11-29-2006, 06:05 PM
Macie przed soba płód zajęć jezyka niemieckiego i matematyki, kiedy myśli i słowa zaczęły krążyć po manowcach świadomości
zastosowałem się do rad DuchaX i wystrzegałem sie zjawiska przerzutni
Ciężkie, dławiące powietrze
niemal namacalnie dławi
niczym śmierć w czarnym swetrze
gorzkim westchnieniem karmi,
palącym oddechem zetrze
a my czekamy, marni...
Przykry powoli cieknie głos
zmysły krąża cicho i dumnie
maleje wzniosłych myśli trzos...
- niszczą wszystko głosu trutnie!
zgiełk osadzanych na sztorc kos
i sztyletujące nas kłótnie
Ten obraz to smutku wnetrze
rodzą wstret nedzni zandarmi...
Chce swieżosci! Przybądz wietrze!
Chce biegac! Rwac strzępy darni!
lub po prostu odjechać w metrze
Zreszta pewnie wszyscy chcemy sie poczuc bezkarni....
Kraśny, stwórz no coś zainspirowanego tymże *-`-
![Wink Wink](https://kaczmarski.art.pl/forum/images/smilies/wink.png)
zastosowałem się do rad DuchaX i wystrzegałem sie zjawiska przerzutni
![Big Grin Big Grin](https://kaczmarski.art.pl/forum/images/smilies/biggrin.png)
Ciężkie, dławiące powietrze
niemal namacalnie dławi
niczym śmierć w czarnym swetrze
gorzkim westchnieniem karmi,
palącym oddechem zetrze
a my czekamy, marni...
Przykry powoli cieknie głos
zmysły krąża cicho i dumnie
maleje wzniosłych myśli trzos...
- niszczą wszystko głosu trutnie!
zgiełk osadzanych na sztorc kos
i sztyletujące nas kłótnie
Ten obraz to smutku wnetrze
rodzą wstret nedzni zandarmi...
Chce swieżosci! Przybądz wietrze!
Chce biegac! Rwac strzępy darni!
lub po prostu odjechać w metrze
Zreszta pewnie wszyscy chcemy sie poczuc bezkarni....
Kraśny, stwórz no coś zainspirowanego tymże *-`-
Problemem nie jest sam problem, ale twoje podejście do niego