01-28-2007, 03:50 PM
Od pewnego czasu nurtuje mnie wlasnie to pytanie czy JK nauczyl sie sam grac tak pieknie na gitarze czy uczyl sie od kogos a nie moge znalezc tego w zyciorysie.
Podrawiam
Podrawiam
Czy Jacek Kaczmarski byl samoukiem??
|
01-28-2007, 03:50 PM
Od pewnego czasu nurtuje mnie wlasnie to pytanie czy JK nauczyl sie sam grac tak pieknie na gitarze czy uczyl sie od kogos a nie moge znalezc tego w zyciorysie.
Podrawiam
01-28-2007, 03:56 PM
Był samoukiem. Uczył się również w szkole muzycznej, ale jeśli chodzi o gitarę, z tego co wiem, samouk.
Bo źródło wciąż bije...
01-28-2007, 06:17 PM
Wojtek L. napisał(a):Od pewnego czasu nurtuje mnie wlasnie to pytanie czy JK nauczyl sie sam grac tak pieknie na gitarzeUczył się, jak każdy muzyk, przez całe życie. Ale tak naprawdę, według mnie, szczyt umiejętności i istną wirtuozerię, osiągnął oczywiście w programach Dwie skały czy Mimochodem. Zarówno pod względem instrumentalnym jak i kompozytorskim.
01-28-2007, 06:29 PM
Łukasz G. napisał(a):Był samoukiem. Uczył się również w szkole muzycznej, ale jeśli chodzi o gitarę, z tego co wiem, samouk.A na jakim instrumencie uczyl sie grac w szkole muzycznej?? A co do gitary to chyba masz racje bo jak sie teraz zastanowilem to samo to ze mial odwrotnie struny w gitarze przemawia za tym ze uczyl sie sam. Pozdrawiam dzieki za podjecie dyskusji
01-28-2007, 06:32 PM
Wojtek L. napisał(a):A na jakim instrumencie uczyl sie grac w szkole muzycznej??Na fortepianie. Patrz życiorys
01-28-2007, 08:28 PM
Niemożliwym jest dla mojego małego rozumku, żeby ktoś się zupełnie sam nauczył TAK grać na gitarze... :rotfl:
A, tak trochę zmieniając temat, ktoś może wie, na ile "nie lubiłem ćwiczyć gam" było prawdziwe w stosunku do Łapińskiego?
"Opatrzności wyroki, jak po deszczu - rynna:
Kto jeno w niebo patrzy - tego i zamoczy."
01-28-2007, 08:32 PM
basik napisał(a):A, tak trochę zmieniając temat, ktoś może wie, na ile "nie lubiłem ćwiczyć gam" było prawdziwe w stosunku do Łapińskiego?Myślę, że mocno prawdziwe. Wszak Zbigniew Łapiński nie poszedł drogą klasycznej edukacji muzycznej, na której monotonne ćwiczenia są na porządku dziennym.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
01-28-2007, 08:43 PM
basik napisał(a):Niemożliwym jest dla mojego małego rozumku, żeby ktoś się zupełnie sam nauczył TAK grać na gitarze...Oj wierz mi- można... Tyle że do uporu potrzebny jest jeszcze talent i zapał. MI zabrakło chyba wszystkich trzech
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
01-28-2007, 08:47 PM
basik napisał(a):Niemożliwym jest dla mojego małego rozumku, żeby ktoś się zupełnie sam nauczył TAK grać na gitarze...Można Basiu (?), można.
01-28-2007, 08:54 PM
Simon napisał(a):Basiu (?),A i owszem Jak ja bym chciała mieć upór, talent, zapał i ... gitarę... Na razie pozostaje mi śpiewanie (według bilskich... nie przytoczę epitetu) przy zmywaniu
"Opatrzności wyroki, jak po deszczu - rynna:
Kto jeno w niebo patrzy - tego i zamoczy."
01-28-2007, 09:54 PM
basik napisał(a):Niemożliwym jest dla mojego małego rozumku, żeby ktoś się zupełnie sam nauczył TAK grać na gitarze...W szkole by go raczej TAK grać nie nauczyli. Tak jak w żadnej szkole, nie nauczyli by Łapińskiego TAK akompaniować na fortepianie. W obu przypadkach głównym sprawcą był talent. Reszta to warsztat(gdzieś tam go oczywiście trzeba posiąść), ćwiczenie, szeroko rozumiana praca nad własnym warsztatem i publiczne występy. Tej szkoły nic nie zastąpi!
01-28-2007, 10:01 PM
Jasne- to kwestia pasjii... Oni ją mieli- to było widać na kilometr
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
02-01-2007, 03:23 PM
W przypadku Kaczmara wazne chyba bylo to, ze uczyl sie wczesniej grac na fortepianie, a to wazne przy nauce na nowym instrumencie. Majac muzyczne podstawy mozna uczyc sie na prawie wszystkim.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|