawet zerówki są banalne.
Odpowiedz
#44
Simon napisał(a):to nie mnie zacytowałeś
Sorry. Nie wiem czemu - ale czasem tak bywa, zwykle używam tego cytowania selektywnego i nie wiedzieć czemu potrafi ono błędnie zacytować.

A "Wędrówka z cieniem" - na początku i to sprawia kłopoty Wink.
Odpowiedz
#45
Zbigniew napisał(a):Sorry. Nie wiem czemu - ale czasem tak bywa, zwykle używam tego cytowania selektywnego i nie wiedzieć czemu potrafi ono błędnie zacytować.
Ależ nie ma sprawy, tym bardziej - że się zgadzałem z treścią cytatu. Big Grin
Zbigniew napisał(a):A "Wędrówka z cieniem" - na początku i to sprawia kłopoty
Hm...
Idźmy na kompromis: na pewno "Nasza klasa" jest trudniejsza niż "Wędrówka...".Więc jeśli ktokolwiek napotyka na przeszkody nie do przebrnięcia przy "Wędrówce...", a przy okazji twierdzi, że świetnie gra "Naszą klasę" - to ja nie chcę słyszec tej "Naszej...". :rotfl:
Odpowiedz
#46
Simon napisał(a):
yeremyash napisał(a):od trzech lat próbuję zagrać porządnie te melodyjki przy refrenie i nic...
:o :o :o
n oco się dziwisz, nie idzie mi i tyle ;p
Odpowiedz
#47
yeremyash napisał(a):nie idzie mi i tyle
Przepraszam. Wydawało mi się, że to łatwe.
Odpowiedz
#48
Sowizdrzał napisał(a):Jest to droga czasochłonna i w dodatku marny pożytek.
Zbigniew napisał(a):A próbowałeś coś rozpracować ze słuchu? Wtedy droga jest naprawdę czasochłonna
Jeśli chodzi o taby to przy jednej konkretnej piosence czasami bardzo się przydają i jest to droga wręcz błyskawiczna Big Grin . Chodziło mi jednak o drogę do opanowania sztuki gry na gitarze, a nie do zagrania jednego utworu. Taby są moim zdaniem czasochłonne w długim okresie. Jeżeli przez 3 lata grałbym wyłącznie z tabów to po prostu zmarnowałbym te 3 lata (do tej pory zmarnowałem tylko rok :rotfl: ) Jeżeli gram coś z tabulatury to nie czuję wcale że umiem grać, czuję tylko że umiem odpowiednio wyćwiczyć palce. Tutaj jednak wychodzi jedyna zaleta tabów - można dzięki nim wyćwiczyć użycie różnych technik (np. legato), o istnieniu których przed zobaczeniem taba nawet się nie wiedziało.
"...Ja wolę skok
Przez blask i mrok
Na tyczce drwin, bez zbędnych zwłok
Nad każdym błotem śmignąć i nad każdym gnojem..."
Odpowiedz
#49
Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum.

Mam pewien problem otóż słucham piosenek mistrza od 3 lat a od 3 miesięcy zacząłęm się uczyć na gitarze, idzie mi to kiepsko (szczególnie z akordami) i jak dotąd nauczyłem się z kaczmarskiego "Zmartwychstanie Mandelsztama" i "Piosenka napisana Mimochodem", tyle że uczyłem się tych piosenek z nut a nie z tabulatur więc moje granie jest dalekie od oryginału ale jest "podobne"... i tu pojawia się moja prośba...
czy mógłby ktoś zamieścić na forum tabulatury do tych piosenek...
z góry dziękuje...
Odpowiedz
#50
Tutaj ( <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=3410&postdays=0&postorder=asc&highlight=mimochodem&start=240">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... &start=240</a><!-- m --> ) w jednym poście PSa jest zamieszczona tabulatura do Mimochodem. Oczywiście należy tam również pamiętać o kapodastrze na I progu (o czym PS przypomina w którymś z późniejszych swoich postów)
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#51
Elessar napisał(a):Oczywiście należy tam również pamiętać o kapodastrze na I progu
Zawsze mnie rozbawia to przywiązanie do kapodastra na tym czy tamtym progu... Kapo ma być na tym progu, na którym ci "wygodniej" śpiewać. Wbije sobie ktoś do łba, że Jacek śpiewał to z kapo na drugim progu na przykład i będzie wył lub kwiczał, bo będzie przekonany że tak trzeba. A wystarczy przesunąć kapo lub zdjąć go z gitary...
Odpowiedz
#52
Wiem Smile Tylko niektórzy chcą grać dokładnie tak jak Kaczmar dlatego ta informacja Smile
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#53
Elessar napisał(a):Wiem Smile Tylko niektórzy chcą grać dokładnie tak jak Kaczmar
Wiem, że Ty wiesz.
Ja się śmieję z takiego podejścia do sprawy, uważam je za idiotyczne po prostu.
Odpowiedz
#54
Przypomina mi się taka dość zabawna sytuacja:
Jiri w temacie o jednym ze spotkań krakowskich napisał(a):choć tym razem nie obyło się bez tej przysłowiowej łyżki dziegciu - mianowicie nie wiem czy wszyscy zauważyli, ale wydaje mi się, że Łukasz grał Pokolenie z kapodastrem na drugim progu zamiast na trzecim. Mam nadzieję, że nie zniechęci to nikogo na tyle, żeby się nie spotkać następny raz.
Nie mam zamiaru nikogo wyśmiewać, po prostu bardzo mi się to spodobało Wink
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#55
Elessar napisał(a):dość zabawna sytuacja:
Buehehehe. Naprawdę dobre. :rotfl:
Odpowiedz
#56
Simon napisał(a):Zawsze mnie rozbawia to przywiązanie do kapodastra na tym czy tamtym progu...
Jeśli chodzi o kapodaster, to informacje o nim zamieszcza się raczej, by uchronić się przed pytaniami i skargami początkujących np: "Przecież to nie brzmi". Wink

Pozdrawiam
ps
"Pieśń człowieka doskonali,
Człowiek znika, pieśń nie ginie.
Tak śmiertelnik sięga szczytów
I w tym tkwi realizm mitu."
Odpowiedz
#57
Thx za linka, już ściągnąłem tab ale, nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz otóż:
W tabie tym jest intro, pierwsza i druga zwrotka i refren... brakuje mi tylko tego zakończenia gdzie Jacek śpiewia "Miasto Chmur... chwilę sczęść"... próbowałem ten kawałek sam ze słuchu rozszyfrować jak zagrać ale... hmm... no cóż nie za bardzo brzmi tak jak brzmieć powinno... byłbym szczęśliwi jakby ktoś zamieścił jeszcze końcówke tego utworu...

z góry thx...
Odpowiedz
#58
Herezjarch90 napisał(a):brakuje mi tylko tego zakończenia gdzie Jacek śpiewia "Miasto Chmur... chwilę sczęść"
Hmmm, ten kawałek leci tak jak:
1. Końcowy motyw w przedostatniej linijce owej tabulatury.
+
2. Cała ostatnia linijka tamże (oprócz ostatnich trzech cyfr na strunie drugiej: 0-1-3).

Dodać należy, że w tej tabulaturze nie została uwzględniona zmiana tonacji zaczynająca się przy słowach: "Cierpi syty, niepojętym zdjęty głodem", a kończąca przy:
"Mimochodem, mimochodem
Krótkie scherzo - bez nut."

Pozdrawiam
ps
"Pieśń człowieka doskonali,
Człowiek znika, pieśń nie ginie.
Tak śmiertelnik sięga szczytów
I w tym tkwi realizm mitu."
Odpowiedz
#59
Z tabulaturki "Piosenki napisanej mimochodem" też sobie skorzystam Smile

Wracając do "motywu na 5 progu", to mam narazie prawo nie wiedzieć o co chodzi, jako że "Naszą klasę" jak napisałam na początku "brzdękolę" - miałam na mysli tabulaturkę, nie granie jako takie Wink
Teraz - skoro radziliście galop - to się zaczynam do niego zabierać.

A tak zagrać to narazie umiem tylko "Jest super" T.love, jako że tam tylko 4 akordy są (eCaD) więc to dość proste. Zawsze coś na początek Smile
"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"
Odpowiedz
#60
Gerund napisał(a):Jest super" T.love, jako że tam tylko 4 akordy są (eCaD)
I jeszcze piosenkarz mówi, w którym momencie należy je zmieniać. Nie umieć akordów do tej piosenki byłoby zatem grzechem Wink

(Chyba, że ja mam jakąś dziwną wersję, ale ewidentnie pojawia się tam zaśpiew:
Cytat:emoool
ceduuur
amoool
deduur
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Akordy na gitarze przestrojonej reuter 3 2,375 10-24-2007, 08:57 PM
Ostatni post: Tarko
  nauka gry (prawa ręka) Zbyszek 2 2,218 07-08-2005, 02:57 PM
Ostatni post: Mat

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości