Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Środowisko
#61
Zeratul napisał(a):O ile wiem nie było żadnych nacisków (czy nawet sugestii) zmierzających w kierunku wymuszenie na KN-ie (i Adme) rezygnacji z forum - obrazili się i tyle.
Nie chodziło mi o to, że były naciski. Raczej o to, że sytuacja wymusiła na nich odejście. Jedynym "rozsądnym" wyjściem było w ich sytuacji obrażenie się i trzaśnięcie drzwiami. Niczego innego zresztą chyba nikt się nie spodziwał.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#62
Paweł Konopacki napisał(a):I tylko do niego zalezy, czy, po pierwsze, zechce wrócić, a po drugie, czy zechce pogodzić się z faktem, że nie jest aż tak ważny, jak sądził.
Na szczęście Krzysztof, to nie wirtualna postać.
#63
Paweł Konopacki napisał(a):Chyba też nie za bardzo umiał sobie znaleźć miejsce tutaj po tym, jak nie dostał uprawnień Moderatora, których w pewnym momencie usilnie się domagał.
Krzysiek nie domagał się uprawnień moderatora, ale gdyby wyraził chęc zostania takowym nikt by mu nie robił przeszkód, a wręcz przeciwnie.
Paweł Konopacki napisał(a):Natomiast z tym, ze domagał się funkcji Moderatora (a nawet w pewnym momencie usiłował wejść w zakres pewnych moderatorskich przywilejów), dyskutować się nie da. To są fakty. Oczywiście teoretycznie możesz się nie zgadzać z faktami.
To nie są żadne fakty, tylko nadinterpretacja.

[ Dodano: 18 Październik 2006, 22:47 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Nie chodziło mi o to, że były naciski. Raczej o to, że sytuacja wymusiła na nich odejście. Jedynym "rozsądnym" wyjściem było w ich sytuacji obrażenie się i trzaśnięcie drzwiami. Niczego innego zresztą chyba nikt się nie spodziwał.
Raczej odwrotnie, nikt się tego co zrobili nie spodziewał.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#64
Przemek napisał(a):krzysiek nie domagał się uprawnień moderatora
nie chce mi się tego tematu rozwijać. Każdy może sobie rozmowę z gg sam przeczytać wyciągnąć stwierdzić, co jest faktem, a co nadinterpretacją.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#65
Paweł Konopacki napisał(a):nie chce mi się tego tematu rozwijać. Każdy może sobie rozmowę z gg sam przeczytać wyciągnąć stwierdzić, co jest faktem, a co nadinterpretacją.
No właśnie, więc rozumiesz teraz, że nie chodziło o zostanie moderatorem, bo nim zostałby bez żadnej łaski i nikt by nie prostestował, tylko o możliwośc dostępu do pewnej części forum.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#66
Przemek napisał(a):
Paweł Konopacki napisał(a):Nie chodziło mi o to, że były naciski. Raczej o to, że sytuacja wymusiła na nich odejście. Jedynym "rozsądnym" wyjściem było w ich sytuacji obrażenie się i trzaśnięcie drzwiami. Niczego innego zresztą chyba nikt się nie spodziwał.
Raczej odwrotnie, nikt się tego co zrobili nie spodziewał.
Zgadzam się z Przemkiem.
Ja zdecydowanie nie spodziewałem się po tak, zdawałoby się, poważnych ludziach tak dziecinnego podejścia.

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#67
Przemek napisał(a):No właśnie, więc rozumiesz teraz, że nie chodziło o zostanie moderatorem, bo nim zostałby bez żadnej łaski i nikt by nie prostestował, tylko o możliwośc dostępu do pewnej części forum.
Przemku, nie mam w tej chwili dostępu do tej rozmowy i nie chce mi się jej w nurtach Forum szukać. Ale przeczytaj ją sobie dokładnie to zobaczysz, o co chodziło. Czy chodziło o dostep do pewnej częsci Forum? Jak się zostaje Moderatorem, to się ma dostęp do pewnej częsci Forum. Trzeba się wiec moda domagać, żeby oficjalnie wleźć tam, gdzie się wcześniej było po kryjomu.
Czy chodziło o moderowanie, czy o dostęp do Forum opów,to jest kwestia drugorzędna. Faktem (a nie nadinterpretacją) jest, modem być chciał (mniejsza o to, po co mu to było) a nie został.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#68
Proponuję nie rozwijać tego wątku żeby uniknąć kolejnych rozrób. Wink
#69
Krasny napisał(a):Proponuję nie rozwijać tego wątku żeby uniknąć kolejnych rozrób
ok! Jestem za!
Zwłasza, że KN Forum podobno nie czyta Wink i pewnie nie wie, że o nim się tu teraz mówi Wink a co z tym idzie - nie może się w sprawie wypowiedzieć Big Grin
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#70
Paweł Konopacki napisał(a):Czy chodziło o moderowanie, czy o dostęp do Forum opów,to jest kwestia drugorzędna.
to jest zasadnica kwestia
Paweł Konopacki napisał(a):Faktem (a nie nadinterpretacją) jest, modem być chciał (mniejsza o to, po co mu to było) a nie został.
Gdyby modem byc chciał, to by został. I to jest fakt.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#71
Przemek napisał(a):Gdyby modem byc chciał, to by został. I to jest fakt.
Pewnie tak, pod warunkiem, że by o taką funkcję się zwrócił, bez wcześniejszego "tajnego" wchodzenia na forum opów za pośrednictwem innej osoby...
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
#72
Przemek napisał(a):to jest zasadnica kwestia
Smile Jeśli chciał być modem nie dla tego, by coś pożytecznego zrobić na Forum, tylko dlatego, by się wkręcić w obszar, do kórego nie miał oficjalnie dostępu, to tym gorzej...
Przemek napisał(a):Gdyby modem byc chciał, to by został. I to jest fakt.
Chciał, a nie został...Przeczytaj Przemku stosowną rozmowę. Ona przeczy temu, co piszesz
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#73
Paweł Konopacki napisał(a):Jeśli chciał być modem nie dla tego, by coś pożytecznego zrobić na Forum, tylko dlatego, by się wkręcić w obszar, do kórego nie miał oficjalnie dostępu, to tym gorzej...
Jeżeli by został modem to tylko z pożytkiem dla forum. Zresztą trudno nie docenic jego zasług dla strony i forum.
Paweł Konopacki napisał(a):Chciał, a nie został...Przeczytaj Przemku stosowną rozmowę. Ona przeczy temu, co piszesz
Wcale nie przeczy. Gdyby chciał zostac modem, miał możliwości, nie było żadnych przeszkód i każdy by poparł jego obecnośc, ale nie było mu to potrzebne.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#74
Pawle, czy założenie tego tematu miało Ci posłużyć, by dopie... Krzyśkowi? Za to że nie było Go w w tym roku w Kielcach, czy też za coś ciekawszego??
Pozdrawiam
#75
Pils, coś mi się wydaje, że temat KN to akurat nie zasługa Konopa, on pisał o czymś innym, a to, że wątek brodzi w Off Topie to nie jego wina...
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
#76
Pils napisał(a):Pawle, czy założenie tego tematu miało Ci posłużyć, by dopie... Krzyśkowi?
Pilsie, nikt nikomu nie dpier..lał i nie dop...dala. Dyskusja trzymała jakiś tam w miarę przyzwoity, jak na HP, poziom więc dobrze by było, abyś nie zmieniał tego stanu rzeczy.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#77
Tez uwazam styl dyskusji za przyzwoity.

A przypomnienie tej « anegdoty » z KN jest interesujacym obrazkiem do poruszonego w tym watku tematu.

A co sadzicie o takim sparafrazowaniu slynnego cytatu Goebbelsa :
Cytat:Gdy slysze slowo “srodowisko”, wyciagam rewolwer...
?
:/
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
#78
a tak wracając do tematu, to myślę, że lista jako taka jeszcze się trzyma, ledwo, ledwo ale jeszcze. Może pojawiają się tam wiadomości z częstotliwością nie taką jak kiedyś (nie wiem ile ich było, ale z tego co Konop napisał wnioskuję że dużo więcej), ale jakoś to funkcjonuje.
z drugiej jednak strony mam wrażenie, że jeśli ktoś chce czegoś dowiedzieć się na temat JK lub rzeczy z Nim związanych, to prędzej znajdzie je na forum, czy to w archiwach czy w bieżących tematach niż na liście.

Chciałbym jeszce dodać swoje trzy grosze na temat imprez. Nie przeszkadza mi to, że ktoś nie zorganizuje noclegu czy tym podobne. Bardziej zaporowe są chyba koszty podróży (przynajmniej dla mnie).

A spotkania listowo-forumowe? To chyba dobrze, że ludzie chcą posłuchać twórczości JK na żywo, także Ci którzy nie mieli okazji słyszeć go na żywo (ja się też do nich niestety zaliczam) i poczuć choć w niewielkim procencie klimat tamtych wydarzeń. Poza tym to chyba jest niekiedy jedyna możliwość żeby pogadać na wiadomy temat i pośpiewać sobie w odpowiednim natężeniu. Bo dla niektórych to to jest chyba jedyna taka możliwość.


Trochę chyba namotałem, ale główną myśl chyba udało mi się zawrzeć ;]
#79
Paweł Konopacki napisał(a):Pilsie, nikt nikomu nie dpier..lał i nie dop...dala. Dyskusja trzymała jakiś tam w miarę przyzwoity, jak na HP, poziom więc dobrze by było, abyś nie zmieniał tego stanu rzeczy.
Niee noo - oczywiście. Więc przestań fantazjować w wiadomym temacie.
#80
Pils napisał(a):Więc przestań fantazjować w wiadomym temacie.
Pilsie, uspokój się!
Nie psuj wątku, który może się ciekawie rozwinąć.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
#81
Paweł Konopacki napisał(a):Pilsie, uspokój się!
Obaj się uspokójcie Wink
Proponuję na tym etapie zakończyć wiadomy offtopic, bo i tak do żadnych sensownych wniosków nie dojdziemy.

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#82
Zeratul napisał(a):Proponuję na tym etapie zakończyć wiadomy offtopic
Amen
#83
Paweł Konopacki napisał(a):Nie psuj wątku, który może się ciekawie rozwinąć.
Właśnie go hamujesz. Smile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości