Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moralna kwestia wykonywania pewnych utworów JK
#1
Szymon napisał(a):Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś poza JK mógł śpiewać na przykład Testament '95 na jakimkolwiek koncercie.
Swiete slowa. Zwlaszcza jakby na przyklad taki Pawel Koniopacki zaspiewal zwrotke o dzieciach, a wlasciwie o jednym - toz to bylby samoboj.
Odpowiedz
#2
Ćwirek napisał(a):Swiete slowa. Zwlaszcza jakby na przyklad taki Pawel Koniopacki zaspiewal zwrotke o dzieciach, a wlasciwie o jednym - toz to bylby samoboj
Gdybym był Administratorem tego Forum to uważnie przyjrzałbym się IP użytkownika Ćwirka. Chociaż pewnikiem to niewiele da, bo panowie w pewnej ćwirkowo-nemowej zabawie pośrednio aktywni zaczęli się lepiej ukrywać. A reszcie proponuję nie wdawać się w jakiekolwiek dyskusje z Ćwirkiem i innymi pochodnymi sławetnego Nemo. Naprawdę nietrudno domyśleć się, którzy z od dawna już zarejestrowanych użytkowników Tego Forum popierają działania Ćwirków, Kapitanów, i innych Jarków_Potockich - słowem całej tej zgrai wirtualnych bytów, które charakteryzują się tym, że tuż po rozpoczęciu Forumowego bytowania zaczynają w rozmaity sposób atakować Wiadomo Kogo.
I to nie chodzi nawet o to, ile osób swoim zachowaniem, delikatnie mówiąc, zirytują, tylko raczej o to, że to jest po prostu żenujące.

O ile całkiem zrozumiałe jest, kiedy w tego typu grę angażują są pewni Forumowicze, którym nie udało się jeszcze osiągnąć średniego wykształcenia, a i na innych polach powodzi im się nieszczególnie, to tych panów ze średnim wieczorowym, tudzież z wyższym - prawników, nauczycieli - którzy także zdają się mieć wiele wspólnego z tą całą coraz bardziej nieprzyjemnie rozwlekłą historią, można podejrzewać jedynie o to, że założyli spółkę z tym... z ograniczeniem umysłowym, chociaż przecież na co dzień nie są w ciemię bici. Mam nadzieję, że nie nadużyję cierpliwości Szanownych Czytelników mojej wypowiedzi, jeśli znów posłużę się cytatem, a w zasadzie jego parafrazą i dodam, że bezinteresowna zawiść zapewne też gra tutaj pewną, niepoślednią, rolę.

Ja bym sugerował, żeby panowie zajęli się wreszcie czym innym, bo wystawiają sobie z każdym miesiącem coraz to gorsze świadectwo.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#3
Ćwirek napisał(a):Zwlaszcza jakby na przyklad taki Pawel Koniopacki zaspiewal zwrotke o dzieciach, a wlasciwie o jednym - toz to bylby samoboj.
brawo, całkowicie się z tym zgadzam... Freud byłby zachwycony taką sytuacją! Niech któs inny śpiewa tę piosenkę, tylko zmienia słowo 'drań' wedle własnego uzania, wtedy to będzie miało sens.

-Pacia K/K/V
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#4
Nie karmić trolla!
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#5
Szymon napisał(a):Ja bym sugerował, żeby panowie zajęli się wreszcie czym innym, bo wystawiają sobie z każdym miesiącem coraz to gorsze świadectwo.
Podobałaby mi się, Szymciu, ta Twoja narowistość, gdyby nie kilka istotnych luk logicznych.
Po pierwsze, w Twojej ocenie moich RZEKOMYCH działań (zasada prawna "niewinny, póki nie udowodni się inaczej" z czegoś - jak zapewne wiesz - wynika) zwykle przewija się słowo zawiść i kilka jego niewyszukanych synonimów. Oczywiście, zazdrośnicy to zazwyczaj takie wściekle ujadające pieski – dziwi jedynie, że z naszej pary to na razie tylko Ty starasz się ugryźć. Zapewne kiedyś Ci to wyjdzie – zrozumiesz, że dotknąć człowieka można tylko zabójczą celnością w połączeniu z (paradoksalnie) kulturą. Póki do takiego wyrafinowania Ci daleko, póki ząbki jeszcze nieostre, zamilknij. Będzie bardziej estetycznie.
Po drugie – jeśli już nie możesz się powstrzymać, zaczekaj ze swoimi docinkami na lepszą okazję. Efekt będzie znacznie mocniejszy, gdyż nie można ukarać dwa razy za to przestępstwo, co usilnie starasz się uczynić. Uspokoję Cię – pod moim nazwiskiem widnieje czerwony pasek, dalej znajduje się wpis przedstawiający moje karygodne czyny... I, niestety, nic więcej nie możesz z tym zrobić.
Na koniec uwaga do Szanownej Administracji – jeśli żartobliwy wpis Ćwirka zasługuje na skwitowanie tekstem „nie karmić trolla”, czemu nie są upominani inni użytkownicy, którzy prowadzą z kolei nieprzyjemną grę domysłów i oskarżeń?
Pozdrawiam,
MN
Odpowiedz
#6
Uderz w stół, a nożyce się odezwą... Przyznaję wszakże, że trafnie odebrałeś moją aluzję do Twojej osoby i pewnych Twoich zachowań forumowych. To, że pozwolę sobie użyć sformułowania Twojego autorstwa, "po której stronie barykady" jesteś jest tak oczywiste, że w zasadzie powinienem w ogóle Ci nie odpowiadać, ale parę rzeczy jednak trzeba w tym kontekście zaznaczyć.
Mateusz Nagórski napisał(a):Podobałaby mi się, Szymciu, ta Twoja narowistość, gdyby nie kilka istotnych luk logicznych
A mógłbyś wskazać, z łaski swojej te luki logiczne? Na wszelki wypadek polecam Ci na przyszłość, abyś unikał stosowania w swoich wypowiedziach wyrażeń, których znaczenia najwyraźniej nie znasz.
Mateusz Nagórski napisał(a):Po pierwsze, w Twojej ocenie moich RZEKOMYCH działań

Z tego można wnioskować, że Ty, Mateuszu, jedynie rzekomo dokonywałeś wpisów jako Jarek_Potocki? Sugerujesz zatem, że to co ustaliła w tej mierze Administracja nie jest prawdą, tak? Czyli albo kłamiesz albo istotnie to nie Ty pisałeś jako Jarek_Potocki, co jest poniekąd wątpliwe. Wobec powyższego zadam Ci pytanie i proszę o jednoznaczną (tak/nie) odpowiedź na nie.

Czy pisałeś kiedykolwiek posty na Tym Forum jako Jarek_Potocki?
Mateusz Nagórski napisał(a):Oczywiście, zazdrośnicy to zazwyczaj takie wściekle ujadające pieski – dziwi jedynie, że z naszej pary to na razie tylko Ty starasz się ugryźć
Czyżby? A o cóż takiego miałbym być zazdrosny? O Twoje wykształcenie czy też o poziom "kultury", jaki prezentujesz w sieci?

Przy okazji mam kolejne pytanie. Czy to, że niegdyś zamieściłeś na Forum, podczas wymiany zdań z PK (i to jako Mateusz Nagórski!) pewną ordynarną i sytuującą Cię poniżej poziomu najniższego dna parafrazę powiedzonka o "pieprzeniu kotka za pomocą młotka" to też jest tylko Twoja domniemana, rzekoma przewina? Ja nie staram się, wbrew temu co zdajesz się sądzić, Ci w jakikolwiek sposób dogryźć. Przypuszczam, że jesteś na tego rodzaju docinki dosyć uodporniony. Mi po prostu Twoja forumowa kreacja nie odpowiada, bardzo często irytuje mnie to co tutaj piszesz i dlatego co jakiś czas daję temu wyraz.
Mateusz Nagórski napisał(a):Efekt będzie znacznie mocniejszy, gdyż nie można ukarać dwa razy za to przestępstwo, co usilnie starasz się uczynić
W jaki mianowicie sposób ja mógłbym Cię ukarać? Wiem, że trzecia w nocy bywa często porą kryzysową, ale mimo wszystko radziłbym Ci niezależnie od godziny, czytać uprzednio to co zamieszczasz na Forum, bo kiedy tego nie czynisz to wypisujesz takie absurdy, jak powyżej.
Mateusz Nagórski napisał(a):Uspokoję Cię – pod moim nazwiskiem widnieje czerwony pasek, dalej znajduje się wpis przedstawiający moje karygodne czyny... I, niestety, nic więcej nie możesz z tym zrobić
Chyba pomyliłeś adresata. Staraj się w przyszłości odpowiadać na czyjeś słowa, a nie na jakieś swoje własne domysły.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#7
Nie będę Ci odpowiadał szczególowo, Szymonie - tradycyjnie pod płaszczykiem (cienkim i przemakalnym, jak widzę) erudycji przemycasz postulaty, do których sam nie umiesz/nie chcesz się zastosować.
Parafrazując celną wypowiedź zbycha - na co mi rozmowa, skoro nie mam rozmówcy.

A czego mógłbyś mi zazdrościć? Jak sam słusznie zauważyłeś, zapewne na żadną z zasugerowanych przez Ciebie rzeczy byśmy się nie wymienili, ale może chcialbyś odrobinę dystansu - gratis?
Bonusowo dorzucę umiejętność rozumienia tego, co inni do nas mówią nawet wtedy, gdy się z tym nie zgadzamy.

MN

EDIT:
Lista stale się rozrasta!
Mogę Cię jeszcze nauczyć nie obnosić się ze swoim brakiem kultury w miejscach do tego nieprzeznaczonych.
Odpowiedz
#8
Szymon napisał(a):Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
Szymonie, pamiętasz, o czym mi pisałeś na priv jakiś czas temu? Mam Ci podesłać ten Twój list, jako - że tak powiem - dobrą radę Twoją...dla Ciebie?

pozdrawiam
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#9
Mateusz Nagórski napisał(a):Nie będę Ci odpowiadał szczególowo
Jasne, że nie będziesz. To by przecież wymagało udzielenia przez Ciebie odpowiedzi na pewne niewygodne pytania, a unikanie odpowiedzi na takowe stanowi coś w rodzaju Twojego (i pewnego Twojego przyjaciela) znaku rozpoznawczego na Tym Forum.
Mateusz Nagórski napisał(a):tradycyjnie pod płaszczykiem (cienkim i przemakalnym, jak widzę) erudycji
Jakiej erudycji? Widzę, że trzeba powtórzyć: nie użwaj słów, których nie rozumiesz.
Mateusz Nagórski napisał(a):Jak sam słusznie zauważyłeś, zapewne na żadną z zasugerowanych przez Ciebie rzeczy byśmy się nie wymienili, ale może chcialbyś odrobinę dystansu - gratis?

Chwilowo mi dystansu nie brakuje, więc cokolwiek zabawna jest to propozycja, jako, że podejrzewam Cię, nie pierwszy raz zresztą w powyższej Twojej wypowiedzi, o projekcję.

Twoje, zresztą dosyć lichej próby (nawet do zbycha Ci daleko!), usiłowania zdyskredytowania mnie jako rozmówcy, potwierdzają tylko moje przypuszczenia na temat tego, że nie chcesz odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania, dotyczące konkretnych wydarzeń, jako, że gdybyś udzielił na nie prawdziwych odpowiedzi to stawiałoby Cię to w nader niekorzystnym świetle.

To jest zupełnie zrozumiałe. A zatem widzisz chyba, że rozumiem co masz na myśli, chociaż oczywiście się z Tobą nie zgadzam.

[ Dodano: 19 Styczeń 2007, 18:02 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Szymonie, pamiętasz, o czym mi pisałeś na priv jakiś czas temu?
Pamiętam oczywiście, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że to są jednak nieuleczalne przypadki. A poza tym... zresztą napiszę Ci na priv.

Pozdrawiam!
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#10
Szymon napisał(a):Pamiętam oczywiście, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że to są jednak nieuleczalne przypadki.
No właśnie! Nieuleczalne!
I Ty tych przypadków też nie uleczysz. Armia lepszych speców od Ciebie nie da im rady.
Zwłaszcza, ze w zasadzie nie wiadomo nawet, jakiego lekarza im trzeba?
Może weterynarz by pomógł? Tylko mało jest dobrych speców od leczenia ptaków - zwłaszcza połamane skrzydełka niewielu umie dobrze poskładać.

[ Dodano: 19 Styczeń 2007, 18:10 ]
Szymon napisał(a):nie chcesz odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania, dotyczące konkretnych wydarzeń, jako, że gdybyś udzielił na nie prawdziwych odpowiedzi
Akurat tu MN rozumiem. Na retoryczne pytanie nie trzeba odpowiadać, bo odpowiedź jest jedyna i dla wszystkich oczywista.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#11
Szymon napisał(a):Twoje, zresztą dosyć lichej próby (nawet do zbycha Ci daleko!), usiłowania zdyskredytowania mnie jako rozmówcy, potwierdzają tylko moje przypuszczenia na temat tego, że nie chcesz odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania, dotyczące konkretnych wydarzeń, jako, że gdybyś udzielił na nie prawdziwych odpowiedzi to stawiałoby Cię to w nader niekorzystnym świetle.
Po pierwsze - oczywiście, że do zbycha mi daleko! On osiągnął mistrzostwo - nie musiałeś się odzywać, a już wychodziłeś na głupka. Jak się odzywałeś, efekt był podwójny.
Po drugie - obawiam się, że nadal niewiele zrozumiałeś. Rzucasz się i szarpiesz, krzyczysz coś o projekcjach - czyżbyś sam je miewał? Zwracam delikatnie uwagę, że na te Twoje pytanka udzieliłem odpowiedzi, zanim jeszcze o to poprosiłeś. W tym samym poście w miarę obszernie wyjaśniłem Ci, dlaczego nie podobają mi się Twoje insynuacje i poprosiłem o dowody na popełnienie czynów, za które jeszcze nie zostałem ukarany. W zamian otrzymałem mętne bredzenie o postach (napisanych w Karczmie!) i o Jarkach_Potockich (przypominam, czerwony pasek jest!). Na koniec chciałeś wykazać, że to nie Ty szukasz zaczepki. Kto zatem jej szuka, jeśli nie ten, który zaczepia?
Wniosek nasunął się sam - rozmówca z Ciebie żaden.
MN.
Odpowiedz
#12
A ja tam Wróbelka Ćwirka lubię
Zwłaszcza, gdy - w twórczej weny pędzie -
kilka mu piórek się z d... wyskubie
Zaraz Wróbelek się stanie łabędziem

Tylko tą szyjkę wydłużć po troszę
Z papieru biały mu fraczek wytniemy
Płatwy na nóżki włożymy i o to
z Wróbelka łabędź jest! W dodatku niemy!

Nichaj przemierza wód oceany
Nich wiatr mu zawsze przychylny będzie
Niech leci Wróbel - w d.... je....y!
Wróbel co stał się łabędziem!

Albo też w ogóle nie krójmy mu fraczka
I tylko płetwy na nóżki damy
Z Wróbelka - łabędź, z łabędzia - kaczka
Nieustające przemiany.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#13
Mateusz Nagórski napisał(a):W tym samym poście w miarę obszernie wyjaśniłem Ci, dlaczego nie podobają mi się Twoje insynuacje
Nic nie wyjaśniłeś. Zacząłeś snuć mętne rozważania na temat piesków, które ujadają.
Mateusz Nagórski napisał(a):i poprosiłem o dowody na popełnienie czynów, za które jeszcze nie zostałem ukarany
Tylko nie wiem dlaczego właśnie mnie o to poprosiłeś, skoro ja nie zarzucałem Ci żadnych czynów, za które, nie zostałeś, a powinieneś moim zdaniem zostać ukarany. Ale Ty od razu zareagowałeś dosyć gwałtownie, nie wiedząc czemu, posądzając mnie o jakieś insynuacje pod Twoim adresem, dotyczące Twoich rzekomych działań. A ja się do tychże w ogóle nie ustosunkowałem, bo pisałem, jak zresztą słusznie zauaważyłeś:
Mateusz Nagórski napisał(a):o postach (napisanych w Karczmie!) i o Jarkach_Potockich
Tak, Mateuszu. Odnosiłem się do Twoich postów. W przeciwieństwie do Ciebie, uważam, że należy, prowadząc z kimś wymianę zdań na Forum dyskutować, właśnie na temat tego co ów ktoś napisał, a nie na temat jakichś swoich urojeń.

Nawiasem mówiąc, doprawdy nie wiem skąd się u Ciebie ta obsesja na temat kar i czerwonego paska. Jeśli o mnie chodzi, to ja ostrzeżenia jedynie otrzymuję, a nie rozdaję więc w tych sprawach powinieneś zwrócić się raczej do kogoś innego. W ogóle odnoszę wrażenie, że całą moją wypowiedź o Ćwirkach i im podobnych wziąłeś do siebie. Zupełnie niesłusznie. Ciebie dotyczyć mogło jedynie:
Szymon napisał(a):O ile całkiem zrozumiałe jest, kiedy w tego typu grę angażują są pewni Forumowicze, którym nie udało się jeszcze osiągnąć średniego wykształcenia, a i na innych polach powodzi im się nieszczególnie,
w kontekście Jarka_Potockiego, w którego się bawiłeś, czemu zresztą nie przeczysz.
Żadnych innych oskarżeń, na które należałoby dostarczyć dowodów, pod Twoim adresem nie wysuwałem, więc traktuję Twoje powyższe wypowiedzi jako efekt egocentryzmu, który widocznie zaślepił Cię na tyle, że nie zauważyłeś nawet, że pisząc o tych panach ze średnim wieczorowym, tudzież z wyższym nie mogłem, z oczywistych względów, mieć na myśli Ciebie.
Paweł Konopacki napisał(a):No właśnie! Nieuleczalne!
I Ty tych przypadków też nie uleczysz.

Racja! Niemniej jednak, przyznasz chyba, że miło jest czasami popatrzeć na to, jak oni się publicznie ośmieszają.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#14
Faktycznie źle się wyraziłem. To nie rozmowa z Toba jest niemożliwa, lecz dyskusja (słowo, które lubisz smakować, którego znaczenie być może nawet rozumiesz, ale które nijak nie pzystaje do forumowego Szymona).
To jednak jeszcze można wybaczyć. Ale bycie małym kłamczuszkiem jest dużo, dużo gorsze! Stwierdzenie: "Tylko nie wiem dlaczego właśnie mnie o to poprosiłeś, skoro ja nie zarzucałem Ci żadnych czynów, za które, nie zostałeś, a powinieneś moim zdaniem zostać ukarany" jest śmieszne w ustach tak inteligentnego Szymcia, który zapewne dobrze wie, że insynuacja to nie raport wojskowy i nie musi być wszystko czarno na białym.
MN
Odpowiedz
#15
Maciu Drogi, to że Ty widzisz insynuacje pod swoim adresem, tam gdzie ich nie ma, to już naprawdę nie jest moja wina. Ale jeśli to Ci się częściej zdarza, to może powinieneś poszukać jakiejś specjalistycznej pomocy? Uczucie bycia permanentnie osaczonym przecież chyba nie należy do najprzyjemniejszych. Współczuję i życzę zdrowia!
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#16
Szymon napisał(a):Ale jeśli to Ci się częściej zdarza, to może powinieneś poszukać jakiejś specjalistycznej pomocy?
Skoro znów pojawia się ten charakterystyczny dramatyczny styl, co w rozmowach ze zbychem, lepiej chyba kończyć.
Zatem i ja zdrowia życzę,
MN
Odpowiedz
#17
MateuszNagórski napisał(a):Na koniec uwaga do Szanownej Administracji – jeśli żartobliwy wpis Ćwirka zasługuje na skwitowanie tekstem „nie karmić trolla”, czemu nie są upominani inni użytkownicy, którzy prowadzą z kolei nieprzyjemną grę domysłów i oskarżeń?
Tekst wspomniany nie był "upomnieniem" a raczej prośbą do innych użytkowników, by nie wdawali się w dyskusję z Ćwirkiem ponieważ efekt ich był nietrudny do przewidzenia :/
A cały ten wątek i tak poleci do Karczmy jak tylko Art wróci (ja niestety nie mam możliwości technicznych Sad )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#18
Szymon napisał(a):Ja bym sugerował, żeby panowie zajęli się wreszcie czym innym
Ale wtedy na forum będzie strasznie nudno. Kimkolwiek są ci "panowie". :/
Szymon napisał(a):bo wystawiają sobie z każdym miesiącem coraz to gorsze świadectwo.
Ja bym sugerował, aby każdy martwił się o siebie.
Odpowiedz
#19
Wróciem...
Karczma...
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dopalaczy kwestia Plenzni 65 15,737 02-24-2011, 07:10 PM
Ostatni post: Alek
  Wyborcza o pewnych forumowiczach napisał / a: Krasny 0 1,181 02-08-2007, 12:24 AM
Ostatni post: Krasny
  kwestia wieku ewcia 15 5,047 01-20-2006, 08:27 AM
Ostatni post: tsteifer

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości