11-08-2006, 03:45 PM
Piotr M. Cieński
KIEDY ZMIENISZ SIĘ W SZEPT
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę szeptał twe życie,
Nocą ciemną bezsenną,
Która blednie o świcie.
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę szeptał i szedł
Przez życie...
Kiedy zmienisz się w szept,
Rankiem ciebie wypowiem,
Porą czystą i mglistą
Będziesz stawać się słowem.
Kiedy zmienisz się w szept
Będę szeptał i szedł,
Tak co dzień...
Kiedy zmienisz się w szept,
Z szeptu, którym się staniesz,
Zrobię żagle i nagle
Opuścimy przystanie.
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę szeptał i szedł,
Kochanie...
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę echem w dolinie,
Stworzę słowo na nowo,
Lecz mnie ochroń nim zginę,
Bo gdy zmienię się w krzyk,
Będę krzyczał i nikł.
Bądź przy mnie...
-
KIEDY ZMIENISZ SIĘ W SZEPT
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę szeptał twe życie,
Nocą ciemną bezsenną,
Która blednie o świcie.
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę szeptał i szedł
Przez życie...
Kiedy zmienisz się w szept,
Rankiem ciebie wypowiem,
Porą czystą i mglistą
Będziesz stawać się słowem.
Kiedy zmienisz się w szept
Będę szeptał i szedł,
Tak co dzień...
Kiedy zmienisz się w szept,
Z szeptu, którym się staniesz,
Zrobię żagle i nagle
Opuścimy przystanie.
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę szeptał i szedł,
Kochanie...
Kiedy zmienisz się w szept,
Będę echem w dolinie,
Stworzę słowo na nowo,
Lecz mnie ochroń nim zginę,
Bo gdy zmienię się w krzyk,
Będę krzyczał i nikł.
Bądź przy mnie...
-
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]