12-28-2006, 05:54 PM
Teraz to jest źle. Całą piosenkę umiem zagrać, akord po akordzie, tylko bicie mi się nie zgadza! Pomocy! Jakieś wskazówki?
Trzeba w siebie wierzyć, i wolę marzeń w czyn zmienić.
Przypowieść o ślepcach
|
12-28-2006, 05:54 PM
Teraz to jest źle. Całą piosenkę umiem zagrać, akord po akordzie, tylko bicie mi się nie zgadza! Pomocy! Jakieś wskazówki?
Trzeba w siebie wierzyć, i wolę marzeń w czyn zmienić.
12-28-2006, 06:28 PM
d - bicie w dół
g - do góry Kazda pauza między oznaczeniami to minimalna przerwa w ciągłym biciu, chyba słyszalna w piosence d gd gdgdgd dgdgd i tak w kółko... Tak ja to widzę, ew. proszę o poprawki. ![]()
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on Like a bird that flew
12-28-2006, 07:22 PM
Przepraszam, co? DG?
Ale przecież chwyty do tego idą eAeACGAe!
Trzeba w siebie wierzyć, i wolę marzeń w czyn zmienić.
12-28-2006, 07:25 PM
d - dół
g - góra Schematyczne oznaczenie ruchów ręką w biciu. Dlatego ta mieszanina d g.
"In the city od blinding lights..."
-------------------------- http://www.triadapoetica.art.pl http://www.gentlemanschoice.pl http://www.krest.pl
12-28-2006, 07:50 PM
Aha. Jaki ja głupi jestem. Myślałem, że to D to chwyt , i że wtedy trzeba w dół
![]() Piwo dla Elessara, a dla reutera "pomógł"
Trzeba w siebie wierzyć, i wolę marzeń w czyn zmienić.
12-28-2006, 08:42 PM
Witam! Jestem tu nowy i to jest mój pierwszy post, wiec mam tremę. Przypowieśc o ślepcach to jeden z moich ulubionych numerów. Reuter zaproponował "bicie", lecz wydaje mi się, że Jacek grał to inaczej. Wydaje mi się, że grał to prościej i baaardzooo szybko. Jestem dumny że po kilku latach walki osiągam to tempo, choc wydawało mi sie, że jest to niemożliwe. Oto moja wersja zdarzeń.
1 2 3 4 I I I I I I I I I I I I D G D D G D D G a a a To jest mój schemat taktu na cztery czwarte. Jacek gra ósemkami i specyficznie akcentuje trzy bicia do dołu. W takcie z czterema cwiercnutami daje to specyficzną pulsację. według tego samego bicia grał też Pompeę. Przy odpowiedniej prędkości jest to piekielnie trudne do zagrania. Przynajmniej dla mnie. Co do akordów, to też mam odmienne zdanie na przedostatni. Ja gram tam De dur. e A e A C G D e Pozdrawiam bardzo gorąco wielbicieli Jacka do których sam się zaliczam i życzę wam Zeby w przyszłym roku spełniły się wasze wszystkie najbardziej nieprawdopodobne marzenia, bo życie potrafi ciekawie się pleśc przez czas. Do siego roku!
Samotnie wędrujemy po dawnych bitew szlakach... Którymi rządzi dzisiaj chwast, kamień lub jaszczurka
12-28-2006, 08:47 PM
Gitarzysta ze mnie raczej marny, ale uczyć się zdalnie bicia, to już perwersja.
![]()
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
12-28-2006, 08:50 PM
Kuba Mędrzycki napisał(a):uczyć się zdalnie bicia, to już perwersja.Piwo z pianą na dwa palce! :piwko:
12-28-2006, 10:30 PM
jacek makowski napisał(a):według tego samego bicia grał też Pompeę. Przy odpowiedniej prędkości jest to piekielnie trudne do zagrania.To już wiem, dlaczego "Pompeja" idzie mi jak krew z nosa...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
12-28-2006, 10:37 PM
jacek makowski napisał(a):według tego samego bicia grał też PompeęI jeśli dobrze pamiętam to w Pompei specyficzny wydźwięk ma e-moll, bo tam jeszcze chyba dokładał palec na drugi próg na strunie E1
"In the city od blinding lights..."
-------------------------- http://www.triadapoetica.art.pl http://www.gentlemanschoice.pl http://www.krest.pl
12-28-2006, 10:40 PM
tak na akcent
![]() to bicie to przyśpieszony postmodernizm, podobnie tylko wolniej grał Jacek refreny w epitafium dla wysockiego pozdrawiam serdecznie
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
12-29-2006, 04:41 PM
Elessar napisał(a):specyficzny wydźwięk ma e-moll, bo tam jeszcze chyba dokładał palec na drugi próg na strunie E1Przecie to e-moll 9, jak stoi w nutach napisane.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
12-29-2006, 04:45 PM
Nie wiem jak stoi w nutach - nutek do Pompei stąd nie brałem, więc się nie orientuję
![]()
"In the city od blinding lights..."
-------------------------- http://www.triadapoetica.art.pl http://www.gentlemanschoice.pl http://www.krest.pl
12-31-2006, 01:59 PM
Tak czy owak - można "Ślepców" grać na różne sposoby, czego dowodem stara wersja na dwie gitary i dwa głosy. Początek utworu to niemalże andyjskie klimaty.
![]() Tam Jacek Zupełnie inaczej gra, więc - moim zdaniem - nie ma co się przywiązywać do jednej, jedynie słusznej, wersji.
12-31-2006, 03:07 PM
misiek-st napisał(a):To już wiem, dlaczego "Pompeja" idzie mi jak krew z nosa...E tam, ja przy "Pompei" większy kłopot mam ze śpiewem. Można sobie połamać język wraz z przyległościami.
Pietrek_C
12-31-2006, 04:47 PM
Simon, tak! Ta wersja chyba nawet bardziej mi się podoba. Jest niezwykła.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
01-01-2007, 11:52 PM
Dzięki uprzejmości Simon'a usłyszałem "andyjską Przypowieśc o ślepcach". Numer trochę inaczej zaaranżowany - granie pojedynczymi strunami i inne takie tam zabiegi... Ale puls w takcie ten sam! A i podczas grania bardziej głośnego to samo znajome "bicie". Ten numer powinien byc tak zagrany, gdyż inaczej będzie zmemłany! Poza tym chciałbym się dowiedziec z jakiego okresu (chyba pięknego, młodego) pochodzi to nagranie i co to za rejestracja? Jeśli ktoś oświeciłby poszukującego... Bo się potykam... W dół lecę...
Samotnie wędrujemy po dawnych bitew szlakach... Którymi rządzi dzisiaj chwast, kamień lub jaszczurka
01-08-2007, 06:10 PM
Wszyscy się mylicie
![]() Jeżeli przypomnimy sobie oczywisty fakt, że Kaczmar miał gitarę jaką miał to tak sobie myślę, że rozsądne było by w przełożeniu na nasz język bicie: v ^ ^ v ^^ v ^ przynajmniej na początku (opieram się na płycie "2(5) lat później"). Chociaż ja tego dokładnie tak nie gram i dwa ^ ^ zamieniam na jedno ^, ale modyfikowane. Wychodzi całkiem podobnie. Pozdrawiam.
02-03-2007, 09:29 AM
Pamiętajmy także o dwóch rzeczach.
Jacek chwytał akordy prawą ręką ale nie miał odwróconych stron dlatego pewne efekty dźwiękowe jakie On uzyskiwał są nie do powtórzenia albo jest to conajmniej bardzo trudne. Po drugie bardzo często grał on tylko dwoma palcami (mały palec i kciuk) przez co otrzymywał dwa razy większe tępo mimo że ręka wcale nie gnała i stąd kolejne trudne to powtórzenia rozwiązania dźwiękowe ![]() |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Przypowieść prawdziwa o szaliku- prośba o akordy | arek.hot | 0 | 1,715 |
12-03-2013, 03:52 PM Ostatni post: arek.hot |
|
Przypowieść prawdziwa o szaliku | Adin2012 | 4 | 3,353 |
10-20-2009, 01:53 PM Ostatni post: Adin2012 |
|
Przypowieść na własne 44. urodziny! | Mvzvngv | 7 | 3,693 |
03-20-2007, 05:18 PM Ostatni post: ps |