Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Żegnaj Ojcze.
#1
Żegnaj Ojcze
zostawiłeś mnie samą na trawniku zielonym, az do bólu
Teraz na zawsze zielone trawniki będa mi się kojarzyć z rozstaniem
Żegnaj Ojcze
Nie było mi dane poznać Twej natury
Choć moja podobno przypomina Ciebie
Teraz na zawsze pozostanie wypatrywać Cie na fotografiach.
Żegnaj Ojcze
Szkoda że nie wierzę w niebo,
Tam na pewno byśmy się spotkali
Teraz zawsze
będe winić siebie że jestem małej wiary.
Odpowiedz
#2
...........
Odpowiedz
#3
Krasny napisał(a):Czy wiersz mówi o śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II?
Jeżeli mówi to...
sodoma napisał(a):Nie było mi dane poznać Twej natury
Choć moja podobno przypomina Ciebie
...autorka tego wiersza jest bardzo dobrą osobą Wink
[color=green][b],,Trzeba wciąż żywić nadzieje jakąś
wbrew sobie sobą żywić ją trzeba''[/b][/color]
Odpowiedz
#4
nie. o moim tacie.w życiu bym nie pomyslała że tak to można zinterpretowac Tongue
Odpowiedz
#5
sodoma napisał(a):nie. o moim tacie.w życiu bym nie pomyslała że tak to można zinterpretowac Tongue
Co nie zmienia faktu,że Ty i twój tata możecie być dobrymi ludźmi Smile)

A co do wiersza,jeżeli opisałaś w nim prawdziwą swoją historię rodziną,to nie wiem co powiedzieć przykro mi Sad(
[color=green][b],,Trzeba wciąż żywić nadzieje jakąś
wbrew sobie sobą żywić ją trzeba''[/b][/color]
Odpowiedz
#6
no moglibyśmyśmy być.tata umarł jak miałam lat osiem. całe kolejne 8 czekałam żeby to z siebie wyrzucić. jak juz ten wiersz napisałam.... to poczułam sie wolna. od wielu uczuc.
mój ojciec był dobrym człowiekiem, ja do niego jednak jestem podobna w gestach, śmiechu, uzaleznieniu od książek i w skłonności do filozowania Smile
Odpowiedz
#7
sodoma napisał(a):to poczułam sie wolna. od wielu uczuc.
Gratuluję tego.
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#8
sodoma napisał(a):to poczułam sie wolna. od wielu uczuc.
Zawsze trudno poradzić sobie z uczuciami po stracie najbliższej osoby.
Odpowiedz
#9
sodoma napisał(a):no moglibyśmyśmy być.tata umarł jak miałam lat osiem.
Zazdroszczę Ci chociaż tych strzępków wspomnień. Ja miałem lat cztery i jest ich niewiele. W każdym razie doskonale rozumiem co czułaś i czujesz...
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#10
sodoma napisał(a):skłonności do filozowania
Moim jednak zdaniem wiersz jest zły, a uczucie opisane w sposób okropny. Żadnej tajemnicy, zadumy, wszystko na talerzu i dosłownie. Poza tym zawsze w chwilach, gdy czytam wiersze nastoletnich osób, przypomina mi się to, że np. pan Zbigniew Herbert zaczął pisać po skończeniu 20 lat i jak już sobie przypomne, to gniew mój obojętny jest jak morze.
Odpowiedz
#11
Krasny napisał(a):Czy wiersz mówi o śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II?
Kraśny, niepoprawny arcy-anty-Inkwizytorze, dostajesz piwo.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#12
Filip P. napisał(a):Żadnej tajemnicy, zadumy, wszystko na talerzu i dosłownie.
A na cholere jakaś tajemnica?? To pożegnanie, a powiesc kryminalna. Czy dobry wiersz musi miec jakaś tajemnicę ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#13
Przemek napisał(a):Czy dobry wiersz musi miec jakaś tajemnicę ??
Marcin Świetlicki napisał(a):Patrzę w oko smoka
i wzruszam ramionami. Jest czerwiec. Wyraźnie.
Tuż po południu byłą burza. Zmierzch zapada najpierw
na idealnie kwadratowych skwerach.
Nie musi. Smile
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#14
Przemek napisał(a):Czy dobry wiersz musi miec jakaś tajemnicę
Dobry może nie mieć.
Odpowiedz
#15
Ani dobry ani zły nie musi, dobremu to nie jest potrzebne, a złemu nie pomoże. Ale jakości wiersza nie można oceniac na podstawie tego, czy ma w sobie jakąs tajemnicę. Autor decyduje o czym chce pisac i jak to wyrazic, a nam może sie podobac lub nie. Ale nie można zarzucac, że brak mu tajemniczości, bo to nic, zupełnie nic nie znaczy.

[ Dodano: 7 Listopad 2006, 16:46 ]
Leszek napisał(a):
Marcin Świetlicki napisał(a):Patrzę w oko smoka
i wzruszam ramionami. Jest czerwiec. Wyraźnie.
Tuż po południu byłą burza. Zmierzch zapada najpierw
na idealnie kwadratowych skwerach.
To ja już wolę wiersz autorki tego wątku.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#16
............
Odpowiedz
#17
Krasny napisał(a):Oficjalnym pierwszym wierszem Herberta są Dwie krople i autor datuje je na czasy wojny, kiedy 'był świadkiem bombardowania Lwowa'. Ponieważ wiadomo skądinąd że nigdy nim nie był, przydaje to sprawie dodatkowej tajemnicy.
Gdzie tu widzisz tajemnicę?? Nie był świadkiem, ale tak mówił o sobie i to wszystko, nic tajemniczego, trochę się koleś zagalopował.
Krasny napisał(a):A już zupełnie zaciemnia obraz fakt że o Dwóch kroplach mówi autor 'tak, to jest mój pierwszy wiersz, a przynajmniej pierwszy którego się nie muszę wstydzić'.
Tu też przesadziłeś, to wyznanie nic nie zaciemnia tylko wszystko rozjaśnia. Wcześniej pisał, ale nie uznawał tego co pisze za godne miana poezji, ale jednak pisał jakies wiersze.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#18
powiem tak. każdy musiał kiedys zacząć pisać i dobrze że zaczął, jak sądze każdy w odpowiednim momencie, podobnie jak wielu w odpowiednim skończyło.
ja nie mam wielkich ambicji i nie wiem czy bede jeszcze pisac bo niedawno przestałam brak weny, potrzeby ochoty, czegokolwiek.
pisałam dla siebie, żeby przelac emocje. nie każdemu musi przekaz moich uczuć odpowiadać ale to jest akurat wiersz mi jakos najbliższy i moze brak mu tajemnicy, a uczucia podane są na tacy, ale tak musiało być. po ośmiu latach juz koniec z tajemnicami.
raczej nie interesuje mnie w jakim wieku kto zaczął pisac, bo mysle że nie to jest gwarantem "jakości" twórczości.
Odpowiedz
#19
Może masz rację, 60 lat temu nie było internetu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości