Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zrób to sam: poezja
#1
Zrób to sam: poezja

początkujący poeto
początkujący człowieku
jeśli nie chcesz się męczyć
zacznij od rzeczy prostych
na przykład od żywiołów

weźmy ogień:
gorący temat
rozpali namiętności
zadymi złe wspomnienia

a kiedy zgaśnie zawsze możesz
posypać głowę popiołem
i jak feniks znów śpiewać od nowa

inny żywioł – ziemia:
może być lekka dla umarłych
ale ty twardo po niej stąpasz
więc to zły przykład

albo powietrze:
masz je na końcu języka
ostatnim tchnieniem
wykrztuś z siebie
kurz myśli

jeśli nic z tego ci nie wyjdzie
zawsze możesz
polać wodę
i nazwać to wierszem
początkujący poeto

początkujący człowieku:
możesz nazwać to swoim życiem
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#2
kapitalne... ujeło mnie. sama nie do konca wiem czemu. Smile
Odpowiedz
#3
ja tez nie wiem czemu Big Grin
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#4
Jaki piwny podział się zrobił... Smile)
rozumiem, że czterej Fundatorzy piwa na moje konto uważają, że wiersz w porządku, a spalding, Simon i Zbigniew, że to beznadzieja... czy dobrze rozumuję?
a wolno wiedzieć, co się nie podoba? z chęcią przeczytam uwagi.
(Zgaduję, że dla spaldinga dyskfalifikacja polega na braku rymów i rytmu Wink )
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#5
To jest jeden z najciekawszych wierszy, jakie czytałem na tym forum. Bardzo zagadkowy - nie wiadomo, czy autor przemawiający do początkującego poety chce go zachęcić, czy zniechęcić, czy zrobić w konia? A może to młody początkujący poeta mówi sam do siebie? Czy więcej tu autoironii, czy zarozumiałości, czy może rozpaczy? Forma jest bardzo zgrabna, wiersz czyta się z dużym zainteresowaniem, a po przeczytaniu ma się ochotę przeczytać jeszcze raz. Jedyne co można zarzucić to - być może - pewne skojarzenia z Herbertem.

Gratuluję i pozdrawiam
Dauri
Odpowiedz
#6
Ej, tam. W końcu nie jest to opowiadanie podzielone na wersy Wink
Moje stierdzenie to taki lekki przytyk (serdeczny) gdyż jestem w grupie tych szczęśliwców, którym jeśli coś się podoba, to wiedzą czemu Smile

Ale skoro wywołano mnie do tablicy Smile

Ale fakycznie nie spodobał mi się, gdyż:

Leszek napisał(a):zacznij od rzeczy prostych
na przykład od żywiołów
Żywioły nie są dla mnie proste, są fundamentalne, niezrozumiane, niepojęte i wcale bym od nich nie zaczął ...
Leszek napisał(a):i jak feniks znów śpiewać od nowa
Tu mi kuleje konsekwencja, człowiek i poeta z zasady (bądź reguły) nie śpiewają. Myślą, mówią i tyle....
Leszek napisał(a):ostatnim tchnieniem
wykrztuś z siebie
kurz myśli
Sprawny zlepek słów ... nie przekonuje mnie ...
Leszek napisał(a):jeśli nic z tego ci nie wyjdzie
zawsze możesz
polać wodę
i nazwać to wierszem
początkujący poeto
Zdecydowanie jestem na tak, mi się podoba
Leszek napisał(a):początkujący człowieku:
możesz nazwać to swoim życiem
A co z poetą z początku ?
Nasuwa mi sie samo przez się

początkujący poeto:
możesz nazwać to swoim przeznaczeniem
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#7
spalding napisał(a):Żywioły nie są dla mnie proste, są fundamentalne, niezrozumiane, niepojęte i wcale bym od nich nie zaczął ..
Ja patrzę na to tak: proste właśnie w znaczeniu pierwsze, fundamentalne, "czyste", a więc nie połączone w nic. Zatem od nich należy zacząć: jako od rzeczy prostych do opisania (bo łatwiejszych niż drzewo czy człowiek - oczywiście to moje spojrzenie) i pierwszych.
spalding napisał(a):Tu mi kuleje konsekwencja, człowiek i poeta z zasady (bądź reguły) nie śpiewają. Myślą, mówią i tyle....
Człowiek (a więc i poeta) z zasady nie śpiewa? Nie mówię o oficjalnych koncertach czy czymś takim, ale nie znam człowieka, który by nie śpiewał, przynajmniej czasami.
spalding napisał(a):Sprawny zlepek słów ... nie przekonuje mnie ...
Szkoda.
spalding napisał(a):A co z poetą z początku ?
Tutaj to już Twoje niedopatrzenie, bo poeta pojawia się w końcówce o wers nad poetą...
Leszek napisał(a):i nazwać to wierszem
początkujący poeto

początkujący człowieku:
możesz nazwać to swoim życiem
Pozdrawiam i dziękuję za głosy zarówno pozytywne jak i negatywne,
Adam L.

[ Dodano: 22 Listopad 2006, 22:10 ]
dauri napisał(a):Jedyne co można zarzucić to - być może - pewne skojarzenia z Herbertem.
Świadomie nie było tu żadnych nawiązań, a ostatnio staram się czytać wielu poetów naraz, aby przy pisaniu nie przejąć dykcji jednego z nich

Po zastanowieniu, jeżeli już szukać reminiscencji z Herberta, to chyba bardziej w formie niż w treści (w tym konkretnym wierszu, bo staram się pisać w najróżniejszych poetykach i stylach - a jak to mi wychodzi, to oddzielna sprawa :Smile ).

Ciekawe spostrzeżenie.

Pozdrawiam raz jeszcze.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#8
Leszek napisał(a):Po zastanowieniu, jeżeli już szukać reminiscencji z Herberta, to chyba bardziej w formie niż w treści
Właśnie o formę mi chodziło, nasuwa mi się na przykład "Pan Cogito o potrzebie ścisłości" - ale nie upieram się, takie mam po prostu skojarzenia.

Pozdrawiam
Dauri
Odpowiedz
#9
Postawiłem piwo Spaldngowi za to co on napisał, a nie po to by wyrazić swoje uczucia odnośnie wiersza Smile
Jeśli chodzi o wiersz, to mnie jakoś nie rusza, może być genialny w formie i treści, etc, ale mnie nie rusza Smile Nie rozumiem ostatniego wersu, albo dwuwersu (dystychu?) o początkującym człowieku i o życiu początkującego człowieka. To znaczy co? Poezję można nazwać życiem początkującego człowieka?
- po prostu nie rozumiem, a nawet nie próbuję zrozumieć. Może jak wytrzeźwieję.
Odpowiedz
#10
Leszek napisał(a):Ja patrzę na to tak: proste właśnie w znaczeniu pierwsze, fundamentalne, "czyste", a więc nie połączone w nic.
Proste w znaczeniu pierwsze i "czyste" ?? Smile Przykro mi nadal nie rozumiem Wink Ale w końcu nie muszę ...
Leszek napisał(a):Człowiek (a więc i poeta) z zasady nie śpiewa? Nie mówię o oficjalnych koncertach czy czymś takim, ale nie znam człowieka, który by nie śpiewał, przynajmniej czasami.

a ja znam Smile ale to wyjatek SmileSmile Tak, podtrzymuje nadal to co napisałem Smile śpiewanie z człowiekiem i poetą nie kojarzy mi się wprost Smile

Ale to wszystko nieważne Smile ...

I tutaj pointa Smile
Z mojej perspektywy podobaja mi się takie wiersze , których mi autor nie musi tłumaczyć Wink

pzdrw
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#11
spalding napisał(a):podobaja mi się takie wiersze , których mi autor nie musi tłumaczyć
O. Browar mi się skończył w tym temacie - biorę więc piwo "na kreskę" i stawiam Spaldingowi, gdyż obu nam podobają się wiersze, których nie trzeba tłumaczyć.
Odpowiedz
#12
spalding napisał(a):Tak, podtrzymuje nadal to co napisałem Smile śpiewanie z człowiekiem i poetą nie kojarzy mi się wprost Smile
Ale chyba poezja z zasady nie mówi wszystkiego "wprost"?
spalding napisał(a):Z mojej perspektywy podobaja mi się takie wiersze , których mi autor nie musi tłumaczyć ;[
Ja też nie tłumaczyłem, tylko starałem się odeprzeć zarzuty.

Ale tego stwierdzenia: "którego autor nie musi tłumaczyć" to z kolei ja w ogóle nie rozumiem. Co to znaczy? Że utwór jest taki prosty, że każdy go zrozumie? A co to znaczy, że go zrozumie? Czy każdy nie rozumie poezji po swojemu?
Poza tym najbardziej skomplikowanych utworów autor nigdy nie "musi tłumaczyć", a odbiorca zrozumie po swojemu.
Co to znaczy "tłumaczyć"? Przecież utworu poetyckiego nie da się wytłumaczyć w prawdziwym sensie tego słowa, bo autor może tylko odsłonić sensy, które on sam znajduje w nim. A odbiorca znajduje inne. Każdy tłumaczy tekst dla siebie. Autor nie może odbiorcy wytłumaczyć swojego wiersza, może co najwyżej powiedzieć: ja znajduję tutaj takie a takie sensy.
Simon napisał(a):oby nam podobają się wiersze, których nie trzeba tłumaczyć.
A możesz mi podać przykład jakiegoś wiersza, którego nie trzeba tłumaczyć i przykład takiego, który trzeba?
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#13
No ale dyskutujmy merytorycznie... :/
Leszek napisał(a):Ale chyba poezja z zasady nie mówi wszystkiego "wprost"?
100% prawdy , ale to nie jest odpowiedz na moje , jak to nazwaleś "zarzuty". Chodzi o to w jakim sposób nie mówi "wprost"...
Leszek napisał(a):Ja też nie tłumaczyłem, tylko starałem się odeprzeć zarzuty.
Tłumaczyłeś swoje metafory, ej bądź konsekwentny ... zreszta to nie byly zarzuty (stwierdzenie ze wszech miar pejoratywne) ...

z TYM, że nie trzeba sie pienić Smile cofam wszystko Big Grin

wiersz jest świetny !! Trochę jak Barańczak !!

Ps.
Mam nadzieję, że też zasłuże na :
Leszek napisał(a):Ciekawe spostrzeżenie.

Wink
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#14
spalding napisał(a):Tłumaczyłeś swoje metafory, ej bądź konsekwentny
Gdzie konkretnie tłumaczyłem metafory? Jestem konsekwenty - nie "tłumaczę" utworów. Co najwyżej wytłumaczyłem moje rozumienie słowa "prosty" i wyraziłem moje przekonanie co do powszechności zwyczaju śpiewania wśród ludzi... a to nie to samo, co "tłumaczyć metafory".
spalding napisał(a):z TYM, że nie trzeba sie pienić cofam wszystko

wiersz jest świetny Trochę jak Barańczak

Ps.
Mam nadzieję, że też zasłuże na :
Leszek napisał(a):Ciekawe spostrzeżenie.
Hm. Po prostu zadałem pytanie, co wg Ciebie znaczy "tłumaczenie utworu" i jaki to ma sens, a Ty zamiast odpowiedzieć, nazywasz moją wypowiedź "pienieniem się" i wpadasz w ironiczne tony. A przecież sam napisałeś:
spalding napisał(a):No ale dyskutujmy merytorycznie...
Więc proszę Cię,
spalding napisał(a):ej bądź konsekwentny ..
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#15
Leszek napisał(a):Hm. Po prostu zadałem pytanie, co wg Ciebie znaczy "tłumaczenie utworu"
Odpowiedziałem ... post wcześniej ? - "...Tłumaczyłeś swoje metafory..."
Leszek napisał(a):Gdzie konkretnie tłumaczyłem metafory?
Np. ta z Feniksem śpiewającym ?

Leszku dla mnie temat jest skończony...
........ nie ma go co ciągnąć , nie dogadamy się, gdyż nie potrafię dyskutować na poziomie przecinków a ty wierzysz (i pewnie słusznie) w kunszt twojego utworu. Przykro mi, że nie spodobał mi się Twój wiersz i dobra wola mną kierowała , kiedy pisałem dlaczego...

Życzę dalszych sukcesów

pzdrw

Spalding
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#16
spalding napisał(a):Leszku dla mnie temat jest skończony...
........ nie ma go co ciągnąć , nie dogadamy się, gdyż nie potrafię dyskutować na poziomie przecinków a ty wierzysz (i pewnie słusznie) w kunszt twojego utworu. Przykro mi, że nie spodobał mi się Twój wiersz i dobra wola mną kierowała , kiedy pisałem dlaczego...
Rozumiem doskonale, że może się nie podobać, chciałem po prostu się dowiedzieć, dlaczego. Co do "kunsztu" moje utworu, to wcale taki przekonany nie jestem Smile
W każdym razie dzięki za rozmowę i komentarze.

serdecznie pozdrawiam,
Adam L.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Poezja współczesna michalf 13 3,965 11-08-2006, 09:24 AM
Ostatni post: michalf
  poezja? sereus 0 795 09-25-2006, 10:50 PM
Ostatni post: sereus
  Pożegnanie z poezją Emil 5 3,041 11-17-2004, 05:36 PM
Ostatni post: MUR

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości