Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Testament
#1
Testament

wreszcie zyskałem pewność głosu
(ktoś się uśmiechnie z pobłażaniem)
dla szyderczego śmiechu
kilku osób
spisuję mój testament:

parę martwych przedmiotów
parę kartek czernionych
pożre wigloć z robactwem

reszta to gorzkie owoce
(ktoś się uśmiechnie z litością)
- objadłem drzewo złego
do nagiej kości

czas kończyć - głos pewność traci
(ktoś się uśmiechnie ironicznie)
tyle przykrości grzechów zniszczeń

nie będę policzony
między wasze mistrze
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości