Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
W takim razie proponuję:
1. Kraśny weź gitarę i swój magiczny segregator z tekstami (moze i druga by się przydała?).
2. Przygotujmy się do dyskusji nad tym jak chcemy, żeby "Salon" wyglądał (stałe punkty, czy raczej luźne spotkania, częstotliwość spotkań)
3. Wolne wnioski...
Pasuje?
Chyba, ze Tomek już o wszystkim pomyślał i szykuje nam program artystyczno/intelektualny?
Tomku, jak to wymyśliłeś?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
w takim razie niechaj się stanie tak jak to pkosela, zasugerował
Pozdrawiam
Tomek
Nie bardzo pasuje. Apodyktyczne narzucenie terminu ma to do siebie że ja np. nie wiem czy będę mógł przyjść. Punkt drugi nie ma sensu. Punkt trzeci też.
To może inaczej. Jeżeli ten piątek za dwa tygodnie pasuje ogólnie nam wszytskim, oraz jeżeli tam jest już możliwość zrobienia normalnej imprezy, a nie jakiegoś pseudospotkania, to zróbmy inaugarcję tego salonu w tenże piątek tamże?
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Krasny napisał(a):Apodyktyczne narzucenie terminu ???
Krasny napisał(a):możliwość zrobienia normalnej imprezy Co masz na myśli?
Krasny napisał(a):pseudospotkania Jeżeli zbiera się grupa osób o zbliżonych (!?) zainteresowaniach, to nazywasz to właśnie tak?
Krasny napisał(a):zróbmy inaugarcję tego salonu w tenże piątek tamże? Czyli konkretnie gdzie i kiedy? Kto przecina wstęgę?
Właśnie, wstęgi nie mamy!
Może w takim razie zaproponuj konkrety? Swoją wizję?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Oj, niezrozumieliśmy się.
Powiem jeszcze raz: moim zdaniem nie ma sensu spotykać się "na ustalanie". Trzeba od razu się spotkać na pełnowymairową imprezę, inaugrację Salonu. Proponuję że możemy to zrobić w ten piątek 15ego na tej Chłodnej, jeśli lud może i jeśli knajpa jest na to gotowa. Co Wy na to?
Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Nie wiem, czy powinienem się wypowiadać, bo moje związki ze "środowiskiem" ograniczają się głównie do niezdrowego gapiostwa w Karczmie :wredny: , ale trochę popieram Kraśnego.
Otóż nie za bardzo sobie wyobrażam spotkanie na temat spotykania się na temat Jacka Kaczmarskiego. (Może mam po prostu słabą wyobraźnię.)
Takie spotkania miewają sens, gdy albo są prawie formalne, z jakimś referacikiem, rzutnikiem itd., albo gdy są zupełnie spontaniczne tam, gdzie jest wódka, tam jest tłumacz.  Coś pośredniego (ww. spotkanie o spotkaniu o Jacku) ma szansę być spektakularną klapą. Chodzi mi o to, że jeżeli ktoś ma naprawdę pomysł na jakiś "panel dyskusyjny", referat albo coś - to OK. Niech to przygotuje, a reszta się włączy. Jeśli jednak nie za bardzo na coś takiego można liczyć, to najbardziej widzi mi się coś w stylu spotkania po Kwartecie Pro Forma. Luźne spotkanie z niezobowiązującą tematyką. Takie coś jak koncert Kwartetu jest pożyteczne, bo zawsze można zagaić rozmowę na taki bieżący temat. Oczywiście, nie można na takie wydarzenia liczyć, ale dobrze mieć taki punkt zaczepienia. Niech to będzie chociaż występ Kraśnego z gitarą w wydzielonej części knajpki.
Moim zdaniem na pierwszy rzut oka może wydać się to kontrowersyjne, ale dobrą cechą takich spotkań (obydwu wymienionych typów) jest możliwość czasowego wyłączania się niektórych (bo jest jakiś np. główny prowadzący/refernt) albo tworzenia podgrupek. Nie każdy musi od razu chcieć być w centrum poważnej dyskusji. Atmosfera knajpki z zamawianiem piw itp. takim rzeczom sprzyja. Atmosfera domu kultury... chyba nie bardzo. Z kolei, warto unikać zbytniego rozproszenia - wyłączenie głośników załatwione przez Kraśnego jest dobrym pomysłem. Dlatego też takie spotkanie nie może zostać zdominowane cały czas przez frakcję gitarową.
To takie nieuporządkowane zbytnio uwagi... Być może po prostu malkontencę, a ktoś ma zupełnie inną wizję, i uda mu się ją zrealizować.
A strażak także był Sam
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Wniosek: spotykamy się w knajpie i zobaczymy na co będziemy mieli ochotę 
Tak?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
W zasadzie - tak to ma przecież ostatecznie wyglądać.
Tylko jest pytanie czy ten termin nam pasuje, bo musi się zebrać kworum pewne...
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Równie dobrze, można się spotkać w palarni, po naszym koncercie w DKS SMOLNA 9go grudnia. Wyjdzie mniej więcej na to samo. A Kraśny zawsze może i tam pograć.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 39
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Równie dobrze, można się spotkać w palarni, po naszym koncercie w DKS SMOLNA 9go grudnia. Kubo, tak przebiegłego chwytu reklamowego się nie spodziewałem! 
Knajpka załatwiona przez Kraśnego wydaje się sensownym pomysłem.
Jeśli o mnie chodzi, to 23 może być, 24 w sumie też. 
M.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Równie dobrze, można się spotkać w palarni, po naszym koncercie w DKS SMOLNA 9go grudnia Hmmm... Ogólnie rzecz biorąc to się my (jako grupa chcąca coś tam mniej czy bardziej chujowego powołać do życia) musimy zdecydować czy chcemy coś robić na serio, czy też nie.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
MateuszNagórski napisał(a):Kubo, tak przebiegłego chwytu reklamowego się nie spodziewałem! Cieszę się, że jeszcze potrafię Cię czymś zaskoczyć.
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Jest totalny chaos w tych wszystkich tematach okołosalonowych. Dopiero teraz jakimś cudem trafiłem na projekt spotkania się piętnastego w piątek.
Może to głupie, ale nie lepiej zrobić jakąś prymitywną stronę tegoż salonu, bądź jakiś blog, na którym znajdowałyby się najnowsze informacje i propozycje?
Co o tym sądzicie?
Jeśli istnieje taka chęć, to przecież założenie bloga trwa trzy minuty, a poważnie mogłoby ułatwić komunikację wszystkim zainteresowanym.
Gdyby jednak ten nasz salon nie wypalił, to taki blog byłby smutnym pomnikiem naszej nieudolności
Pozdrawiam!
Ps. Piętnastego bardzo chętnie się spotkam ze wszystkimi!
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
to teraz rozumiem o co chodziło Kraśnemu w jego siedemdziesiątym temacie, który na temat tegoż salonu założył. Bo jest za duże rozbicie, ja ten temat dopiero teraz ogarnąłem i tak powstają tematy, każdy się gubi...
Co do pomysłu Filipa to moim zdaniem wystarczy jeden temat na forum, ale niech będzie to jeden temat w jednym wątku a nie różne tematy w róznych wątkach bo to do chu...a niepodobne
pozdro
OLI
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Oli, blog jest dużo bardziej czytelny niż taki temat na forum, stad mój pomysł. Co innego przelecieć pare ostatnich 'notek' niż pare stron postów.
Sprawa jest do przemyślenia.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Filipie! Ale po co tworzyć kolejny, oderwany od forum byt? Moim zdaniem nie ma sensu tworzenie kolejnego miejsca, do którego trzeba będzie zaglądać, żeby zaczerpnąć informacji o tym, co dzieje się "w temacie Kaczmarski". Tak samo, jak nie ma sensu mnożenie tutaj wątków na temat "wszyscy chcą, ale nie bardzo wiedzą po co i jak".
Co innego, kiedy już się okaże, że z "salonu warszawskiego" powstał faktycznie Warszawski Salon Jacka Kaczmarskiego, zrzeszający grupę osób, organizujący imprezy nie tylko w swoim (jakby nie było dość wąskim) gronie. Wtedy - czemu nie!
Na razie z całej dyskusji wynika, że mamy plany... Ale plany dotyczą chęci spotkania się przy Gorzkiej Żołądkowej (doceń wielkie litery!) i ew. pośpiewania...
Dajmy czas okrzepnąć i rozwinąć się pomysłowi. Nie wątpie, że drzemie w nas/Was wielki potencjał. Proponuję tylko ciut cierpliwości.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
nie chce mi się przeszukiwać całego tematu. pamięta ktoś o której to spotkanie na Chłodnej?
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ło tutej: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=70975#70975">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 0975#70975</a><!-- m -->
stoi napisane, ze o 18:00 i jest obietnica mapki.
Ino Tomka gdzieś wcięło... Zacichł - znaczy...
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
AAAA!!! dzisiaj do mnie zadzwonili, że orgaznizują jednak jakiś koncert w piątek!! może jednak tam gdzie Kraśny chciał pójdziemy?
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
W takim razie ja mam propozycję nie do odrzucenia:
1. Chętni (i ci mniej też) spotykają się w piątek na koncercie w Staszicu (nie mam już siły szukać gdzie dokładnie o tym było - jak ktoś chce znajdzie sobie), po zapewne sobie gdzieśprzysiądziemy, pogadamy i popijemy soczki i colę.
2. Następne, liczne jakże, spotkanie w Tawernie, przy okazji występu Artura.
Na razie nie mam siły ani czasu wymyślać, ani szukać czegoś innego. Jeśli coś się urodzi, to poddam pod dyskusję (chyba, że mnie ktoś uprzedzi)
Wątek proponuję zakończyć życzeniami Szczęśliwego Nowego Roku!
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Ja tak jak pisałem w innym wątku, sie nie pojawię, a jakbym miał być to raczej ok. 22 najwczesniej, czy ktoś jeszcze o tej porze zamierza w spotkaniu uczestniczyć, jak tak to proszę na priva numer telefonu to bym się odezwal jak wolny bym był i skontaktował gdzie jesteście, co robicie itp.
pozdrawiam
Jesteś genialny Tomku Cieśla!! :rotfl: :rotfl:
Tak jest, Pkosela podał prawdziwy plan działania. Kto będzie w piątek, ten będzie w piątek, a spora grupa spotka się w niedzielę w Tavernie. Proponuję przyjść może nawet wcześniej niż się koncert zaczyna, żeby pogadać itd. Ja pewnie będę!
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
ehhh... nie moja wina Krasny :/ Przepraszali mnie, ze dopiero dzisiaj dzwonią, ale powiedzieli, że zapomnieli :/ Myślisz, że fajnie się czuję przez to :' :/
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Nie drążmy tematu. Nie szukajmy winnych i niewinnych.
Spotkajmy się!
EOD?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
pkosela napisał(a):EOD?
PRG!
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Krasny napisał(a):pkosela napisał(a):EOD? PRG! e?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 258
Liczba wątków: 13
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
Krasny napisał(a):PRG! (...) PRG! Okazuje się, że Kraśny onanizuje sie nie tylko słownikiem wyrazów obcych ale też akronimów BGFETE
BTW: IDA
Problemem nie jest sam problem, ale twoje podejście do niego
Liczba postów: 1,367
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
HWDAM?
śni inny byt jurajski gad
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
ChWDP??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
|