Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
wspak napisał(a):szkoda, że nie zrozumiałeś... szkoda, ze piszesz niezrozumiale.
wspak napisał(a):chodzi mi o to, że forma może się podobać lub nie (to jak już wspomniałem jest kwestia gustu, a na tych temat podobno sie nie dyskutuje), zaś przesłanie może bycz dobre lub kiepskie. Jakie przesłanie jest dobre a jakie kiepskie - Twoim zdaniem? Czy pacyfistyczne przesłanie piosenki jest kiepskie? A sama muzyka - jaka jest? Dobra? Niedobra?
A co się rodzi z połączenia dobrego przesłania i formy, która Ci się nie podoba?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Edyta napisał(a):Nie, nie szukam. Chyba już zauważyłeś, że gdyby przyszedł ktoś, kto uczciwie przyznałby się do zgłębiania twórczości JK dzięki Wam, to nie mogłabym już nic więcej powiedzieć. Swoją drogą, to nie rozumiem, po co oczekiwać, że dzięki "A ty siej..." jacyś ludzie wcześniej nieznający JK zainteresują się nim. Owszem, taki scenariusz jest możliwy i sam Brodi chyba go przytoczył, ale równie dobrze można by oczekiwać, że ktoś lubiący Małgośkę, Niech żyje bal i Wielką wodę śpiewanymi przez Marylę Rodowicz zachwyci się Oczami tej małej w wykonaniu Raz, Dwa, Trzy...
Oczywiście, jak najbardziej rozumiem, że komuś sprowadzenie Jacka Kaczmarskiego do poziomu tekściarza się nie podoba.
A strażak także był Sam
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
wspak napisał(a):szkoda, że nie odniosłaś sie do zarzutów odnośnie obrażania uczuć religijnych. Jaka tam szkoda. Przecież to nie było warte komentowania.
Wspaku, ktoś tam powiedział: "Twoje modlitwy zostały wysłuchane". Nie podoba mi się takie określenie, bo:
1. Nie potrzebuję świadectw fanów muzyki rodem z Karaibów. To oni stawiają absurdalne tezy, więc wyraziłam zainteresowanie tą sprawą
2. napisałam, że to zniekształca moją wypowiedź
3. nie ma po co mieszać do tego spraw tak intymnych jak modlitwa.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
eliza napisał(a):Dlatego jestem tak bardzo za popularyzacją w każdy sposób naszego mistrza, bo jeżeli będzie o nim głośno w mediach to młodzi ludzie sięgną do jego twórczości i myślę, że wielu z nich się w niej zakocha. Dla mnie, wyrażona w tej dyskusji teza, jakoby dzieki Habakukowi Kaczmarskim zainteresują się młodzi ludzie, mija się z faktami. Albo inaczej powiem: jeśli ktoś stawia tezę, że dzięki Habakukowi młodzi ludzie zaiteresują się Kaczmarskim, to znaczy, że ów ktoś kompletnie nie orientuje się, na kogo przede wszystkim ta twórczość działa. Albowiem - a żywe, piszące dowody mamy tu na Forum - twórczość Kaczmarskiego jest domeną ludzi przede wszystkim młodych, młodzieży licealnej i studenckiej.
Twórczość Kaczmarskiego sama - bez pomocy wątpliwej jakości przerabiaczy - przyciąga ludzi w wieku nastoletnim. Średnia wieku na koncertach JK nie zmieniła się znacznie przez cały okres publicznej działalności Kaczmara - to była średnia około lat dwudziestu. Także i dziś Kaczmar przyciąga do siebie młodzież, osoby, ktore rodziły sie w czasie, gdy Kaczmar wracał do Polski w roku 1990.
Wniosek z tego jest prosty: nie trzeba Hababkuka, aby zainteresować młodych tą twórczością. Nie trzeba nic ulepszać ani zmieniać. Lepsze jest bowiem wrogiem dobrego.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):A co się rodzi z połączenia dobrego przesłania i formy, która Ci się nie podoba? właśnie do tego zmierzałem, rodzi się kawałek, który osobiście Ci się nie podoba o tego prawa nikt nie ma prawa Ci odebrać.
Paweł Konopacki napisał(a):szkoda, ze piszesz niezrozumiale. nie wydaje mi się, dla wzajemnego zrozumienia nawet czasem rysuje.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Wniosek z tego jest prosty: nie trzeba Hababkuka, aby zainteresować młodych tą twórczością. Nie trzeba nic ulepszać ani zmieniać. Lepsze jest bowiem wrogiem dobrego. To wszystko prawda. Jednakże, nie można także wykluczyć iż znajdzie się choćby jedna osoba, która usłyszawszy jakąś piosenkę Jacka w wykonaniu omawianego zespołu, zainteresuje się Jego twórczością.
A jeśli takowa osoba rzeczywiście połknie bakcyla, no to tylko się cieszyć.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jednakże, nie można także wykluczyć iż znajdzie się choćby jedna osoba, która usłyszawszy jakąś piosenkę Jacka w wykonaniu omawianego zespołu, zainteresuje się Jego twórczością.
A jeśli takowa osoba rzeczywiście połknie bakcyla, no to tylko się cieszyć. Dokładnie. Ja pierwszy raz usłyszałem J.K. podczas koncertu z okazji rocznicy wybuchu Stanu Wojennego (to w wykonaniu różnych artystów, bo Jacek nie mógł wtedy przyjechać). I zainteresowała mnie wtedy głównie TREŚĆ. Dopiero potem poznałem faktycznego autora i prawdziwą muzykę...
No i jestem d
"Wszak to manewry tylko są
Na wzgórzach lornet błyszczą szkła
Wszystko jest strategiczną grą
W której brać udział muszę ja!"
Liczba postów: 678
Liczba wątków: 27
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Zbigniew Łapiński napisał(a):Boże co to jest, tragedia. Rege. Habakuk. Żeby chociaż oni zrobili to dobrze... No cóż jestem podobnego zdania. Rege się do tego nie nadaje, a juz zwłaszcza źle skomponowane...
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Panie Pawle Konopacki (ów ktoś rozumie na kogo najbardziej działa twórczość Jacka Kaczmarskiego), ale ten ktoś chciałby żeby te ramy wiekowe , do których pan tak przywykł zostały rozerwane. Chciałabym aby pana Jacka słuchali ludzie w każdym wieku. Jeżeli uważa pan, że 14-latek nie może zrozumieć tekstów Kaczmarskiego to ma pan problem.
Nie uważam też, że wykonania piosenek JK przez Habakuk były zbyt udane i że to właśnie one miałyby same w sobie zachęcić do słuchania Jacka Kaczmarskiego.
(zabijały tekst) Chodziło mi raczej o rozgłos w mediach związany z tą płytą i pojawianiem się przy tej okazji informacji o Jacku Kaczmarskim.
Chciałabym pana zapewnić, że obecnie są takie czasy (niestety), że o kim się mówi i pisze w mediach tym bardziej ta osoba wzbudza zainteresowanie nastolatków i nastolatek. Może jeszcze nie nazbyt ukształtowane ale jednak może z tego się wykluć miłość do twórczości Jacka Kaczmarskiego.
Po stokroć bardziej cieszyłabym się żeby moi rówieśnicy zapoznawali się z tą twórczością dzięki płycie wydanej przez Trio Łódzko-Chojnowskie ale niestety o takowej nie mówi sie w mediach.( Czego naprawde, szczerze żałuje)
Pozdrawiam Eliza Banasik.
Eliza
Liczba postów: 126
Liczba wątków: 8
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
Dodam, że 'piwko' oczywiście symboliczne, jako wyraz poparcia dla w mej ocenie bardzo trafnych spostrzeżeń.
Pozdrawiam
tjk
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
eliza napisał(a):Po stokroć bardziej cieszyłabym się żeby moi rówieśnicy zapoznawali się z tą twórczością dzięki płycie wydanej przez Trio Łódzko-Chojnowskie ale niestety o takowej nie mówi sie w mediach. A po co mieli by wydawac plyte z utworami JK? Juz takie sa na rynku.Chyba, ze zrobia lepsza ?? aranzacje.Bo inaczej -jaki sens ? Ja wolalabym, zeby wydali swoja wlasna tworczosc, oraz te wiersze do ktorych muzyki nigdy nie bylo.
eliza napisał(a):Jeżeli uważa pan, że 14-latek nie może zrozumieć tekstów Kaczmarskiego to ma pan problem. Pytanie co prawda do pana Pawla - ale wydaje mi sie, ze niektorych tekstow pana Jacka Kaczmarskiego i starsi wiekiem nie rozumieja. Sama wrazliwosc nie zawsze wystarczy. Widze to na przykladzie wielu dyskusji na tym forum na temat 'Co autor chcial przez to powiedziec...'
eliza napisał(a):Chodziło mi raczej o rozgłos w mediach związany z tą płytą i pojawianiem się przy tej okazji informacji o Jacku Kaczmarskim. A tu sie zgadzam
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Do tej całej dyskusji - jeśli to do tej pory dodane nie było - chciałbym dołożyć jeszcze myśl taką oto: prawdą jest to, co pisze w książce "Jacek Kaczmarski w świecie tekstów" Krzysztof Gajda. Otóż pisze on w rozdziale poświęconym językowi poetyckiemu piosenek Kaczmarskiego, że autor "Mimochodem" jako chyba pierwszy w Polsce stworzył taki model piosenki, która daleko wykracza poza utartą "piosenkową konwencję". Ważne jest, aby zrozumieć, że owo wykroczenie poza piosenkową konwencję zmierza u Kaczmarskiego w kierunku podniesienia poziomu odbioru piosenki do poziomu zarezerwowanego dla kultury wysokiej. Piosenka bowiem, rozumiana konwencjonalnie, nie jest formą zarezerwowaną dla przekazywania treści właściwych kulturze wysokiej. Inaczej i krócej mówiąc: Kaczmarski z piosenki rozumianej konwencjonalnie, czyli rozrywkowo, uczynił dzieło kultury wysokiej.
I teraz: mam wrażenie, że Habakuk realizując w taki a nie inny sposób własny pomysł zaśpiewania Kaczmarskiego w rytmie reggae, niweczy ową wielką amibicję Kaczmarskiego, aby piosenkę podnieść do poziomu kultry wysokiej. Habakuk usiłuje sprowadzić piosenki Kaczmarskiego do poziomu muzyki popularnej, rozrywkowej, nieangażującej, prostej, możliwej do odbioru w każdych warunkach - w sklepie, na stacji benzynowej, w klubie, albo nawet na dyskotece.
Ten zamiar Habakukowi się w znacznej mierze udał - chłopcy zrobili z piosenek JK utowry do gibania się na imprezach. Tylko, że taki zamiar jest sprzeczny z podstawowym założeniem twórczości JK, niszczy to założenie. Habakuk wypacza piosenki JK, degraduje je do poziomu piosenek Natalki Kukulskiej.
Zamiar Habakuka- oprtymistycznie zakładam - jest kolejnym przejawem niezrozumienia, o co Kaczmarowi chodziło. Tak samo, jak przejawem totalnego niezrozumienia istoty twórczości JK, jest ów potężny w projekcie Habakuka przerost wartwy muzycznej nad warstwą tekstową.
[ Dodano: 25 Kwiecień 2007, 12:25 ]
eliza napisał(a):Chciałabym aby pana Jacka słuchali ludzie w każdym wieku. Pani Elizo! Ja pisałem o średniej wieku słuchaczy. To, co o tej średniej pisałem nie stoi w sprzeczności z Pani chęcią, aby Jacka Kaczmarskiego słuchali ludzie w każdym wieku. Co więcej, pragnę Panią zapewnić i pocieszyć, że tak sie własnie dzieje - Kaczmara słuchają i ludzie bardzo młodzi i leciwi. A średnia wieku - to koło 20 lat. eliza napisał(a):Jeżeli uważa pan, że 14-latek nie może zrozumieć tekstów Kaczmarskiego to ma pan problem. A będzie Pani uprzejma wskazać ten fragment mojeo posta, w której piszę wprost lub choćby sugeruję, że 14 latek nie zrozumie tekstów Jacka?
eliza napisał(a):Może jeszcze nie nazbyt ukształtowane ale jednak może z tego się wykluć miłość do twórczości Jacka Kaczmarskiego. Proszę Pani, oczywiście, ze może. Tak samo z piosenki Ich Troje może się wykluć piękna pacyfistyczna osobowość jakiegoś młodego człowieka.Pytanie tylko, czy zbanalizowanie twórczości Jacka Kaczmarskiego, zdegradowanie tej twórczości do poziomu kultury popularnej, masowej, nie jest zbyt wysokim kosztem, jak przychodzi płacić za potencjalną możliwość zainteresowania piosenkami JK kilku młodych ludzi.
Otóż śmiem twierdzić - zwłaszcza w sytuacji takiej o to, ze młodzi ludzie i bez aranżacji w stylu reggae interesują się twórczością JK - iż uszczerbek jaki ponoszą piosenki JK w habakukowym wydaniu jest kosztem zbyt wysokim.
eliza napisał(a):ale niestety o takowej nie mówi sie w mediach.( Czego naprawde, szczerze żałuje) Owszem, nie mówi się, bo nie ma chwilowo o czym mówić. Ale może to się zmieni w niedługim czasie.
[ Dodano: 25 Kwiecień 2007, 12:34 ]
Elzbieta napisał(a):Juz takie sa na rynku.Chyba, ze zrobia lepsza aranzacje.Bo inaczej -jaki sens ? Ja wolalabym, zeby wydali swoja wlasna tworczosc, oraz te wiersze do ktorych muzyki nigdy nie bylo. Widzisz Elżbieto, ja myślałem do niedawna dokładnie tak, jak Ty. Też uwazałem, ze płyta na której będą piosenki Jacka w naszym wykonaniu nie ma sensu. Jesli ktoś bowiem - sądziłem - chce posłuchać płyty to lepiej, aby posłuchał CD z nagraniami samego Jacka.
Jednak życie, jakaś tam praktyka pokazała - zwłaszcza ostatnio - że istnieje pewne zapotrzebowanie na płytę z piosenkami JK w naszym wykonaniu. Ludzie piszą na mail pytania, gdzie można kupić płytę, ludzie pytają o płytę po koncertach. Krótko mówiąc: jest zapotrzebowanie.
Trzeba będzie pogodzić zapotrzebowanie z jakąś idealistyczną wizją własnej działalności. Sądzę, ze płyta składająca się w połowie z naszych najlepiej zaaranżowanych piosenek JK a w połowie z napisanych przez nas piosenek do tekstów JK - byłaby dobrm wyjściem.
Uważam, ze taką płytę, porządnie studyjnie zrealizowaną, w niewielkim nakładzie trzeba będzie zrobić. Sa osoby, które od dawna już proponują nam realizację nagrań oraz wydanie niewielkiego nakładu.
Płyta - myślałem - powinna być możliwa do kupienia przez stronę internetową oraz na koncertach a także - jeśli to będzie możliwe - w niewielkiej ilości sklepów.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):Ludzie piszą na mail pytania, gdzie można kupić płytę, ludzie pytają o płytę po koncertach. Krótko mówiąc: jest zapotrzebowanie. Zgoda. Ja sama o to Was pytalam. Ucieszy mnie Wasze 'umuzycznienie' wierszy JK.Chcialabym tez moc kupic Wasze 'pozajackowe' projekty - Dzien Swira byl dla mnie zupelnie zaswirowany, jak moja wczorajsza nocna egzystencja.
Moja mysl zrodzila sie z tego,ze ktoregos dnia uslyszalam 'O,w tym utworze dobrze nasladuja Jacka' A przeciez to nie jest nasladowanie - nie dla mnie.
Wiec ciesze sie na ta plyte.
EDIT: poprawilam blad literowy
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
eliza, która ma 13 lat napisał(a):Chciałabym pana zapewnić, że obecnie są takie czasy(...) No cóż, takie czasy nastały (niestety).
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Ludzie piszą na mail pytania, gdzie można kupić płytę, ludzie pytają o płytę po koncertach. Może nie słyszeli o Arce?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Może nie słyszeli o Arce?  Slyszeli, slyszeli. Wezcie sie z MN w garsc i tez cos wydajcie. Bedzie lepsze od Habakuka i Im podobnych.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):Wezcie sie z MN w garsc i tez cos wydajcie. No może nagra się jakiś koncert i jeśli będzie... zapotrzebowanie, to powysyłam na maila.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):No może nagra się jakiś koncert i jeśli będzie... zapotrzebowanie, to powysyłam na maila. Nareszcie!
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):No może nagra się jakiś koncert i jeśli będzie... zapotrzebowanie, to powysyłam na maila.  Sknerusy. Nawet 1 zł na płytę żałują 
To, jesli Bóg da a partia dopomoże, 7 maja nagrywacie?
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 22
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
gredler napisał(a):eliza, która ma 13 lat napisał(a):Chciałabym pana zapewnić, że obecnie są takie czasy(...) No cóż, takie czasy nastały (niestety). Jako stary "były" działacz studencki byłem z 10,5-letnią wnuczką Natalią na Pana 2,5-godzinnym koncercie 13 kwietnia w LO-III we Wrzeszczu i nie odnieśliśmy żadnego dyskomfortu z tego powodu, że "takie czasy nastały (niestety)". Mało tego, poszliśmy na koncert na Wydziale Filologiczno-Historycznym UG 19 kwietnia, gdzie występowało grono finalistów konkursu dla licealistów z woj. pomorskiego (a także - jako goście - Kuba Mędrzycki i Eliza) i też się dobrze czuliśmy (Natalia zrobiła to kosztem nauki na sprawdzian i dość szybko w ostatnich kilku miesiącach stała się - mam nadzieję że na dłużej - fanką JK).
Jest sens w tym co wszyscy robicie, tylko na litość boską nie dzielcie na kategorie (getta) wiekowe, bo to kompletny bezsens.
Symboliczne piwo dla Elizy i pozdrowienia dla wszystkich.
Andrzej Jaskuła, RN
PS.: Reggae nie trawię zupełnie, moje ideały muzyczne to sonaty Beethovena, większość dzieł Prokofiewa i sporo Sibeliusa. No i Requiem Mozarta, ale to inna historia.
//sprostowałem datę
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Panie Andrzeju, chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie dzielę na kategorie wiekowe słuchaczy Jacka Kaczmarskiego, nie uważam, że jego twórczość jest przeznaczona do odbiorców w określonym wieku. Wręcz przeciwnie - cieszy mnie to, że na koncerty epigonów (w tym moje) przychodzą osoby z trzech pokoleń. I to jest właśnie wspaniałe.
Wygląda na to, że moja wypowiedź była niejasna. Chciałem wyrazić lekki niesmak, który wzbudził we mnie zbyt autorytatywny jak na 13-letnią osobę słowa Elizy. I tyle.
Pozdrawiam równie serdecznie.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2006
Reputacja:
0
Panie Pawle, pozwolę sobie jeszcze raz niezgodzić się z niektórymi Pana tezami.
Bynajmniej nie uważam, że popularyzacja twórczości JK sprawi, że zejdzie ona do poziomu zespołu Ich Troje itp. Wszak istnieje wiele przykładów dzieł ambitnych a zarazem popularnych. Innym aspektem jest to , że ja uważam Kaczmarskiego za wspaniałego poetę dlatego też upowszechnianie jego twórczości moim zdaniem nie sprawi obniżenia jej rangi, wszak twórczość Herberta, Miłosza, Szymborskiej nic nie straciła stając się popularną.
PS: Jeżeli czuje się Pan urażony zwrotem "pan" to pisze w ten sposób tylko ze względu na różnice wieku. Z żadnego innego. Byłabym zaszczycona móc pisać "Pawle"
Pani Elu
Myśle, że wielkiego mistrza ocenia się po jego dziełach ale również po tym jakich następców i kontynuatorów po sobie zostawił. Dlatego też uważam, że najlepsi z kontynuatorów powinni nagrywać płyty i dawać koncerty, po to właśnie żeby dzieła mistrza były wciąż żywe, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że był tam kiedyś jakiś Kaczmarski ale teraz to już tego nikt nie słucha, bo to nie te czasy.
Drogi Gredlerze 
NIe wymądrzam się na temat obecnych czasów w sposób ogólny. Piszę tylko o środowisku moich rówieśników, a oni "niestety" czerpią wszelkie informacje i wzorce z mediów, dlatego też o czym często słyszą tym się zainteresowują.
Kubo!
Twój pomysł nagrania koncertu zamiast płyty wydaje mi się cokolwiek mało ambitny
Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam!!!
Eliza Banasik
Eliza
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
eliza napisał(a):NIe wymądrzam się na temat obecnych czasów w sposób ogólny. Piszę tylko o środowisku moich rówieśników, a oni "niestety" czerpią wszelkie informacje i wzorce z mediów, dlatego też o czym często słyszą tym się zainteresowują. Nie mogłem się powstrzymać przed wyrażeniem swoich odczuć po Twoim poście. Stawiam pojednawcze piwko.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):pomysł zaśpiewania Kaczmarskiego w rytmie reggae, niweczy ową wielką amibicję Kaczmarskiego, aby piosenkę podnieść do poziomu kultry wysokiej. Habakuk usiłuje sprowadzić piosenki Kaczmarskiego do poziomu muzyki popularnej, rozrywkowej, nieangażującej, prostej, możliwej do odbioru w każdych warunkach - w sklepie, na stacji benzynowej, w klubie, albo nawet na dyskotece. bardzo mi się nie podoba to stwierdzenie. czy reggae nie może być muzyką ambitną? Czy taką nie była twórczość np. pana Roberta Nesta Marleya ?
imho o ambitności muzyki głównie tekst decyduje tekst, ambitne może być nawet techno jeśli niesie ze sobą ciekawe przesłanie. a Habakuka problemem jest nie to, że nie jest ambitny tylko muzycznie nudny.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
eliza napisał(a):Bynajmniej nie uważam, że popularyzacja twórczości JK sprawi, że zejdzie ona do poziomu zespołu Ich Troje itp. Wszak istnieje wiele przykładów dzieł ambitnych a zarazem popularnych. Innym aspektem jest to , że ja uważam Kaczmarskiego za wspaniałego poetę dlatego też upowszechnianie jego twórczości moim zdaniem nie sprawi obniżenia jej rangi, wszak twórczość Herberta, Miłosza, Szymborskiej nic nie straciła stając się popularną. Wie Pani, chyba należy uściślić, co rozumiemy przez słowo "popularyzacja". Otóż, jeśli przez popularyzację rozumiemy rozmaite wydawnictwa związane z twórczością Kaczmarskiego (płyty, kolekcje płyt, książki biograficzne, zbiory wierszy, filmy dokumentalne, wydawnictwa dvd itp, itd) to tak rozumiana popularyzacja twórczości Kaczmarskiego może tylko pomóc.
Ale, jeśli przez popularyzację tej twórczości rozumieć sprowadzanie piosenek Kaczmarskiego do poziomu wytworu muzyki popularnej to ja bym pewny nie był, czy taka "popularyzacja" komuś pomoże.
Inna sprawa, że wiersze Herberta albo Miłosza są popularne, ale to przecież nie jest popularność taka, jak popularnośc Dody Elektrody. Dzieła Miłosza albo Herberta są popularne, bo funkcjonują w świadomości pewnej licznej grupy odbiorców. Nie przynależą jednak do kultury popularnej.
muzykniepoważny napisał(a):bardzo mi się nie podoba to stwierdzenie. czy reggae nie może być muzyką ambitną?
Proszę Pana, prosze przeczytać moje posty z tego wątku. Ja pisząc o pomyśle zaśpiewania piosenek Jk w rytm reggae, miałem na myśli pomysł zespołu Habakuk. Podkreślałem to kilkakrtonie. Fakt, że akurat nie podkreśliłem tego po raz kolejny w poście, do którego się Pan odnosi. No, ale optymistycznie zakładam, że czytelnik podejmujący decyzję o uczestnictwie w dyskusji zna moje wcześniejsze wypowiedzi.
Jednocześnie napisałem w nieniejszym wątku parę razy ze sama idea śpiewania JK w rytmie reggae nie musi być z góry skazana na niepowodzenie. To tylko Habakukowi taki właśnie pomysł nie wypalił. Ale być może kto inny pomysł ów zrealizuje z należną dziełom JK kulturą i szacunkiem. Wówczas może powstać nawet coś wybitnego.
eliza napisał(a):Jeżeli czuje się Pan urażony zwrotem "pan" to pisze w ten sposób tylko ze względu na różnice wieku. Z żadnego innego. Byłabym zaszczycona móc pisać "Pawle" Absolutnie nie czuję się urażony. Sam zwracam się do Pani per "Pani" dlatego tylko, ze Pani używa słowa "Pan". Również byłbym zaszczycony, gdybyśmy mówili sobie po imieniu
pozdrawiam
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Elizo - Ty sama piszesz te posty?! Wolałbym nie - bo wpadnę w kompleksy
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Alek, to samo pomyślałem. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze zdanie.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Elizo - Ty sama piszesz te posty?! Wolałbym nie - bo wpadnę w kompleksy gredler napisał(a):to samo pomyślałem. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze zdanie. A czemu tak uwazacie? Jest inteligentna dziewczyna, to i nieglupio pisze, mimo mlodego wieku.Wpadajcie w kompleksy.
BTW. Przypomnial mi sie J.S.Øverli, ktory wykonuje utwory JK (gral z Lapinskim) i taka popularyzacje moge zaakceptowac, bo to co zrobili razem jest po prostu dobre.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Elzbieta napisał(a):A czemu tak uwazacie? No nie będę się wypowiadał w imieniu Przemka,ale ja na przykład dlatego,że wiem jak się pisze mając 13 lat - w końcu nie tak dawno miałem tyle
eliza napisał(a):Panie Pawle, pozwolę sobie jeszcze raz niezgodzić się z niektórymi Pana tezami. Normalnie jakbym czytał Szymona
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Alek napisał(a):ja na przykład dlatego,że wiem jak się pisze mając 13 lat - w końcu nie tak dawno miałem tyle  No coz , ja sie wtedy lalkami juz nie bawilam, ale tak tez nie pisalam. Co nie znaczy,ze inne dziewczyny nie potrafia.
Ale fajnie,ze napisales- musze pomyslec co robilam jako trzynastolatka.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
|