12-14-2006, 03:26 PM
Co???.......
Piotr Kajetan Matczuk
|
12-14-2006, 03:26 PM
Co???.......
12-14-2006, 04:04 PM
Czy tez : obiecuje piwo dla pierwszej osoby ktora odgadnie o ktora piosenke mi chodzi. :rotfl:
Proponuje zgadywanke pt Ktora z piosenek JK mozna przedstawiac jako zainspirowana lektura starej ksiazki telefonicznej ?
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres skonfiskowano Mówię tak to ja jeszcze ja Poznaję Co słychać Ano po staremu" [Jerzy Ficowski]
12-14-2006, 04:35 PM
Ja wiem ja wiem!
![]()
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja, a za mna już nikt."[/size][/b]
12-14-2006, 04:37 PM
Przemek napisał(a):Masz nawet podstawówkę i średnie, napisz kołysankę plisssssssssssmogę napisać, ale jeśli liczysz, że będzie lepsza aniżeli Kajetana, to się mylisz. możesz ew. przeczytać "przerwę technologiczną" - opowiadanie napisane przeze mnie.
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
12-14-2006, 04:37 PM
A przynajmniej mam skojarzenie
![]() [ Dodano: 14 Grudzień 2006, 17:38 ] <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/kaczmarskiego/l/list_do_redakcji.php">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... dakcji.php</a><!-- m --> ? ![]()
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja, a za mna już nikt."[/size][/b]
12-14-2006, 04:53 PM
Skojarzenie z listami do redakcji jest interesujace ale nie o ten tytul mi chodzilo....
![]() [ Dodano: 15 Grudzień 2006, 09:52 ] I co ? Nikt nie ma ochoty ustalac ktora piosenka JK mogla byc zainsirowana lektura starej ksiazki telefonicznej ? Tacy z Was kaczmarocostam ? :wredny: NB : A najgorzej bedzie jesli sie okaze ze moje skojarzenie jest chybione... ;(
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres skonfiskowano Mówię tak to ja jeszcze ja Poznaję Co słychać Ano po staremu" [Jerzy Ficowski]
12-15-2006, 06:14 PM
Właśnie przesłuchałem "Raskolnikowa" i powiem tyle, że:
1. Nie czytałem "Zbrodni i Kary", 2. Nie miałem w planie tego robić, 3. Ale po tej zapowiedzi całkiem mi się odechciało mieć ewentualną chęć na lekturę... Pozytywne w tym jest to, iż owa zapowiedź może służyć do pokazania, jak nie powinna ona wyglądać.
Pietrek_C
12-15-2006, 06:43 PM
thomas.neverny napisał(a):I co ? Nikt nie ma ochoty ustalac ktora piosenka JK mogla byc zainsirowana lektura starej ksiazki telefonicznej ?no ja tak popatrzyłem i utwór "Powiśle" mi pasuje, ale nie słyszałem tego jako piosenki...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
12-15-2006, 08:04 PM
Pietrek_C napisał(a):po tej zapowiedzi całkiem mi się odechciało mieć ewentualną chęć na lekturęPopieram! A niby jestem w takim wieku,że stwierdzenie "naprawdę świetna pozycja" powinno mnie do tej lektury wręcz zmusić...
12-15-2006, 10:04 PM
Pietrek_C napisał(a):3. Ale po tej zapowiedzi całkiem mi się odechciało mieć ewentualną chęć na lekturę...szkalowanie !!!
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
12-16-2006, 03:16 AM
ja napisał(a):Cześć.Odpieprz się od pana Piotra !!
12-20-2006, 11:21 PM
Spokojnie, tłumie szalony!
Z ust Kajetana pociekła już następująca informacja: "Ufam, że będzie ona jeszcze lepsza [nowa płyta-MN] niż „Stare spróchniałe drzwi” i wszystkim słuchaczom dostarczy o wiele więcej pozytywnych wrażeń." PKM wspomina też o kosztach nowej płyty i potrzebnym sponsorze. Oczywiście zawsze możemy, w razie porażki, zrobić powszechną zrzutkę... Chociaż dziwię się nieco, że Piotr nie zainwestuje zysków ze sprzedaży starych spróchniałych drzwi? No cóż, pozostaje jedynie niecierpliwie czekać. MN
12-21-2006, 09:11 AM
Już się tak na Kajetanie Piotrze nie wyżywajcie. Gość ma lat 18 i spod jego dłoni jeszcze nie jedno drzewo może się narodzić
Osobiście sam nie wiem, co jest z tymi jego piosenkami, że mi jakoś nie brzmią. Na pewno nie wypowiem się o twórczości Piotra Kajetana w stylu, jaki zaproponował Krzysztof Gozdowski. ...katastrofizm (ten rodem z drugiej awangardy), niezgoda na relatywizm czy minimalizm etyczny panujące we współczesnym świecie, przekonanie o wielkiej misji, jaką ma do wypełnienia pokolenie autora Ludzie, jak przeczytałem słowa Krzysztofa Gozdowskiego, to mi ręce opadły. Szczerze! Szczerze nie wiedziałem na którym księżycu Gozdowski wylądował, gdy to pisał. Nieważne. Już prędzej można by się zastanowić nad pytaniem postawionym w w tekście autorstwa Rafała Żebrowskiego. Ziom Zbigniewa Herberta w tekście stylistycznie o wiele bliżej trzymającym się ziemi, niż tekst Krzysztofa G., retorycznie pyta: Czy twórczość Matczuka jest w pełni dojrzała? Na to pytanie niełatwo dać jednoznaczną odpowiedź, bowiem zważywszy na wiek i doświadczenie twórcy muzyka, którą pisze, oraz sprawność wykonawcza rzeczywiście wydają się być już dość wysokiej próby.. Ja bym powiedział, że pytanie dobre tylko odpowiedź na to pytanie nie jest trudna. Wziąłem sobie i posłuchałem sobie "Piosenki i porcelanie" sobie posłuchałem. I, kurde, powiem Wam, ze muzyka do tekstu Miłosza jest nawet, nawet. Kurde, a co? Może nie? Zaczyna się filigranowo i człowiek ma wrażenie, ze ta filigranowość będzie kontrastowała z tekstem poważnym, z tankami, ze stękającą ziemią itp. I niby kontrastuje niby. Niby, bo kurde Piotr śpiewa tą piosenkę, jakby "Osły i ludzi" śpiewał. O tych spodeczkach, o uszkach, drobinkach i czym tam jeszcze Kajetan Piotr wokalem tubalnym zawodzi, jakby porcelanę deptał Osioł, co Kajetana dosiadł okrakiem. I niby pomysł na muzykę, niby ten kontrast mógłby coś z tekstu wydobyć, ale wokal, sposób śpiewania - jak dla mnie chybiony zupełnie. Z innymi piosenkami jest podobnie. Ja bym się muzyki nie czepiał - coś Piotr pokazał w swoich kompozycjach. Pokazał mianowicie, że ma pomysł, że na oślep dźwięków do tekstu nie układa. Tylko, kurde, potem ten wokal! Jakiś taki zupełnie nieprzystający do niczego. Mam wrażenie, ze Piotr Kajetan gdzieś się między pomysłem na muzykę, aranżacją a wykonaniem gubi. Gdzieś mu umyka sens tego, co chce osiągnać. I w tym sensie twórczość Matczuka Kajetana na pewno nie jest jeszcze dojrzała. Inna sprawa, to elementy publicznej, scenicznej i pozascenicznej kreacji Piotra. Świadczą one o poważnej niedojrzałości naszego forumowego kolegi. Zwłaszcza zapowiedzi żywcem zerżnięte z Kaczmara, mające sugerować odbiorcom wyższość zapowiadającego nad widzem, szerszą wiedzę pana piosenkarza ("kto nie czytał, polecam"), jakby nauczycielskie zacięcie Piotra, który swoim słuchaczom wskazuje dzieła klasyków konieczne do przeczytania i na zachętę objaśnia, co klasycy chcieli powiedzieć. Te zdjęcia w samochodzie, a'la Przemysław Gintrowski fotografowany przez Sztabę. To podpisywanie płyt w Kołobrzegu na wzór kaczmarskiego pokoncertowego rozdawnictwa autografów - wszystko to jest nieco śmieszne. Jest śmieszne, bo Piotr, o ile go rozumiem, nie chce być, czy też nawet gardzi rolą epigona. Piotr chce autorskiej wypowiedzi, indywidualnej, swojej. I dobrze, ze tak chce!. Ale jednocześnie w co drugim geście Piotra jest albo Jacek, albo Przemek. Piotr ich naśladuje zarówno w stylu swojej twórczości (muzyka, maniera wokalna), jak i w zachowaniach publicznych. Publiczna kreacja Kajetana jest żywcem zerżnięta z JK i PG. Naśladowanie w zachowaniu JK i PG, jeśli nie jest działaniem całkowicie świadomym i zamierzonym, to też przejaw niedojrzałości. Ale też chyba można to Piotrowi wybaczyć z racji wieku i usilniej chęci bycia kimś innym, odmiennym, nieszablonowym, nieepigonem. W sumie sam fakt, ze Piotr chce być kimś innym chwalebny jest. Żeby tylko jeszcze Piotr zrozumiał, iż bycie innym niż wszyscy nie polega na naśladowaniu tego, czego inni zapomnieli naśladować.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
12-21-2006, 09:52 AM
Paweł Konopacki napisał(a):Ale też chyba można to Piotrowi wybaczyć z racji wiekuA co to ma do rzeczy? 18 lat to już raczej wiek,gdzie pewne rzeczy trzeba dostrzegać... Ale poza tym - zgadzam się! Choć Paweł Konopacki napisał(a):spod jego dłoni jeszcze nie jedno drzewo może się narodzićNie wydaje mi się... Chyba,że krzywe ![]()
12-21-2006, 11:32 AM
ostatnio dowiedziałam się o tzw Australijskim 'Tall poppy syndrom' czyli syndrom wysokiego maka. Ów Syndrom polega na tym że społeczeństwo tak długo katuje łodygę wysokiego maka, aż biedny kwiatuszek poddaje się i spada. Ów wysoki mak, nie musi koniecznie mieć większych osiągnięć, ważne że się stara zerknąć wyżej niż trawa która go otacza.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://en.wikipedia.org/wiki/Tall_poppy_syndrome">http://en.wikipedia.org/wiki/Tall_poppy_syndrome</a><!-- m --> -Marta
Nic nie Wiem...Wszystko Znam
12-21-2006, 12:12 PM
A mi się zwyczajnie wydaje, że Kajtkowi uderzyła sodówka. (podobno - mnie przy tym nie było) Został totalnie objechany przez forumowiczów na początku swojej twórczości, był załamany - udało mu się wygrać herbertiadę i ma wiele wpisów w księdze gości utwierdających go w przekonaniu, że jest dobry, wydał płytę jeździ koncertować.
Ludzie go słuchają, On może im mówić, że warto przeczytać "zbrodnie i karę", przecież wszystkich ta książka zachwyca (cóż za wartościowy młodzieniec - dziś już nikt nie czyta, a napewno nie klasyki). Ponieważ lud go docenia, a zazdrośnicy z forum robią sobie z niego żarty. Wie, że jest dobry - ludzie tak mówią, a Ci którzy tak nie mówią, to zwykli zazdrośnicy. Wystarczy posłuchać co mówi w radiu ... no niemuskanie kafelków. Choć ma rację: "Domysły na temat Barabasza", to był wielki sukces.
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
12-21-2006, 12:45 PM
ja napisał(a):ma wiele wpisów w księdze gości utwierdających go w przekonaniu, że jest dobryWystarczy usuwać wpisy niepochlebne, by osiągnąć ten błogostan.
12-21-2006, 02:16 PM
Edkao napisał(a):Ów Syndrom polega na tym że społeczeństwo tak długo katuje łodygę wysokiego maka, aż biedny kwiatuszek poddaje się i spada.No tak. Jak widać, PKM musi dzielić los Nagórskiego i Mędrzyckiego, Konopa, Pro Formy, Spaldinga i innych, których społeczeństwo forum katuje niemiłosiernie, skąpiąc pochwał i wyolbrzymiając niedociągnięcia... Simon, Elessar, Scobin - nie szkoda mi was - wasze makówki wystają ponad mizerną trawę tego forum, więc musicie znosić nasze docinki. Nie łudźcie się, będzie to trwało dopóty, dopóki się nie poddacie i spadniecie. :evil:
A strażak także był Sam
12-21-2006, 03:18 PM
piotrek napisał(a):Simon, Elessar, Scobin - nie szkoda mi was - wasze makówki wystają ponad mizerną trawę tego forum, więc musicie znosić nasze docinki. Nie łudźcie się, będzie to trwało dopóty, dopóki się nie poddacie i spadniecie.Spadnę z chwałą...
"In the city od blinding lights..."
-------------------------- http://www.triadapoetica.art.pl http://www.gentlemanschoice.pl http://www.krest.pl
12-21-2006, 03:25 PM
piotrek napisał(a):Simon, Elessar, Scobin - nie szkoda mi was - wasze makówki wystają ponad mizerną trawę tego forum, więc musicie znosić nasze docinkiCo Ty pleciesz, przecież jest dokładnie odwrotnie. Dopóki ich makówki nie wystają ponad mizernę trawę tego forum, będą musieli żyć w świecie tutejszych docinków. Pawle, zgadzam się (piwko)! P.K.M. ma duży potencjał muzyczny, a akurat wybrana przez Ciebie "Piocenka o Porcelanie" jest akurat jego zdecydowanie najlepszą piosenką, co więcej, nie tylko najlepszą spośród jego piosenek, ale też zwyczajnie dobrą. Cytat:"Piosenka o porcelanie" - Zdecydowanie najlepsza piosenka na płycie, więcej jest to piosenka naprawde dobra. Jest w niej to czego w innych często brakuje - głęboka, fundamentalna więź między muzyką a tekstem. Zwróć uwagę na to że odzwierciedlasz muzyką sposób metaforyzowania Miłosza - temat jest tragicznie poważny, tragiczny też sam w sobie, a on go opisuje w sposób "lekki" - tzn transponując na pole wyrobów porcelanowych. I dokładnie to samo jest w muzyce - muzyka jest (I i III zwrotka) lekka i skoczna (przynajmniej w pierwszej warstwie odbioru). Świetne jest to otwarcie pianinem - ono jest później też obecne, ale taki wstęp bardzo 'ustawia' nastrój. Wysokie dźwięki pianina przywodzą na myśl właśnie stukot filiżanek i kruchość porcelany. Jeśli się do tego dorzuci że grana na pianinie melodia przywodzi na myśl atmosferę przedwojennej knajpy, to - zważywszy że to właśnie świat takich knajp zniknął w wyniku II wojny, a zniszczeniach wojennych przecież pisze Cz. M. - mamy piękne zapętlenie się z treścią wiersza i pozostaje powtórzyć to co na początku: to jest naprawdę dobra piosenka. Na następnej płycie życzę samych takich!
12-21-2006, 07:37 PM
Alek napisał(a):A co to ma do rzeczy? 18 lat to już raczej wiek,gdzie pewne rzeczy trzeba dostrzegać...No widzisz, ja uważam, ze to jest wiek, który sprawia, że PKM można wiele wybaczyć. To jest wiek, w którym się szuka. Szuka trochę na oślep. I Piotr szuka ewidentnie - to wielki plus. Z drugiej strony, to jest wiek, w którym pragnie się uzewnętrznić swoją indywidualność- i Piotr pragnie, jak mi się zdaje, ją uzewnętrznić poprzez komponowanie utowrów, poprzez próbę własnej autroskiej twórczości. Problem w tym, że poszukiwanie i pragnienie uzewnętrzenia własnej indywidualności wymaga czasu. Trzeba czasu, by znaleźć, trzeba czasu, by wypracować swój styl. W tym czasie szukając, także się błądzi. I Piotr trochę błądzi. Ale to błądzenie usprawiedliwia właśnie wiek. Poporstu w tym wieku człowiek ma szczególne prawo brnąć w rejony dla niego niebezpieczne, wybierać złe ścieżki. [ Dodano: 21 Grudzień 2006, 20:38 ] Krasny napisał(a):a akurat wybrana przez Ciebie "Piocenka o Porcelanie" jest akurat jego zdecydowanie najlepszą piosenką, co więcej, nie tylko najlepszą spośród jego piosenek, ale też zwyczajnie dobrą.Tak, z tego, co znam, to utowró najlepszy. Czy jest obiektywnie dobry? Pomysł zdecydowanie jest dobry, celny. Tylko wykonanie tego pomysły, moim zdaniem, w znacznej mierze naznaczone jest błędem. Ten błąd opisałem wcześniej.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
12-21-2006, 09:06 PM
Krasny napisał(a):P.K.M. ma duży potencjał muzycznynie. poprostu nie. moim zdaniem, PKM nie ma potencjału. Jacek w okolicach jego wieku napisał obławę, a wcześniej miał na koncie kilka niezłych tekstów. Masłowska ( ![]() PKM ? napisał kilka marnych tekstów. Z muzyką nie jest lepiej: naśladuje Kaczmara i Gintka, nic więcej - to dużo osób potrafi (ja nie potrafię, kompletnie). Susmę ... tfu Łapińskim (nie oszukujmy się) też nie jest. Rozumiem za parę lat się wyrobi, będzie miał na swoim koncie 1000 koncertów. Będzie znany wśród jakiś zapaleńców jak np. "lc" - czy to dużo jak na człowieka z potencjałem ?? ktoś kiedyś powiedział, że talent, to 2% a reszta - praca. Pracę pewnie wykona, tylko czy ma te 2 % ?
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
12-21-2006, 09:43 PM
Ja już nie mogę... niektórym PKM się podoba, innym nie... i czy jest to powód żeby obmawiać chłopaka przez 6 stron (tylko w tym jednym temacie). Ja mogę dodać, że mi się nie podoba. Ale to nie powód, żeby dyskutować o nim więcej niż o JK :/
12-21-2006, 09:45 PM
ja napisał(a):moim zdaniem, PKM nie ma potencjału. Jacek w okolicach jego wieku (...)Moim zdaniem to jest zbyt wysokie stawianie poprzeczki. Niejeden twórca wybitny w okolicach wieku Jacka piszącego "Obławę", był - mówiąc niewulgarnie - daleko w lesie. ja napisał(a):Masłowska (To o niczym nie świadczy - sława na całą Polskę nie jest w żadnym razie wyznacznikiem wartości artystycznych. A przeważnie wręcz odwrotnie. ja napisał(a):ktoś kiedyś powiedział, że talent, to 2% a reszta - praca. Pracę pewnie wykona, tylko czy ma te 2 % ?Jeśli praca wydobywajaca talent jest dopiero przed nim, to jak mozesz osądzać talent, jeśli tej pracy nie wykonał? Może dać mu jednak szansę? Nie jestem wielbicielem Kajetana, tylko po co torpedować chłopaka? Tak wielu rodzi się geniuszy na miarę JK, że tak lekko przychodzi Wam wyśmianie chłopaka, który z różnymi co prawda efektami, ale nad swoim talentem po prostu pracuje? A może talent trochę mniejszy wymaga własnie więcej pracy i czasu, niż megatalent Jacka, żeby rozbłysnąć, zaistnieć? Wiesz to już dziś, że nie? Wielki szacunek dla PK za mądry, wyważony, mocno krytyczny, ale nie prześmiewczy głos. I piwo w dzbanie.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
12-21-2006, 10:05 PM
misiek-st napisał(a):sława na całą Polskę nie jest w żadnym razie wyznacznikiem wartości artystycznych. A przeważnie wręcz odwrotnieGulczas, a jak myślisz? ![]()
12-22-2006, 12:27 AM
Paweł Konopacki napisał(a):Tak, z tego, co znam, to utowró najlepszy. Czy jest obiektywnie dobry? Pomysł zdecydowanie jest dobry, celny. Tylko wykonanie tego pomysły, moim zdaniem, w znacznej mierze naznaczone jest błędem. Ten błąd opisałem wcześniej. Tak, tak, tak, oczywiście, nie dodałem. Mówię o "Porcelanie" z płyty (kto nie słuchał polecam) a nie z tego nagrania ze strony.
12-22-2006, 11:57 PM
ostrzeżenia ostrzeżeniami, ale chciałbym donieść, że stan z 23 grudnia 2006 z godziny 00:56, to 122 uwolnionych barabaszów (<!-- m --><a class="postlink" href="http://uwolnijbarabasza.prv.pl/">http://uwolnijbarabasza.prv.pl/</a><!-- m -->) odejmując moich 3-4 barabaszów - to niezły wynik
![]()
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
12-22-2006, 11:57 PM
Piotrowi Kajetanowi można z racji wieku wiele wybaczyć - że próbuje ale mu nie wychodzi, że rymy częstochowskie, że głos nie taki, że manieryzmy, że młody
![]() Ale nie można mu wybaczyć megalomanii i bezmyślności !! [zapowiedź do Roskolnikowa] To tak, jakby przeczytać "Kordiana", wypocić coś na ten temat po czym podniośle ją zapowiedzieć ją w stylu: "Juliusz Słowacki wielkim poetą był" [sic!], dramat jest o cierpieniu i przemianie człowieka a także o patriotyzmie, pozycja naprawdę warta przeczytania, zachwyciła mnie głębia i tragizm bohatera; polecam !!. Jak się ktoś za lekturę zabiera, to niech chociaż nie zapowiada jeej sczytując notatkę z zeszytu. [ Dodano: 23 Grudzień 2006, 01:00 ] właśnie o co chodzi z tymi barabaszami? tam kliknąłem 2 razy licząc, że za drugim jakaś inna złota myśl się pojawi, ale nie bardzo. "Czy to jakaś zorganizowana akcja"?? Nie bardzo wiem, co przyświecało autorowi strony...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
12-23-2006, 12:03 AM
stepniarz napisał(a):właśnie o co chodzi z tymi barabaszami? tam kliknąłem 2 razy licząc, że za drugim jakaś inna złota myśl się pojawi, ale nie bardzo. "Czy to jakaś zorganizowana akcja"?? Nie bardzo wiem, co przyświecało autorowi strony...młody jeszcze jesteś ![]() <!-- m --><a class="postlink" href="http://pmatczuk.art.pl/pliki/barabasz.mp3">http://pmatczuk.art.pl/pliki/barabasz.mp3</a><!-- m -->
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
piotr rubik | ja | 65 | 18,834 |
07-22-2007, 05:07 PM Ostatni post: Simon |