Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obóz w zimie
#1
Obóz w Zimie

Obóz w środku zimy
śpi pod śniegiem ścięta trawa
pod nią ziemia odpoczywa
chodnik bowiem jest czysty

Wiadomo kto wlecze się
z karteczką mocno ściśniętą
lecz nie tam gdzie wszyscy dążą
na lewo, barak szósty

Pani Ewa sprząta
lakierowane panele
wiadomo kto dąży dalej
po schodach, piętro drugie

Twarz zza szkła błyszczy
na ścianie pomalowanej
róża już niebawem zaschnie
ale była, to jest ważne.

Ktoś przełyka gorycz
kulę w gardle i zdrętwienie
choć tej twarzy nikt nie widzi
nie zapomni, nie wspomina.
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#2
Czy "wiadomo kto" nalezy czytać " Wiadomo Kto"?
Nie ma złych wierszy. Są wiersze o niczym.
Odpowiedz
#3
Dość zagadkowy utwór, choć czasu i miejsca można się domyśleć.
Odpowiedz
#4
Dla mnie to on się niestety trudno czyta, tzn. nie rytmicznie, ale sens i trześć mozna odczytać
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Odpowiedz
#5
Przekroczyłam liczbę 20 postów, chyba już mogę się tu odezwać.

Lucynko, napisz kilka słów o tym wierszu, bo ja mam problemy ze zrozumieniem Sad
Odpowiedz
#6
Edyta napisał(a):bo ja mam problemy ze zrozumieniem
To może spróbuj najpierw z czymś łatwiejszym. Np. to:

Mędrcy się uczą równowagi
ognia i wody, dnia i nocy.
Na piachu leży Dawid nagi
z głową uciętą obok procy.

W ogniste krzewy dmą kapłani,
a wierni jedzą ich sandały.
Zmarli są wapnem przysypani,
Żywym źrenice pociemniały.

Pokorni wierzą w zmartwychwstanie.
Paloną skórą czuć powietrze.
Archanioł przy nas nie przystanie,
z wapna nam twarzy nie obetrze.

Jak mnich się modli wiatrak w polu,
psalm sypie się przez białe skrzydło.
Nie zmyje wapna i karbolu
z nas wytapiane mydło.

Mędrcy nas uczą umierania.
Jak siwy łabędź syczy rzeka.
Dziewczyna listkiem się zasłania,
spłoszony ptak ucieka.


Jak rozumiesz ten wiersz?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#7
Czy to P.Konopackiego czy też kogoś innego z tego forum? Podoba mi się.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#8
gredler napisał(a):Czy to P.Konopackiego czy też kogoś innego z tego forum?
Nieee, to nie pana Konopackiego. Nie śmiałbym dawać swoich marnych wypocin w tak zacnym dziale Forum.

pozdrawiam

Pan Konopacki (PK)
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#9
"P." od Pawła, panie Konopacki.
Wobec tego czyje? berseis13?
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#10
gredler napisał(a):Czy to P.Konopackiego czy też kogoś innego z tego forum?
Pana Nowaka!
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#11
gredler napisał(a):Czy to P.Konopackiego czy też kogoś innego z tego forum?
Szymon napisał(a):Pana Nowaka!
Pana Nowaka przecież nie ma na Forum Smile
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#12
Wow, mnie też bardzo się podoba, taki delikatny a o takich tragicznych sprawach...

Co do utworu pierwszego to mogę zaryzykować pewną interpretacje, ale najlepiej wie co chciała przekazać Pacia. sumie mam dwa skojarzenia; jedno takie zwykłe ze spacerem do domu w zimowy dzień, z mijaniem znanych ulic, własnej klatki schodowej o zarejestrowanej kątem oka scenerii codzienności. Drugie sugerowane przez tytuł i "barak" naprowadza mnie na tematykę osób skoszarowanych (więzeń, obozów koncentracyjnych), tyle, że na to to chyba za spokojny ton utworu, chyba, żeby przyjąć, że podmiot to klawisz, który nie odczuwa związku emocjonalnego z osobami z obozu.

Z pokorą jednak przyjmę zdanie autorki na ile się mylę.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Odpowiedz
#13
Paweł Konopacki napisał(a):Pana Nowaka przecież nie ma na Forum
Oczywiście! Co nie zmienia faktu, że to właśnie Pan Nowak jest autorem wiersza, który przed chwilą tutaj zamieściłeś, prawda?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#14
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Drugie sugerowane przez tytuł i "barak" naprowadza mnie na tematykę osób skoszarowanych (więzeń, obozów koncentracyjnych), tyle, że na to to chyba za spokojny ton utworu, chyba, żeby przyjąć, że podmiot to klawisz, który nie odczuwa związku emocjonalnego z osobami z obozu.
Niby tak, chociaż można napisać przecież wiersz
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):taki delikatny a o takich tragicznych sprawach...
Szymon napisał(a):Pan Nowak jest autorem wiersza, który przed chwilą tutaj zamieściłeś, prawda?
Prawda!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#15
Ale Adam, czy Krzysztof?
Wiersz elegancki (ten, który podał(eś,) Paweł)
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#16
Jednak jest pomiędzy nimi różnica. Czytając drugi wiersz w połowie drogi odkryłam, że jest o holocauście, ale jednocześnie ujęły mnie porównania i metafory, pierwszy posługuje się opisem dosłownym, a jednak ukrywającym szczelnie sens. Tylko dwa wskazane przeze mnie momenty wskazują na tematykę obozową. Drugi jest nasycony narodem wybranym i jego cichą kaźnią. To co je łączy to spokój narratora, który bez emocji opowiada historię.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Odpowiedz
#17
gredler napisał(a):Ale Adam, czy Krzysztof?
Ernest Bryll napisał(a):Było samo sobą jedynie
I nieważne jakie miało imię
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#18
gredler napisał(a):Ale Adam, czy Krzysztof?
Musiałeś popsuć zabawę tym pytaniem? Big Grin
Odpowiadam: ani Adam ani Krzysztof!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#19
Paweł Konopacki napisał(a):Jak rozumiesz ten wiersz?
Pawle, cieszę się, że poznałam Twoją interpretację wiersza. Za propozycję korepetycji również ślicznie dziękuję.

Dla mnie sens wiersza jest ukryty bardzo głęboko i dopuszcza wiele interpretacji, a takie łamigłówki nie zajmują mnie niestety.
Odpowiedz
#20
Paweł Konopacki napisał(a):Musiałeś popsuć zabawę tym pytaniem?
Przepraszam... :wstyd:

[ Dodano: 01-02-2007, 00:25 ]
A jaki jest tytuł utworu, który zacytowałeś? Oczywiście, jeśli ujawnienie go nie popsuje zabawy.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#21
gredler napisał(a):A jaki jest tytuł utworu, który zacytowałeś? Oczywiście, jeśli ujawnienie go nie popsuje zabawy.
Teraz to już po plackach!
Utwór nosi tytuł "Mędrcy".

[ Dodano: 1 Luty 2007, 00:30 ]
Edyta napisał(a):Żeby prowadzić zajęcia trzeba być doktorantem*. Nie ucz mnie analizy wiersza, tylko napisz coś o wierszu Paci. Pozdrawiam.

*doceń subtelność płowej Edycji
Ja? Ciebie? Uczyć? A gdzież bym śmiał. Zaptałem tylko, jak rozumiesz wiersz, który wkleiłem. No, ale soro nie chcesz miło sobie pogawędzić o poezji to trudno Sad
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#22
O! Wypowiedź Edyty znacznie się zmieniła! Całe szczęście, że zapamiętałem mniej więcej jak wyglądała pierwotnie:
Edyta napisał(a):Żeby prowadzić zajęcia trzeba być doktorantem*. Nie ucz mnie analizy wiersza, tylko napisz coś o wierszu Paci. Pozdrawiam.

*doceń subtelność płowej Edycji
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#23
Paweł Konopacki napisał(a):Ja? Ciebie? Uczyć? A gdzież bym śmiał. Zaptałem tylko, jak rozumiesz wiersz, który wkleiłem. No, ale soro nie chcesz miło sobie pogawędzić o poezji to trudno Sad
Wydawało mi się, że zmieniłam treść posta dość szybko, ale zdążyłeś. Też ok.

Pawle, wieloletnia obserwacja Twojej aktywności na liście i forum każe mi strzec się gawędzenia z Tobą na jakikolwiek temat w wirtualnie rzeczywistości. Chociażby dlatego, że jesteś mistrzem odwracania kota ogonem, mnożenia ozdobników a czasem nawet - celnej riposty. Chyba jesteśmy kwita, bo w realu to Ty doszukujesz się moich złych intencji.
Tak więc - ukłony!

[ Dodano: 1 Luty 2007, 00:41 ]
Szymon napisał(a):Całe szczęście, że zapamiętałem mniej więcej jak wyglądałą pierwotnie:
Całe szczęście!!! Uf, udało się! Tak trzymaj!

Przecież Paweł zacytował całość postu, nie ekscytuj się.

Zmieniłam wypowiedź, żeby nie urazić Pawła, myślałam, że to też Twój cel: porządek i spokój. Ale skoro wolisz jątrzyć.

Doczytałam. Ty to zapamiętałeś "mniej więcej", czyli w głowie, tak? Biedny.

[ Dodano: 1 Luty 2007, 00:44 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Teraz to już po plackach!
Po ptokach chyba Smile Chyba, że jesteśmy z innych Łodzi.
Odpowiedz
#24
Edyta napisał(a):Całe szczęście!!! Uf, udało się! Tak trzymaj!

Przecież Paweł zacytował całość postu, nie ekscytuj się
Nie widziałem tego co napisał Paweł, pisząc swoją ostatnią wypowiedź.
Edyta napisał(a):Zmieniłam wypowiedź, żeby nie urazić Pawła, myślałam, że to też Twój cel: porządek i spokój
Twoja troska o porządek i spokój jest naprawdę wzruszająca, ale myślę, że nie uraziłbym Pawła, cytując Ciebie, nawet jeśli Paweł by wcześniej nie zdążył zauważyć co napisałaś.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#25
Szymon napisał(a):Twoja troska o porządek i spokój
Szymon,

wyjaśnijmy jedną rzecz: czy Ty podejrzewasz, że ja jestem kolejną pacynką KM albo kogoś innego?
Odpowiedz
#26
Edyta napisał(a):wyjaśnijmy jedną rzecz: czy Ty podejrzewasz, że ja jestem kolejną pacynką KM albo kogoś innego?
Ależ skąd! Przecież wiem kim jesteś, nawet o ile sobie przypominam, widziałem Cię ze dwa razy osobiście.

W każdym razie doceniam to, że także zauważyłaś na Forum pacynki KM albo kogo innego Smile
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#27
Szymon napisał(a):Ależ skąd! Przecież wiem kim jesteś, nawet o ile sobie przypominam, widziałem Cię ze dwa razy osobiście.
To nie dokuczaj mi bez sensu.
Odpowiedz
#28
Edyta napisał(a):To nie dokuczaj mi bez sensu
I wzajemnie! Pozdrowienia dla Warszaffki!
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#29
Edyta napisał(a):Chociażby dlatego, że jesteś mistrzem odwracania kota ogonem, mnożenia ozdobników a czasem nawet - celnej riposty.
Skończyłem w tym zakrsie dobrą warszawską szkołę.
Edyta napisał(a):Chyba jesteśmy kwita, bo w realu to Ty doszukujesz się moich złych intencji.
W realu? Złych intencji? Ja? Twoich?Nigdy!

[ Dodano: 1 Luty 2007, 01:08 ]
Edyta napisał(a):Chyba, że jesteśmy z innych Łodzi.
NIe tylko jesteśmy z tych samych Łodzi, ale nawet z tej samej Retkini jesteśmy. I choćbyś nie wiem, jak bardzo się starała, to i tak będziesz jeździć po Warszawie od krańcówki do krańcówki na migawce. Smile

zdrówko!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#30
MIało być chyba o wierszach, prawda? Nie żbym się kogokolwiek czepiała, ale ktoś może rozwinie wątek Patrycji...

Dla mnie jest trochę niezrozumiały... Najpierw jest mowa o barakach (kartka w ręku- kartka na rację żuwnościową? )- rozumiem, że obóz i wszystko jasne... Ale później pojawiają się lakierowane panele, osoba sprzątaczki... I do tego piętro drugie... (Baraki są parterowe...) CHyba, że nagle następuje przeniesienie w przestrzeni- bohater liryczny znajduje się w tej samej okolicznosci, tylko w innych czasach...(?)
Patrycjo- oświeć Wink
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości