Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Witam,
Razem z kandydatem do dzielnicy Warszawa Śródmieście (Karol Czubkowski) po wyborach chcemy otworzyć salon JK gdzieś w Śródmieściu( o ile mój przyjaciel kandydat wygra  ), jednak chcemy też wiedzieć kto byłby tym zainteresowany. Co o takim czymś myślicie?
Pozdrawiam
Tomek
Liczba postów: 2,306
Liczba wątków: 28
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Tomek_Ciesla napisał(a):Co o takim czymś myślicie? Ściągacie pomysł od Wrocławiaków?
"In the city od blinding lights..."
--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
A można coś więcej? Na czym ów Salon miałby polegać?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Elessar napisał(a):Ściągacie pomysł od Wrocławiaków?  Z dobrych wzorów warto korzystać.  Tez chciałabym się dowiedzieć na czym ten salon miagłby polegać. A jak kolega nie wygra, to już nie będzie tego salonu?
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
generalnie na tym, że w zależonyści od popularnosci albo w co drugą sobotę, albo w pierwszą sobotę miesiąca fanowie JK spotykaliby się w danym miejscu (prawdopodobnie DK Śródmieście) i rozmawialiby, grali i śpiewali JK
Elessar napisał(a):Ściągacie pomysł od Wrocławiaków?  Tylko korzystamy z idei  co dobre warto powielać
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jeśli chodzi o spotkania, to jestem za. A co z druga częścia mojego pytania. A jak Twój kolega nie wygra, to nie będzie tego salonu?
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Pomysł z wszech miar słuszny, tylko nie rozumiem co ma do tego radny... Tak bez polityki się nie da?
Domy kultury są powołane po to, aby tę kulturę szerzyć. Myślę, że jeśli tylko znaleźliby się chętni, to i znalazłoby się miejsce do takich spotkań. Może to być dom kultury, a może... knajpa!?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
:rotfl: Kampania dotarła nawet na forum
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Z radnym łatwiej, bo i patronat się dostanie, większa możliwość promocji i tak dalej  A odpowiadając na pytanie Tmach czy bez radnego sie nie da, to nie wiem. Wiem, ze w kompetencjach radnego dzielnicy jest poszerzanie i inicjowanie działań kulturalnych na terenie dzielnicy  Przy okazji on sam jest fanem Kaczmarskiego i czasem czyta to forum
Liczba postów: 206
Liczba wątków: 23
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
dobry pomysł to już coś, ale z realizacją bywa różnie... czasami jedna rozmowa może położyć przemyślany projekt, a czasami kłody pod nogami mnożą się niczym króliki i ciężko zebrać dość energii, żeby dociągnąć wszystko do końca.
chętnie bym pomogła, ale jestem aktualnie na etapie "kłód pod nogami" na wszystkich płaszczyznach mojej egzystencji, z rozpoczętymi działaniami i szeregiem zobowiązań, które sen ścierają z powiek. to się chyba nazywa późnojesienna depresja.
chcialabym, żeby się Wam udało z tym salonem. życzę tego z całego serca Wam i sobie, bo moglibyśmy się nareszcie częściej spotykać w miłej atmosferze.
wybaczcie, ze tak mało optymistycznie, ale entuzjazm nie jest ostatnio moją mocną strona.
Wasza rosa jesienna, choć ostatnio częściej szron...
szkoła tańców karaibskich: <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.sho.pl">www.sho.pl</a><!-- w -->
Myślę że pomysł jest kapitalny i niezależnie od tego czy i jakie ma podłoże polityczne i niezależnie od tego czy będzie się odbywał w domu kultury czy w burdelu, przepraszam w knajpie - wart jest realizacji!
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
W pewnym sensie to już raz mieliśmy w Warszawie taki salon, prawda?
Pozdrawiam
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Krasny napisał(a):czy w burdelu Jakieś ukryte tęsknoty?
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Można by pogadać przy okazji: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=68018#68018">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 8018#68018</a><!-- m -->
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
"... ożenił się i pod drzwiami stoi!"
A o co chciałeś zapytać?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
O to jak koledze poszło w wyborach i czy już rusza wielki salon z neonami...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Na razie cisza. Może w Tavernie czegoś się dowiemy? Będziesz? 
Chyba, że Tomek uchyli rąbka...
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
W Tavernie to ja jestem zblokowany przynajmniej do czasu gdy o mnie zapomną... 
Potem z przyjemnością się będę pokazywał.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ucharakteryzuj się jakoś. Poza tym tam zawsze jest ciemnawo...
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
pkosela napisał(a):Poza tym tam zawsze jest ciemnawo... Nie zawsze wystarczajaco.
Pomyślimy.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jako "mały gość" przemkniesz się z nami.
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Okej. No wiec panowie do dzieła! Chociaż Karol nie został wybrany (mało mu zabrakło ale zawsze), to stwierdzilismy, ze i tak możemy podjąć próbę zorganizowania czegoś takiego. Karol na początek rozezna się jak wygląda sprawa w DKS i w domu kultury na Andersa. Jeżeli tam nie bedzie sie dało niczego zorganizować, to poszukamy jakiegoś innego miejsca, np knajpy jakiejś (już zbieramy sugestie więc jeśli jakieś macie to proszę podzielcie sie z nami nimi).
RAZEM Pozdrawiamy
Tomek i Karol
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Piękna inicjatywa - oby się udało, chociaż z doświadczenia wiem, że któej ka które miasto, ale Warszawa to dość oporny "materia" pod względem organizowania tego typu i do tego jeszcze cyklicznych imprez. Poza tym, jak to niby miałoby wyglądać technicznie? Macie jakiś plan, konkretny pomysł na tego typu spotkania?
A co do samego DK "SMOLNA", to zapraszamy przy okazji 9 grudnia na nasz koncert 
Przepraszam za OT, ale ten wtręt niejako wiąże się z miejscem, o którym wspomniał Tomek.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 206
Liczba wątków: 23
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Mały Gościu!! Zapomnieli napewno i jesli nie narozrabiacie, to raczej sobie nie przypomną
szkoła tańców karaibskich: <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.sho.pl">www.sho.pl</a><!-- w -->
Liczba postów: 475
Liczba wątków: 38
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Poza tym, jak to niby miałoby wyglądać technicznie? Macie jakiś plan, konkretny pomysł na tego typu spotkania? Tak się zastanowiłem i przyszło mi do głowy kilka pomysłów.
Jeśli chodzi o SDK - jak nie wyjdzie, to domów kultury mamy sporo w Warszawie.
Pomysł na spotkania natomiast mam taki. Możnaby się spotykać np. raz w miesiącu i organizować różne dyskusje dotyczące Jacka Kaczmarskiego. Jakie tematy? Więc proszę. Byłyby dwa cykle, które mogłyby się przeplatać. Pierwszy dotyczyłby samej twórczości Jacka. Na początek np. możnaby omówić kolejne albumy Jacka. Co chcial w nich przekazać, jak kreuje bohaterów itp. To już będzie kilkanaście spotkań. W miedzyczasie, lub już po zakończeniu omawiania albumów możnaby zrobić spotkania dotyczace np. samotności w utworach Jacka. Moznaby również omawiać pojedyncze teksty, i np. jak w przypadku piosenek inspirowanych filmami Tarkowskiego zrobić pokaz tych filmów. To byłby jeden cykl. Drugi dotyczyłby życia Kaczmarskiego i szeroko pojętego tematu jego zainteresowań. W tym cyklu bardziej niż w pierwszym wartoby zaprosić gości, którzy mogliby poprowadzić dyskusję albo wykład np. na temat czasów w których żył Jacek, na temat artystów, którzy inspirowali Jacka (np. jakiś wykład połączony z dyskusją o Breughlu, Rembrancie, Jesieninie). Każdy z nas obraca się w różnych środowiskach. Może mógłby zaprosić takie osoby do wzięcia udziału w tym projekcie. Np. jakiegoś zaprzyjaźnionego wykładowcę, czy znawcę sztuki, czy choćby osobę znającą blisko Jacka. Oczywiście wiązać się z tym może kwestia finansowa, ale sądzę, że jakoś (  ) dałoby radę to załatwić. Np. sądzę (może naiwnie  ) że nie byłoby problemu zaprosić Pana Elsnera Załuskiego, który mógłby nam opowiedzieć o historii i działalności RWE. Jest wiele możliwości. Tyle w kwestii programu, choć zaznaczam że jest to tylko propozycja.
A forma? Spotkania mogłyby się odbywać jak już wcześniej padło w SDK lub innym domu kultury. Problem z tym, że mogłoby wyjść to trochę drętwo. Ludzie siądzący w kilku rzędach krzeseł a na jakimś podeście trzy stoły, przy którym prowadzący dyskusję - to może być mało zachęcające. Sądzę że celem tego salonu jest przyciągniecie młodzieży, więc formuła dyskusji panelowych (choć ich nie wykluczam, czasem możnaby je zorganizować, szczególnie w odniesieniu do drugiego cyklu) nie jest najciekawsza. Wydaje mi się, ze fajnieby było, gdybyśmy zorganizowali to w jakiejś kawiarni lub np. w tawernie. Ktoś mógłby zagrać np. interesujący nas program lub konkretne piosenki, które będziemy omawiali. Atmosfera byłaby trochę luźniejsza. Ludzie siedzieliby przy stolikach nad kubkiem herbaty lub filiżanką kawy ( ;D ). Byłaby jedna osoba prowadząca dyskusję, ale siedząca nie na scenie lecz między uczestnikami spotkania.
Oczywiście wiem, ze to trąca pewnym idealizmem, bo zapewne pojawi się problem dużej ilości gości, a co się z tym wiąże z zapanowaniem nad tą grupą. Ale daje poprostu pewien pomysł, może się coś z niego wykorzysta.
Pozdrawiam
Eryk napisał(a):Możnaby się spotykać np. raz w miesiącu i organizować różne dyskusje dotyczące Jacka Kaczmarskiego Moim zdaniem nie ma najmniejszych szans żeby to wyszło, tymniemniej próbować trzeba!
Liczba postów: 475
Liczba wątków: 38
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Na pewno wymagałoby to dużego zaangażowania ....
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Eryk napisał(a):dużego zaangażowania No cóż, ja oferuje tylko małe.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Między innymi po to chcemy się spotkać, żeby to przedyskutować. Może od czasu do czasu jakiś koncert?
|