Liczba postów: 1
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Mam takie pytanie, być może już zadane na tym forum. Dlaczego na tej stronce nie ma piosenek opracowanych w wygodny do grania (przynajmniej dla takiego gitarowego prymitywa, jak np. ja) sposób, czyli, że jest cały tekst piosenki, a po prawej od danego wersu są chwyty. Opracowanie w nutach i chwytacj jest świetne, ale jak człowiek chce sobie zagrać jakąś piosenkę, to potem musi odnaleść w necie tekst i przepisać akordy. Trochę z tm roboty. Może więc zrobić nowy dział na stronce i admin by wrzucał opracowane w ten sposób piosenki.
Pozdrawiam
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=71411#71411">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 1411#71411</a><!-- m --> poczytaj ten wątek.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Przemek, Przemek. Nieładnie. Dałbyś koledze swój śpiewnik, który kitrasz w kasie pancernej
Rozwiąże Vino twój problem tylko częściowo dając ci swój własny, który zrobiłem na swój użytek, niech coś Kaczmarski choć pośmiertnie ma ode mnie.
Przy robieniu tego śpiewnika oparłem się na kilku utworach zamieszczonych na tej stronie, większą część rozpracowałem sam, teksty z reguły pobierałem ze świetnej strony <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.ltd.pl/index.php">http://www.kaczmarski.ltd.pl/index.php</a><!-- m -->, czasami akordy z <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.chords.pl">www.chords.pl</a><!-- w -->.
W śpiewniku zawarłem utwory które uznałem za dobre, mając na uwadze MÓJ WŁASNY gust.
Pewnie są błędy, ale w miarę używania wyłapuję je. Nie lżyj mnie za nie bo i tak się nie przejmę.
Śpiewnik testowany na wielu imprezach, porywał do boju największych zatwardzialców (zwłaszcza utwory "Pan Kmicic", "Warchoł" i "Kantyczka z lotu ptaka")
Utwór "Epitafium dla Kaczmarskiego" to utwór mojego kolegi Przema Grzesińskiego i tu prawa autorskie należą do niego. Muzykę zrobiłem sam, no ale wzorca nie udostępniam. Traktuj to jako ciekawostkę.
No i żeby mieć czyste prawnie sumienie: nie pobieram żadnych opłat za śpiewnik, stworzyłem go własnym nakładem pracy posiłkując się jedynie tym co wymieniłem powyżej.
Cel: promocja twórczości Kaczmarskiego, Gintrowskiego i Łapińskiego.
NAJBARDZIEJ AKTUALNA WERSJA ZAWSZE POD KONIEC WĄTKU
Na zdrowie.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
erem napisał(a):Na zdrowie. Na zdrowie!!
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Po poprawieniu kilku błędów, dodaniu kilku utworów, oto... [tu muzyka z Monty Pythona]
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 510
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
erem napisał(a):Po poprawieniu kilku błędów, dodaniu kilku utworów, oto... [tu muzyka z Monty Pythona] piwko stawiam
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Mam takie prozaiczne pytanie: dlaczego nie mogę otworzyć tego spiewnika?
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
reuter napisał(a):dlaczego nie mogę otworzyć tego spiewnika? A masz program do otwierania pdf'ów?
Liczba postów: 207
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jul 2006
Reputacja:
0
ann napisał(a):A masz program do otwierania pdf'ów? Jeśli nie to możesz pobrać go z
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.download.net.pl/226/Adobe-Reader/">http://www.download.net.pl/226/Adobe-Reader/</a><!-- m -->
 Pozdrawiam
Nic we mnie, prócz do świata żalu dziecięcego,
Tu nikt nie widzi, więc się wstydzić nie mam czego!
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
blaise14 napisał(a):ann napisał(a):A masz program do otwierania pdf'ów? Jeśli nie to możesz pobrać go z
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.download.net.pl/226/Adobe-Reader/">http://www.download.net.pl/226/Adobe-Reader/</a><!-- m -->
Pozdrawiam Chociaż ten jest fajniejszy
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
ann napisał(a):Chociaż ten jest fajniejszy  Jest faktycznie zawsze szybszy, choć czasem są problemy z wydrukiem - ale do przeglądania faktycznie lepszy :]
Koniec OT
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Czas na nową wersję. Nowych utworów tylko kilka, ale dość dużo poprawek.
Drukować, wpinać/spinać, grać.
Żeby otworzyć potrzebny jest Acrobat Reader.
Miłego używania.
I jeszcze jedno, zrobiłem na własny użytek, pedefa ze złączonymi skanami śpiewnika znajdującego się na tej stronie. Waży ok. 20 MB. Są to po prostu wszystkie grafiki złączone w jeden plik, bez żadnych zmian (poza tym, że wszystkie strony są ładnie dopasowane do A4 z tego co pamiętam). Tu pytanie dla administratorów - czy zamieszczenie go online będzie naruszeniem jakichś praw?
Pytam, bo jeszcze nie każdy ma stały internet i ściągnięcie takiego pedeefa byłoby całkiem do rzeczy. Oczywiście ku promocji twórczości.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
erem napisał(a):I jeszcze jedno, zrobiłem na własny użytek, pedefa ze złączonymi skanami śpiewnika znajdującego się na tej stronie. A czy ja mogłabym się uśmiechnąć o to? Mój mail jest w profilu.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Śpiewnik nie jest dopasowany do A4 (sprawdziłem), ale przed wydrukowaniem można to zrobić automatycznie w Adobe Readerze, zaznaczając odpowiednią opcję. A do przeglądania na kompie chyba to nie jest potrzebne.
Wolałbym nie posyłać tak oficjalnie i nieoficjalnie niczego, bez zgody autora.
Ale skoro jest jakiekolwiek zainteresowanie, to wystosowałem do twórcy tych nut zapytanie o możliwość umieszczenia ich gdzieś na jakimś serwerze i podania adresu wszem i wobec.
Można by (i tu strzał okiem w kierunku administratorów) zamieścić całość na tejże stronie.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
erem napisał(a):Można by (i tu strzał okiem w kierunku administratorów) zamieścić całość na tejże stronie. Zdaje się, że kiedyś była taka propozycja i były wątpliwości...
A przy okazji (po raz kolejny) apel: nie używajcie PLiterek w nazwach plików!
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Za PL przepraszam, zapomniałem. Wrzuciłem tak jak miałem na dysku. Ale już się poprawiłem.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Na końcu "Spotkania w porcie" brakuje "j"
A poza tym podziękowania jak najbardziej zasłużone
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
Też skorzystam i do podziękowań przyłączam
"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"
Liczba postów: 81
Liczba wątków: 6
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
Ja też prosiłbym na mejla o śpiewnik. Dzięki z góry  )
[i]"Szczera i prawdziwa miłość między ludźmi dojrzałymi, bez względu na to, do jakiej płci należą i czy działa duchowo, czy cieleśnie zawsze okazuje się korzystną i twórczą."[/i]L. Hirschfield
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Pytałem autora. Prosił, żeby nie wykonywać rozruchów ze śpiewnikiem, ponieważ chce go skończyć, ulepszyć itp. Wtedy może coś tam zrobimy. Więc na razie nie udostępniam i nie rozsyłam.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 351
Liczba wątków: 28
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Trochę się nie zrozumieliśmy. Ja wywnioskowałem z Twego maila, że chcesz w śpiewniku zamieszczać nuty, a nie tylko same akordy. Nie zgodziłem się na to, bo zbiór nie jest jeszcze dokończony i dokładnie przejrzany, a jednak zależy mi, żeby był on w miarę kompletny i bezbłędny.
Natomiast jeśli chcesz po prostu przepisywać akordy, to ja nie widzę przeszkód i oczywiście zgadzam się na to! Zresztą ja do tej muzyki przecież żadnych praw nie mam, póki więc nie zamieszczasz moich opracowań, to o żadną zgodę pytać mnie nie musisz!
Pozdrawiam
Tomek
"Ale po co męczyć gamę
Gdy się gra akompaniament..."
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Dobrze Pan zrozumiał maila. Chciałem (właściwie już to zrobiłem) zebrać Pana nuty w jeden plik. Tak się akurat stało, że ten wątek trochę się wymieszał z kwestią mojego śpiewnika.
Więc jeszcze raz: to opracowanie, które ja tu zamieszczam to jedno. Tyle, że ja w nim nie zawrę na pewno wszystkich, ani nawet połowy utworów Kaczmarskiego.
Dlatego chciałem Pana nuty, które obejmują dużo więcej jego twórczości złączyć w jeden plik i udostępnić dla tych, którym mało mojego.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Trochę poprawek, ze dwa nowe utwory i tzw. "ściągawka" na końcu. Prosiłbym o ocenę czy taka pozycja jest w ogóle przydatna (założenie ściągawki to kompilacja jak największej ilości utworów na jak najmniejszej przestrzeni, przy założeniu pewnej czytelności).
Ściągawka jest tylko dla osób, które akompaniują i dość dobrze znają Kaczmarskiego.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Ściągawka dla mnie nieprzydatna, ale ze śpiewnika czasem korzystam, dzięki.
PS Coś mi nie pasuje w chwytach do fragmentu "Sojusz Hitlera i Stalina" w "Tradycji"...
Liczba postów: 2,306
Liczba wątków: 28
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Bo tam powinno być G D G, ale G było w poprzedniej linijce, więc nie jest spisane niżej  C jest w "przejściu" między zwrotkami.
"In the city od blinding lights..."
--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 5
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
No to ja się jeszcze przyczepię do piosenki 'Konfesjonał'. Nie ma tam Cis7. W miejscu Cis7 znajduje sie po prostu zwykły Cis
pozdrawiam.
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Ellasar prawidłowo odczytał. Generalnie nie przenoszę chwytów z linijki do linijki jeśli są te same (czasami jest to jednak potrzebne - bodaj są ze dwa takie utwory). W ogólności jeśli obok linijki z tekstem nie ma chwytów, to oznacza to, że albo powtarzasz powyższą linijkę, albo grasz ostatni chwyt z powyższej (albo szerzej powtarzasz pewien blok melodyczny). To taki skrót myślowy/przyzwyczajenie, ale dzięki temu wydaje mi się, że łatwiej odnaleźć się w piosence bo nie ma zbędnych zapisów (a może się myle?  )
Z tym Cis7 to nie wiem. Posłuchałem i powiem, że ciężko stwierdzić. Mnie osobiście jednak lepiej pasuje Cis7. Zresztą kawał dobrej roboty z tymi siódemkami, czwórkami, zerówkami odwalił T. Susmęd (na którego się zresztą często powołuję). Sam bym niektórych rzeczy nie wyłapał za cholerę (choć inne wydają mi się wątpliwe).
A skoro już o tym mowa, to w "Przejściu Polaków przez..." jest na końcu każdej zwrotki akord E, którego normalnie gitara nie gra, ale fortepian robi takie przejście i chwyt ten jeśli grać go solo bardzo tam pasuje.
Pozdrawiam.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
Liczba postów: 678
Liczba wątków: 27
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Przepraszam, że się wtrącę, ale wydaje mi się że jest sporo błędów.... :
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Łukasz napisał(a):Przepraszam, że się wtrącę, ale wydaje mi się że jest sporo błędów.... Wiesz, trudno żeby nie było. W zasadzie pewnie tylko autor danej muzyki mógłby podać w miarę bezbłędny zapis swojej kompozycji. O ile oczywiście, wcześniej ją gdzieś zapisał. Bo pamięć autora także potrafi być przecież zawodna.  Uważam, że Tomek i tak wykonał kawał doskonałej roboty. Jego wkład w muzyczne opracowania na tej stronie, jest nieoceniony.
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Święte słowa mister Medrzycki (chociaż od siebie dodam, że autor to chyba poda "całkowicie", a nie "w miarę" bezbłędny zapis). Koniec końców Jacek Kaczmarski nic już nie poda.
A co do opracowań Tomasza Susmęda trochę szkoda, że nie ujął tego ktoś jeszcze (może on sam) całościowo w taką formę jaką ja próbuje zrobić. Czyli teksty+chwyty. Niby temat był ruszany, jakieś nawet głosowanie było i cisza. A mieć wydrukowany śpiewnik, a go nie mieć to różnica że ho ho...
Pozdrawiam.
By nie pokpić głową, jedz pieczeń wołową.
|