Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
za Flaubertem
#1
tym razem na koniec roku zatem smutniej Smile za Flaubertem choć z dystansem Wink
pozdrawiam serdecznie
k


Przechodzień dzień w dzień przechodził tą drogą
Ta droga mu drogą nie była przypadkiem
Zapewne wszyscy poświadczyć to mogą
Choć przecież przechadzał się zwykle ukradkiem

Coś jednak sprawiało że wszyscy widzieli
Widzieli nie widząc wiedzieli nie wiedząc
Bo niby dlaczego by wiedzieć nie mieli
I tak za miesiącem upływał im miesiąc

Zapewne czasami też nawet myśleli
Kim jesteś człowieku? I czego tu szukasz?
Gdy w oknach swych domów jak co dzień siedzieli
A obcas na bruku tak stukał i stukał

Przechodzień był szary bez sensu bez celu
Płaszcz trzymał go w pionie a buty przy ziemi
Dociskał mu głowę do ciała kapelusz
Wydawał się ślepy być głuchy i niemy

Spotkałem go kiedyś o świcie gdy drogą
Jak zwykle szedł myśląc że kryje go mgła
Mijając mnie ciągle rozmawiał ze sobą
Monsieur Bovary monsieur Bovary c’est moi!

27/28.12.2006
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
Odpowiedz
#2
Ładne. Tylko czemu na koniec roku musi być smutniej?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#3
żeby przyszły rok zaczął się weselej Wink
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości