Czego słuchajcie (oprócz Jacka oczywiście)

[MacB]

Rzecz się dzieje kilka tygodni temu: wsiadam do samochodu, włączam Trójkę i co słyszę? Coś fantastycznego! Słucham do końca i dowiaduję się, że to był utwór z płyty:



Zamawiam, przychodzi, włączam, słucham i... czekam. Czekam na ten utwór, który słyszałem w radio. Mina mi rzednie coraz bardziej; na AMJ się nie znam i sama w sobie mnie nie porywa, do smooth jazz cafe zaglądam sporadycznie i zawsze z przypadku... Wreszcie jest! - nr 9. I - niestety - to dopiero Richard Bona spowodował, że włączyłem sobie funkcję repeat
Zwyczajnie padłem ofiarą reklamy - naiwnie liczyłem, że całość będzie taka, jak utwór "Dina Lam".
Utwór polecam, płyty jako całości już nie.

[Niktważny]

, płyty jako całości już nie.

nie wiem, jak płyta, ale..okładka ciekawa. Niby nic, a jednak...ciekawa, niestandardow, bez tej dosłonowści tak rażącej w przypadku wydawnictw JK.

[Dodano 21 listopada 2008 o 18:56]
A z płyt godnych polecenia, które ostatnimi czasy miałem przyjemność poznać to:

oraz

Obu zespołów chyba przedstawiać nie trzeba. Oba grają folk w wersji uwspółcześnionej, ale nie przesłodzonej czy zbytnio "uładzonej". Oba - na swój sposób - mają własną wizję folkowego brzmienia.
polecam

[MacB]

KzWW, a właściwie ich kobiecą część, można posłuchać również tu:



A ta płyta OSJAN to jakaś reedycja? Podobnie wyglądała ich pierwsza płyta, nagrana jeszcze z Markiem Jackowskim (pre-Maanam), ale wtedy to były chyba dźwięki bardziej hinduskie niż folk.

[Niktważny]

A ta płyta OSJAN to jakaś reedycja? P

Spojrzę na okładkę i sprawdzę. W każdym razie to są nagrania z lat chyba '70

[Elzbieta]

A z płyt godnych polecenia

Zdziwiłeś mnie trochę, ze Osjana słuchasz.No, ale czemu niby nie? Trochę myślałam,ze poszli w zapomnienie.Byłam na ich koncercie na wrocławskiej Politechnice, mam dwa winyle -Księgę Deszczu i Księgę Chmur, tylko adapter posłuszeństwa odmówił.

dźwięki bardziej hinduskie niż folk.

Dźwięki na koncercie były hinduskie, podobnie instrumenty -długo po koncercie rozmawialiśmy z wykonawcami właśnie na ich temat (instrumentów znaczy).Rok był chyba 76'


e.

[gosiafar]

Dźwięki na koncercie były hinduskie, podobnie instrumenty

Też byłam na ich koncercie, ale w Warszawie w "Buffo" i podobało mi się.

[MacB]

U mnie powrót do korzeni:



Tak mnie p. Piotr Metz natchnął, że ostatnio słucham prawie wyłącznie Bitelsów. Wygrzebałem jego (P. Metza) audycję (wszystkie 4 odcinki) o powstawaniu Białego albumu i - obok tych codziennych pięciominutówek - zachomikowałem korzystając z zasobów, którymi podzielili się inni trójkomaniacy
Na nowo odkryłem, a właściwie dopiero teraz chyba dorosłem do tego utworu - "Revolution No 9" Johna Lennona. Nigdy dotąd nie wysłuchałem tego utworu do końca (a jeśli już, to bez skupienia) i współczuję Harrisonowi, który już tego nie zdąży nadrobić - to naprawdę jest fantastyczne 8 minut! Polecam!
Przedstawiony na zdjęciu egzemplarz nie należy (niestety ) do mnie - ja słucham jedynie reedycji, a o tym "bondowskim" egzemplarzu można między innymi posłuchać w audycji p. Metza - zapraszam do chomika

[nadzieja]

Biały album to moje ulubione i bardzo niedoceniane wydawnictwo Beatlasów. Trafił do mnie razem z kolekcją innych kilkunastu płyt w czasach licealnych i nosi największe ślady zużycia.
A to mój muzyczny zbiór, z którego jestem bardzo dumna:

[superxana]

A ja słucham: muzyki... nazwijmy ją gitarową (Paco de Lucia - głównie), w tym "Friday Nights in San Francisco", na którym wystąpił on z Al Di Meolą i Johnem McLaughinem, płyty "Recuerdos de la Alhambra" (utwory Francisca Tarregi w wykonaniu Narciso Yepesa) i w ogóle Tarregi, Elektrycznych Gitar, solowych płyt Kuby Sienkiewicza ("Źródło", "Fikcja solo", "Plaga"), trochę Wolnej Grupy Bukowiny, Salonu Niezależnych, Przemysława Gintrowskiego, paru piosenek Andrzeja Garczarka, Macieja Zembatego i J. K. Kelusa, a także Zacieru. Ach, i jeszcze Jacka K., jak mu było... no tak, oczywiście Kleyffa! Poza tym Kultu, Kazika, Roberta Kasprzyckiego i co się tam jeszcze nawinie. Niemniej ostatnio słucham prawie tylko Paco de Lucii ("Live in America", "Siroco") i Wielkiego Tria (właśnie owo "Friday Nights in San Francisco"). I to chyba by było na tyle

[MacB]

Ach, i jeszcze Jacka K., jak mu było... no tak, oczywiście

Kurskiego!

[Argot]

Moje upodobania muzyczne niemal idealnie pokrywają z tym, co wymienił Superxana(zapomniałeś wymienić Bukowiny i Tarregi). Poza tym trochę bluesa, rzadziej jazzu, no i jeszcze wymiatanie Hendrixa.

Ach, i jeszcze Jacka K., jak mu było... no tak, oczywiście

Kurskiego!

Kowalskiego! Czasem ma nawet ostrzejszy język od Kurskiego(Ostatnio przysłuchiwałem się "Dwóm sarmacjom").

[stormbringer76]

Tak z ciekawości chciałem zapytać czego słuchacie

Ło matko! Aleś dał temat... Chyba raczej łatwiej byłoby mi wymienić czego nie słucham

Nie słucham hiphopa i rapa

[superxana]

zapomniałeś wymienić Bukowiny i Tarregi

Tarregę wymieniłem ("Recuerdos de la Alhambra" - zapomniałem dodać, że w wykonaniu Narciso Yepesa, i parę innych piosenek, choćby "Tango"), a za WGB przepraszam, zapomniałem :wstyd:

Nie słucham hiphopa i rapa

No bo disco polo wymiata!

[Argot]

Nie słucham hiphopa i rapa

A ja słucham rapa (albo jakiejś innej onomatopei), ale tylko jednego utworu

[MacB]

Strrrrasznie zagrzebany był ten wątek, a nie chciałem tworzyć nowego.
Przyszło mi do głowy, że warto się podzielić jakimiś odkryciami, odkryciami na nowo i starymi miłościami muzycznymi.
Ja ostatnio przypomniałem sobie tę płytę:

Panowie Reed i Cale nagrali ją w hołdzie Andy'emu Warholowi i jest to kawał doskonałej muzyki (oto próbka). Muszę się pochwalić, że na "jebaju" udało mi się zdobyć to na winylu, co - wg informacji, jaką otrzymałem u jednego z większych dystrybutorów płyt winylowych w Polsce - było niemożliwe, bo płyta taka na winylu nie wyszła. A propos winyli - znów to samo - szok i niedowierzanie

[fytysyty]

Ostatnio naszło mnie na muzykę przedwojenną, min. Adam Aston:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=ajlvRyliLAw">http://www.youtube.com/watch?v=ajlvRyliLAw</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=z2VSR_4xFp0">http://www.youtube.com/watch?v=z2VSR_4xFp0</a><!-- m -->

[MacB]

Słucham właśnie mirror 3 tego wydawnictwa:



Bardzo ciekawa sprawa. Może zbyt momentami zaciąga grupą "The Doors", ale zespół godny polecenia. Do obejrzenia na tegorocznym open'erze.

[MacB]

A co powiecie na takie brzmienie?
Do głosu już się przyzwyczailiśmy, ale to nowoczesne brzmienie!
"Najstarsza starowinka" sceny rockowej, najmłodszy syn legendy reggae, soulowa panna, która mogłaby być wnuczką lidera, nowy guru muzyki hinduskiej, który urodził się w czasie, gdy George Harrison sięgnął po sitar, a wszyscy oni w towarzystwie niekwestionowanej ikony muzyki pop.
Bardzo ciekawy projekt*.

Polecam!

------
* pani dr Kłosińska zbeształa ostatnio to słowo, ale w tym przypadku najbardziej mi pasuje.

[Przemek]

Ja tam ostatnio słuchałem i słucham Boney M :))) Rewelacyjni są:)

[MacB]

A ja z wielką przyjemnością katowałem ostatnio Koty za płoty zespołu Tropicale Thaitii Granda Banda :)