01-06-2007, 06:35 PM
Witam.
Wiem, że zgodnie z regulaminem w tym wątku powinien być wiersz. I będzie, tylko na końcu, gdyż jego treść i wymowa jaką przyniesie odchodzi tutaj na plan drugi.
Bo teraz jest O B Ł A W A
Cytaty:
Szymon napisał/a:
Proponuję skorzystać z generatora wierszy
Rozumiem, że dobór słów w tych utworach także jest losowy? To wiele wyjaśnia. Proponuję skorzystać z generatora wierszy - tak będzie dużo szybciej, a efekt końcowy w sumie podobny.
Krasny napisał:
Rewelacja! I widzisz, jak tu zaprzeczać twierdzeniu że poezja dotarła do skraju?...
Andy Grochowski napisał/a:
Widzę, iż jestem w Waszych oczach osobą wielce KONTROWERSYJNĄ
Piotrek na to:
Nie jesteś. W definicji słowa "kontrowersja" jest zawarty wymóg wersji stojących w kontrze, tymczasem, z tego, co widzę, ocena twojej twórczości (co niestety pociąga za sobą pośrednio ocenę ciebie) jest w miarę jednomyślna.
Gosiafar napisała:
Ja myślę, że tu chodzi o polonistkę, która skrytykowała wiersze już wielu osób a o Twoim powiedziała, że może być, stąd ta radość paląca się wątłym płomykiem... Bo niby pochwaliła, to już wiele w porównaniu z innymi, ale to za mało...
Szymon napisał/a:
Twój wiersz naprawdę wiele mógłby zyskać, gdyby skreślić zbędne fragmenty
A Krasny na to:
Czyli wszystkie.
Szymon napisał:
Trzeba przyznać, że Twoja odporność na krytykę jest istotnie godna podziwu!
Simon napisał:
Typowa cecha grafomana.
Tak się zastanawiam, czemu grafomana, a nie grafomaniaka?
K. napisał:
--------------------------------------------------------------------------------
najlepszą radą na jaką mnie stać jest propozycja abyś był łaskaw umieszczać na forum 1 na 10 swoich wierszy np jakiś no może niekoniecznie dobry ale chociaż relatywnie najlepszy, kryterium wobec braku innych może być np ilość wersów, przy czym zakładałbym że pożądana jest kondensacja treści. mogłoby to wyglądać np tak:
nie mam nic
do
powiedzenia
pozdrawiam
ps. radę radzę potraktować serio, w zasadzie nie radzę tylko zaklinam żebyś to zrobił
UF.........
A czy uważnie przeczytaliście np. telegram zwyczajny, szkolny chór, rower, migawka z domu dla upośledzonych, oferta, kosmiczny i inne które zdążyłem wstawić tutaj na forum?
Jeśli uważacie, iż z nich nie wypływa żaden morał. a dobór słów jest przypadkowy, tak jak i moja tutaj osoba - dziękuję za słowa szczerości. Macie prawo tak sądzić, chociaż agresja i drwiny, z tego co napisałem, są dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Jestem na forum już przeszło rok. Przeczytałem chyba wszystkie Wasze wiersze i też mógłym powiedzieć o nich wiele. Dobrego i nie tylko. Ale nie jest to temat w tej chwili i w tym miejscu. Tak - życie nauczyło mnie odporności na krytykę i Wam tego samego z całego serca swego życzę. Dziękuję dla michalf-a, który jako jedyny próbował mnie obronić. Jednak lubię Was wszystkich równo. Tych co ze mnie szydzą i tych co próbują jeszcze bronić.
Kolega K. wręcz błaga, bym przestał pisać tutaj na forum. Folk, disco-polo itp. -dla mnie.
Krasny, który napisał kilka ciekawych (moim zdaniem) wierszy, twierdzi w podtekście nawet., że byłbym lepszym poetą, gdybym nie pisał wcale. Za te słowa również mu dziękuję. Już nie wiem, w którą stronę...... a zresztą.
Aha winien jestem jestem Zeratulowi odpowiedź na postawione przez niego pytanie:
Przede wszystkim to forum przeznaczone jest dla miłośników twórczości Jacka Kaczmarskiego - forów dla młodych poetów jest w sieci na pęczki.
BTW drogi Andy - interesujesz się w ogóle JK? Bo jakoś nie zaobserwowałem żadnych przejawów Twojej aktywności poza tym działem A może to pierwsze forum znalezione via google?
Odpowiadam.
To, iż nie zabieram głosu w innych częściach tego forum, nie znaczy, że są mi zupełnie obce i ich nie czytam. Problemem jest czas.
Twórczość Jacka jest mi bardzo bliska, to jego piosenki nauczyły mnie w pewien sposób myśleć. Miałem możliwość kilkukrotnie być na Jego koncertach i porozmawiać z Nim osobiście. By zrozumieć wiele Jego utworów, sięgałem do literatury. Nie jest to twórczość prosta, wymaga wiedzy, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. I nie jest to forum przypadkowe, które wyświetliło się w google.Moja koncepcja tworzenia jest zgoła odmienna. A że wywołuje wśród Was tak jednomyślne skojarzenia, to tylko lepiej dla Was. Trzymacie się jak jedna wielka rodzina - warto!
Widzę iż moja osoba na tym forum jest przez wielu traktowana jako śmietnisko pseudo-poezji. I za to Wam również dziękuję.
I nie "podrwiwam" w tym miejscu z Was wcale. Mówie poważnie.
Logiczne zatem jest przeprowadzenie głosowania, w którym opowiecie się, czy mam tutaj zostać i pisać wiersze wg mojej koncepcji, czy mam pójść skąd przyszedłem i nie zaśmiecać tego forum. Każdy ma jeden głos. Czekam do wtorku do 19.00. Do tego czasu już nic nie zamieszczę. Jeśli połowa z Was uzna moja twórczość jako zaśmiecanie tego forum, poniższy wiersz będzie ostatnim. Poproszę wtedy michalfa o usunięcie wszystkich "moich śmieci" i odejdę. Jeśli zechcenie żebym został - zostanę. Wybór należy do Was.
Andrzej Grochowski
Tym razem nic nie dodam. w cudzysłowach oczywiście cytaty.
PRZED BUDKĄ Z PIWEM
O.K- „jestem głupi i mam wszy na płucach”;
Ty „chyba wiesz lepiej”, cóż ja – „wieczny pacjent”.
I „nogi mam krzywe, gdy w ustępie kucam”;
Co byś nie powiedział – zawsze przyznam rację.
Słyszę, że „łaciną” równie biegle władasz;
Ach, kończyłeś „college” – prawda, zapomniałem.
Więc pewnie masz własne prawa i zasady,
Jak już tradycyjnie „elicie” przystało.
Cóż ja, szara myszka, tak szara jak papier,
Szkoła, dom, znów szkoła, czasem cos na deser;
A jutro dom, praca, praca, dom, znów praca;
Zima, wiosna, lato i kolejna jesień.
Gdy Ty „za Ojczyznę” walczysz na ulicach!
„Polska dla Polaków”- szlachetny cel w Tobie.
A mi kit wciskają panowie z policji,
Że Waszą ofiarą pada zwykły człowiek.
Więc płaczę, gdy skopią Cię punki pod płotem,
Gdy złamią Ci pałkę lub „skasują glany”.
W moich oczach zawsze będziesz... donkiszotem
To znaczy... nadzieją z przyszłością związaną.
Bo cóż ja, mysz szara, tak szara jak papier,
Szkoła, dom, znów szkoła, czasem coś na deser;
A jutro dom, praca, praca, dom, znów praca,
Zima, wiosna, lato i kolejna jesień.
Wyczuł, że się z niego w żywe oczy śmieję...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Tu wiersz się urywa, niestety.
W miejskim szpitalu
Dochodzi do zdrowia
poeta.
02.01.1996r.
_________________
Wiem, że zgodnie z regulaminem w tym wątku powinien być wiersz. I będzie, tylko na końcu, gdyż jego treść i wymowa jaką przyniesie odchodzi tutaj na plan drugi.
Bo teraz jest O B Ł A W A
Cytaty:
Szymon napisał/a:
Proponuję skorzystać z generatora wierszy
Rozumiem, że dobór słów w tych utworach także jest losowy? To wiele wyjaśnia. Proponuję skorzystać z generatora wierszy - tak będzie dużo szybciej, a efekt końcowy w sumie podobny.
Krasny napisał:
Rewelacja! I widzisz, jak tu zaprzeczać twierdzeniu że poezja dotarła do skraju?...
Andy Grochowski napisał/a:
Widzę, iż jestem w Waszych oczach osobą wielce KONTROWERSYJNĄ
Piotrek na to:
Nie jesteś. W definicji słowa "kontrowersja" jest zawarty wymóg wersji stojących w kontrze, tymczasem, z tego, co widzę, ocena twojej twórczości (co niestety pociąga za sobą pośrednio ocenę ciebie) jest w miarę jednomyślna.
Gosiafar napisała:
Ja myślę, że tu chodzi o polonistkę, która skrytykowała wiersze już wielu osób a o Twoim powiedziała, że może być, stąd ta radość paląca się wątłym płomykiem... Bo niby pochwaliła, to już wiele w porównaniu z innymi, ale to za mało...
Szymon napisał/a:
Twój wiersz naprawdę wiele mógłby zyskać, gdyby skreślić zbędne fragmenty
A Krasny na to:
Czyli wszystkie.
Szymon napisał:
Trzeba przyznać, że Twoja odporność na krytykę jest istotnie godna podziwu!
Simon napisał:
Typowa cecha grafomana.
Tak się zastanawiam, czemu grafomana, a nie grafomaniaka?
K. napisał:
--------------------------------------------------------------------------------
najlepszą radą na jaką mnie stać jest propozycja abyś był łaskaw umieszczać na forum 1 na 10 swoich wierszy np jakiś no może niekoniecznie dobry ale chociaż relatywnie najlepszy, kryterium wobec braku innych może być np ilość wersów, przy czym zakładałbym że pożądana jest kondensacja treści. mogłoby to wyglądać np tak:
nie mam nic
do
powiedzenia
pozdrawiam
ps. radę radzę potraktować serio, w zasadzie nie radzę tylko zaklinam żebyś to zrobił
UF.........
A czy uważnie przeczytaliście np. telegram zwyczajny, szkolny chór, rower, migawka z domu dla upośledzonych, oferta, kosmiczny i inne które zdążyłem wstawić tutaj na forum?
Jeśli uważacie, iż z nich nie wypływa żaden morał. a dobór słów jest przypadkowy, tak jak i moja tutaj osoba - dziękuję za słowa szczerości. Macie prawo tak sądzić, chociaż agresja i drwiny, z tego co napisałem, są dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Jestem na forum już przeszło rok. Przeczytałem chyba wszystkie Wasze wiersze i też mógłym powiedzieć o nich wiele. Dobrego i nie tylko. Ale nie jest to temat w tej chwili i w tym miejscu. Tak - życie nauczyło mnie odporności na krytykę i Wam tego samego z całego serca swego życzę. Dziękuję dla michalf-a, który jako jedyny próbował mnie obronić. Jednak lubię Was wszystkich równo. Tych co ze mnie szydzą i tych co próbują jeszcze bronić.
Kolega K. wręcz błaga, bym przestał pisać tutaj na forum. Folk, disco-polo itp. -dla mnie.
Krasny, który napisał kilka ciekawych (moim zdaniem) wierszy, twierdzi w podtekście nawet., że byłbym lepszym poetą, gdybym nie pisał wcale. Za te słowa również mu dziękuję. Już nie wiem, w którą stronę...... a zresztą.
Aha winien jestem jestem Zeratulowi odpowiedź na postawione przez niego pytanie:
Przede wszystkim to forum przeznaczone jest dla miłośników twórczości Jacka Kaczmarskiego - forów dla młodych poetów jest w sieci na pęczki.
BTW drogi Andy - interesujesz się w ogóle JK? Bo jakoś nie zaobserwowałem żadnych przejawów Twojej aktywności poza tym działem A może to pierwsze forum znalezione via google?
Odpowiadam.
To, iż nie zabieram głosu w innych częściach tego forum, nie znaczy, że są mi zupełnie obce i ich nie czytam. Problemem jest czas.
Twórczość Jacka jest mi bardzo bliska, to jego piosenki nauczyły mnie w pewien sposób myśleć. Miałem możliwość kilkukrotnie być na Jego koncertach i porozmawiać z Nim osobiście. By zrozumieć wiele Jego utworów, sięgałem do literatury. Nie jest to twórczość prosta, wymaga wiedzy, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. I nie jest to forum przypadkowe, które wyświetliło się w google.Moja koncepcja tworzenia jest zgoła odmienna. A że wywołuje wśród Was tak jednomyślne skojarzenia, to tylko lepiej dla Was. Trzymacie się jak jedna wielka rodzina - warto!
Widzę iż moja osoba na tym forum jest przez wielu traktowana jako śmietnisko pseudo-poezji. I za to Wam również dziękuję.
I nie "podrwiwam" w tym miejscu z Was wcale. Mówie poważnie.
Logiczne zatem jest przeprowadzenie głosowania, w którym opowiecie się, czy mam tutaj zostać i pisać wiersze wg mojej koncepcji, czy mam pójść skąd przyszedłem i nie zaśmiecać tego forum. Każdy ma jeden głos. Czekam do wtorku do 19.00. Do tego czasu już nic nie zamieszczę. Jeśli połowa z Was uzna moja twórczość jako zaśmiecanie tego forum, poniższy wiersz będzie ostatnim. Poproszę wtedy michalfa o usunięcie wszystkich "moich śmieci" i odejdę. Jeśli zechcenie żebym został - zostanę. Wybór należy do Was.
Andrzej Grochowski
Tym razem nic nie dodam. w cudzysłowach oczywiście cytaty.
PRZED BUDKĄ Z PIWEM
O.K- „jestem głupi i mam wszy na płucach”;
Ty „chyba wiesz lepiej”, cóż ja – „wieczny pacjent”.
I „nogi mam krzywe, gdy w ustępie kucam”;
Co byś nie powiedział – zawsze przyznam rację.
Słyszę, że „łaciną” równie biegle władasz;
Ach, kończyłeś „college” – prawda, zapomniałem.
Więc pewnie masz własne prawa i zasady,
Jak już tradycyjnie „elicie” przystało.
Cóż ja, szara myszka, tak szara jak papier,
Szkoła, dom, znów szkoła, czasem cos na deser;
A jutro dom, praca, praca, dom, znów praca;
Zima, wiosna, lato i kolejna jesień.
Gdy Ty „za Ojczyznę” walczysz na ulicach!
„Polska dla Polaków”- szlachetny cel w Tobie.
A mi kit wciskają panowie z policji,
Że Waszą ofiarą pada zwykły człowiek.
Więc płaczę, gdy skopią Cię punki pod płotem,
Gdy złamią Ci pałkę lub „skasują glany”.
W moich oczach zawsze będziesz... donkiszotem
To znaczy... nadzieją z przyszłością związaną.
Bo cóż ja, mysz szara, tak szara jak papier,
Szkoła, dom, znów szkoła, czasem coś na deser;
A jutro dom, praca, praca, dom, znów praca,
Zima, wiosna, lato i kolejna jesień.
Wyczuł, że się z niego w żywe oczy śmieję...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Tu wiersz się urywa, niestety.
W miejskim szpitalu
Dochodzi do zdrowia
poeta.
02.01.1996r.
_________________